Moje posty

sobota, 28 lutego 2015

Dlaczego nie zagłosuję na B. Komorowskiego i PO...

Wzywam w końcu wszystkich Polaków do otrzeźwienia społeczno-politycznego oraz powszechnego oporu i nie głosowania w najbliższych wyborach prezydenckich i parlamentarnych na dzisiejszych przedstawicieli władzy. Wzywam, gdyż:

 – rządzą nami kłamcy i degeneraci... nie mający nic wspólnego z polskością i tą polskość  zwalczający,
– pozwoliliśmy na międzynarodowe obrażanie nas samych i przypisywanie nam żydowskiego holocaustu podczas II WŚ. Wybraliśmy do rządzenia ludzi, którzy pozwalają nas obrażać i nie potrafią nas skutecznie obronić przed kłamstwem historycznym,
– wybraliśmy na urząd prezydencki B. Komorowskiego, który w "bulu" i "nadzieji" "bigosuje" poza granicami naszego kraju a zabierając kieliszki żonom królów oraz okazując brak szacunku kobietom... ośmiesza nas wszystkich wszędzie, gdzie się pojawi, ostatnio w Japonii gdzie wołał do generała Kozieja "szogunie" i wskakiwał z butami na fotel sprawozdawcy,
– nie dyskutujemy o kryzysie gospodarczym, wzroście podatków, katastrofalnym spadku produkcji, obniżaniu stopy życiowej, niespotykanie niskich zarobkach w porównaniu do cen i wydajności, atomizacji i pauperyzacji społeczeństwa a pierwszoplanowymi wydarzeniami jest jakaś matka Madzi czy Durczok w roli głównej. Wszędzie w cywilizowanym świecie sprawy dotyczące bezpieczeństwa finansowego obywateli są jednymi z najważniejszych, u nas zupełnie są na marginesie,
– pozwoliliśmy na podniesienie przez rząd PO-PSL wieku emerytalnego, podobnie jak i podatku VAT do 23% oraz ustanowienie nowego podatku paliwowego (podatek zapasowy),
– nie zareagowaliśmy na wybudowanie w Polsce najdroższych autostrad w Europie,
– pozwalamy rządowi na spokojne rządzenie mimo setek afer (zobacz: afery PO autorstwa MarkaD), choćby ostatnio afera podsłuchowa (finansowanie deficytu budżetowego przez NBP w celu pozostania u władzy),
– obecny rząd prowadzi taką polityk gospodarczą, że skłonił do emigracji zarobkowej niemal 2,5 mln  młodych i kreatywnych Polaków, którzy najprawdopodobniej już nigdy nie wrócą do Polski,
– obecny rząd zadłużył radykalnie Polskę  - w 2007 roku dług publiczny Polski wynosił około 530 mld zł., teraz ponad 1000 mld zł (odpowiednio 45% i 57% jako % PKB.), przy czym są szacunki (FOR) mówiące, że dług ten wraz z długiem ukrytym wynosi już przeszło 3000 mld zł. Natomiast według danych NBP zadłużenie zagraniczne Polski na koniec roku 2013 wyniosło około 276,8 mld Euro t.j. 381,1 mld USD. Warto wspomnieć, że sławne już zadłużenie zagraniczne jakie zostawił nam po sobie E. Gierek w 1980 roku wynosiło w walutach wymienialnych 24,1 mld USD a wymagalne płatności z tytułu obsługi zadłużenia zagranicznego na rok 1981 wynosiły 10,9 mld USD
– pozwoliliśmy na podwyżkę składki rentowej z 4,5 % do 6,5%. oraz na odrzucenie projektu ustawy podniesienia kwoty wolnej od podatku,
– nie wyrażamy społecznego i masowego sprzeciwu wobec wysokim cenom nośników energetycznych,  przede wszystkim gazu, za który płacimy niemal najwięcej w Europie a jednocześnie nie domagamy się od rządu skutecznej polityki w sprawie wydobycia naszego gazu łupkowego i ropy łupkowej. Zapewne każdy kraj, który miałby takie złoża surowców energetycznych zbudowałby narodowy plan ich wydobycia. Polska oczywiście takiego planu nie ma a Polacy wydają się zupełnie obojętni wobec tegoż tematu,
– pozwalamy jako społeczeństwo na wyprzedaż przez zdradziecki (ale wybrany przez nas) rząd resztek narodowego majątku narodowego, w tym na próby sprzedaży lasów  Wszędzie w Europie dba się o rodzimy kapitał i rodzime firmy, rodzimą ziemię, lasy, surowce naturalne. Tylko nie w Polsce,
– z pokorą i uniżonością a niekiedy z infantylną radością i głupim uśmieszkiem dajemy się okłamywać i manipulować przez okupacyjne, rządowe media i antypolski obecny rząd,
– gremialnie nie interesujemy się polityką wewnętrzną ani zewnętrzną, losem naszego kraju ani jego przyszłością, polityką międzynarodową,
– pozwalamy na obniżanie poziomu wykształcenia naszych dzieci,
– nie buntujemy się przeciw obniżaniu poziomu i zmniejszaniu dostępności do gwarantowanej konstytucyjnie,  podstawowej i specjalistycznej ochrony zdrowia,
– pozwalamy na wprowadzenie w Polsce żywności GMO,
– oddaliśmy śledztwo w sprawie przyczyn i okoliczności zamachu smoleńskiego... Każdy inny kraj zrobiłby wszystko, aby śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci np. tylko ich prezydenta było nadzorowane przez tenże kraj,
– pozwalamy na obniżanie poziomu naszej naszej obronności narodowej,
– pozwalamy na dalsze trwanie u władzy ludziom, którzy nas zdradzili przy "okrągłym stole" i w Magdalence oraz nie potrafimy ich odsunąć od tejże władzy,
– pozwalamy na stopniową utratę naszej wolności, suwerenności i niepodległości... jednocześnie zgadzając się na pełzający 25 letni rozbiór Polski.

Zapewne jest jeszcze wiele obszarów, które winny skłonić Polaków do patriotycznych i egzystencjalnych przemyśleń a w konsekwencji do odsunięcia od władzy dzisiejszych rządzących. Ten rok jest chyba ostatnim, kiedy możemy zapoczątkować odbudowę naszego kraju. Jest chyba ostatnim, w którym winniśmy powiedzieć w końcu: DOŚĆ, choćby na ulicy...


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.