piątek, 30 kwietnia 2010

Panie R. Sikorski! Czy już zaprosił Pan misję OBWE?

Witam

Niniejszym - kierując te słowa do Ministra Spraw Zagranicznych Pana R. Sikorskiego - chciałbym się dowiedzieć o stan zaawansowania rozmów naszego ministerstwa z OBWE na temat umożliwienia międzynarodowego monitoringu polskich wyborów prezydenckich, które odbędą się 20.06 (oraz w terminie ewentualnej II tury wyborów).

Misja obserwacyjna OBWE monitorująca przebieg wyborów  jest standardem w krajach członkowskich tej organizacji i nie ma nic wspólnego z oceną "standardów demokratycznych" danego kraju.

Z ramienia OBWE przygotowaniem takich misji zajmuje się Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE.

Przypomnę, co mówiła w 2007 roku Pani Urdur Gunnarsdottir rzecznik prasowa mieszczącej się w Polsce części Biura Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie: "Zaproszenie obserwatorów OBWE na wybory to obowiązek państwa członkowskiego (...) Monitoring wyborów nie ma nic wspólnego z opinią OBWE o kraju, w którym one odbywają (...) Tego samego dnia co w Polsce, odbywają się wybory w Szwajcarii i tam obserwatorzy będą" (źródło: TU)

Powyższa wypowiedź związana była z trwającym wówczas sporem pomiędzy OBWE a rządem PiS. Polskie MSZ wówczas uważało, że treść noty OBWE w tej sprawie a skierowanej do władz Polski była na żenująco niskim poziomie dyplomatycznym. W efekcie jednak doszło do spotkania Minister Spraw Zagranicznych Anny Fotygi z przedstawicielem OBWE - dyrektorem Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Christianem Strohalem. Efektem tego spotkania było zaproszenie przez rząd PiS obserwatorów ówczesnych wyborów w Polsce. We wspólnym wtedy komunikacie można było znaleźć m.in. podziękowania OBWE dla Polski, kraju o stabilnej demokracji za przywiązanie, za zaangażowanie w wartości, którymi kieruje się OBWE w swojej misji.
(żródło: TU)

Mam nadzieję, że już wkrótce dowiemy się jaki charakter i ilu obserwatorów OBWE będzie w Polsce podczas wyborów...

Pozdrawiam


ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Czyżby Premier D. Tusk potwierdził, że Polacy zostali ZABICI?

Witam

Jakoś tak w mediach nikt nie mówi, ze Premier Rządu RP chyba potwiedził publicznie, że Polacy w tragedii smoleńskiej zostali ZABICI!!!

Dosłownie podczas konferencji prasowej padły m.in. jego słowa:

"...a następnie wielka praca polegająca na identyfikacji ciał we współpracy ze stroną rosjską i przede wszystkim rodzinami ZABITYCH..." (zobacz: TU - czas 2:40 - 2: 50)

Bardzo szczera wypowiedź... i sądząc po powadze i dość trudnej sytuacji Premiera (który de facto nic nie miał do powiedzenia) padły one bezwiednie, z podświadomości i świadomie posiadanej wiedzy Premiera, co do przyczyn tragedii smoleńskiej. Padły niekontrolowanie i naturalnie...

No chyba, że Premier się przejęzyczył... ale przecież do oświadczenia na konferencję przygotowywał się dość długo...

Mam nadzieję, że jednak to padło niefortunnie... daje jednak do myślenia i nie może mi "wyjść z głowy".

Pozdrawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Mój e-mail do firmy Procter & Gamble

Szanowna Pani

Małgorzata Mejer,

Rzecznik Prasowy P&G.

konsument.im@pg.com
biurowprasowe.im@pg.com

P&G Operations Polska S.A
Ul. Zabraniecka 20
03-872 Warsaw
Poland
Phone: 48-22-670-8200
Fax: 48-22-670-8156

Do wiadomości: Robert A. McDonald - Prezes
i Dyrektor Wykonawczy (CEO) P&G

oraz

Rotha Penn
Corporate External Relations
Office: 513-983-3939
Alternate (After Hours): 513-612-0312
Email: penn.rs@pg.com

Jennifer Chelune
Corporate External Relations
(Financial Communications)
Office: 513-983-2570
Alternate (After Hours): 513-629-0173
Email: chelune.jj@pg.com

Tressie Long
Global Plant Operations
Office: 513-983-7720
Alternate (After Hours): 513-335-8743
Email: long.t.6@pg.com

Robyn Schroeder
Corporate External Relations
Office: 513-9837756
Alternate (After Hours): 513-807-4762
Email: schroeder.rm@pg.com

Paul Fox
Corporate External Relations
Office: 513-983-3465
Alternate (After Hours): 513-884-2592
Email: fox.pd@pg.com

Witam

Szanowna Pani (oraz osoby, do wiadomości których ów e-mail jest adresowany),

Używamy wszyscy w mojej rodzinie produktów oferowanych przez Pani firmę Procter & Gamble , ale jestem zmuszony ostro zaprotestować. Jestem ojcem, mężem i właścicielem firmy zatrudniającej 35 osób.

Dzisiaj ze zdumieniem zobaczyłem, że Procter & Gamble reklamuje się na stronie internetowej Radio Eska Rock w postaci linii produktowej "NatureFusion". Podstawowym produktem jest w tej kampanii promocyjnej marka "Pantene Pro-V".

Jest ona doskonale znana polskim odbiorcom. Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć nazwy innych, wybranych produktów oferowanych przez Pani firmę Procter & Gamble: Olay , Head & Shoulders, Braun, Silkepil, Dunhill,
Boss, Wella Braun, SatinHair, Hugo Boss,Londa, Cruzer, Mexx,MAX Factor, Old Spice, Bruno Banani, Always, Gillette, Gabriela Sabatini, Tampax, Dolce & Gabbana, Ariel, Vizir, Bonux, Lenor, Fairy Ace, Duracell, Pampers.

(http://www.pg.com/pl_PL/products.shtml)

Ciekawy zestaw prawda? Mógłbym zaraz wskazać dla każdej marki konkurenta oferującego substytucyjny (zamienny) i oczywiście konkurencyjny produkt.

Niestety na tejże stronie radia Eska Rock dzisiaj oferowany jest klip duetu figurski-wojewódzki (celowo z małej litery) pt.: "Do celu..."

Pozwoli Pani, że zacytuję fragment spisany ze słuchu przez Pana Redaktora Marka Magierowskiego z "Rzeczypospolitej" (http://www.facebook.com/l/610de;blog.rp.pl/magierowski/2010/04/28/coca-cola-sponsoruje-polityczny-rap-o-kaczynskim/)

Cytuję:

[Wojewódzki i Figurski rapują; Nad filmem widnieje banner reklamowy firmy Procter & Gamble w postaci "NatureFusion" )

Wojewódzki: Bój się Polaku, bój się. Wraca IV RP. Bój się Polaku, auuuuu, bój się, auuuu… Wraca IV RP.

Figurski: Zamarli na Helu, zamarli na Wawelu, po trupach do celu, po trupach do celu. Nie wierzył nikt, wątpiło wielu, a Jarek na to: po trupach do celu, po trupach do celu.

Wojewódzki: Bój się Polaku, bój sięęęęęę… Wraca IV RP.

Figurski: [niezrozumiały bełkot]… na czele kartelu, po trupach do celu, po trupach do celu.

Wojewódzki: Jarek, Jarek, przyjaciół ma wielu, każdy chce leżeć na… Wawelu!!! (2x)

Figurski: Na oczach twoich kraj wylał dziecko z kąpielą, a Jarek na to: po trupach do celu, po trupach do celu, po trupach do celu.

Wojewódzki: Jarek, Jarek, wróci wspomnień czar, Irasiad i Borubar (x2)

Figurski: Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy.

Figurski: Kocham Cię, kocham Cię…

Wojewódzki: Polsko!!!"

Koniec cytatu.

Przyzna Pani, że tekst ten jest wyjątkowo niestosowny w dniach po tragicznej śmierci Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Małżonki i 96 innych, ważnych dla Polski osób.

Reklamowanie się na stronie tych Panów oraz tego Radia produkującego coś tak ohydnego jest działaniem - dla mnie i wielu moich Rodaków - wprost Nas lekceważącym i obrażającym. Uważam, że Procter & Gamble przyłącza się tym samym do uwłaczania pamięci osób opłakiwanych przez cały naród w niedawnych dniach żałoby i jest oburzającą ignorancją uczuć tych ludzi.

