Moje posty

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Ustawa JUST Act 447 czeka i straszy!

Ustawa Senatu USA z 12 grudnia 2017 roku Justice for Uncompensated Survivors Today – zwana skrótowo JUST i oznaczona numerem 447 – dotyczy majątków skonfiskowanych w czasie drugiej wojny światowej ofiarom Holokaustu, a także tych przejętych po wojnie przez władze komunistyczne. Jej celem jest wsparcie przez administrację USA działań służących realizacji tzw. deklaracji terezińskiej, przyjętej w 2009 roku przez 46 państw, w tym Polskę. A ta dotyczy uregulowania statusu mienia ofiar Holocaustu. Chodzi w niej i o tzw. mienie bezspadkowe, które organizacje żydowskie - wbrew prawu światowemu i również polskiemu - chcą uzyskiwać tam, gdzie tylko można, a od wielu już lat nacisk został położony na wyłudzenie tych reparacji od dzisiejszej Polski.   

Ta ustawa jest i była uchwalona przecież po coś. Nie można więc jej bagatelizować, bo chcieli jej uchwalenia sami Żydzi i nie po to, żeby sobie bez końca leżała w archiwach jako martwy przepis. Czas na jej realizację nadejdzie i chyba w bardzo krótkiej perspektywie czasu a Żydzi reagują bardzo ostro na wszystko, co mogłoby zagrozić celom, które sobie założyli w tejże ustawie. 

Stąd - moim zdaniem - wystąpił teraz bardzo ostry konflikt żydowsko-polski. "Przedsiębiorstwo Holocaust" uruchomiło niemal cały świat, aby przeciwstawić się przyjętym w Polsce przepisom, które - zdaniem Żydów - w przyszłości mogłyby zagrozić dochodzeniom przez nich odszkodowań od Polski a tym samym uniemożliwiłoby np. USA realizację "447". 

I właśnie z tejże perspektywy należy patrzeć na to, co dziś dzieje się w naszych wspólnych relacjach. 

Żydzi tak samo ostro i histerycznie reagowali np. w 2018 roku w przypadku nowelizacji polskiej ustawy o IPN, która wprowadzała kary grzywny lub więzienia do lat trzech za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Taki zapis dawałby Polsce możliwość prawnego zaprzeczenia, iż cokolwiek prawnie należy się Żydom za zbrodnie niemieckie w czasie II WŚ, co znów mogłoby zachwiać możliwość realizacji przez USA "447". 

Polska wtedy uległa a to nie powinno się zdarzyć. Wtedy okazaliśmy się "pokornymi", więc teraz Żydzi liczą na taką samą reakcję polskich władz. Ale teraz już nie możemy tego błędu popełnić i nie możemy zapłacić Żydom ani złotówki! 

Nawet bowiem zapłacenie jednego grosza byłoby precedensem, który organizacje żydowskie skrzętnie by wykorzystały oraz byłoby to pośrednie potwierdzenie kłamstwa polegającego na tym, że Polska uczestniczyła faktycznie w Holocauście Żydów a przecież to Niemcy są winne i one powinny płacić wszelkie odszkodowania Żydom, ale też i Polakom. 

Te roszczenia żydowskie są też konsekwencją dziesiątków lat prowadzenia przez dużą część Żydów ich własnej polityki historycznej, która w większości polega na zawłaszczenia martyrologii  II WŚ. Pośrednio dopięli swego, bo nawet dziś światłe umysły myślą, że jedynymi ofiarami niemieckiego nazizmu byli Żydzi a jest to przecież wierutna bzdura i kłamstwo.

Zresztą ta polityka też była spójna z historyczną polityką niemiecką, która chciała zdjąć z siebie odium wybuchu II Wojny Światowej i w zastępstwie używać określenia "naziści". I też to udało się Niemcom choć częściowo osiągnąć.

Musimy w końcu zacząć bronić dobrego imienia Polski i dbać o nasz majątek i nasz piękny kraj. Nie możemy pozwolić aby nam go zabrano w postaci gotówki, nieruchomości czy innego majątku jak np. lasów, które też onegdaj mogliśmy stracić (hipotetycznie na rzecz Żydów) w czasie nocnych głosowań w Sejmie, gdzie tylko 5 głosami PiS uniemożliwił taką ewentualność. 

Czy Polski rząd na to stać? To dziś jest wielki dla niego test. Mam nadzieję, że go zda!    



Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.