Moje posty

poniedziałek, 19 lutego 2024

Brońmy gotówki przed jej likwidacją!*

Własna waluta, nieskrępowany obrót gotówkowy, własność prywatna, rodzina, państwa narodowe i chrześcijańskie wartości  to nasze miecze w walce z lewackimi i globalistycznymi  dążeniami do naszego zniewolenia. Musimy robić wszystko, aby nie dopuścić do tego, by pozbawiono nas tych atrybutów, bo inaczej nie będziemy wolni, suwerenni i niepodlegli!

Przed kilkoma dniami napisałem tekst o konieczności zachowania własnej waluty, czyli polskiej złotówki [1], gdzie zawarłem m.in. takie słowa:

"Frontalny atak na polską złotówkę nastąpi wtedy, gdy "koalicja 13 grudnia" rozpocznie ostateczną  wojnę z NBP i jego prezesem prof. Adamem Glapińskim. Będzie to trudne, ale "koalicja 13 grudnia" już pokazała, że prawo i praworządność to dla niej puste słowa! Trzeba bowiem uzmysłowić sobie, iż konieczność istnienia waluty Euro jest też jednym z postulatów tych, którzy chcą stworzyć z UE jedno scentralizowane Państwo Europa ze stolicami w Berlinie i Brukseli. A niestety obecny rząd jest podnóżkiem elit unijnych i zgodzi się na wszystko, co nakaże mu Berlin, Paryż czy Bruksela z naciskiem oczywiście na Berlin". I cały czas przygotowuje się do przejęcia NBP urabiając światową finansjerę poprzez media zewnętrzne [2].

Dziś postaram się odpowiedzieć dlaczego musimy też walczyć o drugi atrybut wolności, czyli gotówkę i nie pozwolić, aby gotówka została wyeliminowana na rzecz pieniądza elektronicznego.  

1. W czasie kryzysu finansowego w Grecji władze tego kraju zdecydowały się na ograniczenie wypłat z bankomatów. Każdy klient banku mógł dziennie wybrać w gotówce maksymalnie 60 euro ze swojego rachunku (...) Grecka gospodarka przed tą decyzją należała do grupy mocno uzależnionych od płatności gotówkowych – zgodnie z danymi EBC ponad 90 proc. transakcji detalicznych opierało się na banknotach i monetach (...) Opłacanie większych zakupów kartą płatniczą stała się więc nie kwestią wygody, ale wręcz konieczności. Podpisując dekret o „bankowych wakacjach”, greckie władze zafundowały obywatelom przymusowy kurs obsługi płatności bezgotówkowych [3].

2. Pod m.in. hasłem "walki z szarą strefą" rząd w Indiach dokonał w 2016 roku największej w świecie wymiany pieniędzy. Indie z dnia na dzień usunęły z obiegu 86 proc. gotówki. Bez wcześniejszych zapowiedzi władze kraju postanowiły unieważnić banknoty o dwóch nominałach - 1000 i 500 rupii, które były najbardziej popularnymi nominałami w Indiach (...) W efekcie powstał poważny kryzys w państwie, ludzie ustawiali się w gigantycznych kolejkach, doszło do zamieszek, w których były ofiary śmiertelne. Część ludzi zostało z bezwartościową gotówką, która nie zapewniała im środków do życia [4].

3.Sukcesywna walka z gotówką trwa na wielu frontach w wielu krajach. Cyfryzacja i stopniowe odejście od gotówki postępuje m.in. w Danii, Estonii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, Singapurze czy Korei Południowej. Prym w transakcjach bezgotówkowych wiodą jednak Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Natomiast Szwecja idzie w tych zmianach najdalej. Według Królewskiego Instytutu Technologicznego w Sztokholmie, 80 proc. transakcji w Szwecji przeprowadzanych jest elektronicznie. Kraj zamierza w po 2030 r. całkowicie zrezygnować z tradycyjnego pieniądza. Jak zakładają skandynawscy analitycy, gotówka za 5-6 lat będzie wykorzystywana marginalnie [4].

4. W Polsce też planowano drastycznie ograniczyć płatności gotówkowe. Od 1 stycznia 2024 roku obrót w gotówce między przedsiębiorstwami miał zostać ograniczony do 8 tysięcy złotych z obowiązujących od 2017 roku 15 tys. zł (od stycznia 2017 roku ów limit i tak został zmniejszony z 15 tys. Euro na 15 tys. zł). Natomiast transakcje konsument-firma i konsument-konsument ograniczone zostały do 20 tys. zł. Wynikało to z założeń tzw. "Polskiego Ładu". Na szczęście w walce o gotówkę zaangażowało się wiele organizacji i wielu Polaków [5]. Przyniosło to efekt w  połowie 2023 roku w postaci rezygnacji z tych nowych  limitów i od stycznia 2024 roku obrót gotówką przez konsumentów nie jest ograniczony a dla firm wynosi owe 15. tys. zł.