Dodatkowo opisany wyżej wybryk panów w-f wpisuje się się w kampanię dyskredytacji jednego z kandydatów na urząd prezydenta Rzeczypospolitej.

Komunikuję Pani zatem, że do momentu aż Procter & Gamble (wzorem Coca-coli, która już wycofała swoje logo z klipu i zaprzestała współpracy z tym anty-radiem) nie przestanie sponsorować agresywnej, oburzającej i niestosownej kampanii politycznej, mającej na celu zdyskredytowanie pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego, zaprzestanę kupowanie produktów firmy Procter & Gamble i będę gorąco zachęcał wszystkich moich znajomych do rezygnacji z usług Pani firmy oraz przestrzegał innych przed zakupem w prawnie dozwolony sposób.

Dla mnie i podzielających moje wartości znajomych wolność bez mądrości i cnoty jest rzeczą najgorszą z możliwych (za Edmundem Burke). Państwo oferują wolność wyboru... tym samym wybór ów wykluczając.

Mam nadzieję, że misją P&G nie jest wspieranie agresywnych i uwłaczających dobrym obyczajom kampanii politycznych. Tym bardziej, że firma P&G zaangażowała się w polsatowski projekt: "Podaruj Dzieciom Słońce".

Jest to chwalebna akcja, ale ona kłóci się z jednoczesnym angażowaniem biznesowym w portal onet.pl, którego głównym udziałowcem jest firma ITI... będąca też właścicielem stacji telewizyjnej TVN, w której to występuje wspomniany Kuba (Jakub) Wojewódzki... W stosunku do niego wystosowane zostały zawiadomienia do polskiej prokuratury.

Z poważaniem

krzysztofjaw

Pozdrawiam

P.S.

Dane firmy:

Procter and Gamble DS Polska Sp. z o.o.

ul. Zabraniecka 20
03-872 Warszawa
NIP 521 328 98 95
Spółka zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla Miasta St. Warszawy w Warszawie, XIII
Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod numerem KRS 0000210289.
Wysokość kapitału zakładowego: 4 197 000,00 zł


http://www.pg.com/pl_PL/index.shtml

Ze strony firmy P&G: "Do wszystkich odnosimy się z szacunkiem" (http://www.pg.com/pl_PL/company/ppv.shtml)

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Mój e-mail do firmy NETIA. S.A.

Szanowna Pani

Małgorzata Babik
Rzecznik Prasowy
malgorzata_babik@netia.pl
Netia SA
ul: Taśmowa 7A
02-677 Warszawa
tel.: 22 352 25 20
fax: 22 352 20 27






Witam

Szanowna Pani,

Co prawda nie jestem użytkownikiem (a mógłbym być) Netii, ale jestem zmuszony ostro zaprotestować. Jestem ojcem, mężem i właścicielem firmy zatrudniającej 35 osób.

Dzisiaj ze zdumieniem zobaczyłem, że Netia reklamuje się na stronie internetowej Radio Eska Rock.

Na tejże stronie dzisiaj oferowany jest klip duetu figurski-wojewódzki (celowo z małej litery) pt.: "Do celu..."

Pozwoli Pani, że zacytuję fragment spisany ze słuchu przez Pana Redaktora Marka Magierowskiego z "Rzeczypospolitej" (http://www.facebook.com/l/610de;blog.rp.pl/magierowski/2010/04/28/coca-cola-sponsoruje-polityczny-rap-o-kaczynskim/)

Cytuję:

[Wojewódzki i Figurski rapują; Nad filmem widnieje banner reklamowy sieci Netii)

Wojewódzki: Bój się Polaku, bój się. Wraca IV RP. Bój się Polaku, auuuuu, bój się, auuuu… Wraca IV RP.
Figurski: Zamarli na Helu, zamarli na Wawelu, po trupach do celu, po trupach do celu. Nie wierzył nikt, wątpiło wielu, a Jarek na to: po trupach do celu, po trupach do celu.
Wojewódzki: Bój się Polaku, bój sięęęęęę… Wraca IV RP.
Figurski: [niezrozumiały bełkot]… na czele kartelu, po trupach do celu, po trupach do celu.
Wojewódzki: Jarek, Jarek, przyjaciół ma wielu, każdy chce leżeć na… Wawelu!!! (2x)
Figurski: Na oczach twoich kraj wylał dziecko z kąpielą, a Jarek na to: po trupach do celu, po trupach do celu, po trupach do celu.
Wojewódzki: Jarek, Jarek, wróci wspomnień czar, Irasiad i Borubar (x2)
Figurski: Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy.
Figurski: Kocham Cię, kocham Cię…
Wojewódzki: Polsko!!!
Koniec cytatu.

Przyzna Pani, że tekst ten jest wyjątkowo niestosowny w dniach po tragicznej śmierci Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Małżonki i 96 innych, ważnych dla Polski osób.

Reklamowanie się na stronie tych Panów oraz tego Radia produkującego coś tak ohydnego jest działaniem - dla mnie i wielu moich Rodaków - wprost Nas lekceważącym i obrażającym. Uważam, że Netia przyłącza się tym samym do uwłaczania pamięci osób opłakiwanych przez cały naród w niedawnych dniach żałoby i jest oburzającą ignorancją uczuć tych ludzi.

Dodatkowo opisany wyżej wybryk panów w-f wpisuje się się w kampanię dyskredytacji jednego z kandydatów na urząd prezydenta Rzeczypospolitej.

Komunikuję Pani zatem, że do momentu aż Netia (wzorem Coca-coli, która już wycofała swoje logo z klipu i zaprzestała współpracy z tym anty-radiem) nie przestanie sponsorować agresywnej, oburzającej i niestosownej kampanii politycznej, mającej na celu zdyskredytowanie pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego, będę gorąco zachęcał wszystkich moich znajomych do rezygnacji z usług Pani firmy oraz przestrzegał innych przed dołączaniem się do "Wolności Wyboru".

Dla mnie i podzielających moje wartości znajomych wolność bez mądrości i cnoty jest rzeczą najgorszą z możliwych (za Edmundem Burke). Państwo oferują wolność wyboru... tym samym wybór ów wykluczając.

Mam nadzieję, że misją Netii nie jest wspieranie agresywnych i uwłaczających dobrym obyczajom kampanii politycznych.

Z poważaniem
krzysztofjaw

Pozdrawiam

P.S.

Dane firmy:

Netia SA z siedzibą w Warszawie przy ul. Poleczki 13, zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy, Sąd Gospodarczy XIII Wydział Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000041649, NIP 526-02-05-575, REGON 011566374, EKD 6420, PKD 6420A.

http://www.netia.pl/o_nas.html

Ze strony Netii: "Ambicją kierownictwa firmy jest dalszy rozwój Netii jako lidera i niezależnego operatora, odnoszącego w Polsce największe sukcesy. Na koniec II kwartału 2008 roku firma zatrudniała 1570 osób"

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Moje pismo do sieci PLUS GSM!

Szanowny Pan

Adam Suchenek
Rzecznik prasowy firmy Polkomtel S.A. (właściciela marki PLUS)


Adam.Suchenek@plus.pl



Witam

Szanowny Panie,

Jestem użytkownikiem sieci Plus od 1997 roku. W sieci tej posiadają też telefony moje dzieci (różne taryfy), żona i moja firma (35 osób zatrudnionych). Przez lata Plus stał się moją siecią i był dla mnie synonimem rodzącej się wolności oraz rozwoju techniczno-technologicznego Polski.

Dzisiaj ze zdumieniem zobaczyłem, że PlusMix reklamuje się na stronie internetowej Radio Eska Rock.

Na tejże stronie dzisiaj oferowany jest klip duetu figurski-wojewódzki (celowo z małej litery) pt.: "Do celu..."

Pozwoli Pan, że zacytuję fragment spisany ze słuchu przez Pana Redaktora Marka Magierowskiego z "Rzeczypospolitej" (http://www.facebook.com/l/610de;blog.rp.pl/magierowski/2010/04/28/coca-cola-sponsoruje-polityczny-rap-o-kaczynskim/)

Cytuję:

[Wojewódzki i Figurski rapują; Nad filmem widnieje banner reklamowy sieci Plus)

Wojewódzki: Bój się Polaku, bój się. Wraca IV RP. Bój się Polaku, auuuuu, bój się, auuuu… Wraca IV RP.
Figurski: Zamarli na Helu, zamarli na Wawelu, po trupach do celu, po trupach do celu. Nie wierzył nikt, wątpiło wielu, a Jarek na to: po trupach do celu, po trupach do celu.
Wojewódzki: Bój się Polaku, bój sięęęęęę… Wraca IV RP.
Figurski: [niezrozumiały bełkot]… na czele kartelu, po trupach do celu, po trupach do celu.
Wojewódzki: Jarek, Jarek, przyjaciół ma wielu, każdy chce leżeć na… Wawelu!!! (2x)
Figurski: Na oczach twoich kraj wylał dziecko z kąpielą, a Jarek na to: po trupach do celu, po trupach do celu, po trupach do celu.
Wojewódzki: Jarek, Jarek, wróci wspomnień czar, Irasiad i Borubar (x2)
Figurski: Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy.
Figurski: Kocham Cię, kocham Cię…
Wojewódzki: Polsko!!!
Koniec cytatu.

