Moje posty

piątek, 15 października 2021

Marianna Schreiber - przypadek warty zauważenia!

"Marianna Schreiber zyskała sławę, kiedy pojawiła się w ostatniej edycji programu "Top Model". Okazało się, że kandydatka jest żoną ministra PiS Łukasza Schreibera, a do programu zgłosiła się, nie mówiąc mu o tym. Szybko przeszła do kolejnego etapu, jednak niedługo później odpadła. Ta chwila na ekranie pozwoliła jej rozpiąć skrzydła. Marianna Schreiber postanowiła wykorzystać chwilę sławy i w mediach społecznościowych zgromadziła już spore grono fanów" [1].

""Marianna Schreiber znów zaskakuje. Ledwo co okazało się, że wzięła udział w castingu do programu "Top model", potem przyznała się do związku z kobietą, a teraz... kusi swoich fanów nagim zdjęciem. Żona ministra wrzuciła na swój profil na Instagramie niezwykle ponętne zdjęcie, podpisując, że nie boi się hejtu. Podziękowała również fotografowi. - Dziękuje Ci za wspaniałe wsparcie i profesjonalne podejście. Jesteś niezastąpiony - napisała wyraźnie zadowolona Marianna Schreiber [2]"". 

Pani Marianna przyjęła też zaproszenie do telewizji wRealu24.pl, gdzie spotkała się na wywiad z jej szefem Marcinem Rolą [3]. 


Warto przesłuchać jej wywiad, bo pokazuje specyficzny pogląd na świat. Deklaruje się jako katoliczka, natomiast nie ma nic przeciwko seksualizacji dzieci od najmłodszych lat, bo "nieraz się zdarza, że już dzieci współżyją z dziećmi". A ona nie widzi w tym nic zdrożnego. Zresztą po pytaniu M. Roli powtarza takie swoje przekonanie. Co to ma wspólnego z katolicyzmem? Nic!

Postanowiłem napisać o niej, bo to bardzo specyficzny przypadek pustki i "parcia na szkło" a ona sama została zauważona tylko i wyłącznie dzięki temu, że jest żoną swojego męża, który jest w rządzie obecnej władzy. Jestem w stanie założyć się o każde pieniądze, że gdyby nie była żoną ministra z PiS to dalej byłaby zwykłą kobietą i nigdy nie miałaby szansy na zaistnienie w mediach, a tym bardziej w TVN-ie. A TVN ją wykorzysta i "wypluje" jak niemal zawsze w przypadku, kiedy może zaszkodzić obecnemu rządowi. 

Doprawdy. Jestem pełen podziwu dla M. Roli, który musiał dokonywać wielkich dziennikarskich "wygibasów", aby nie "spalić" wywiadu. I to mu się udało. Szacunek dla niego. I mam nadzieję, że w przyszłości będzie podobnie, tym bardziej, że już niebawem doczekamy się od niego "polskiego YouTuba".

Wracając jednak do Pani Marianny. Jej obecna aktywność jest możliwa tylko dlatego, że jest żoną ministra i sądzę, że jej mąż naprawdę może zacząć się zastanawiać, czy wybrał odpowiednią kobietę do końca swojego życia. Tworzą rodzinę, mają potomstwo i jakieś wspólne marzenia o przyszłości. Tylko czy obydwoje małżonkowie nie mają rozbieżnych dążeń? Nie chcę wnikać w ich sprawy osobiste, ale jeżeli jest się w związku z osobą publiczną, to trzeba brać to pod uwagę. Bo jeżeli Pani Marianna doprowadzi do tego, że jej mąż straci posadę to i ona zniknie całkowicie z tak ulubionych przez nią mediów. 

Co niektórzy mówią o tym, że działania medialne Pani Marianny są celowymi i wykreowanymi dla dobra partii jej męża. Ja - obejrzawszy jej wywiad z M. Rolą - w to nie wierzę. Ona naprawdę robi to, co zawsze chciała. Tylko dlaczego aż tak skrajnie chce swojego męża pogrążyć i zdewastować swoją rodzinę? Tego nie pojmuję. 

I tak dygresyjnie. Pochwalam to, że każdy może mieć swój światopogląd i można cały czas walczyć, żeby to nasze zdanie okazało się najważniejsze. Ale jednocześnie nie można kłaść na szali poglądów innych a gdy chodzi o rodzinę, to trzeba o nią walczyć do upadłego. Tego nie widzę u Pani Marianny, czego żałuję. 

Mam nadzieję, że się opamięta, bo całkowita aprobata anaturalnych i ideologicznych ruchów LGBT oraz swobodne przyjmowanie tego, że "dziewczynka z dziewczynką" i chłopiec z chłopcem" to jest rzecz normalna jest - zgodnie z naturą - nienormalne.  Przeczy naturalnej kolei rzeczy. To po prostu jest dewiacja i nie można tego inaczej nazywać. 

Radzę Pani Mariannie, aby jednak przemyślała swoje zachowania, ale i tak współczuję jej mężowi i potomstwu.

1 komentarz:

  1. Trafna ocena, jednak stoję na stanowisku, że ona jest chora, nie ma innego racjonalnego wytłumaczenia . Nikt zdrowy na umyśle nie dąży do destrukcji.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.