Witam
Cóż byśmy zrobili jako państwo i jego obywatele bez bezcennej pracy tzw. służb specjalnych. Ich celem jest przecież prowadzenie działań operacyjno-rozpoznawczych, które skutkują pozyskiwaniem i ochroną informacji oraz osób kluczowych dla zapewnienia wewnętrznego bezpieczeństwa państwa.
Dzięki naszym specsłużbom nasz kraj a tym samym My sami możemy czuć się właśnie bezpiecznie. Dzięki nim w porę są likwidowane zagrożenia dla istotnych, fundamentalnych interesów Polski. To przecież dzięki tym ludziom i ich pracy w spokoju możemy codziennie wstawać w pokoju/bez wojen, jechać do pracy, śmiać się, wychowywać dzieci, z ufnością myśleć o przyszłości.
Jakże wobec tego nikczemne są pojawiające się gdzieniegdzie perfidne i oszczercze wypowiedzi krytykujące nasze służby specjalne i jej obecnych a przede wszystkich byłych funkcjonariuszy. Ile trzeba mieć w sobie nienawiści do Polski i Polaków żeby nawet pomyśleć źle o specsłużbach a co dopiero jeszcze te niecne myśli przelewać na papier, monitor komputera czy spisywać lub wypowiadać w różnorodnych mediach.
Dal tych "małych" ludzi krytykujących nasze specsłużby zapewne takie pojęcia jak: patriotyzm, honor, Ojczyzna, służba państwowa, bezinteresowność, dobro oraz dobrobyt Polski i jej długookresowe bezpieczeństwo... to pojęcia zupełnie obce, anachroniczne, niemal ocierające się o zdradę naszego państwa!
O polskich specsłużbach należałoby mówić jedynie dobrze albo w ogóle a nieprawomyślne i krzywdzące oraz niesprawiedliwe słowa krytyki winny być prewencyjnie cenzurowane. Jeżeli zaś ocenzurowanie się nie uda to winny być surowo karane, nawet bez sądów.
Chociaż mam nadzieję, że nieprzypadkowo przejęliście największego i pierwszego w Polsce operatora internetu NASK (ma już 1,7 mln unikalnych domen, nazw internetowych!) czy też usilnie lobbujecie za wprowadzeniem cenzury w internecie! W tym nadzieja!
Ale jestem pełny podziwu dla Waszej troski o Polskę.
Wasi starsi wojskowi koledzy, już byli funkcjonariusze WSI, będą zapewne Bardzo Pomocni w Nowej, wyśnionej przez Was i przez Was zarządzanej Polsce. Postanowili w końcu WYJŚĆ całkowicie z ukrycia i bronić swojego honoru oraz prawdy historycznej otwarcie. Brawo!
Kochani byli funkcjonariusze! Wreszcie dojrzeliście do ważnych decyzji. Polska potrzebuje Waszego doświadczenia, kontaktów, znajomości i wiedzy, którą zdobywaliście jeszcze za Komuny... więc wiecie jak mogą działać wrogowie Naszej Ojczyzny. Kiedyś też takimi wrogami byliście... ale teraz Wasz patriotyzm po prostu zawstydza tych wszystkich prawicowców, oszołomów, Kaczystów i innych Rydzykowatych.
Pełny szacunek, że postanowiliście stanąć w pierwszym szeregu. Niedawno, już w 2010 roku pod wodzą generała M. Dukaczewskiego założyliście Stowarzyszenie SOWA mające skupiać przede wszystkim funkcjonariuszy haniebnie rozwiązanych WSI (Wojskowych Służb Informacyjnych). Teraz dacie popalić w końcu Macierewiczopodobnym. No i jeszcze będziecie mieć kasę: z pewnością zostaniecie organizacją pożytku publicznego (1% podatku!) i możecie prowadzić działalność gospodarczą, w tym nawet telewizję... że też Wam się chce... zamiast odpoczywać jak przystało na zasłużonych (szczególnie ze sfer spec-służb).
Koledzy wojskowi dołączyli w ten sposób do funkcjonującego już od jakiegoś czasu Związku Byłych Funkcjonariuszy Służb Ochrony Państwa skupiającego niedawnych jeszcze funkcjonariuszy cywilnych ABW, AW, UOP czy SB i UB.
Spec-Towarzysze! Macie też zapewne pełne wsparcie służb a'la specjalnych znajdujących się w strukturach Policji Państwowej. Co prawda CBŚ czy niektóre Biura policji nie są z reguły zaliczane do specsłużb sensu stricto, ale wydaje mi się że sensu largo spełniają wiele cech tajnych, specjalnego znaczenia działań przynależnych pierwotnie spec-służbom wojskowym i cywilnym.
Mam dla Was jeszcze jedną wspaniała wiadomość! 9 marca 2010 odbył się I Kongres (Założycielski) Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych zrzeszającej najważniejsze stowarzyszenia zwykłych pracowników mundurowych wszystkich służb (wojska, policji, straży pożarnej, służby więziennej). Sądzę, że nie umknęło Wam to wydarzenie i wysłaliście listy poparcia, gratulacyjne na Kongres z zaznaczeniem woli przyszłej współpracy. Nieprawdaż?
No, No, No i jeszcze zapewne możecie liczyć na dotacyjne i biznesowe wsparcie zaprzyjaźnionych biznesmenów, którzy przecież swoje fortuny też w niemałej części "zbudowali" dzięki Wam (FOZZ) a szczególnie nigdy niezweryfikowanym specsłużbom wojskowym.
Dodatkowym elementem, który też przyczyni się do Waszego sukcesu jest obecny rząd uwikłany w szemrane interesy i znajomości z "Sobiesiakowem".
Kochani! Gratulacje! Pełna integracja... i już wcale nie wirtualnie, ale realnie panować będzie w końcu najwspanialsza partia rządząca: SOBIES-SOWA-BOND!, co na razie w zarysach przedstawiam na poniższym rysunku.
A tak na marginesie. Może tak byście trochę jednak lekko przestali się tak ujawniać. Bo... nie możemy przecież stracić czujności i zrezygnować z istoty naszej służby: tajności. Rodzi to we mnie pewien niepokój... nasi WROGOWIE mogą nas zbyt łatwo zidentyfikować, nazywać sitwą, wrogami Polski, zdrajcami... ze wskazywaniem nazwisk! A to jest niedopuszczalne!
Pozdrawiam
P.S.
1. Uważajcie tylko żeby czasem nie doprowadzić do odnowienia animozji między specsłużbami wojskowymi i cywilnymi oraz policyjnymi!. Jest to tym bardziej ważne w okresie wyborczym. Chodzi mi przede wszystkim o udobruchanie "cywilniaków" przez "wojskówkę". Co prawda został wystawiony przez tych pierwszych na kandydata TW Must (jakiś taki niemrawy jest), ale SOWA wystawiła Jamajkę, który zmusił do rezygnacji D. Tuska i pewnie może wygrać wybory... więc jakoś tam podzielcie ten tort,
2. Prośba do byłych cywilnych: nadajcie jakąś nazwę własną swojemu stowarzyszeniu (to wizerunkowo korzystne), np. SĘP lub KRUK... to tak słusznie "po linii": Była WRONA jest SOWA no i będzie jakiś kolejny ptaszek
UWAGA: Wiele artykułów na te tematy napisał (i pisze dalej) A. Ścios: http://cogito.salon24.pl/, http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5135&Itemid=3
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.