Rodzi się nowa historia narodu ukraińskiego.
Wcześniej tak naprawdę Ukraińcy poszukując swojej tożsamości narodowej odwoływali się do historii a dla nich ta historia była związana przede wszystkim z OUN-UPA, czyli organizacjami i ich przewódcami walczącymi o niepodległość Ukrainy zarówno po części z Niemcami, Sowietami i... Polkami (Lachami).
Dla nas czczenie S. Bandery i ogólnie OUN-UPA było nie do zaakceptowania, bo z rąk Ukraińców na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło z rąk brutalnych Ukraińców przeszło 200 tys. Polaków. I bez rozliczenia tej smutnej prawdy historycznej trudno było budować wspólną przyszłą historię.
Aż nastała wojna. Agresorem okazała się Rosja pod władaniem W. Putina. Ta agresja Rosji na Ukrainę tak naprawdę - co dla wielu jest zaskoczeniem - zbudowała ponownie naród ukraiński. Okazało się, że są narodem a nie jakąś efemerydą narodu będącego częścią Rosji.
Jestem pewien, że nawet sami Ukraińcy nigdy się nie spodziewali aż takiej i z serca pomocy dla nich przez naród polski. To zupełnie zmieniło postrzeganie Polaków przez Ukraińców.
W tej swojej wojennej niedoli dostrzegli bowiem, że Polacy są ich chrześcijańskimi przyjaciółmi na poziomie podstawowym: człowiek - człowiek. A, że pomoc Polaków jest powszechna od jednostek do rządu a do tego tak naprawdę bezinteresowna, to tym bardziej są nam wdzięczni.
Ta wojna stworzyła nowych bohaterów ukraińskich. I to oni dzisiaj staną się odniesieniem kształtującym obecny naród ukraiński. OUN-UPA prawdopodobnie pozostanie dla nich jakimś wzorcem ukraińskiego bohaterstwa, ale sądzę, że już nie w takim bezdyskusyjnym formacie. Ta wojna wykreowała bowiem tylu bohaterów, że naprawdę dziś Ukraińcy będą się odnosili do nich jako największych bohaterów Ukrainy.
Tym samym swobodnie dziś możemy powrócić do dyskusji na temat naszej trudnej wzajemnej przeszłości, bo tylko na wzajemnym rozliczeniu krzywd można budować nasze przyszłe dobre relacje wzajemne.
Pięknym gestem i przez nas jak najbardziej pożądanym oraz otwierającym pole do wzajemnej ścisłej współpracy i rozliczenia przeszłości, jest dzisiejsze odsłonięcie przez Ukraińców posągów lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie.
""Posągi lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich zostały odsłonięte. Głos w tej sprawie zabrał m.in. mer Lwowa Andrij Sadowy. "W historii między Ukraińcami a Polakami było wiele kart. Groby naszych przodków po obu stronach granicy były świadkami konfliktów i wzajemnych krzywd. I choć są to stare przypadki, często stawały na przeszkodzie wzajemnemu porozumieniu (...) A nasz wspólny wróg również skutecznie wykorzystał te karty historii. Ta wojna pokazała, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem (...) Niech te lwy na polskim cmentarzu wojskowym we Lwowie, które niegdyś były przedmiotem kontrowersji i zostały zamknięte, będą krokiem w kierunku ostatecznego wzajemnego przebaczenia przeszłych krzywd. Niech żyje Polska! Chwała Ukrainie!"" [1].
""Jak wskazał premier Morawiecki, „to również symboliczna, czytelna i jasna wiadomość dla wszystkich wrogów Polski i Ukrainy (...) Nic nas nie podzieli - jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd! (...) Posągi lwów, usunięte z Cmentarza Orląt przez władze sowieckie w 1971 r. powróciły tam w 2015 r. dzięki zabiegom Fundacji Dziedzictwa Kulturowego i Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie (...) Do tej pory posągi lwów były zasłonięte płytami paździerzowymi.
Cmentarz Obrońców Lwowa, znany jako Cmentarz Orląt, stanowi wydzieloną część Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie. Na Cmentarzu Orląt spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. Pochowanych jest tam blisko 3 tys. żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.
W październiku 2018 r. Rada Obwodowa we Lwowie zażądała usunięcia rzeźb, gdyż uznała je za „symbol polskiej okupacji Lwowa”" [2].
Wierzę, że ten piękny gest jest pierwszym, który z naszego punktu widzenia okaże się przełomem w naszych wzajemnych relacjach. Bo naprawdę jest wiele historycznych i przeszłych zdarzeń, które mogą wpływać na nasze obecne relacje z Ukrainą. Wskazuje na to i mer Lwowa i polski premier.
Ja sam żyję tylko dlatego, że moi dziadkowie ze strony matki w środku nocy i pozostawiając swój dobytek uciekli z czterema córkami (w tym z moją mamą) z Kresów przed ukraińskimi siepaczmi z OUN-UPA. Stąd - wobec obecnej empatycznej polskiej pomocy dla Ukraińców - oczekiwałem jakichś gestów ze strony Ukrainy, które świadczyłyby, że powoli zmieniają swój stosunek do Polaków i do naszej trudnej historii. Takiego gestu jak odsłonięcie lwów oczekiwałem jako pierwszego w przyszłej serii. I cieszę się, że w końcu nastąpił.
[2] https://wpolityce.pl/polityka/599301-premier-po-odslonieciu-lwow-to-wiadomosc-dla-naszych-wrogow
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.