Przyzna Pan, że tekst ten jest wyjątkowo niestosowny w dniach po tragicznej śmierci Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Małżonki i 96 innych, ważnych dla Polski osób.

Reklamowanie się na stronie tych Panów oraz tego Radia produkującego coś tak ohydnego jest działaniem - dla mnie i wielu moich Rodaków - wprost Nas lekceważącym i obrażającym. Uważam, że sieć Plus przyłącza się tym samym do uwłaczania pamięci osób opłakiwanych przez cały naród w niedawnych dniach żałoby i jest oburzającą ignorancją uczuć tych ludzi.

Dodatkowo opisany wyżej wybryk panów w-f wpisuje się się w kampanię dyskredytacji jednego z kandydatów na urząd prezydenta Rzeczypospolitej.

Komunikuję Panu zatem, że do momentu aż PLUS (wzorem Coca-coli, która już wycofała swoje logo z klipu i zaprzestała współpracy z tym anty-radiem) nie przestanie sponsorować agresywnej, oburzającej i niestosownej kampanii politycznej, mającej na celu zdyskredytowanie pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego, zaprzestaję kupowania WSZELKICH produktów sieci PLUS.

To samo będę zalecał swoim bliskim i znajomym, podzielającym wartości, które wyznaję. Podobnie zrezygnować będę musiał, jako firma, z dalszych Państwa usług.

Mam nadzieję, że misją sieci PLUS nie jest wspieranie agresywnych i uwłaczających dobrym obyczajom kampanii politycznych.

Z poważaniem
krzysztofjaw



Pozdrawiam



P.S.



Dane firmy:

Siedziba spółki:

ul. Postępu 3, 02-676 Warszawa
tel.: (48) 022 426 10 00, (48) 022 426 56 00
faks: (48) 022 426 01 03

Oznaczenie spółki:

Polkomtel S.A. z siedzibą w Warszawie,
ul. Postępu 3,
02-676 Warszawa,
zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS: 20908,
kapitał zakładowy 2.050.000.000 zł (w pełni wpłacony),
NIP 527-10-37-727,
REGON 011307968.

http://www.polkomtel.com.pl/kontakt/Default.aspx

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Krótkie pytania do konstytucjonalisów

Witam

Mam pytania do prawników / konstytucjonalisów.

1. Czy w świetle prawa oraz Konstytucji RP "opróżnienie" Urzędu Prezydenta RP oznacza potwierdzony oficjalnie (aktem zgonu) zgon (śmierć) Prezydenta?. W świetle tego, czy przejęcie p.o. Prezydenta nie powinno nastąpić po oficjalnym uznaniu śmierci (wystawieniu aktu zgonu)?,

2. Czy w świetle prawa i Konstytucji RP przejęcie obowiązków Głowy Państwa nie powinno być poprzedzone złożeniem przysięgi podobnej do tej jaką składa oficjalnie wybrany Prezydent? W świetle tego, czy podjęte decyzje p.o. Prezydenta RP b. Komorowskiego od 10 kwietnia są ważne z mocy prawa?

Pozdrawiam

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

czwartek, 29 kwietnia 2010

Generalissimus? B. Komorowski - nasz (ich) Namiestnik?...

Witam

"Generalissimus (z łac. Generalissimus - najgłówniejszy, najbardziej nadrzędny, jest to najwyższe stopniowanie od generalis ) - w niektórych państwach tytuł (stopień) nadawany generałowi lub marszałkowi pełniącemu obowiązki naczelnego wodza, zwłaszcza na czas wojny, związany z szerokimi pełnomocnictwami. Nadawany też dowodzącym armiami sojuszniczymi, a także w wielu wypadkach w przeszłości osobom z rodzin królewskich i działaczom państwowym jako stopień (tytuł) honorowy". (źródło, pogrubienia moje)






 
B. Komorowski zachowuje się wprost po dyktatorsku. Nie dość, że już w dwie godziny po katastrofie, kiedy nie było (?) wiadomo, czy L. Kaczyński żyje, przejął Jego obowiązki.

Później robił co chciał... A to włamania do mieszkań i pokoi tragicznie zmarłych w tragedii smoleńskiej. Innym razem szybko powołując swoich małych "namiestników" w instytucjach, których szefowie zginęli (m.in. BBN i Kancelarii Prezydenta). Dalej pacyfikacja RPP i NBP. O działaniach wokół wyjaśnienia przyczyn tragedii już nie będę mówił... bo za każdym razem muszę emocje rozładowywać rzucając woreczkami z piaskiem o ścianę (a'propos miałem trzy: w kolorze UE z gwiazdeczkami, w kolorze czerwonym z sierpem i młotem... może ktoś wie, gdzie można zakupić taki z wizerunkiem "klepacza" i "pleco-klepaczo-odbieracza"?).

Wracając do tematu... B. Komorowski podpisał haniebna ustawę o IPN-e, którą śp. Lech Kaczyński chciał skierować do TK. Dobrze... niby miał takie prawo, ale jego argumentacja, że... (ze słuchu) "... On nie wie nic o obiekcjach byłego Prezydenta... no, bo jakby L. Kaczyński takowe miał, toby tą ustawę skierował do TK...".

Ta wypowiedź jest oburzająca! Przecież ustawę przyjęto w piątek przed katastrofą! Prezydent śp. Lech Kaczyński miał więc tylko jeden dzień na jej skierowanie do TK (lub zawetowanie), a potrzebne przecież jest sporządzenie wniosku z uzasadnieniem!

Ta wypowiedź dyskwalifikuje Namiestnika do pełnienia funkcji publicznej w jakimkolwiek kraju demokratycznym!

Jest lekceważąca, obłudna, pełna ignorancji, kpiny, hipokryzji i... no właśnie.... cechująca butę chyba Dyktatorów wszelkiej maści... szukałem dobrego przykładu i znalazłem: Generalissimus (na wspomnienie o J. Stalinie, ale nie jako porównanie!).

Ale stała się rzecz równie niebywała tylko utwierdzająca mnie w tej nazwie. Otóż dziś odbywało się posiedzenie Komisji Hazardowej, na której miano podjąć decyzje o terminie zakończenia jej prac. Posłowie debatowali, debatowali i w czasie debaty dotarła do nich wiadomość, że Namiestnik?, Generalissimus?,już ogłosił w Sejmie, ze Komisja zakończy prace do końca września 2010... (sic!)...

Poseł Kempa poirytowana zapytała więc Przewodniczącego Komisji: (ze słuchu) "... Panie Przewodniczący to po co my w ogóle debatujemy?..." - w domyśle... skoro decyzja już jest i była podjęta przed posiedzeniem komisji....

Farsa z Parlamentu i Parlamentarzystów, Farsa z Państwa Polskiego! Kpina z Polaków, wyborców.... B. Komorowski ma nas wszystkich w wielkim "poważaniu"... On ustali, poinformuje i zrealizuje lub powierzy realizację swoim bezwolnym podwładnym.... jak Prawdziwy Generalissimus!

Pamiętajmy więc, ze dla Dyktatorów (a Namiestników tym bardziej) demokracja i wybory to tylko narzędzie utrzymania władzy... a sposobów jest mnóstwo, tak jak sposobów manipulacji wynikami sondaży....

 
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

MISJA SPECJALNA. Co nowego?

Witam

Obejrzałem Misję Specjalną...

Składała się z dwóch części: pierwszej stanowiącej tak naprawdę zbiór pierwszych, podstawowych pytań/wątpliwości na temat organizacji wylotu przez polski rząd i przygotowania lotniska (lub nieprzygotowania lotniska) przez Rosjan, jako gospodarza. Były wypowiedzi Macierewicza, anonimowe Borowców, przedstawicieli rządu.

