Autor wskazuje też, że w Polsce jak i na świecie działają setki organizacji genderowskich, biorących grube dotacje ze środków publicznych, ale ówcześnie tym leniuchom nie chciało się opisać i scharakteryzować wszystkich rodzajów płci. Muszę też dodać, że te organizacje czerpią też środki od takich ludzi jak G. Soros i jego fundacje oraz stowarzyszenia. Bez tych pieniędzy niemożliwym byłoby organizowanie już sławetnych ostatnio tzw. "marszów równości", nie byłoby żadnych gadżetów czy ubiorów w stylu skórzanych kamizelek albo stringów. A jeszcze środki kosmetyczne, żarcie, nagłośnienie... to wszystko przecież kosztuje.
Moim zdaniem należałoby jak to zrobił V. Orban wyrzucić z Polski wszystkie te sorosowe organizacje, ale przedtem przeprowadzić w nich kontrole NIK. Wymaga to oczywiście zmian ustawowych, ale przecież można to zrobić oraz wykorzystywać już istniejące prawo o czym już pisałem w tekstach o LGBT+.
Wspomniany autor postanowił więc te płcie wyodrębnić posiłkując się Facebookiem, który podążając za „ewolucją gatunku” uraczył wtedy nas wszystkich 56 rodzajami płci, które mogliśmy sobie wybrać z rozwijanej listy. Na początku, przy wyborze płci – ówcześnie na Facebooku do wyboru było: „male”, „female” i „custom”. Dopiero jednak po wybraniu „custom” – były do wyboru kolejne 54 płci, co autor uznał za dyskryminację, bo powinny być dostępne od razu, przy pierwszym wyborze. Dawniej - wspomina autor - w czasach jaskiniowo-średniowiecznych, płeć człowieka stwierdzano zaraz po porodzie, wnioskując ją z czynników fizycznych, gdzie posiadanie "siusiaka" świadczyło o chłopcu, a brak posiadania w/w organu – o dziewczynce.
Odnosząc się do dzisiejszych genderowych czasów i marksistowskiej rewolucji kulturowej i w czasach społeczeństwa otwartego jest niestety już inaczej – płeć człowieka jest sprawą dynamiczną, uwarunkowaną subiektywnym uczuciem samego zainteresowanego w aktualnym czasie (w dowolnym odstępie czasu płeć można zmienić wielokrotnie, np. rano ktoś jest kobietą, w południe MTF, po południu Cis, wieczorem Transmasculine, a nocą Intersex, co zresztą podpada pod osobną płeć – Gender Fluid).
Dla mnie osobiście szokiem była decyzja jakiejś tam matki, która na życzenie 5 letniego dziecka zaczęła go inaczej traktować niż wynikałoby to z jego fizycznej płci. Dochodzimy powoli do absurdu. A ten absurd sprowadza się w konsekwencji do akceptacji wszystkich zboczeń: od pedofilii, poprzez zoofilię aż do nekrofilii, od małżeństw homoseksualnych do adopcji dzieci przez te małżeństwa, od aborcji do eutanazji na życzenie. Co jeszcze oni wymyślą? Nie można człowieka uważać za przedmiot a podmiot istnienia.
Autor tekstu pokusił się jednak opisu tych podstawowych płci w chorej logice genderystów i ruchów LGBT+. Oto one:
Agender – „płeć bezpłciowa”, która nie uznaje się za żadną z pozostałych 55 płci (jak się zaraz okaże – wiele innych „płci” to dublowanie agender z powodów mi nieznanych)
Androgyne – „płeć dwupłciowa” – połączenie cech kobiety i mężczyzny
Androgynous – to samo, co androgyne – nie wiem, dlaczego jest to rozbite na dwie osobne płcie, taka sytuacja wystąpi jeszcze wielokrotnie poniżej (zwłaszcza wśród płci „cis” i „trans”)
Bigender – „płeć dwupłciowa”, ale od „androgyne” różni się prawdopodobnie tym, że może to być mix dowolnych dwóch spośród 56 płci, a nie tylko kobiety i mężczyzny
Cis – płeć, która jest taka sama, jak w chwili narodzin. Czyli każdy, kto jest tak zacofany, że nigdy w życiu nie zmienił płci – może nazwać się jako „cis„
Cisgender – to samo co cis (jeżeli ktoś zna różnicę – niech opisze w komentarzu)
Cis Female – kobieta, która urodziła się kobietą i nadal uważa, że nią jest
Cis Male – mężczyzna, który urodził się mężczyzną i nadal uważa, że nim jest
Cis Man – chyba to samo, co cis male
Cis Woman – chyba to samo, co cis female
Cisgender Female – chyba to samo, co cis female i cis woman
Cisgender Male – chyba to samo, co cis male i cis man
Cisgender Man – chyba to samo, co cis male, cis man i cisgender male
Cisgender Woman – chyba to samo, co cis female, cis woman i cisgender female
Female to Male – mężczyzna, który wcześniej był kobietą, ale dzięki różnym zabiegom (hormonalnym, chirurgicznym i innym) stał się mężczyzną
FTM – chyba to samo, co female to male