5. Onegdaj firma PayPal, obsługująca przelewy bezgotówkowe, zablokowała konto chrześcijańskiej organizacji dobroczynnej "GiveSendGo", gdyż zbierano na niej fundusze na ochronę prawną uczestników protestów pod Kapitolem - poinformowała sama spółka. "GiveSendGo" reklamuje się jako pierwsza organizacja chrześcijańska tworząca zbiórki społeczne, która nie pobiera żadnej prowizji. Zamknięte zostało również konto należące do Ali Alexandra, jednego z organizatorów spotkania w Waszyngtonie (...) Już wcześniej PayPal zablokował konto należące do organizacji "Joy in Liberty" (dosłownie "Radość w Wolności"), ze względu na to, że opłaciła ona podróż części zwolenników D. Trumpa do Waszyngtonu. Nie ujawniono, czy chodzi o osoby biorące bezpośredni udział w zajściach, czy zwykłych demonstrantów. Tym samym PayPal staje się kolejnym gigantem, który rozpoczyna atak na Donalda Trumpa i jego najbliższe otoczenie. Wcześniej np. Twitter poinformował, że od piątku zawiesił ponad 70 000 kont, ze względu na "złamanie regulaminu" - w tym konto samego Trumpa. Szereg dużych amerykańskich firm, w tym AT&T Inc, American Express i Dow Inc, zapowiedziało, że odetnie finansowanie kampanii polityków republikańskich, którzy wypowiadali się o możliwych nieprawidłowościach podczas wyborów.

6. "Na podstawie ustawy Szef Krajowej Administracji Skarbowej może zlecić każdemu bankowi i SKOK-owi natychmiastowe zablokowanie rachunku przedsiębiorcy na okres 72 godzin (bez sobót i dni wolnych od pracy). Możliwe jest przedłużenie blokady na okres do trzech miesięcy. (…) Zgodnie z nową regulacją, bank lub SKOK nie może informować przedsiębiorcy o samym fakcie blokady, jej przyczynach, okresie. Informacje o blokadzie przekazuje wyłącznie Szef KAS” [6].

Przytaczam powyższe, aby uzmysłowić Szanownym Czytelnikom, co może się zdarzyć, gdy w obrocie finansowym zabraknie gotówki a nasze transakcje wykonywane będą jedynie poprzez zapisy elektroniczne. W każdej bowiem chwili możemy być zablokowani przez banki i zamknięty przez nie może być nam dostęp do naszych pieniędzy. To nie żadne czarnowidztwo, ale realna groźba. 

A powodów do zablokowania naszego dostępu do kont w niedalekiej przyszłości może być wiele. Choćby to, że np. nie zaszczepimy się podczas trwania jakiejś faktycznej czy mitycznej zarazie lub będziemy mieli za mało "punktów przydatności społecznej lub zaufania społecznego". Takie punkty już są przydzielane w Chinach a to one dziś stają się pierwszą potęgą świata [7]. 

Według chińskiej punktacji "jej wartość zawiera się w granicach od 350 do 950, a użytkownikowi przypisywana jest jedna z pięciu możliwych ocen opisowych: nie najlepsza (350–550), umiarkowana (550–600), dobra (600 650), doskonała (650–700) oraz super (700–950). Ci z najwyższą punktacją mogą liczyć na szereg udogodnień: brak konieczności pozostawiania depozytu podczas wynajmu roweru, samochodu lub mieszkania, szybsze zameldowanie w hotelu czy na lotnisku, a nawet lepszą ekspozycję na portalach randkowych. Dobry rating pomaga również w dostępie do usług publicznych. Można liczyć na szybsze załatwienie spraw wizowych czy mieć pierwszeństwo w przyjęciu do szpitala" [8]. Tak jest na razie, ale system totalnej inwigilacji obywateli chińskich jest cały czas udoskonalany i zmierza do całkowitego ubezwłasnowolnienia ludzi. 