Jestem pewny, że dla nie-blogerów  i tych "światłych", którzy samo pytanie o możliwe przyczyny (np. zamach) uważają za wymysł psychopatów... te pytania i wątpliwości były zapewne ciekawe i odkrywcze. Natomiast dla Nas, którzy już od 10 kwietnia starają się wyjaśnić prawdziwą przyczynę a którzy znają niemal wszystkie dotychczas niejasności... pytania te i fakty były już znane i oczywiste. Za wyjątkiem anonimowych zeznań Borowca, który mówił, że bronili ciała Prezydenta przed wywiezieniem do Moskwy (na rozkaz władz rosyjskich - sic!). Pytania te i prezentacja wątpliwości będą zresztą kontynuowane w następnych tygodniach.

Szokujące natomiast  były zeznania córki Z. WASSERMANA (prawniczki z wykształcenia). Otóż ją i jej rodzinę "otoczono opieką" nawet nie informując o śmierci Ojca. Wszystkiego dowiadywały się z mediów (sic!). Później dowiedziały się, że ciało Z. Wassermana jest zidentyfikowane na 100% (też w sobotę) i, że nie ma w związku z tym konieczności lotu do Moskwy.

W poniedziałek zaś dziwnie się okazało, że jednak nie zidentyikowano ciała i trzeba jechać do Smoleńska. Ciało identyfikowała rodzina Pani Małgorzaty, natomiast Ona była PRZESŁUCHIWANA!!!

Po jakimś czasie zaoponowała przed dalszą odpowiedzią na pytania o wnuczki Pana Posła, adresy, miejsca pracy, itp... Prokurator wyraził chęć zadania ostatniego pytania i je zadał:

NA ILE PANI WYCENIA ŚMIERĆ OJCA?

Odpowiedź Pani Małgorzaty była informacją, że przecież nie będą sądzić i żdać odszkodowań od państwa Rosyjskiego...

Rosyjski Prokurator na to: NIGDY NIC NIE WIADOMO....

Bez komentarza

Jeżeli coś pominąłem, uzupełnijcie...

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

środa, 28 kwietnia 2010

Dysonans poznawczy po tragedii smoleńskiej. Jak go pokonać i uwierzyć w Nową już Polskę?

Witam



Szanowni Polacy, którzy jeszcze niedawno w pełni i z przekonaniem uważaliście, że największym złem dla Polski i Was była Prezydentura L. Kaczyńskiego a najgorszym okresem dla Naszej Ojczyzny były rządy PiS!
Minęła żałoba po tragedii, która wstrząsnęła nami wszystkimi. Zginęło na rosyjskiej, obcej nam i tragicznej dla nas ziemi 96 Wspaniałych Polaków, Patriotów.

Najważniejszą oczywiście postacią spośród tych, którzy zginęli był Prezydent L. Kaczyński. Był uosobieniem Polaka-patrioty, ale także uosobieniem prawdziwego Męża Stanu. Walczył o Polskę, o uniezależnienie się energetyczne od Rosji.  Walczył o polską rzeczywistą suwerenność i prawdziwą wolność. Taką wolność, która nie polega na bezwarunkowym podporządkowywaniu się decyzjom innych, ale taką, która te decyzje partnersko współtworzy. L.Kaczyński rozumiał też, co to znaczy sowiecka dominacja. 

Prezydent L. Kaczyński walczył przede wszystkim o suwerenność i niezawisłość oraz faktyczna niepodległość Polski. Walczył o należne jej miejsce w UE i strukturach NATO. Ale był także jednym z nielicznych, którzy skutecznie potrafili dbać na forum unijnym o interesy krajów małych i średnich. 

Niestety stała się tragedia.

Ale też stało się coś niesamowitego, coś czego nikt by się nie spodziewał. Ta tragiczna śmierć obudziła polski patriotyzm, ten jeszcze tak niedawno tak wyśmiewany i pogardzany właśnie przez piewców III RP i pieców bezpaństwowej UE - których uosobieniem są szerokie władze Platformy Obywatelskiej i część mainstreamu przeze mnie nazywana "michnikowszczyzną". 
Ta śmierć obudziła w Polakach uśpioną naszą, narodową tożsamość i dumę z polskości. Poczuliśmy, że nie jest tak, że "polskość to nienormalność". Bo tak naprawdę jest odwrotnie: polskość to własnie normalność, to duma, to nasza tradycja i tożsamość. Inne kraje są dumne ze swojej narodowości. My też możemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami. I ta tragiczne śmierć, paradoksalnie, pozwoliła wielu z Nas poczuć się po raz pierwszy w życiu ludźmi naprawdę wartościowymi, nie pustymi w środku.

Mamy - jako Naród - swoje wady i przywary, bywamy nieraz śmieszni  groteskowi. Ale w sytuacji zagrożenia naszej tożsamości narodowej i państwowej zawsze okazywaliśmy się bohaterami. Dzięki temu nawet po 100 latach rusyfikacji i germanizacji, po latach II wojny światowej i reżimu komunistycznego, po wymordowaniu przez faszystów i komunistów najznamienitszych dzieci naszego narodu... nigdy nie poddaliśmy się niewoli OBCYCH.

Zobaczyliśmy jakże inną postać L. Kaczyńskiego od tej, która była bezczelnie i fałszywie kreowana przez pseudoelity III RP!
Pewnie wielu z Was jest w szoku i zastanawia się jak mogło tak się dać oszukać i zmanipulować. Część z Was  czuje pewnie złość i gniew, że te pseudoelity po prostu traktowały Was jak bezmyślnych idiotów i li tylko jako rączki do głosowania.
Naprawdę jest mi smutno, że w jakiś sposób zostaliście wykorzystani przez tych zwykłych karierowiczów, dla których "Polska to nienormalność i dziki kraj". Jest mi smutno, że te pseudoelity sprowadziły działalność dla dobra Polski do poziomu wibratora i świńskiej głowy. Współczuję Wam, że teraz za to wszystko być może niektórzy z Was czują si nieswojo i wewnętrznie pusto a być może nawet jesteście źli na Siebie. Jest mi smutno, że część z Was dała się wciągnąć do miażdżącej krytyki wszelkich oznak narodowego, polskiego patriotyzmu. Jest mi przykro, że przez swoje działania staraliście się przekonać Polaków, że patriotyzm (reprezentowany m.in. przez większość PiS-u) jest anachronizmem i śmiesznym absurdem.
Tak naprawdę byliście ostatnio tylko pionkiem wykorzystywanym dla zniszczenia naszej polskości i państwowości.
I rozumiem Wasz ból i złość, Wasze zdezorientowanie a nawet może właśnie ów nieokreślony wstyd, pustke i złość na siebie.
Ale każdy z Nas popełnia błędy. Wszystkie one mogą wszakże być zapomniane. Każdy z nas może je naprawić, co będzie tym łatwiejsze, że często te błędy były niezawinione przez Was. Zostaliście perfidnie przecież oszukani. Zadrwiono z Was i potraktowano jak niemal bydło, które można dowolnie gnać w dowolnym kierunku... Sprzedano Wam śmierdzący kłamstwem produkt w kolorowym i pięknym opakowaniu. Trudno, raz można się dać oszukać, ale drugi raz chyba już nigdy? 

Niestety w takich sytuacjach skrajnego rozmijania się prawdziwej rzeczywistości (faktyczny obraz L. Kaczyńskiego) od tej wykreowanej sztucznie, w którą się uwierzyło... często występuje u ludzi tzw. DYSONANS POZNAWCZY.

Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie... Przecież - gdy nagle okazuje się, że idee i wartości oraz ludzie, w których się świecie wierzy okazują się fikcją i oszustwem... musi to być bolesne.

Dysonans poznawczy jest zjawiskiem naturalnym i zrozumiałym.




"Dysonans poznawczy to sytuacja, w której jednostka uświadamia sobie sprzeczność pomiędzy informacjami (przekonaniami) posiadanymi a informacjami odbieranymi, przy czym wszystkie te informacje dotyczą tej samej sprawy. Dysonans wywołuje przykry stan emocjonalny, motywujący jednostkę do jego usunięcia. Redukcja dysonansu może nastąpić na przykład poprzez zmianę interpretacji odbieranych treści (przykład: palacz, odrzucający informacje na temat szkodliwości palenia tytoniu czy też usprawiedliwianie nieetycznych zachowań polityka, partnera)".
(Źródło: wikipedia oraz literatura przedmiotu dla zainteresowanych zapraszam do dyskusji: krzysztofjaw@op.pl)

Właśnie szczególnym przypadkiem dysonansu poznawczego jest dysonans pozakupowy a w naszym wypadku dysonans powyborczy dla wyborców PO i dysonans (nazwałbym go) po-medialno-mainstreamowo-kreacyjnym rzeczywistość. Taki dysonans występuje wówczas, gdy konsument (w naszym przypadku , ktoś Kto uwierzył w kłamliwa reklame lub w sztucznie wykreowaną rzeczywistość i złego L. Kaczyńskiego - oszołoma) stwierdza, że dany produkt nie zaspokaja w pełni jego potrzeb (w naszym przypadku obietnice PO nie zostały spełnione a Polska jest zupełnie inna niż sądziliśmy i sam Prezydent L. Kaczyński okazał się być nagle Mężem Stanu, polskim patriotą i wielkim Polakiem). Stanem odwrotnym do dysonansu pozakupowego jest satysfakcja z zakupu (w naszym przypadku z wyboru PO i życia w wykreowanym sztucznie kolorowo-konsumpcyjnym świecie medialno-politycznym, z kłamliwym obrazem Naszego śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego).

