Moje posty

niedziela, 27 stycznia 2013

Beneficjenci zamachu smoleńskiego?

Obejrzałem ostatni film A. Gargas "Anatomia upadku".  Wydawało mi się, że o zamachu smoleńskim wiem niemal wszystko lub też domyślam się jak do niego doszło. Jednak po raz kolejny zostałem porażony wymową faktów przedstawionych w tym filmie. I znów poczułem niemal fizyczny wstręt do naszych rządzących a szczególnie do trzech najważniejszych politycznych person w Polsce: Komorowskiego, Tuska i Kopacz...

Ponadto utwierdziłem się w przekonaniu, że wszystkie wydarzenia dziejące się od niemal trzech lat wokół zamachu smoleńskiego służą niestety jedynie ukryciu całkowitej prawdy i zapobieżeniu możliwości poznania środowisk, które stoją za zamachem.

Poznanie prawdy bowiem musiałoby dla sprawców i współsprawców zamachu być ich końcem funkcjonowania na scenie społeczno-politycznej i zakończyłoby się niechybnie dla wielu Trybunałem Stanu, sądami powszechnymi i spędzeniem wielu lat życia za kratami więziennych murów. Prawda o zamachu mogłaby też stać się międzynarodowym skandalem...

Dziś można jedynie stawiać hipotezy przebiegu katastrofy, z których zamach staje się najbardziej prawdopodobną jego przyczyną. Po obejrzeniu filmu A. Gargas chyba nikt nie może mieć żadnych co do tego wątpliwości. I tak do końca nie jest już raczej istotne jak do niego doszło, bowiem fakty i analizy ekspertów są jednoznaczne. Dziś ważne jest tylko poznanie sprawców.

Aby dojść do prawdy musimy szczegółowo zbadać zarówno wszystkie okoliczności i działania, które poprzedzały wylot samolotu, jak i poznać przebieg samego lotu oraz to, co wydarzyło się tuż po zamachu i trwa do dzisiaj.

Należy wciąż stawiać pytania, z których chyba najistotniejszym wydaje sie być pytanie o to, kto najbardziej zyskał na śmierci 96 osób reprezentujących w większości patriotyczną, polską elitę społeczno-polityczną.

W takim ujęciu można rozpatrywać zewnętrznych i wewnętrznych beneficjentów zamachu.

Do zewnętrznych zaliczam zarówno Rosję, jak i USA, Niemcy oraz Izrael a najważniejszymi przesłankami ewentualnej zgody na zamach był "energetyczny podział świata" dokonany przez przez USA, Niemcy i Rosję oraz być może zemsta za uratowanie przez śp. L. Kaczyńskiego niepodległości Gruzji [2]. O innych przesłankach pisłaem też w swoim poście: "A może celem zamachu w Smoleńsku było powstanie też Judeopolonii?" [3]

O wewnęrtrznych beneficjentach już kiedyś pisałem, więc zostaje mi tylko powtórzenie....

"Otóż - odnosząc się tylko do wewnętrznych powodów zgładzenia śp. Lecha Kaczyńskiego - skłaniam się do postawienia hipotezy, że osobą, która najbardziej - sensu stricto - zyskiwała na śmierci śp. Lecha Kaczyńskiego był B. Komorowski a - sensu largo -  ludzie, którzy postanowili usadowić go na fotelu prezydenta Polski.

Nie wiem czy wszyscy pamiętają tragiczną i do dziś nie wyjaśnioną śmierć G. Michniewicza w grudniu 2009 roku i wcześniejsze zaginięcie i ostatecznie śmierć szyfranta Zielonki oraz lekceważące wypowiedzi B. Komorowskiego dotyczące próby zamachu na śp. L. Kaczyńskiego w Gruzji oraz listopadową (2009 rok) wypowiedź o tym, że "prezydent gdzieś poleci i...".

Nie wiem też czy wszyscy pamiętają nagłą rezygnację z kandydowania na prezydenta D. Tuska i jego propozycję dla śp. L. Kaczyńskiego, aby obaj zrezygnowali z kandydowania*.

