Moje posty

sobota, 26 października 2019

Jesteśmy egoistami...


Nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie!

To na wskroś mądre znaczeniowo stwierdzenie nieprzypadkowo jest fundamentalną podstawą współczesnego sądownictwa, choć nie zawsze nasze sądownictwo  je przestrzega.

Ale nie tylko. Rozszerzając jego znaczenie można wskazać, ze jest podstawą współczesnej demokracji a implikacje jego rzeczywistej realizacji są koniecznymi do prawidłowego rozwoju każdego człowieka.

Bo czymże jak nie skutkiem tej jego rzeczywistej (sensu largo-w szerokim znaczeniu) realizacji jest pluralizm i istnienie partii politycznych, a tym samym samym wolnych wyborów i funkcjonowania zasady demokratycznego trójpodziału władzy?  A w odniesieniu do jednostki cały proces jej wychowania (rodzice) a później dokonywanych przez nią wyborów życiowych określających jej  miejsce i znaczenie w społeczeństwie? Społeczeństwie, w ramach którego ukształtowane zostały podstawowe zasady wzajemnego współistnienia jednostek i ich grup.

W sensie społeczno-politycznym skutkiem jej podważania i eliminacji było powstawanie wszelkich totalitaryzmów i autorytaryzmów, w sensie zaś indywidualnym jest źródłem wszelkich patologii, przestępstw czy przemocy.

Człowiek ze swojej natury nie lubi być oceniany (sądzony) przez innych. Jest egoistą. Jego dobro własne jest nadrzędnym wobec wszystkiego innego. Ta cecha jest oczywiście przenoszona też na tworzone przez niego społeczne grupy oraz "stada", w których funkcjonuje. Czy jest to rodzina, partia polityczna, własna firma, organizacja dobroczynna, kościół, etc. Altruistów jest bardzo niewielu, w granicach błędu statystycznego, ale nawet altruizm subiektywnie jest oparty na jakiejś namiastce własnych korzyści, namiastce egoizmu (vide: pomagamy, bo dla nas jest to satysfakcjonujące i rodzi w nas subiektywną radość z tegoż pomagania).

Ten właśnie egoizm i dbałość o własnego siebie (grupę) rodzi pokusę narzucania swojej woli innym. Skłania do podejmowania wobec innych działań, które w konsekwencji mają nieść dla niej korzyść. Człowiek zbudował cały zestaw środków i instrumentów, przy pomocy których tę korzyść chce osiągnąć.  Począwszy od takich jak: przekonywanie, perswadowanie, udowadnianie, pozyskiwanie, poprzez budowę norm prawnych i moralnych, instytucji nacisku oraz przymusu, aż po -  w ostatecznej formie - eliminowanie, unicestwianie jakichkolwiek zagrożeń mogących wpływać na niemożność uzyskania owej korzyści (wojna, morderstwo) . Mało tego ludzie i ich grupy są w stanie nawet kreować nieistniejące zagrożenia, których likwidacja pozwoli utrzymać, zwiększyć lub zmaksymalizować ową subiektywną korzyść.

Ale homo sapiens jest też istota rozumną! Ta jego unikalność i wyjątkowość pozwala mu na ciągły rozwój, jest motorem postępu techniczno-technologicznego, budowy cywilizacji. Pozwala też na zrozumienie trywialnie podstawowego faktu: jego egoizm nie jest jedynym! Na świecie są miliardy podobnych do niego egoistów dążących do uzyskania i maksymalizacji własnych korzyści, które jednocześnie w mniejszym lub większym stopniu ograniczają możliwości owej maksymalizacji jego własnych. Z tego też wynika zdanie sobie sprawy z równie oczywistych faktów: niemożności uzyskania przez niego własnych korzyści skończenie dla niego absolutnych, a hipotetyczne osiągnięcie tego absolutyzmu w konsekwencji byłoby jego samounicestwieniem.

Zrozumienie powyższych prawidłowości zmusza więc jednostkę do współistnienia z innymi jednostkami, rodzi pluralizm, consensus oraz tolerowanie innych. Rodzi też  konieczność rezygnacji z części własnych korzyści i uzasadnia celowość poddawania się opiniom, ocenom i sądom innych.

Dla przeżycia i samego faktu istnienia jednostka potrzebuje więc innych ludzi.  Stąd tak ważne jest dla nas posiadanie np. prawdziwych przyjaciół mogących nas ocenić, osądzić, dać radę i pomoc, a tym samym uchronić nas przed samounicestwieniem (niekoniecznie w sensie fizycznym ale też indelektualno-emocjonalnym). W kategorii społeczeństw i państw ludzkość, zabezpieczając się właśnie przed całkowitym upadkiem, stworzyła zasady wzajemnego współistnienia, które współcześnie nazywamy demokracją. I dlatego też jej fundamentalną zasadą jest możność dokonywania przez nas ocen i sądów zachowań i działań innych.

Warto o tym pamiętać obserwując otaczający nas świat i mechanizmy jego funkcjonowania. Warto o tym pamiętać zastanawiając się, czy jest możliwym dokonanie sprawiedliwej oceny własnych działań przez samego siebie. Warto o tym pamiętać powstrzymując się przed krytykowaniem własnych przywódców oraz ugrupowań politycznych w imię niezbędności utrzymywania ich krystaliczności (vide: obrona przez PO za wszelką cenę np. pana Gawłowskiego). Czyż nie jest to czasem działanie powodujące w konsekwencji ich proces samounicestwienia? Warto też o tym pamiętać śledząc działania mediów i dziennikarzy zwracając uwagę na ich dążność do maksymalizacji własnych korzyści. Czyż możliwym jest żeby działali Oni wbrew sobie, niszcząc i pokazując niegodziwości tych, od których zależy ich funkcjonowanie? (vide: czy możliwym jest bycie uczciwym dziennikarzem, jeżeli otrzymuje się wynagrodzenie za swój tekst o tego, który jest podmiotem owego tekstu?).

I na koniec warto o tym pamiętać oceniając zachowania określonych grup ludzi, a szczególnie instytucji i funkcjonariuszy państwowych. Bo jeżeli celem ich funkcjonowania jest maksymalizacja ich egoistycznych korzyści dająca w konsekwencji rozwój Ojczyzny, Polski i Narodu (który reprezentują), to warto ich wspierać, krytykować, oceniać, dawać rady i w konsekwencji na nich głosować i ich popierać. W przeciwnym razie - kiedy maksymalizacja ich egoistycznych korzyści powoduje osłabienie Ojczyzny, Polski i Narodu a tym samym nas wszystkich - należy uczynić wszystko (prawnie dozwolone), aby nie mieli możliwości funkcjonowania - jako nasi reprezentanci - na scenie społeczno-politycznej.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.