Nie wiem co teraz się się mąci w głowach polityków i zwolenników dawnej partii rządzącej. Platforma Obywatelska z biegiem lat obnaża swoje proniemieckie nastawienie a tym samym od zarania była antypolska, ale oprócz proniemieckości była i jest prorosyjska. To smutne, bo nie takiej opozycji oczekiwaliśmy. Rolą opozycji winno być dbanie o narodowe i polskie interesy, i wszystkie działania winny być skierowane na dobro Polaków i Polski. W Polsce nie może rządzić partia, która sprzyja kondominium niemiecko-rosyjskim. To jest nasza racja stanu i wszyscy, którzy mówią inaczej są współczesnymi Targowiczanami.
A z czym mamy do czynienia?
PO ma jeden cel: pozbawić PiS władzy. I to jest ich jedyny program dla Polski, po którym to Polska stanie się krajem i miodem płynącą. Zapominają, że Polacy pamiętają rządy ich i wcześniejsze, które doprowadziły do biedy, masowego bezrobocia i 30% ubóstwa wśród dzieci i rodziców. Teraz - za sprawą chociażby programu 500+ - polskie rodziny mogą życiowo oddychać.
Ja wiem, że do dobrego można się przyzwyczaić i traktować to jako rzecz oczywistą. I tak jest. Większość naszych rodaków zaczęła traktować socjalne rozwiązania rządów PiS jako normalne i się im należące. Tyle tylko, że przez 30 lat niby wolnej Polski nikt takich programów dla zwykłych ludzi nie stworzył. Mało tego! Nie miał zamiaru, bo - jak onegdaj to zagaworzył V. Rostowski - "piniędzy nie miało być i nie będzie". A jednak te pieniądze się znalazły i dziś Polakom żyje się lepiej. Temu nie można zaprzeczyć i o tym winni pamiętać wyborcy.
Czy PO wyciągnęło z tego wnioski? Ależ nie. Dalej są antypolscy i robią wszystko, żeby zaszkodzić obecnym rządom. I niestety sięgają po targowicką oręż zniszczenia i ubezwłasnowolnienia nas wszystkich, Polaków. To nie jest tak, że ich opozycyjna - skądinąd słuszna - postawa antyrządowa jest z gruntu niesłuszna. Może i w wielu przypadkach tak jest, ale, oni chcą li tylko przejąć władzę za wszelką cenę, bez zwracania uwagi na dobro Ojczyzny. Przecież i ja mam wiele zastrzeżeń do obecnych władz, ale nie mam zamiaru przeszkadzać im w realizacji rozwiązań, które są dla nas dobre, jak w przypadku Krajowego Funduszy Odbudowy czyli zaciągnięcia przez Unię Europejską wielomiliardowego długu na potrzeby krajów członkowskich z których Polska miałaby otrzymać ok. 75 mld euro w ciągu 10 kat.
Jest to oczywiście ryzykowne i może w dłuższej perspektywie wpłynąć na naszą zdolność do zachowania płynności finansowej państwa. Ale czy mamy się tego zrzec, skoro państwa całej UE chcą takiego rozwiązania? Byłoby to nie mądre, bo jestem pewien, że w przypadku problemów ze spłatą zobowiązań bylibyśmy w grupie państw o takim samym statucie i UE musiałaby wobec takich państw być uległa.
Niestety EBC został zobowiązany do dodruku pieniędzy, co w przyszłości może skutkować zwiększoną inflacją w krajach UE, z tym, że Polska jako jedna z nielicznych zachowała polska walutę i to jest nasz atut i z tego możemy się cieszyć, bo polityka NBP na szczęście jest dla naszego kraju pozytywna. Oby tak było dalej.
Ale dalej pozostają pytania: Czy nasza targowicka opozycja naprawdę jest antypolska? Czy nawet za cenę upadku Rzeczpospolitej są w stanie zdradzić nasz kraj? Czy w imię swojego dążenia do władzy są zdolni do poddaństwa wobec kondominium rosyjsko-niemieckiemu? Niestety, uważam, że tak. Są gorsi niż faktycznie Targowiczanie wieki temu. Onegdaj jednak nawet zdrajcy zdawali sobie sprawę, że działają wbrew interesom naszej Ojczyzny a dzisiejsi Targowiczanie są jeszcze gorsi: robią to bardzo świadomie i się tego wypierają udając, iż są przyjaciółmi!. "Strzeż się fałszywych przyjaciół…bo są gorsi od wrogów", to powiedzenie jest jak najbardziej adekwatne do działań przeszłej (tragedia smoleńska) i obecnej PO!
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.