Tak ogólnie...
D. Tusk ostatnio zaczął być kaznodzieją. Jakoś tak mniej więcej zagaworzył, że jeżeli chcemy być Chrześcijanami i postępować zgodnie z Dekalogiem to nie możemy nawet pomyśleć, iż będziemy głosować na PiS. Więc aby udowodnić, iż jesteśmy wierzący to... musimy głosować na PO (KO) i jej akolitów... A jak jednak zdecydujemy się na PiS to... wylądujemy w piekle...
""Jesteś Katolikiem, chcesz przestrzegać Dekalogu, wierzysz w fundamentalne zasady chrześcijaństwa, rozumiesz Jezusa Chrystusa? To nie możesz głosować na PiS czy Konfederację" – mówił w Sosnowcu lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. "Na miłość Boga, to nie ma kompletnie nic wspólnego z Chrześcijaństwem, to nie ma nic wspólnego z Dekalogiem" - ocenił"" [1].
Czy Państwo rozumieją i są w stanie zrozumieć to, że jak dotąd w obecnej prekampanii wyborczej żaden z polityków nie powoływał się na Jezusa Chrystusa? D. Tusk jest pierwszy... A do tego mówi coś o Piekle, więc ja nie wiem czy on stał się kaznodzieją z woli Boga czy z woli Diabła (katolickiego Szatana albo żydowskiego Dybuka)?
Niestety Czyste Zło jest przebiegłe i perfidne więc potrafiło przekonać D. Tuska, iż ma teraz kontakty z prawdziwym Bogiem. Stąd prowadzi te niby niebiańskie, ale tak naprawdę piekielne rekolekcje i wskazuje, co mamy zrobić, aby udowodnić, że niby jesteśmy Chrześcijanami... i dzięki głosowaniu na PO i jego samego trafimy od razu do Nieba...
Doprawdy i już naprawdę bardzo poważnie. D. Tusk albo chyba ma naprawdę coś z głową albo definitywnie jest już w całości opętany przez Zło. W pierwszym przypadku być może wymaga pilnej interwencji odpowiednich specjalistów, czyli psychologów i psychiatrów a w drugim przypadku chyba interwencji katolickich albo żydowskich egzorcystów.
Ja raczej optuję chyba za tym drugim wytłumaczeniem. Uważam, że z dużą dozą prawdopodobieństwa D. Tusk jest już jednak opętany przez czyste diabelskie bądź dybukowe zło.
Przecież nawet to wcześniejsze fanatyczne atakowanie PiS i J. Kaczyńskiego jakoś mogło być politycznie wytłumaczalne. Kilkadziesiąt lat karmienia się tą nienawiścią do tych osób i stworzonej przez nich formacji PiS naprawdę mogło spowodować nienawiść i przyjęcie postaw wściekle antypisowskich. Nawet można ostatecznie było zrozumieć, że prawdopodobnie D. Tusk na swoim premierowskim biurku miał na sprężynce postać J. Kaczyńskiego, w którą z nienawiści walił pięściami jak wariat. I to po ludzku też można by było zrozumieć zważywszy jakie pokłady frustracji i nienawiści tkwiły w D. Tusku.
Ale już powoływanie się na Boga i Jezusa Chrystusa żeby wskazać swoją wielkość jako Katolika, który chce mordować nienarodzone dzieci czy udzielać zboczonych małżeństw homoseksualistom (lesbijkom) albo takim parom dać możność adopcji niewinnych dzieci to już czyste opętanie. A wskazywanie, że wyborcy PiS są antychrześcijańscy bo chcą głosować na PiS a nie na PO to już szatańskie opętanie do potęgi n-tej.
Pamiętacie Państwo jak D. Tusk wziął po kilkudziesięciu latach swojego partnerskiego związku katolicki ślub kościelny tylko dlatego, że chciał sobie przed wyborami zaskarbić katolickich wyborców? Ja już wtedy uważałem, że jest opętany przez Diabła. I zdania nie zmieniłem do dziś a nawet coraz bardziej wierzę, że tak jest.
Czy jakikolwiek normalny człowiek nie opętany przez Zło byłby w stanie tak profanować Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Matkę Bożą? Pamiętacie te ołtarzyki w jego domu poświęcone Boskiej Rodzinie? Pamiętacie ten Krzyż Święty, którym w swoim domu epatował D. Tusk?
Ja, nawet gdybym był niewierzącym lub agnostykiem, to bałbym się tak drwić z Pana Boga, Jezusa Chrystusa i Matki Bożej... No, ale diabelskie, szatańskie lub dybukowe Zło może od opętanego żądać wszystkiego!
I tak musimy postrzegać D. Tuska, ale i wszystkich jego sług - Oni są diabelskim złem! Dobrze, że choć większość Polaków nie pozwoliła i nie pozwoli jutro na Marszu Papieskim zniszczyć naszej wiary w Jezusa Chrystusa i w świętość naszego papieża św. Jana Pawła II!
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.