"Prawda o III RP może przekreślić całą kłamliwą narrację historyczną zdradzieckich elit III RP o wolności uzyskanej w 1989 roku a tym samym sprawi, iż na polskich kartach historii będzie się o nich pisało ze wstydem, niechęcią i odrazą" [1].
Skuteczny początek działania polskiego rządu i rosnący krajowy i międzynarodowy prestiż polskiego prezydenta wywołały histerię, lament a przede wszystkim strach całego polityczno-gospodarczo-medialnego mainstreamu III RP.
W swoim ostatnim poście [1] wskazałem powody owego strachu, więc nie ma sensu ich powtarzać, tym bardziej, że wielu blogerów i komentatorów wyraża podobne opinie i wysuwa niemal identyczne konstatacje na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Jednym zdaniem można powiedzieć, że elity III RP boją się: po prostu ujawnienia antypolskiej i często przestępczej swojej działalności a tym samym poniesienia konsekwencji (również karnych); powrotu normalności i przez to unaocznienia Polakom o ich miałkości osobowościowo-etyczno-intelektualnej; odbudowanej dumy i godności narodowej Polaków oraz - co zacytowałem na początku tekstu - przekreślenia kłamliwej narracji historycznej o wolności uzyskanej w 1989 roku i całym okresie tzw. transformacji.
Dziś w Polsce wraca duma z polskości, polskiej kultury, tradycji i historii. Stajemy się powoli podmiotem a nie przedmiotem we własnym kraju, przestajemy być wasalem zarówno Niemiec (UE), jak i Rosji. Zapowiedzi nowego rządu i pierwsze jego działania oraz postawa prezydenta dają nadzieję na dobrą dla Polski i Polaków zmianę, dają szansę na zwyczajną normalność. Jesteśmy na drodze do prawdziwej wolności i suwerenności oraz odbudowania polskiej siły ekonomicznej i duchowej. Tego nie mogą znieść elity III RP, to ich przeraża oraz przekreśla antynarodowe i antypolskie wysiłki czynione przez całe niemal 26 lat, ze szczególnym naciskiem na ostatnie osiem.
Mimo lamentu i piany nienawiści sączonej z ust kreatorów i beneficjentów PRL-bis potęgowanej zmanipulowanym i jednostronnym przekazem medialnym Polacy dalej popierają PiS i prezydenta. Już nie dają się zmanipulować michnikowszczyźnie i jej pseudoautorytetom. Polski naród podjął decyzję 25 października odsuwającą III RP od władzy i dziś konsekwentnie trwa w swoim żądaniu, co obecny rząd realizuje.
Zjednoczona Prawica naprawdę więc zaczęła realizować daną Polakom obietnicę dobrej zmiany i to wzbudza szok, agresję i nienawiść obozu postokrągłostołowego a jego działania są coraz bardziej nieskuteczne, szalone i pokazujące jego bezradność.
Chaos, strach i panika III RP sprawia, iż tonąc chwytają się już nie tylko jednej ale wielu brzytew i krwawiąc "kładą wszystkie ręce na podziurawiony i zalany wodą pokład".
Zdradzieckie i kłamliwe elity III RP robią więc to, co dotychczas potęgując działanie przemysłu pogardy i pedagogiki wstydu oraz dodatkowo inicjują rozpaczliwe działania dla ratowania siebie i swojego środowiska.
I tak np. Waldemar Kuczyński - jeden z najbardziej chorobliwie nieznoszących polskości osobników o słusznym etnicznie rodowodzie - powołuje jakiś ruch powszechnego oporu przeciw PiS, czyli naprawdę ruch oporu przeciw polskości, narodowi polskiemu i Polsce. Śmieszny to rozedrgany człowieczek, który myśli, że jako "nadludzki mędrzec" wraz ze swoimi lewacko-ideowymi przyjaciółmi jest w stanie ponownie narzucić obudzonym z marazmu Polakom sposób ich myślenia i działania. Panie Waldemarze... próżny Pana trud, jak próżny był trud zarówno niszczenia przez 123 lata polskości w czasie zaborów, jak eliminująca fizycznie Polaków okupacja niemiecka czy sowiecka, jak lata komunistycznego panowania i postkomunistycznewj wolności po 1989 roku. To już jest koniec Panie Waldemarze, naprawdę koniec, nie ma już - dla Pana i Pana podobnych - nic...
Drugim takim przypadkiem jest reaktywacja z otchłani niebytu "Bolka" vel L. Wałęsy, który zapowiedział odwieszenie działalności swojej partii pod nazwą "Chrześcijańska Demokracja III RP". Doprawdy dotychczasowi "okrągłostołowo-magdalenkowi" właściciele Polski naprawdę muszą czuć się zagrożeni, naprawdę boją się prawdy, boją się Polaków.
Postanowili więc dalej kreować lub odbudowywać określone byty polityczne, które - mają taką nadzieję - nie pozwolą im totalnie utracić panowania na Polską i Polakami a może w przyszłości sprawią, iż ponownie staną się władzą rządzącą lub współrządzącą ratującą ich III RP.
Zdając sobie sprawę z upadku PO piewcy i kreatorzy III RP niechybnie powołali więc do życia Nowoczesną R. Petru. Miała i ma ona przejąć elektorat PO a tym samym stanowić "odcinek" liberalno-nowoczesnej polskiej sceny politycznej, która w przyszłości ma objąć władzę lub jej cześć. Jak na razie jednak utrata popularności PO nie przekłada się zdecydowanie na wzrost notowań Nowoczesnej a raczej... wzmacnia PiS i Zjednoczoną Prawicę. Tak "kochani" lewacko-liberalni uzurpatorzy władzy nad Polską... To już jest Wasz koniec, naprawdę koniec, nie ma już dla Was nic...