Na rzecz kogo mieli wówczas zrezygnować? No oczywiście, że na rzecz B. Komorowskiego! Może ta rozmowa była swoistym ultimatum? D. Tusk przecież nadal żyje i poleciał do Smoleńska oddzielnie...

Gwoli jeszcze przypomnienia...  Nie kto inny jak ostatni szef WSI gen. M Dukaczewski mroził szampana, którym miał czcić zwycięstwo B. Komorowskiego... jeszcze przed wyborami a w styczniu 2010 roku założył stowarzyszenie SOWA (grupujące byłych funkcjonariuszy WSI).

Wygląda więc na to, że po prostu tą funkcję miał i musiał objąć B. Komorowski a ze śp. profesorem Lechem Kaczyńskim nie miał żadnych, ale to żadnych wyborczych szans i może tutaj należy hipotetycznie szukać przyczyn zamachu smoleńskiego...

Przecież znany jest też prawdopodobny fakt umieszczenia przez B. Komorowskiego w internecie jego pokatastrofalnego przemówienia jeszcze przed katastrofą, antykonstytucyjnego objęcia p.o. prezydenta (zanim aktem zgonu poświadczono faktyczną śmierć ś.p. L. Kaczyńskiego)  oraz przejęcie - w celu odnalezienia aneksu do raportu z likwidacji WSI - BBN-u, zaskakująco szybko tuż po niej....

Osobiście więc hipotetycznie sądzę, że konieczność objęcia przez B. Komorowskiego prezydentury mogła być jedną z ważniejszych, wewnętrznych determinant dokonania zamachu w Smoleńsku.

W celu przyjęcia bądź obalenia takowej hipotezy koniecznym wydaje się odpowiedź na pytania: 


Kto namaścił B. Komorowskiego na prezydenta Polski i dlaczego mogą to być ludzie szeroko związani z WSI/GRU?

Kto wymusił na D. Tusku jego rezygnację z kandydowania na prezydenta RP i dlaczego skłaniał śp. Lecha Kaczyńskiego do podobnej rezygnacji?

Dlaczego tym  ludziom tak zależało na umieszczeniu B. Komorowskiego na tym stanowisku i czy tylko dlatego, żeby przejąć aneks do raportu z likwidacji WSI i dlatego, że był jedynym posłem PO, który przeciwstawił się likwidacji WSI?

Dlaczego B. Komorowski był przeciwny likwidacji WSI i czy dlatego, że był do tego przez nich zobligowany?

Kto zarządza dziś B. Komorowskim i dlaczego może to być np. jego żona o nazwisku panieńskim Dziadzia, która to jest córką Hany zd. Rojer (Wolf i Estera Rojer to dziadkowie Anny Komorowskiej ze strony matki)?

Czy na postępowanie - przed i po niemal pewnym zamachu smoleńskim - B. Komorowskiego ma wpływ komunistyczno-ubecka przeszłość rodziców jego żony?

Dlaczego do dziś nie znamy treści aneksu do raportu z likwidacji WSI i  dlaczego nikt - nawet A. Macierewicz i PiS - nie walczy o jego ujawnienie?
" [1]


Czy będzie nam kiedyś dane poznać prawdę o sprawcach zamachu smoleńskiego? 

[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/07/dlaczego-zgina-lech-kaczynski.html
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/08/cos-chyba-nie-tak-z-moimi-snami-i.html

[3] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/07/moze-celem-zamachu-w-smolensku-byo.html


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

4 komentarze:

  1. Po prostu CUDNIE !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod tymi słowami.Miałem takie same odczucie po obejrzeniu tego dokumentu.Zadaję sobie pytania: czy jest kres tych kłamstw? Co jeszcze musi wydarzyć się w naszej ojczyźnie aby ci ludzie znaleźli się tam gdzie ich miejsce? Modlę się w chwilach bezradności aby to wszystko przeżyć....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieraz pozostaje tylko amoże i aż modlitwa. Też nieraz ogania mnie wściekłość i zwątpienie a pytanie jak długo jeszcze... towarzyszy mi nieustannie. Teraz po raz kolejny nas ośmieszają Anną Grocką vel. Krzysztofem Bęgowskim, który jako jeszcze mężczyzna był związany mocno ze służbami PRL...

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.