Ale trudno tutaj mówić o satysfakcji ... niestety dla mnie też, bo jestem polskim Patriotą i zależy mi na tym, by w Polsce rządzili mądzrzy i rozumni ludzie a informacje od nich płynące były prawdziwe.

Dysonans pozakupowy jest o wiele silniejszy niż satysfakcja z zakupu a zrozumienie faktu, iż zostało się oszukanym implikuje często do rezygnacji z ponownego "dawania się być oszukiwanym" (rezygnacji z ponownego zakupu produktu). Marketingowcy mówią, że o oszustwie "producenta" informujemy około 30 osób a o satysfakcji z zakupu tylko 5 osób....

Niemnie co jednak często  robi konsument, wyborca lub w sumie naiwny reklamobiorca fałszywej rzeczywistości aby pozbyć się owego dysonansu? Otóż najprościej i automatycznie (poza rezygnacją z usług "fałszywców") odrzuca wszystko, co mogłoby negatywnie wpływać na wybrany przez niego produkt, jego wybór lub wiarę i podważać jego decyzję (co wiązałoby się z przyznaniem do błędu a tego nikt nie lubi!). Błędów (lub też wad przedmiotu) się nie zauważa, nie chce zauważyć lub po prostu zamienia w zaletę.

Szanowni Ci, którzy po tragedii smoleńskiej gdzieś w sercu jednak czują ten dysonans poznawczy! 

Odradzam taki sposób działania, postępowania i rozumowania. Prowadzi ono do błędnego koła, z którego trudno się wyrwać. To jak kłamstwo, w które brniemy i aby to ukryć kłamiemy dalej i głębiej w końcu może wybuchnąć i naprawdę NAS-WAS już doszczętnie ośmieszyć oraz ogłupić (zmanipulować)!

Jesteście wykształceni, więc właśnie dla Was mam kilka rad jak pokonać dysonans poznawczy po tej Naszej, Polskiej wielkiej Tragedii Narodowej. 

Pragnę przekazać WAM jak wyjść z twarzą z patowej sytuacji:
– dokonania nietrafionego wyboru, 
– kierowania się ideami sztucznie wykreowanymi i zupełnie pustymi (jak właśnie upadająca, bezpaństwowa Unia Europejska i koszmarne gospodarczo EURO),
– uwierzenia we wstrętnie kreowany wizerunek "wstrętnych Kaczorów i wstrętnego PiS-u),
– braku zrozumienia samego siebie i zadawania Sobie pytania: Jak ja Mogłam (-em) tak dać się oszukać i zmanipulować?   

i bezboleśnie zmienić Swój ogląd rzeczywistości oraz preferencje wyborcze.

Oto kilka rad dla byłych (mam nadzieję) jeszcze niedawno z politowaniem patrzących na Braci Kaczyńskich i PiS a identyfikujących się z III RP, PO, Michnikowszczyzną oraz kolorowym, pustym światem, bez wartości i własnego myślenia.

1. Utwierdzać siebie i innych wierzących w wykreowany sztucznie świat i "tragicznego" Prezydenta, że w momencie wyborów PO była tylko jedyną alternatywą a o działaniach L. Kaczyńskiego po prostu nie wiedzieliśmy. A więc w tamtym okresie głosując na PO w sumie zrobiliśmy dobrze, a nasza niewiedza w stosunku do PiS i działań Braci Kaczyńskich była przez nas niezawiniona. Zostaliśmy po prostu oszukani i zbrukano naszą godność. 

2. PO w 2007 roku dawała nadzieje na zmiany ku lepszemu w przeciwieństwie do zaściankowego PiS a już przecież niemodny i moherowy Prezydent tylko siebie i Nas ośmieszał. Przecież nawet nam nie zrelacjonowano jego wizyty w Gruzji, gdzie uratował jej Niepodległość i został Bohaterem Narodowym Gruzji (pośmiertnie, ale z wdzięczności). Cały czas się z Prezydenta wyśmiewano i kpiono wpajając nam, że jest "jakiś taki nieświatowy, nieeuropejski, śmieszny". Kłamstwo powtarzane wielokrotnie w świadomości (i podświadomości) zaczyna żyć swoim życiem, staje się prawdą... i My w to, jak kukiełki, uwierzyliśmy. Wykreowano Nam Go jako kompletnie nie "cool", którego popierać mogą tylko prymitywy, oszołomy mohery, ludzie bez wykształcenia, prowincja, wieś... i, ze jest to liczbowo grupa niewielka...

3. Donald Tusk wydawał się przecież idealistą. Tak wyglądało, że chciał zawsze dla Polski dobrze. Grał w piłkę, był swojski i ludzki. Pojechał do Irlandii i obiecał Nam II Irandie, pokazywał "Zieloną Wyspę"... a Lech Kaczyński przecież przez wszystkich był tym wstrętnym "wetującym" i "przeszkadzaczem" we wspaniałych reformach i CUDACH, które (za sprawą PO a nie PiS) miały się w Polsce wydarzyć. Cudów nie ma, ale wmawiano Nam, że to wina Prezydenta i PiS. 

4. Niestety przez 20 lat skutecznie też oduczono nas samodzielnie myśleć i doszukiwać się rożnych punktów widzenia, różnych możliwości rozumienia świata. Świat mediów, przekaz medialny, kolorowa gazeta z czerwonym paskiem, Tańce z Gwiazdami, Ferdki Kiepskie, PowerRed (Padnij-Powstań) oraz obniżenie poziomu nauki... to wszystko też nie pozwoliło Nam dostrzec tej innej, prawdziwej, patriotycznej Polski. Przez lata wmawiano nam, że patriotyzm to przeżytek, niemal jakaś zamierzchła historia a "polskość to nienormalność". Nie pozwolono Nam być dumnymi i mądrymi na wskroś ludźmi... Teraz wiemy jak wspaniale poczuć się Mądrym Patriotą, z Polską Flagą, Polakiem Kochającym Ojczyznę... wśród takiej rzeszy Nam podobnych Rodaków, jakże (co się okazało) wcale nie-moherowych (przecież My też kiedyś będziemy starzy a naszym Babciom i Dziakom zawdzięczamy przecież Nasze życie!) i mądrze mówiących.

4. PO i Tusk (jak mówią... ale czy prawdę?) poradzili sobie z kryzysem dotychczas najlepiej, a że zapowiadają podwyższanie podatków, zwiększanie deficytu oraz to, ze kryzys dopiero nadejdzie? No cóż... kryzysu nikt nie przewidział i cały świat był nim zaskoczony. Musimy jednak przyznać, że o dziurze budżetowej prawie nic nie wiedzieliśmy, o zadłużeniu także, o wyprzedaży resztek majątku Nas wszystkich, Polaków też nie... 

5. W momencie wyborów posłuchaliśmy i uwierzyliśmy - jak wiele milionów Polaków - w hasła PO. Uwierzyliśmy D. Tuskowi, B. Komorowskiemu, S. Niesiołowskiemu (który wydawał nam się nawet w tej zapiekłości wobec PiS naturalny). Uwierzyliśmy też J. Palikotowi. Przecież to milioner, a że żona ma inne zdanie o nim jako o człowieku? No, ale nic... fajnie było zobaczyć wibrator w jego rekach a jak sobie golnął "małpkę" to nawet było przesympatycznie. Jeszcze niedawno myśleliśmy, ze to normalne, że afery polityków zdarzają się na całym świecie. Teraz wiemy, że to nawet nie było wszystko żenujące... to było ohydne! Robienie z nas "bezmózgowych i niepoważnych" ludzi. A właśnie to taki Palikot i jemu podobni ośmieszali Polskę i Nas samych (teraz pytamy: Celowo?). Ale przecież nie tylko Ja (my), ale i miliony wykształconych dały się zwieźć. Teraz jestem mądrzejszy i inni też. NIE JESTEM SAM! Inni też TO KUPILI! Teraz zmieniliśmy się, wśród tych setek tysięcy Nam Podobnych. RAZEM DOJRZELIŚMY JAKO LUDZI I POLACY!