Okazuje się, że Polacy - mimo dziesiątków lat antypolskich komunistycznych i syjo-lewackich starań - pozostali narodem konserwatywnym, godnym i patriotycznym oraz pragnącym Polski w Polsce. PiS z partnerami politycznymi pozostają dla tej części społeczeństwa wyrazicielami ich przekonań i pragnień. I coraz więcej Polaków i ludzi posiadających w duszy polskość obdarza ich zaufaniem.
Bezradni "Chłopcy" w akcie desperacji postanowili więc uruchomić "Bolka", aby reaktywował swoją partię, która jak sam mówi o niej L. Wałęsa ma być chrześcijańską demokracją, ale nowoczesną, utrzymującą się w klasie chrześcijańskiej, ale nie typu Rydzyk - tacy ludzie nie będą mieli do niej wstępu [2]. Oczywiście - co musi być jasne i klarowne dla wszystkich - celem tych działań jest przejęcie chrześcijańsko-demokratycznego (prawicowego) "odcinka" polskiej sceny politycznej, co może się udać tylko poprzez przejęcie elektoratu PiS i Zjednoczonej Prawicy. Zresztą taki cel jasno odsłania L. Wałęsa mówiąc, że jego partia (której nie chce liderować, ze względu na swój wiek) przecież nie musi od razu zajmować miejsca PiS-u [2].
Oj... naprawdę dotychczasowi kreatorzy i właściciele Polski muszą się bać i znajdują się w rozsypce, skoro w owym rozpaczliwym akcie desperacji wydobywają skompromitowanego w Polsce L.Wałęsę vel "Bolka", który podobno "sam obalił komunę" a tak naprawdę okazał się chyba największym zdrajcą patriotycznych Polaków, ich idei o wolności, niepodległości i suwerenności. Rozmowy w Magdalence i Okrągły Stół to zdradliwe podstawowe akty założycielskie III RP. L. Wałęsa i jego "komunistyczno-różowi" doradcy z tak zwanej "konstruktywnej" opozycji wespół z komunistami zbudowali PRL-bis, w której zbrodniarze komunistyczni, ich nomenklatura i służby specjalne nigdy nie ponieśli odpowiedzialności za swoje czyny. Wprost przeciwnie - mogli uwłaszczyć się na majątku narodowym i swobodnie w dobrobycie egzystować i współuczestniczyć w dalszym niszczeniu i "zwijaniu" Polski i polskości a "różowi", etnicznie słuszni, opozycjoniści w stylu Michnika, Geremka, Kuronia, Mazowieckiego, Lipskiego, Frasyniuka, Balcerowicza, Lityńskiego i innych im środowiskowo-ideologicznie podobnych współuczestniczyło a z czasem przejęło realizację tego antypolskiego, antynarodowego działa.
Szanowny Panie Wałęso i całe to Pana mętne środowisko kreatorów III RP i ich następców... "Kochani"! Czasy się zmieniły! Nie jesteście już właścicielami Polski, nie jesteście już w stanie ponownie Polaków okłamać i zmanipulować. Możecie powoływać jeszcze dziesiątki inicjatyw i obleśnych, zdradliwych bytów politycznych. Nic to nie da, nie pozwoli Wam w najbliższym czasie i zapewne jeszcze przez wiele lat - o ile w ogóle - odzyskać panowania nad naszą Ojczyzną. Wyrosły nowe pokolenia dumnych, wykształconych Polaków, którzy nie są już zdani tylko na jedną, Waszą prawdę sączoną z polskojęzycznej Gazety Wyborczej i mainstreamowych innych mediów. Mają internet i własne myślenie, "myślą więc są" i ich już nie zmanipulujecie. Ci młodzi ludzie a także ci, którzy jeszcze niedawno byli Waszymi ideami zaślepieni rozumieją i zrozumieli kłamliwy miraż wolności uzyskanej po 1989 roku i - o czym jestem przekonany - gremialnie odrzucą efemerydę jakiejś Waszej kłamliwej prawicowości pod nazwą "Chrześcijańska Demokracja III RP".
Próżny Wasz trud, daremne żale. To już jest Wasz koniec, naprawdę koniec, dla Was w Polsce nie ma już nic...
Jest w Polsce miejsce dla wszystkich. Jest w Polsce miejsce dla każdej opcji i idei politycznej. Jest miejsce w Polsce i dla liberałów, i dla lewicy, i dla prawicy, i dla narodowców, i dla republikanów i wszystkich innych... Jest w Polsce miejsce dla wszystkich... oprócz zdrajców, złodziei, antypolaków, niszczycieli niepodległości, suwerenności i wolności naszej Ojczyzny.
[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2015/11/opozycja-zdziwiona-i-zszokowana-ze-rzad.html
[2] http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/walesa-wespre-moja-partie,15418274935
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Nie podzielam Pana wiary i entuzjazmu. Bolek to oczywiście przeszłość i nigdy bez względu na okoliczności nie stworzy już znaczącej siły politycznej. Pozostaje jeszcze cała siła mainstreamu, pseudo intelektualistów, tfurców. Nie wierzę też w mądrość Polaków. Nabierano ich 25 lat, mogą udać się nabrać kolejny.
OdpowiedzUsuń