Okrutna wojna spowodowała, że w sposób heroiczny bronili oni Ojczyzny, jej ideałów, wartości, wolności, niepodległości. Walczyli o siebie i swoją przyszłość, o nas wszystkich...
Wtedy wiedzieli czego bronią i o co walczą. II Rzeczpospolita była w końcu wolną, po przeszło 100 latach, Ojczyzną.
W 1989 roku nam wszystkim wydawało się, że po kolejnym 45 letnim zniewoleniu Polska znów odzyskała wolność, niepodległość i suwerenność. Jakże się myliliśmy, jakże daliśmy się zwieźć, jakżeż nas wszystkich okłamano i przez ten 24 letni okres ponownie zniewolono...
Wielu z nas - pokolenia 40 latków budujących tą niby wolną Polskę - jest w szoku i zastanawia się jak mogło tak się dać oszukać i zmanipulować. Część z nas czuje pewnie złość i gniew, że te wykreowane przez nas pseudoelity po prostu traktowały i traktują nas jak bezmyślnych idiotów i li tylko jako rączki do głosowania. Wielu też jednak z nas przestało już wierzyć, że cokolwiek można zmienić, pogodziło się z historyczną koniecznością rozwoju Polski wedle scenariusza pisanego przez totalitarnych, marksistowskich, unijnych i prosowieckich "budowniczych nowego, zniewalającego jednostkę, świata".
Naprawdę jest mi smutno, że w jakiś sposób - jako pokolenie - zostaliśmy wykorzystani przez tych zwykłych karierowiczów, dla których "Polska to nienormalność i dziki kraj". Jest mi smutno, że te pseudoelity sprowadziły działalność dla dobra Polski do poziomu wibratora i świńskiej głowy. Współczuję nam, że teraz za to wszystko przyjdzie nam się wstydzić przed naszymi dziećmi i wnukami. Jest mi smutno, że część z nas dała się wciągnąć do miażdżącej krytyki wszelkich oznak narodowego, polskiego patriotyzmu. Jest mi przykro, że przez nasze działania w ogromnej części staraliśmy się przekonać Polaków, że patriotyzm, wolność, naród to anachronizmy i śmieszny, zaściankowy absurd.
Tak naprawdę w ogromnej większości nasze pokolenie, pokolenie młodych i gniewnych z 1989 roku, było tylko pionkami wykorzystywanymi do kolejnego zniszczenia naszej wolności, polskości i państwowości.
Niestety popełniliśmy błędy i nie odbudowaliśmy wolnej i suwerennej Polski. Wszystkie one mogą wszakże być zapomniane. Każdy z nas może je naprawić, co będzie tym łatwiejsze, że często te błędy były niezawinione przez nas. Zostaliśmy perfidnie przecież oszukani. Zadrwiono z nas i potraktowano jak niemal bydło, które można dowolnie gnać w dowolnym kierunku... Sprzedano nam śmierdzący kłamstwem europejski produkt w kolorowym i pięknym opakowaniu. Trudno...
Mam tylko nadzieję, że nie będziemy dalej kupować tego samego kłamstwa a sprzedawców zaczniemy omijać dalekim łukiem...
Zapomnieliśmy tedy o Polsce i naszych ideałach, daliśmy się omamić, zastraszyć, zatomizować i spauperyzować...
Na nasze jednak szczęście, w tych latach ogólnonarodowego zrywu wolnościowego czasów końca komuny i początku lat 90-tych XX wieku...nie zapomnieliśmy dawać życia naszym dzieciom...
Teraz mają one po około 20 -25 lat albo nawet i mniej. Oni nie zrozumieją dlaczego zabiera im się wolność i próbuje się traktować ich tak, jak elity III RP traktowały nas, czyli ich rodziców. One nie pamiętają już czym był komunizm, czym był brak wolności. Są wolne od naszego zniewolenia oraz wolności tej bronią i zapewne - gdy zajdzie potrzeba - bronić będą.
Na naszych oczach, właśnie teraz dojrzewa nowe pokolenie "Kolumbów", rodzi się tożsamość "Kolumbów - Rocznik 1990"... co widać było na niedawnych przecież demonstracjach przeciw ACTA czy też na wszelkich niepodległościowo-patriotycznych marszach a widać cały czas na trybunach boisk piłkarskich. Musimy oprzeć naszą walkę o wolną Polskę na tej części, patriotycznej części młodych ludzi.
Wierzę, że to nowe, młode pokolenie odbuduje naszą Polskę a nam przypomni nas samych i to, o co kiedyś walczyliśmy. Niech przywróci nam nadzieję i wyrwie z marazmu oraz poczucia beznadziejnej niemożności... Dołączmy do nowych "Kolumbów" i wspierajmy ich naszą wiedzą oraz doświadczeniem. Pomóżmy im... aby czasem ich nie oszukano, nie wykorzystano i nie okpiono... jak nas na początku lat 90-tych!
Nie pozwólmy, jako Polacy, żeby w Polsce znów zwyciężała zniewalająca nas wszystkich "miałkość i małość"... siejące antypatriotyczną i antypolską nienawiść i fałsz... Nie dajmy się - jako społeczeństwo - znów sztucznie dzielić. Odrzućmy kłamców i oszczerców, hipokrytów i fałszywych patriotów!
Bądźmy jednym narodem, międzypokoleniową jednością skupioną wokół wolności i wolnej Ojczyzny! Czas na wspólną walkę o Polskę! O jej teraźniejszość i przyszłość! Najwyższy czas zabrać władzę hipokrytom, obłudnikom, kłamcom i hochsztaplerom! Najwyższy czas odzyskać naszą Ojczyznę... aby Polska znów była Polską!
Pozdrawiam
P.S.
Niniejszy post jest niejako uzupełnieniem wczorajszego pt. "Nie podoba się? To wynocha z mojego kraju!" (http://krzysztofjaw.blogspot.com/2013/05/nie-podoba-sie-to-wynocha-z-mojego-kraju.html)
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com