6. Kierowałem się zasadą impulsywnego zakupu, naturalną przecież dla wielu ludzi nawet najbardziej inteligentnych. KIEROWAŁEM SIĘ OPAKOWANIEM I TEKSTEM NA NIM A NIE ŚRODKIEM. BO ŚRODEK MOGŁEM OBEJRZEĆ DOPIERO PO ZAKUPPIE. CHCIAŁEM SPRÓBOWAC FAJNEGO PRODUKTU. DAŁEM MU SZANSĘ. NIESTETY PO ZAKUPIE OTWORZYŁEM I OKAZAŁ SIĘ ZJĘCZAŁY. ALE NIE MOGŁEM TEGO WIEDZIEC PRZEZ ZAKUPEM (PRZED ODDANIEM GŁOSU I POZNANIEM PRAWDZIWEGO PREZYDENTA),

7. PO to tylko ludzie, natomiast ja dalej wierzę w idee liberalne lub quasi liberalne. PO okazał się nie tak liberalną na jaką liczyłem (brak podatku liniowego i prawdopodobny wzrost miast obniżek obniżek podatków itd.),

8. Ok. PO jest do niczego, ale i cała elita jest do niczego: PIS, SLD, PSL. Chyba nie będę głosował więcej lub na nowe elity. Chociaż... jakoś dziwnie się poczułem, gdy W. Putin tak jakoś władczo klepał po pleckach polskiego Premiera... moja polska, odzyskana tożsamość narodowa poczuła się jakoś dziwnie ugodzona. Kiedyś Prezydent L. Kaczyński mówił w wywiadzie: "Z Rosją trzeba ostro"... i wygrał wyszarpał Gruzję z sowieckich łap. I teraz jak widzę bezsilność i bezradność polskiego rządu w śledztwie dotyczącym tragedii smoleńskiej, jak musimy się prosić łaskawie Sowietów... to tak jakoś w duchu przyznaje, że śp. Prezydent miał chyba racje. Zastanawiam się też, czy nie było błędem nie przeprowadzenie dekomunizacji i lustracji. Teraz Ci ludzie funkcjonują oficjalnie w Polsce, bogacą się i... tylu tych funkcjonariuszy dawnego WSW i WSI (agentów wojskowych) wokół tego p.o. Prezydenta B. Komorowskiego

9. Jestem Europejczykiem, więc głosowałem za Europą a nie PO. Teraz wiem, że za Europą jest wiele partii i że wspólna Europa może wyglądać różnie. Nie tylko tak jak widzi to PO, czy B. Komorowski z D. Tuskiem. Ale przecież i tak to wina PiSu bo eksponował eurosceptycyzm!. A przecież można walczyć o Europę Ojczyzn a nie Ojczyznę Europa!

10. Tylko krowa zawsze tak samo ryczy i nie zmienia poglądów. Właśnie, że dlatego, iż jestem wykształciuchem, inteligentem mogę zmienić swoja opinię o PO i zmieniłem zdanie o Braciach Kaczyńskich i PiS-e. Świadczy to o mojej dojrzałości politycznej i społecznej. Nie można tego powiedzieć o tych do niedawna przecież "zajadłych fanatycznych zwolennikach PiS-u i Ojca Rydzyka". Oni zawsze będą mieli ich poglądy choćby PiS okazał się wielkim złodziejem a Rydzyk diabłem!. Ale ich przecież tak wielu w tych dniach żałoby nie było... ani w  Warszawie, ani pod Wawelem. A i Rodzina Radia Maryja też wcale nie okazała się "głupią masą" a tylko ludźmi w większości głęboko wierzącymi i szanującymi innych. To raczej fanatyczni i rozwścieczeni byli fanatycy PO protestujący przeciw pochowaniu śp. L. Kaczyńskiego w Krakowie na Wawelu...

11. Wszyscy kradną! PO nie jest i nie była wyjątkiem. A poza tym chyba każdy człowiek starałby się wykorzystać swoja władzę dla polepszenia swojej sytuacji. Może i niemoralne, ale powszechne,

12. Teraz te tłumy, ten wspólny Ból, Ta Polska, ta Warszawa i krakowski Wawel... sprawiły, że stałem się INNYM człowiekiem, Polskim Patriotą, kochającym Ojczyznę, który już z dumą będzie utożsamiał się z Polską, za granicą będę się przyznawał do polskości z radością a Biało-Czerwona i Orzeł w Koronie będę nosił w sercu i przekaże swoim dzieciom a jeżeli się (co jest nieuniknione i nieuchronne) zestarzeje to przekaże opowieść o Tym Zjednoczeniu Polaków...w bólu II Katynia... moim wnukom...

Tylko błagam nie odrzucajcie negatywnych informacji o PO, B. Komorowskim (co miałoby potwierdzać trafność waszej decyzji), nie zmieniajcie faktów (co by były zgodne z waszą decyzją), nie relatywizujcie zdarzeń (palenie szkodzi, ale mnie uspokaja PO i B. Komorowski agenturalnie szkodzi, ale jest mi do nich najbliżej) itd. PO i mainstream naprawdę okazało się lekko nieświeże, okłamało Was i teraz tylko należy znaleźć sposób na redukcję negatywnych emocji związanych z dysonansem poznawczym, pozakupowym. Uporać się z tą drążącą myślą/pytaniem: Jak ja mogłem tak dać się IM otumanić i dawać się traktować przez Nich jak bezmyślny,  jak idiota? Przecież to tylko garstka ludzi tym wszystkim sterujących... wobec tych milionów Polaków, Nas!

Wybierzcie już innych, Polaków, Patriotów, którzy kontynuować będą wewnętrzne i zewnętrzne dzieło Prezydenta Lecha Kaczyńskiego! 

Pozdrawiam"








ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

wtorek, 27 kwietnia 2010

Jeżeli tak... to Kto i dlaczego i co dalej z Polską?

Witam


Generał Petelicki zarzuca Bogdanowi Klichowi niezgodne z procedurami NATO-wskimi przygotowanie wizyty Prezydenta L. Kaczyńskiego i pozostałych polskich oficjeli. Generał Polko pyta, czy w Polsce są zabezpieczone "wrażliwe dla bezpieczeństwa państwa" materiały, które nie zostały zniszczone w czasie tragedii...


Odpowiedzi nie ma. PO boi się obarczyć winą B. Klicha, bo to znaczyłoby kompletne fiasko z takim trudem promowanej "narracji" wskazującej na błąd pilota, mgłę czy też nawet pośrednią winę samego Prezydenta. Podważyłoby to też pozycję samego Premiera jako szefa rządu... bo Prezes Zarządu każdej firmy odpowiada za dobór właściwych i kompetentnych ludzi. Gdy okazują się "niewypałem" to moralnie odpowiada za to "szef".


Czekamy na jutrzejszą informację o rosyjskim śledztwie. I dlaczego rosyjskim. Dowiadujemy się, że była jeszcze  czwarta "skrzynka/rejestrator lotu (sic!). Kampania dezinformacji rosyjskich służb oraz strach polskiego rządu nawet przed publicznym zastanawianiem się nad ewentualną możliwością zamachu są zastanawiające i muszą rodzić wątpliwości.


Hipotetycznie można założyć zamach. I nawet trzeba było jako wersję pierwszą śledztwa.


Należało postawić pytania: jeżeli tak to komu zależało na śmierci Prezydenta, Generalicji, szefa NBP, szefa IPN i pozostałych?. I czy "niefortunnie się jakoś złożyło", że większość tragicznie zmarłych to politycy PIS i pracownicy kancelarii Prezydenta oraz ludzie od dawna anykomunistyczni i polscy patrioci?. Czy były potrzebne dwie uroczystości? Jak doszło do tego, że tyle ważnych osób leciało jednym samolotem? Dlaczego podawano fałszywą godzinę tragedii?


Można było i trzeba było założyć wszystkie ewentualności. I tę, że tragedia była zamachem. 


A więc też hipotetycznie założyć czy nie dokonali tego, aby Włodarze Rosji?. 


Np. za uratowanie przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego niepodległości Gruzji? Mało się o tym pisze, ale Gruzja to jedyny kraj, przez który może być (z pominięciem Rosji!!!) transportowane do Europy: gaz i ropa.


