I cóż mam powiedzieć? Tego się spodziewałem! Ale wbrew wszystkiemu to ja dziś z tej decyzji większości senackiej naprawdę się cieszę.
Ostatnie wybory parlamentarne w Polsce miały miejsce 13 października 2019 roku, co oznacza że kolejne odbędą się najprawdopodobniej na jesieni 2023 roku, czyli za około 18 miesięcy. Jest więc okazja, aby przez ten czas móc z coraz większym rechotem śmiać się z tego śmiesznego polityka.
A powodów do śmiechu jest coraz więcej, bo widzimy, że jego ego przewyższa wysokość Himalajów i w tym swoim mitomaństwie i megalomaństwie staje się coraz bardziej zabawny. No... przynajmniej dla mnie.
Już rechotałem wtedy, gdy podnosił swoje ręce w geście Victorii i oznajmiał wszem i wobec, że jest "czecią osobą w państwie". Jakże wtedy ta jego postawa była małostkowa i rozbrajająco prymitywna. Sprawiał wrażenie tak zakompleksionego, że tylko zewnętrzna agresja mogła ten jego kompleks niższości pokonać. I tak sobie postępuje cały czas... Walczy z tym swoim zakompleksieniem aby jednocześnie zaspokoić swoje mitomaństwo a ja bym raczej powiedział swój egocentroizm i idiolatrię*.
Ale wobec tych wszystkich a'la psychiatrycznych określeń jego osobowości jest coś jeszcze: jest po prostu bucem, który traktuje innych ludzi z pogardą i wyższością. Nie jest przypadkiem, że wiele osób leczących się onegdaj u niego oskarża go o przyjmowanie kopertowych łapówek albo o występujący w jego otoczeniu mobbing. Nie zdziwiłbym się, że te wszystkie zarzuty są prawdą, bo u takich niemalże psychopatów jest to zazwyczaj normalne a nawet nieuniknione.
Tym bardziej mnie on śmieszy. Nie jest w stanie zauważyć swojej groteski. Ale hipotetycznie i temu nie należy się dziwić, bo chyba żaden potencjalny idiota nie wie, że jest idiotą i nikt nie jest w stanie mu tego bez odpowiednich leków lub terapii wyperswadować. Nie chcę w ten sposób sugerować, że "czecia osoba w państwie" jest idiotą, ale jeżeli - w co jestem w stanie uwierzyć - nim nie jest to czymże lub kimże tak naprawdę jest? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi...
Ja wiem, że Mahatma Gandhi powiedział słynne słowa: "Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz".
Ja jakoś nigdy Marszałka T. Grodzkiego nie ignorowałem ale zawsze się z niego śmiałem. Tym bardziej po czasie nie mam zamiaru z nim walczyć. Więc pozostaje tylko śmiech i to do rozpuku.
Kochany Panie Marszałku... Jak dobrze, że będę miał jeszcze 18 miesięcy na to, żeby od czasu do czasu poprawić sobie humor. Tak trzymaj a na kartach polskiej historii już na zawsze pozostaniesz nie jako zwycięzca, ale jako obiekt powodujący powszechne pośmiewisko! I to by było dla Ciebie najlepsze rozwiązanie, bo w przeciwnym przypadku możesz być zapamiętany np. jako zdrajca i zaprzaniec Polski.
*– egocentroizm - to moje słowo - neologizm - stworzone na potrzeby określenia zjawiska jednoczesnego występowania: egoizmu, egocentryzmu i cynizmu spowitych mgłą egotyzmu,
– idiolatria - postawa polegająca na uwielbieniu samego siebie, braku jakiegokolwiek krytycyzmu do własnych działań lub słabości.
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.