piątek, 16 lipca 2010

Kończę z "paliniesiołokotowszczyzną"!

To, co wyprawia z Polską rząd Tuska i jego drużyna naprawdę w historii Polski jest ewenementem i zapisane zostanie na jej kartach obok tych wszystkich osób i wydarzeń, które dla Naszej Ojczyzny były najbardziej mroczne i czarne...

Smutno nam będzie po przebudzeniu z tego koszmarnego snu jakim dla Nas Wszystkich stała się Platforma Obywatelska i wszyscy jej funkcjonariusze (od jej faktycznych, gromowładnych i wsiokowych, założycieli aż po bezdennie naiwnych - nieraz nie ze swojej winy - wyborców).

A już promowanie przez PO ludzi dotkniętych "syndromem paliniesiołokotowszczyny" (określenie moje) jest karygodne. Ludzie PO nim dotknięci w swoim "chamstwie" i nietakcie politycznym chyba już osiągnęli poziom, który ja określam na własny użytek jako "socjopatyczno-sadystyczno-idiolatriatyczno-bezwartościowym, hipokrytycznym człowieczym skundleniem i zniewoleniem" (zobacz przypis 1).

Człowiek wyzuty z człowieczeństwa gnoi swoich faktycznych, wyimaginowanych oraz wykreowanych przez siebie potencjalnych wrogów niezależnie od wyrzutów sumienia, bo ich nie ma. Mało tego... w zależności od okoliczności i zewnętrznie wyrażanej "woli" nadwaładnych... nie ma dla nich znaczenia tak naprawdę kogo niszczą, byleby osiągali sadystyczną fasycynację fizyczno-psychicznym orgazmem spełnienia... widokiem cierpienia innych. Im przecież mniej skomplikowany system nerwowy tym ważniejsza staje się fizyczność...

Zapewne dla ludzi z syndromem "paliniesiołkotowszczyzny" "ptaszniki Haplopelma" są wzorcem pogardy dla innych a postępowanie ich można określić terminem "moral insanity", będącym (dla mnie) także - oprócz tradycyjnego znaczenia jako określenie fascynacji złem - chorobliwie patologicznym narcystycznym egotyzmem, czyli trafniej egocentroizmem (egocentroizm - to moje słowo - neologizm - stworzone na potrzeby określenia zjawiska jednoczesnego występowania: egoizmu, egocentryzmu i cynizmu spowitych mgłą egotyzmu). 

Tak czy inaczej obserwacje ptaszników czy stoickie, mitomańskie filozofowanie cyników nie są dla każdego. :"Kto z kim przystaje takim się staje"... jest to szczególne trafne określenie ludzi bezwolnych, niegodziwych, bezwartościowych (w znaczeniu braku jakiegokolwiek kośćca moralno-etycznego) i tchórzliwych...

Cóż... tym krótkim postem po raz ostatni odnoszę się do "paliniesiołkotowszczyzny" a jako, że terminu tego nie ma w fachowej literaturze więc ta próżnia i pustka nie istnieje... a do woni politycznych fecesów można się przyzwyczaić... w końcu przecież po coś się je przygotowuje, tworzy, miesza, zjada i wydala... ich koniec jest zawsze taki sam... naciśnięcie spłuczki...

Pozdrawiam

P.S.
Podczas pisania tego postu dostałem nagłej biegunki... z lubością jednak naciskałem wielokrotnie spłuczkę mojego klozetu... a jeżeli "gówno wybije" to z przyjemnością spuszczał będę je ponownie do skutku i z wielką satysfakcją...

Przypis 1.
a) socjopatia -  "zaburzenie osobowości, przejawiające się nierespektowaniem podstawowych norm etycznych oraz wzorców zachowań w społeczeństwie, uwidaczniające się w wyraźnym braku przystosowania do życia w społeczeństwie. Socjopaci mimo normalnego (lub nawet większego) poziomu inteligencji nie potrafią podporządkować się zasadom współżycia społecznego. W większości przypadków dochodzi do konfliktu z normami prawnymi. Cechy charakterystyczne tego zjawiska: brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych; brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka; kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby; manipulowanie jednostką, wykorzystywanie (jej - dop. kj) do własnych celów; nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie". (Źródło),
b) sadyzm - "rodzaj zaburzenia seksualnego (parafilii), w którym jednostka odczuwa podniecenie seksualne w wyniku zadawaniu partnerowi fizycznego i psychicznego bólu oraz upokarzania go. Jego przeciwieństwem jest masochizm, dlatego związki sadomasochistyczne mogą stanowić źródło satysfakcji dla obu stron. Większość sadystów (jak i masochistów) stanowią mężczyźni". (Źródło),
c) idiolatria - "to postawa polegająca na uwielbieniu samego siebie, braku jakiegokolwiek krytycyzmu do własnych działań lub słabości". (Źródło)

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.