To komunistyczne marzenie totalnego sterowania ludźmi i ich inwigilowania wreszcie dla neomarksistów spełnia się na naszych oczach i nie sądzę, żeby ten mechanizm nie podobał się lewackim światowym i neomarksistowskim elitom, choćby w UE czy obecnie w USA. Już niedługo takie punktacje mogą być wprowadzane w obrębie cywilizacji zachodniej, której upadek też dzieje się na naszych oczach. A najdoskonalszą formą nacisku na obywateli byłaby oczywiście możliwość zablokowania im dostępu do własnych pieniędzy a to może gwarantować jedynie wycofanie gotówki z obiegu. Wtedy wystarczyłby tylko przycisk "enter" i już byłoby po sprawie, czyli jeżeli ktoś miałby złą punktację "przydatności społecznej" mógłby pożegnać się z dostępem do własnych pieniędzy. Czy wobec takiej groźby obywatele postępowaliby wbrew obowiązującym lewackim standardom? Pytanie wydaje się retoryczne. 

Wobec powyższego nawet G. Orwell pisząc swój "Rok 1984" wydaje się dziś słabo przewidującym  przyszłość ludzkości. To do czego dążą dziś nemorksistowscy totalitaryści jest o wiele bardziej przerażające. Będą nami rządzić i sterować naszymi zrachowaniami wybrańcy a my będziemy niewolnikami pozbawionymi własności, rodziny, indywidualizmu. Będziemy tak postępować jak będą oni chcieli i od nas wymagali. Staniemy się bezwolnymi wykonawcami ich poleceń. A jeżeli zaczniemy się buntować to zostaniemy obywatelami ostatniej kategorii, którym nic się nie należy i którzy będą skazani na wegetację lub sami - jak w "Seksmisji" - będziemy tworzyli jakieś obozy wolnościowych  odszczepieńców.  

Wracając do gotówki. Trend na świecie jest taki, że coraz mniej transakcji wykonuje się gotówkowo. W Polsce jest to już poniżej 50%. Oczywiście dla lewackich macherów, rządów i banków to sytuacja jak najbardziej pożądana, bo gotówka to wolność a jej brak spowoduje wiele niekorzystnych dla każdego z nas następstw, do których - abstrahując już od strategicznych celów neomarskistów - możemy zaliczyć [9]: 

– 100 % kontrolowanie nas przez Państwo i przez banki, przy czym żaden indywidualny zakup nie ujdzie ich uwadze,
– brak normalnego rozporządzania swoimi pieniędzmi i np. dawania ich komuś,
– automatyczne opodatkowanie każdej transakcji, i to co do każdego grosza, a nie będzie można się już obronić przed nieograniczonymi zakusami fiskalnymi władzy,
– w razie wybuchu jakiegokolwiek kryzysu finansowego, krachu na giełdzie, czy też wojny nie będzie można już pójść do bankomatu i wyjąć swoich pieniędzy, aby je uchronić przed stratą,
– dzięki likwidacji gotówki banki będą miały monopol na „strzyżenie” nas z naszych pieniędzy na koncie,
– w przypadku załamania się systemów bankowości elektronicznej stracić możemy cały swój dorobek życia, albo przez pewien czas nie będziemy mieć do niego dostępu, 
– jeśli władza będzie osłabiała wartość pieniądza i powodowała inflację to już nie będzie można się przed tym uchronić,
– likwidacja gotówki to skrajne uprzywilejowanie jednego rodzaju przedsiębiorców (tj. banków) kosztem wszystkich innych podmiotów i przyznanie im ogromnej władzy w stosunku do każdego z nas bez jakichkolwiek nawet pozoru demokratycznego wpływu obywateli na te podmioty,
– jeśli władza spróbuje wprowadzić tzw. wariant cypryjski (przymusowy skok Państwa na pieniądze wszystkich obywateli do wysokości pewnej kwoty) to już nie będziemy mogli się przed tym uchronić wyjmując gotówkę z bankomatu, bo jej nie będzie,
– jeśli będziemy niewygodni dla władzy to nasze konta mogą być automatycznie wyzerowane.

Musimy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do tego, aby pozbawiano nas gotówki w obiegu. 

* Jestem Państwu winien drugą część tekstu o proponowanych zmianach w systemie polskiej edukacji. Był on niemal gotowy już dwa tygodnie temu, ale niemal codziennie dowiadujmy się o nowych szczegółach demolowania polskiej szkoły, co powoduje, iż cały czas jestem zmuszony modyfikować jego treść. Ostatecznie zaś zdecydowałem się napisać tekst niejako od nowa i opublikuję go w najbliższym tygodniu. 

Mimo tego, że nie wierzę, aby coś pozytywnego to dało to zachęcam do merytorycznej opinii na temat zmian w  polskiej edukacji. Mamy czas tylko jeszcze tylko do dzisiaj, tj, do 19 kutego 2024 r. Link do opinii to: https://www.gov.pl/web/edukacja/zmiana-podstawy-programowej--zaczynamy-prekonsultacje


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.