Powtórzę wypowiedź Prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa (z początku marca 2010 roku), który stwierdził: „…w czasie (…) spotkania z prezydentem Rumunii Traianem Basescu w Astanie wyraził przekonanie, że kazachska ropa mogłaby być dostarczana nowo zbudowanym rurociągiem przez Azerbejdżan i Gruzję do Morza Czarnego, skąd tankowcami byłaby przewożona do rumuńskiego portu Konstanca, a stamtąd rurociągiem docierałaby do Triestu nad Adriatykiem”Według  zaś Financial Times: „Nowy szlak eksportowy dopomógłby Kazachstanowi w zmniejszeniu zależności od rosyjskich rurociągów, przez które obecnie przepływa większość kazachskiej ropy eksportowanej na rynki zachodnie (…) W ocenie analityków Nazarbajew znów jest przekonany, że kaukaska ropa może być eksportowana na Zachód przez region płd. Kaukazu. W czasie krótkiej wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku miał co do tego wątpliwości”.


(Źródło obydwu wypowiedzi w artykule TU)


A może za jednoznaczny sprzeciw wobec rurociągu po dnie Bałtyku? Na dzień przed tragedią z pompą rozpoczęto jego budowę, ale można jeszcze było dyplomatycznie uzyskać dla Polski jakieś korzyści.


A może to wewnętrzna rozgrywka między Putinem a Miedwiediewem?. W Rosji zawsze był tylko jeden Car a w Rosji Sowieckiej tylko jeden Przywódca....


Hipotetycznie trzeba było założyć czy nie dokonali tego, aby Włodarze Polski?


Prezydent Lech Kaczyński miał realną szansę na reelekcję. Podobno ostatnie przed tragedią smoleńską sondaże były dla Prezydenta coraz bardziej korzystne...


Kim jest tak naprawdę B. Komorowski i dlaczego D. Tusk zrezygnował z ambicji prezydenckich?


Co kryje aneks do raportu z likwidacji WSI, którego dysponentem był Prezydent Lech Kaczyński. A de facto już przed tragedią smoleńską rozpoczęła się kampania prezydencka... To bracia Kaczyńscy, PiS i Antoni Macierewicz zlikwidowali WSI po 20 latach ich wszechwładzy po 1989 roku... Antoni Macierewicz też miał lecieć tym samolotem...

O czym informował Prezydent Premiera rozmawiając o Radosławie Sikorskim?

A może tropy są błędne... przecież Polska była w Iraku, jest w Afganistanie... A może ma innych wrogów?

Pytań jest dużo, wątpliwości jeszcze więcej. Niestety wszystko to, co zdarzyło się i dzieje po 10 kwietnia tylko prowokuje pojawianie się ich w coraz większej ilości.

W każdym normalnym kraju po takiej tragedii media byłyby pełne różnych hipotez a rząd próbowałby jak najszybciej wykluczyć nieprawdziwe. Dziwne...

Nikogo nie oskarżam, zadaję pytania o przyczyny największej tragedii narodowej w Polsce i chyba nie mającej sobie podobnych na świecie.

Zastanawiając się nad powyższymi hipotezami... pojawia się też strach o przyszłość. Bo jeżeliby choć w małej części, czego i tak już się nie dowiemy, takie przypuszczenia by się potwierdziły... to by znaczyło, że ludzi Ci są zdeterminowani w swoich działaniach w sposób wprost niepojęty.

Czy możemy być pewni o uczciwość wyborów prezydenckich?

Czyż nie możemy się bać o bezpieczeństwo Jarosława Kaczyńskiego? Przecież już minął czas zgłaszania kandydatów... więc (nie daj Boże... aż ciarki przechodzą), gdyby mu się coś stało, to Prawa Polska zostałaby bez swojego kandydata.

Może przesadzam, ale czy ktoś mógłby przewidzieć tragedię smoleńską.  Mam tylko nadzieję, że moje wątpliwości i pytania są całkowicie pozbawione jakiegokolwiek realnego prawdopodobieństwa... Oby!

Pzdrawiam


ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Podróże Adama Michnika...

Witam

Rosja to duży kraj. Są miejsca przepiękne, urokliwe. Można też - jak w każdym kraju - trafić w okolice pełne brudu, zacofania... miejsca zapomniane i brzydkie.

Zwykli Rosjanie też są różni, ale na pewno większość z nich to ludzie uprzejmi, gościnni, ze słowiańską duszą i romantyzmem.

W Rosji można się zakochać i ją znienawidzić. Można sobie polować na głuszce, jak robił to np. B. Komorowski z J. Palikotem, później popijać wódkę dostarczoną do leśniczówki przez "jakiegoś KGB-iste".

Można poznawać ludzi, krajobrazy, kulturę języka, piękno literatury i zwykłe rosyjskie życie...

Można też jeździć... np. rozmawiać z Włodarzami Rosji, kto w Polsce byłby dobrym Prezydentem. Może taki cel miała wizyta w Rosji A. Michnika w 1989 roku, przed "okrągłym stołem"?. Później GW napisała słynny artykuł: "Wasz Prezydent, Nasz Premier" a "okrągły stół" oraz Magdalenka uchroniły "oprawców komunistycznych" przed lustracją i dekomunizacją. Pozwolił też "komuszej braci" uwłaszczyć się na majątku narodowym, majątku wszystkich Polaków a przejąć na niemalże całe 20 lat władzę przez "różową opozycję".

Zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=ANj9n6kV8fE&NR=1 (1:11)

W Polsce 10.04.2010 roku śmiercią tragiczną zginęło 96 córek i synów, w większości ogromnych patriotów, miłujących Ojczyznę, Polskę. Zginą Prezydent L. Kaczyński, Jego małżonka, generalicja, parlamentarzyści, szef NBP, szef IPN, inni piastujący ważne w Polsce funkcje publiczne a także księża, krewni i potomkowie pomordowanych bestialsko przez sowieckie NKWD obywateli II RP...

Polacy zachowali się wspaniale. Okazuje się, że mimo wysiłków "mainstreamu" - reprezentowanego m.in. przez GW i TVN - Polacy gdzieś tam w środku pozostali patriotami, kochali Prezydenta i kochają Polskę. Jak w 1980 roku Naród zjednoczony w bólu i smutku znów się zjednoczył, policzył się. Mało tego... Okazało się, że Prezydent L. Kaczyński przedstawiany w mediach był kimś zupełnie innymi w rzeczywistości. I jest (był) szanowany na świecie!

Już nic nie będzie takie same jak przed 10 kwietnia. Sądzę, że ponownie poczuliśmy Wspólnotę Narodową, polską tożsamość. Przecież w 2005 roku na Lecha Kaczyńskiego oddało głos przeszło 8 mln naszych Rodaków. Mam nadzieję, że będziemy o tym pamiętali 20.06.2010!

Sądzę, że postokrągłostołowi Włodarze PRL-u Bis byli zszokowani, zaskoczeni i przerażeni taką postawą Polaków. W swoich umysłach pewnie myśleli, że już udało im się przez te 20 lat wynarodowić nasz naród, zrobić z Nas bezpaństwowych, socjalistycznych obywateli Europy. Przypominam: zawsze byliśmy Europejczykami, ale przede wszystkim jesteśmy Polakami...

W tym chyba przerażeniu GW próbowała skłócić Nas "Wawelem". A. Wajda napisał jakąś jątrzącą bzdurę, jakieś garstki fanatyków próbowały rozpętać pod Wawelem jakąś zadymę... Nie udało się. W obliczu zjednoczenia i poznania prawdy o 20 latach lekceważenia Nas i oszukiwania, poniżania, wyśmiewania... w obliczu narodowej tragedii, staliśmy się chyba odporni na manipulacje "mainstreamu".

Wydaje mi się, że i w tym przypadku A. Michnik, redaktor naczelny Gaz. Wyb. chyba był zdziwiony i oszołomiony. No bo jak to? Polacy już go nie słuchają?

Cóż więc robi Pan Redaktor Naczelny?... ano jedzie sobie przemyśleć pewne sprawy do kochanej i pięknej Rosji... a może też odwiedzić starych przyjaciół i wspólnie z nimi przeżywać naszą, polską tragedię narodową. Przecież zwykli Rosjanie - jak pisałem powyżej - są Wspaniali a w obliczu tragedii zachowali się tak jak przystało na Dumny, Mądry i Wielki Naród... współczująco i wzruszająco dzieląc z nami Nasz ból. Mam nadzieję, że Pan A. Michnik zna takich zwykłych Rosjan... czego mu gratuluję...

Zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=ac2kkRyLTOw&feature=player_embedded (4:32)

Niedawno Gaz. Wyb. napisała artykuł delikatnie (podejrzewam, że na razie) poddający do rozważenia możliwość, że L. Kaczyński mógł być pośrednio winien Tragedii pod Smoleńskiem... bo może jednak naciskał na pilota, aby ten lądował w niekorzystnych warunkach pogodowych... jak podobno uczynił to już raz, lecąc do Tbilisi, gdzie uratował niepodległość Gruzji...

Pozdrawiam

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

czwartek, 22 kwietnia 2010

Wino, Gruzja, Przyjaźń, Kaczyński...

Witam


Jestem miłośnikiem dobrych win, jestem winiarzem a swego czasu nawet prawie kiperem (degustatorem i "oceniaczem" win).


Wiele lat pracowałem w firmie oferującej wszelakie alkohole, a wina w szczególności. Zajmowałem się promocją win i kulturą ich picia. Znam na pamięć kilka tysięcy określeń oceniających smak, wygląd, zapach, kolor i jakość win.


Wino... Napój Bogów... niemal od zawsze powstawało w wyniku kunsztu i doświadczenia uprawiających winorośle winiarzy. Codzienne doglądanie krzewów winnych, dbanie o ich wegetację, smakowanie słodyczy winogron, wypatrywanie słońca na zboczach, określanie momentu zbioru winogron, winobranie... to rytuały każdego winiarza.


A później zbiory... byłem kiedyś w Hiszpanii podczas zbiorów... To święto, ukoronowanie okresu oczekiwania. Winogrona o odpowiedniej słodyczy, kosze na plecach i dziesiątki ludzi zbierających kiście winogron, żeby je zanieść do wielkiego a'la zbiornika. Zero mycia, sama natura... wszystkie one są później zgniatane i poddane fermentacji... jeżeli chce się uzyskać wino musujące (a'la szampan) to w zbiornikach/butelkach zamkniętych winogrona fermentują podwójnie.


Winogrona są zgniatane i poddawane fermentacji, bez dodawania cukru. Później po oddzieleniu miąższu wraz z szypułkami wino leżakuje... od 6 miesięcy (wino młode) aż po lata nieskończone.


Wina czerwone uzyskują swą barwę dzięki garbnikowi, który zawiera skórka winogron czerwonych, wina białe powstają z winogron białych lub samego (bez skórek) miąższu winogron czerwonych. Są jeszcze wina różowe... 


Destylat winny jest bazą koniaków, brandy i winiaków. W przeciwieństwie do whisky, która jest alkoholem zbożowym...


Są też wina musujące i szampany, gdzie dwutlenek węgla powstaje podczas wtórnej fermentacji. Jest naturalny. W przypadku szampanów produkowanych w sposób naturalny (zastrzeżony do regionu Szampanii) ta zamknięta wtórna fermentacja odbywa się w butelkach ustawionych do góry nogami w pozycji około 75-80 stopni nachylenia (aby zakrywać korek), w przypadku win musujących fermentacja ta odbywa się w wielkich zbiornikach ze stali nierdzewnej. 


Wina białe podaje się schłodzone (8-12stopni), w kieliszkach w miarę "szczupłych", wina czerwone odwrotnie: w kieliszkach "szerokich" w temperaturze pokojowej (18-22 stopnie). Wino należy przechowywać  zawsze w pozycji odwróconej, tak aby zakrywał naturalny (nie plastikowy!) korek. Najlepiej otworzyć je na godzinę przed spożyciem. 


Wina mogą być słodkie, półsłodkie, półwytrawne, wytrawne i extra wytrawne. Zależy to od poziomu cukru. Ja jestem zwolennikiem najbardziej naturalnych win wytrawnych i extra wytrawnych. Naturalne wina z winogron mogą maksymalnie osiągnąć wartość około 15% zawartości alkoholu. Każde "niby wino" ponad tą wartość jest z reguły alkoholizowane sztucznie (dodatek spirytusu). Wina czerwone mają z reguły więcej "procentów" niż wina białe. Standardem jest przedział 8-12, 13% alkoholu. 


Wina czerwone pije się do potraw ostrych, czerwonego mięsa i ostrych serów. Wina białe do mięsa białego (ryby, drób i lekkie przekąski). Wino musujące do wszystkiego i jako aperitif (przed spożywaniem potraw). 


Wina czerwone (jak i takowe winogrona) zawierają wolne rodniki i są uważane jako antyrakowe...


Każdy rocznik win ma swoja historię. Ważne niezmiernie jest pochodzenie win (kraj)  i rodzaj szczepów winogron (lub ich mieszanki), które zostały użyte do ich produkcji (informacja jest przeważnie na etykiecie)...


Dlaczego o tym wszystkim piszę.... Otóż od kilku dni kupuję tylko wina gruzińskie, z podziwu dla postawy Prezydenta Gruzji. Otóż On jest dla mnie największym przyjacielem Narodu Polskiego i Polaków...


Według informacji z onet.pl: "Micheil Saakaszwili odznaczył Lecha Kaczyńskiego Orderem Bohatera Narodowego Gruzji. Zrobił to przy rodzinie w krypcie, gdzie spoczęła para prezydencka - informuje Super Express (...) Saakaszwili wszedł do krypty w tym samym czasie, kiedy hołd prezydenckiej parze składała najbliższa rodzina. Kiedy przedstawiciele protokołu dyplomatycznego go odpędzali, Jarosław Kaczyński zezwolił, żeby został - opowiada w "SE" Kazimierz Kuberski z kancelarii prezydenta (...) Order Bohatera Narodowego Gruzji to najwyższe odznaczenie tego kraju. Micheil Saakaszwili stał się po pogrzebie Marii i Lecha Kaczyńskich idolem polskiego internetu. Żeby dotrzeć na tę uroczystość, podróżował z USA przez pięć państw. Leciał przez Portugalię, Włochy, Turcję, Bułgarię i Rumunię. Żona Micheila Saakaszwilego spędziła natomiast trzynaście godzin za kierownicą zanim dotarła do Krakowa".


Gruzja jest krajem, w którym wino odgrywa niepoślednią rolę. Według portalu klubwina.pl: "...w legendzie o powstaniu Gruzji, wino odgrywa główną role. Symbol państwa – matka Gruzji trzyma w jednej ręce miecz dla wrogów a w drugiej – wino dla przyjaciół. I ten symbol bardzo dobrze pokazuje to, co dla Gruzinów jest najistotniejsze. Z jednej strony własna, wolna ojczyzna, o którą nieraz musieli toczyć boje, z drugiej właśnie wino, które jest symbolem życia, przyjaźni, otwarcia na ludzi, niezwykłej gościnności".


Według strony inernetowej amirani.com.pl: "Gruzja jest najstarszym krajem na świecie, gdzie produkowano wino. Z tego powodu mówi się o Gruzji jako o kolebce wina. Żyzna doliny Południowego Kaukazu, których w Gruzji nie brakuje, są uważane przez wielu archeologów jako najstarsze miejsca na świcie, gdzie uprawiano winogrona, w celu przetworzenia ich na wino, już 7 000 lat temu. Wielu z nich wierzy, że słowo wino pochodzi od gruzińskiej nazwy wina: gvino. Ze względu na wiele wieków tradycji w uprawie winorośli produkcja znakomitych win na trwałe wpisała się w dziedzictwo kulturowe Gruzji".

Odwiedźcie w/w portale i wybierzcie sobie wino dla siebie. 

Dodam jeszcze, że mój przyjaciel - Gruzin, przywozi na nasze spotkania w Polsce jakąś niesamowitą czarną maź służącą jako przyprawa do baraniny. Po sporządzeniu (najpierw kilkugodzinnym - albo i dłużej - peklowaniu a później usmażeniu tylko na tłuszczu) jest niesamowita... Cholera nie chce powiedzieć, co to jest...

Za to powiedział mi jedno telefonicznie: "Płakałem, gdy dowiedziałem się o śmierci L. Kaczyńskiego. Przecież On uratował nas przed Rosją, uratował naszą, całej mojej rodziny i Gruzji NIEPODLEGŁOSĆ... i dalej płaczemy".


Dzwonił do mnie przed pogrzebem Prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego. 


Tak mi się zdaje, że pewnie  chyba jest dumny ze Swojego Prezydenta i jego  Małżonki. 


Spotykamy się za dwa miesiące. Mam nadzieję, że będę mógł z dumą spojrzeć w jego oczy...


Pozdrawiam


ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...