Gender Fluid – płeć „płynna”, czyli zmieniająca się często w niedługich okresach czasowych
Gender Nonconforming – to prawdopodobnie to samo, co gender fluid, ale z mniejszym poczuciem satysfakcji z „transferu” w nową płeć
Gender Questioning – jest to synonim płci „queer”, czyli tego „Q” w skrócie LGBTQ. Chodzi o osoby, które jeszcze nie wiedzą, jakiej są płci – ciągle są na etapie poszukiwań i odkrywania siebie. Prawdopodobnie jest to płeć „średniookresowa”, bo szybkie odkrycie i zmiany płci podpadałyby już pod gender fluid, a z drugiej strony – zbyt długie namyślanie się byłoby klasycznym agender
Gender Variant – chyba to samo, co gender nonconforming
Genderqueer – chyba to samo, co gender questioning, choć prawdę mówiąc – queer pasuje chyba pod każdą możliwą płeć
Intersex – chyba to samo, co androgyne i bigender
Male to Female – kobieta, która wcześniej była mężczyzną, ale dzięki różnym zabiegom (hormonalnym, chirurgicznym i innym) stała się kobietą (np. przemiana Krzyśka Bęgowskiego w Annę Grodzką)
MTF – (nie mylić z WTF) chyba to samo, co male to female
Neither – ani jedna, ani druga, ani żadna inna płeć, czyli chyba to samo co agender, ewentualnie gender questioning i queer
Neutrois – płeć neutralna, czyli chyba to samo co agender
Non-binary – chyba to samo, co genderqueer
Other – płeć inna, żadna z wymienionych (brzmi jak żart – większość „płci” się powtarza, więc co innego tu jeszcze można wymyślić?)
Pangender – płeć, która składa się z wszystkich możliwych płci (z każdej po trochę)
Trans – płeć-mieszanka damskiej i męskiej, w zależności od określonej sytuacji. Przedstawiciel płci trans np. w pracy jest mężczyzną, a wieczorem przebiera się za kobietę. Trans od androgyne i bigender różni prawdopodobnie to, że trans jest albo jednym albo drugim, ale nie dwoma na raz. Porównałbym to też do gender fluid, przy czym „płynność” jest regularna, uwarunkowana stałymi, przewidywalnymi bodźcami.
Trans* – gwiazdka po słowie „trans”, tak jak gwiazdka w informatyce oznacza, że po tej gwiazdce może wystąpić dowolna treść. Nie rozumiem tylko tego, że skoro jest Trans* (z gwiazdką) – dlaczego później jest ponad 20 kolejnych „transów”, skoro ta gwiazdka je znakomicie zastępuje?
Trans Female –
Trans* Female
Trans Male
Trans* Male
Trans Man
Trans* Man
Trans Person
Trans* Person
Trans Woman
Trans* Woman
Transfeminine
Transgender
Transgender Female
Transgender Male
Transgender Man
Transgender Person
Transgender Woman
Transmasculine
Transsexual
Transsexual Female
Transsexual Male
Transsexual Man
Transsexual Person
Transsexual Woman
Two-Spirit
Autor tekstu w związku z tymi płciami począł się więc domagać od rządu od rządu spełnienia trzech poniższych warunków, które zacytuję dosłownie:
"1. Postuluję o całkowite zakazanie używania faszystowskiego zwrotu: „panie i panowie” (ladies and gentlemen) oraz obligatoryjne zastąpienie go wyliczanką wszystkich 56 rodzajów płci, tak jak zrobił to niemiecki poseł Steffen Königer na poniższym filmiku. W celach kontrolnych domagam się utworzenia Urzędu Monitorowania Interpłciowych Zwrotów Grzecznościowych (UMIZG), który byłby organizacją pozarządową (finansowaną ze środków publicznych kwotą 2.5 miliarda złotych rocznie), sprawdzającą, czy ktoś nie używa średniowiecznego zwrotu „panie i panowie”. UMIZG powinien mieć kompetencje nakładania mandatów karnych oraz pozaprokuratowego wysyłania sprawców do więzień. W zarządzie UMIZGu powinni zasiadać niezależni eksperci, w osobach Dariusza Paczkowskiego, Olgi Tokarczuk, Zbigniewa Hołdysa, Jasia Kapeli, Róży Marii Barbary Gräfin von Thun und Hohenstein oraz feministki z różowym serduszkiem na głowie.
2. Świat i gatunek ludzki ewoluuje, a nie nadąża za nim polskojęzyczne słowotwórstwo i encyklopedie. Należy to koniecznie zmienić! Niniejszy tekst jest pierwszym w Polsce, gdzie opisana została każda z płci. Dlaczego nikt wcześniej tego nie zrobił? Postuluję niniejszym o utworzenie Krajowej Uzupełniarki Katalogowania i Słowotwórstwa (KUKiS), czyli organizacji pozarządowej (finansowanej ze środków publicznych kwotą 2 miliardów złotych rocznie), która na bieżąco, na swojej stronie internetowej będzie dodawała kolejne, nowe płcie, wraz z definicją. Dożywotnim prezesem KUKiS powinien zostać Sławomir Sierakowski, a kanclerzami Rafał Gaweł, Adrian Zandberg, Sylwia Chutnik i Anna Dryjańska.
