Moje posty

sobota, 2 września 2023

Emma Kok - młodziutka artystka, która daje siłę innym

Emma Kok urodziła się 12 marca 2008 roku w holenderskim mieście Utrecht. Jest zwyciężczynią holenderskiej IV edycji The Voice Kids w roku 2021. 

Pochodzi z muzycznej rodziny. Jest córką Vico Koka i Nathalii Kok. Ojciec jest znaną postacią w w Philharmonie Zuidnederland a matka kieruje karierą córki. Brat Emmy, Enzo Kok jest bardzo utalentowanym skrzypkiem i finalistą holenderskiego programu talentów „Superkids”. Natomiast w Niemczech w tym samym programie zdobył drugie miejsce.

Emma Kok teraz ma piętnaście lat i coraz śmielej realizuje swoje marzenia bycia wokalistką. 17 lutego 2023 roku wygrała finał programu Ministars stacji SBS6 wykonując utwór „Voilà” Barbary Pravi.

Posłuchajmy... (od 1:38)


Genialny i bardzo dojrzały głos jak na jej wiek. Tego wykonania mogę słuchać w nieskończoność i za każdym razem "mam ciary" i łzy w oczach.

Obserwując jak śpiewa aż trudno uwierzyć, że cały czas zmaga się z bardzo dokuczliwą chorobę. Otóż cierpi na gastroparezę czyli porażenie mięśni brzucha, co powoduje hamowanie zdolności organizmu do trawienia i transportu pokarmu przez układ trawienny.

Choroba sprawiła, że ​​jej żołądek stał się nieużyteczny, prawie nieruchomy. Emma korzysta z dwóch pomp do karmienia, które są dla niej jedynym ratunkiem. Ze względu na skutki gastroparezy, która również ogranicza jej odżywianie, może przyjmować jedynie niewielkie ilości pokarmu.

Życie Emmy Kok z tą chorobą było i jest pełne wzlotów i upadków, ale cały czas dąży uparcie do swojego wokalnego celu. Zapewne też choroba sprawiła, że Emma jest już bardzo dojrzałą młodą kobietą. Pozostaje przy tym cały czas osobą skromną i bardzo ujmującą.

Poza tym w mediach społecznościowych opowiada swoją historię życia, co dla wielu może być przykładem i inspiracją do wytrwania pomimo przytłaczających przeciwności losu. Emma pokazuje jaką wytrwałość mogą zdobyć ludzie w obliczu problemów zdrowotnych i że nie można rezygnować ze swoich marzeń mimo nieraz koszmarnych trudności. 

W tym kontekście warto się zastanowić czy nieraz nie wyolbrzymiamy swoich trudności życiowych. Bywa, że jest to dla nas wygodne i stajemy się bierni, i nie potrafimy walczyć o swoje życie. Niech w takich sytuacjach ta młodziutka dziewczyna będzie dla nas motywatorem zmiany naszego negatywnego podejścia do swojego życia – skoro przecież ona już w takim młodym wieku potrafi, to dlaczego nie my?

Pan Bóg pisze naszą historię, ale to my mamy wolną wolę i od nas zależy czy wykorzystujemy dane nam talenty. Każdy z nas ma jakieś, nawet te najmniejsze a największym grzechem naszego życia jest to, że nieraz nie potrafimy ich wykorzystać i przemijamy nie zostawiając po nas niczego pozytywnego.

Życie jest jak krótki błysk podczas burzy i najważniejsze jest, aby tego błysku nie przegapić.  

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.