Moje posty

sobota, 28 sierpnia 2021

Co się dzieje z Aneksem do Raportu z Likwidacji WSI?

Za czasów rządów D. Tuska czy E. Kopacz i prezydentury B. Komorowskiego a nawet wcześniej wielokrotnie pisałem o konieczności opublikowania wreszcie Aneksu do Raportu z Likwidacji WSI. Podobnie postulowałem w czasie obecnych rządów i to od samego początku ich powstania. Za czasów prezydenta L. Kaczyńskiego opublikowano sam raport [1]. I mimo, iż zapewne dla wielu trudno było wczytać się w te niemal 400 stron, to był to ruch we właściwą stronę. 

Nie ukrywam, że liczyłem, iż ten Aneks zostanie opublikowany tuż po wygranej prezydenta A. Dudy. Tak się nie stało a temat został "schowany pod dywan" i dziś prawie nikt o tym nie pisze. 

Swego czasu Fronda opublikowała tekst, który warto przytoczyć w całości a dotyczył samego raportu, który ujrzał światło dzienne [2]:

"W ciągu 15 lat działania WSI doszło do wielu nieprawidłowości i przestępstw, wśród których najistotniejsze, stwierdzone przez Komisję Weryfikacyjną to:

– oparcie służb na aparacie sowieckim, na skutek czego w WSI służyło ponad 300 żołnierzy tworzących kadrę kierowniczą, szkolonych przez zbrodnicze, sowieckie GRU;

– nielegalny handel bronią we współpracy z międzynarodowymi przestępcami, w tym z obecnie skazanym i odsiadującym wyrok w USA Monzer al Kassar (dostał 30 lat więzienia a Polska jest wymieniona w akcie oskarżenia, jako kraj wspierający jego siatkę!). W tym celu stworzono specjalną komórkę, która prowadziła i osłaniała ten handel a także tworzyła firmy do spółki z agentami b. WSI, które uzyskiwały uprzywilejowaną pozycję w handlu bronią;

– utrzymywanie agentury wśród przedsiębiorców, której istnienie ukrywano przed przełożonymi w rządzie okłamując w tej kwestii m. in. premiera rządu (np. w sektorze energetycznym, w tym w Orlenie);

– prowadzenie inwigilacji mediów poprzez utrzymywanie w głównych, ogólnopolskich mediach agentów, oraz agenturę wpływu, w tym w TVN, w Polsacie oraz w Telewizji Publicznej, PAI a także w głównych tygodnikach takich jak Wprost, Polityka, Puls Biznesu, w dziennikach, Nowa Europa, Gazeta Wyborcza, Trybuna, Sztandar Młodych, Zycie Warszawy, Gazeta Sląska, Kurier Polski, Gazeta Bankowa, Super Expres, PR, Radio Parlament, niektóre gazety nawet zakładano w celu inwigilacji; a także w biurach parlamentarnych, wyższych uczelniach, bankach i w ministerstwach;

– inwigilowanie ludzi Kościoła

– tolerowanie infiltracji rosyjskiej w Polsce, uniemożliwiając likwidację zidentyfikowanej rosyjskiej penetracji;

– utrudnianie śledztwa w sprawie FOZZ ukrywając przed prokuraturą prawdziwy zakres działania służb wojskowych w tej sprawie;

– ukrywanie znaną sobie przestępczą działalność służb wojskowych z okresu komunistycznego jak np. fałszowanie dokumentacji i podstawianie fikcyjnych osób, w istocie agentów służb celem wyłudzenia spadków po byłych obywatelach polskich mieszkających m. in. w USA, Kanadzie i we Francji;

– tolerowanie i ukrywanie przestępczości pospolitej wśród żołnierzy WSI a w szczególności alkoholizmu, wykorzystywania mieszkań konspiracyjnych na prywatne cele dla siebie i swoich rodzin, a także przekształcanie tych mieszkań w domy schadzek;

– tolerowanie i akceptowanie nielegalnego wykorzystywana zdyskwalifikowanych oficerów SB do tworzenia sieci agentury WSI

– zagrażanie bezpieczeństwu polskich żołnierzy i państwa polskiego poprzez stworzenie fikcyjnej sieci agenturalnej na misjach

– systematyczne oszukiwanie Państwa Polskiego i sojuszników co do możliwości pochwycenia kierownictwa terrorystów i wyłudzenie od państwa polskiego kilkuset tysięcy dolarów

– zagrażanie bezpieczeństwu państwa polskiegopoprzez bezprawne wydanie wieluset poświadczeń bezpieczeństwa, tzw. certyfikatów osobom niespełniającym podstawowych warunków bezpieczeństwa;

– zagrażanie bezpieczeństwu państwa m. in. poprzez sfałszowanie warunków offsetowych w jednym z ważniejszych kontraktów zbrojeniowych

– tolerowanie mafijnych struktur w Wojskowej Akademii Technicznej, która naraziła Skarb Państwa na straty rzędu kilkuset milionów złotych, których nigdy nie odzyskano.

– stan infiltracji gospodarki polskiej przez byłą agenturę komunistycznej wojskówki – II zarząd Sztabu Generalnego PRL

– korupcyjną rolę tych ludzi w niektórych z największych prywatyzacji lat.

– działalność WSI w sektorze paliwowo-energetycznym.

– kulisy działalności i sukcesów najbogatszych Polaków, polskich oligarchów, pokazuje na przykład działalność Ryszarda Krauzego i jego grupy Prokom oraz działalność Jana Kulczyka.