3. Sprawa toalet – każda płeć powinna mieć własną, gdyż obecnie są tylko 2 rodzaje (męska i damska). Postuluję o wyposażenie wszystkich miejsc publicznych (restauracje, knajpy, szkoły, uczelnie, baseny, szalety, urzędy, centra handlowe itd.) o pełną paletę ubikacyjną, z przynajmniej jednym, osobnym lokalem dla każdej z 56 płci. Obecny system to jawna dyskryminacja i zmuszanie osób 54 płci do korzystania z toalety, przeznaczonej dla płci całkowicie obcej. Organem kontroli jakości powinna zostać specjalnie utworzona organizacja pozarządowa: Fundacja Inwentarzy Ubikacyjno-Toaletowych (FIUT), zajmująca się testowaniem ergonomii sedesów i przyznawaniem licencji na legalność ubikacji. FIUT (finansowana ze środków publicznych) powinna zatrudniać 60 osób, czyli 56 testerów (każdy innej płci) oraz 4-osobowy zarząd ekspertów w osobach Rafalali, Anny Grodzkiej, Zofii Komorowskiej i Róży Rzeplińskiej. Z obowiązku prowadzenia 56 rodzajów toalet (z powodów antyfaszystowskich) powinny zostać zwolnione lokale Krytyki Politycznej, budki z kebabem własności osób pigmentalnie uposażonych oraz vege-foodtrucki.
W razie odmowy spełnienia powyższych postulatów – zorganizujemy protest z Agnieszką Holland, Ryszardem Petru, Mateuszem Kijowskim, Ryszardem Kaliszem, Janem Hartmanem, Misiem Kamińskim, Krystyną Jandą, Kingą Dunin, Katarzyną Kolendą-Zaleską, Dorotą Warakomską i człowiekiem-helikopterem z KOD. Żarty się skończyły, chapeau bas, no pasaran!
Wolność!!! Równość!!! 56 płci!!!"
Tekst na podstawie: RacimiR, 7.12.2016: https://monitorpostepu.pl/spis-i-charakterystyka-wszystkich-56-plci/
Naprawdę dochodzimy powoli już do wariactwa i absurdu, Gdyby to słyszeli i widzieli nasi przodkowie to wszystkich tych zboczeńców by leczono lub wygoniono gdzieś na Syberię lub inne odludne miejsce. To wszystko jest chore i to mocno chore. Każdą przecież chorobę można dziś leczyć. Dziś jest dużo nowych medykamentów. Może w końcu ktoś wymyśli jakiś lek na gender i zboczenia LGBT+? Życzyłbym tego sobie i oby to nastąpiło jak najszybciej, bo nie może być tak, że 2% dewiantów terroryzuje 98% pozostałego i normalnego społeczeństwa.
Pomijam tutaj kwestie ideologiczne, bo wedle mnie ten światowy atak zarazy LGBT+ jest polityczny i nastawiony na rozbicie społeczeństw, tradycyjnej rodziny, tradycyjnych wartości, które onegdaj stały się motorem rozwoju nie tylko Europy.
W naszej kulturze nawet heteroseksualna większość unika obnoszenia się z tą seksualnością publicznie, a co robią ci dewianci? Po co im to? Mają swoje miejsca, domy czy mieszkania i niech tam spełniają swoje fantazje seksualne i wydaje mi się, że nawet większość tych chorych ludzi też nie obnosi się ze swoją seksualnością publicznie i drażnią ich te wszystkie "marsze równości".
Naprawdę dochodzimy powoli już do wariactwa i absurdu, Gdyby to słyszeli i widzieli nasi przodkowie to wszystkich tych zboczeńców by leczono lub wygoniono gdzieś na Syberię lub inne odludne miejsce. To wszystko jest chore i to mocno chore. Każdą przecież chorobę można dziś leczyć. Dziś jest dużo nowych medykamentów. Może w końcu ktoś wymyśli jakiś lek na gender i zboczenia LGBT+? Życzyłbym tego sobie i oby to nastąpiło jak najszybciej, bo nie może być tak, że 2% dewiantów terroryzuje 98% pozostałego i normalnego społeczeństwa.
Pomijam tutaj kwestie ideologiczne, bo wedle mnie ten światowy atak zarazy LGBT+ jest polityczny i nastawiony na rozbicie społeczeństw, tradycyjnej rodziny, tradycyjnych wartości, które onegdaj stały się motorem rozwoju nie tylko Europy.
W naszej kulturze nawet heteroseksualna większość unika obnoszenia się z tą seksualnością publicznie, a co robią ci dewianci? Po co im to? Mają swoje miejsca, domy czy mieszkania i niech tam spełniają swoje fantazje seksualne i wydaje mi się, że nawet większość tych chorych ludzi też nie obnosi się ze swoją seksualnością publicznie i drażnią ich te wszystkie "marsze równości".
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".W przypadku zaś, gdy cytuję innych należy się też powołać na te źródła informacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.