– mechanizm tworzenia się wokół oficerów WSI pewnych patologicznych układów, które miały mocny nieformalny wpływ na decyzje polityków.

Jednym z „bohaterów” Aneksu do raportu o rozwiązaniu WSI jest BRONISŁAW KOMOROWSKI. Według b. weryfikatora WSI, KOMOROWSKI nie zwalczał agentów wewnątrz WSI, a nawet promował oficerów podejrzewanych o współpracę z Rosją.

40 wątków raportu, w tym takie, w których próbowano zrekonstruować związki oficerów WSI, w przeszłości blisko współpracujących z obecnym pierwszym obywatelem RP, ze służbami ZSRR i Rosji.

Wątki związane z prezydentem Komorowskim są niezwykle ciekawe, a przy tym bardzo zagadkowe. W grę wchodzą duże pieniądze i poważne operacje polityczne.

Chodzi m.in. o sprawy: utraty i odzyskania przy po­mocy tajnych służb 260 tys. marek niemiec­kich w piramidzie finansowej, związków z fundacją Pro Civili obracającą setkami mi­lionów złotych, prywatyzacji części terenów należących do WAT, działań WSI przeciwko byłemu wiceszefowi MON Romualdowi Sze­remietiewowi, zakupu dla wojska samolotów transportowych CASA, korupcji w Agencji Mienia Wojskowego czy nielegalnego uzy­skania dostępu do tajnego aneksu.

W czasie, w którym Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski formalnie i faktycznie przejmował obowiązki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nastąpiło jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyńskiego.

Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP".

To tyle Fronda, ale nie sposób się nie zgodzić, że akurat B. Komorowskiemu bardzo zależało na przejęciu Aneksu i z tego powodu objął stanowisko prezydenta RP bezprawnie. A może nawet współuczestniczył w przygotowaniach do tej smoleńskiej tragedii. Tego nie wiem i sądzę, że się nigdy tego nie dowiemy. Faktem jest natomiast to, że jako jedyny poseł z PO głosował przeciwko rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI) a gen. M. Dukaczewski - Szef WSI w latach 2001–2004 i 2004–2005 - zapowiedział, że jeżeli B. Komorowski wygra wybory prezydenckie to na tą okoliczność ma przygotowanego szampana. No i Bronek wygrał, chociaż był zamieszany w tzw. Aferę Marszałkowską, czyli  nazwanego tak od ówczesnej funkcji Bronisława Komorowskiego wydarzenia z lat 2007–2008 dotyczącego rzekomego oferowania sprzedaży aneksu do raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych [3]. Więc widzimy, że tak naprawdę B. Komorowski cały czas chciał ten Aneks zdobyć. A dlaczego? Można się jedynie domyślać. 

Aneks zna może raptem kilkadziesiąt osób. Cała Komisja Likwidacyjna WSI pod przewodnictwem A. Macierewicza, prezydenci RP, rząd RP (może nawet nie wszyscy ministrowie), szefostwo służb specjalnych (wojskowych), może a nawet na pewno J. Kaczyński. CO TAKIEGO JEST W TYM ANEKSIE, ŻE WSZYSCY NABRALI "WODY W USTA"? 

To pytanie towarzyszy mi przez całe lata. Długie lata. Owszem można powiedzieć, że takowa publikacja byłaby złamaniem tajemnicy państwowej i ujawnieniem polskiej agentury wojskowej i sposobów jej działania. Tyle tylko, że komunistyczne wojskowe służby specjalne nie były nigdy zlustrowane w przeciwieństwie do namiastki takiej lustracji po stronie cywilnych służb specjalnych i milicji (policji). 

Dlaczego więc "wojskówka" nie doznała tożsamej lustracji i przeszła "suchą nogą" zmianę ustroju? Na to pytanie znów nie mam jednoznacznej odpowiedzi, z tym, że trzeba pamiętać, iż właśnie ona była bardziej brutalna wobec wojennych i powojennych (żołnierze wyklęci) polskich patriotów niż nawet ubecja. W tych wojskowych, niemal całkowicie żydo-sowieckich smierszowych powojennych kazamatach Polacy byli torturowani i zabijani w sposób gorszy niż to, co doznawali nawet od hitlerowców. 

Jestem daleki od wyciągania takiego wniosku, że wszystkim zależy - niezależnie od opcji politycznej - na ukrywaniu tekstu tego Aneksu, ale jak to można inaczej interpretować? Ani PO ani PiS nie chcą tego teksu ujawnić. Czyżby po równo dotyczył i jednych i drugich, wśród których byli polscy zdrajcy? Niestety tak to wygląda. Jeżeli się mylę to chyba najwłaściwszą drogą do rozwiania tych wątpliwości byłoby jednak jego opublikowanie przez A. Dudę. No tak, ale prezydent o tym już zapomniał i nie ma nawet wzmianki o tym, choćby przez A. Macierewicza, który wielokrotnie obiecywał (nawet za granicą-USA), że ten Aneks będzie dostępny dla wszystkich Polaków. PiS już rządzi szósty rok a o tej sprawie niestety zapadło wstydliwe milczenie. 

Dlatego po raz nie wiem już który raz apeluję do rządzących o opublikowanie tego Aneksu, bo tylko na prawdzie można budować przyszłość naszej Polski i nie można ukrywać przeszłych niecnych czynów, choćby dotyczyły nawet osób z kręgów obecnej władzy. 


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.