W swoim tekście "Nowa geopolityka: nasze stosunki z Kremlem (1)" [1] napisałem m.in.:
"Polska - po Brexicie - jest dziś tak naprawdę newralgicznym krajem UE,
która może doprowadzić do zmiany kierunku rozwoju UE i eliminacji z niej
dotychczasowych elit. To nie są małe i oddalone od centrum Węgry. Stąd
też jest taki atak zniemczonej starej UE na nowe władze polskie, bowiem
Polska buduje wokół krajów Grupy Wyszehradzkiej alternatywę politycznego
oblicza UE. Po nominacji D. Trumpa kraje te (w tym Polska) zostaną
znacznie wzmocnione, co bardzo nie podoba się dotychczasowym elitom UE a
najbardziej Niemcom".
Jako pewien suplement do tego tekstu - który jest zapowiedzią tematu 2 części moich geopolitycznych rozważań, która dotyczyć będzie naszych stosunków z USA oraz ze względu na szybko zbliżający się 11 stycznia - pragnę naprędce podzielić się z Szanownymi Czytelnikami kilkoma niepogłębionymi refleksjami na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce.
Otóż chyba ktoś mało obyty politycznie i naiwny (delikatnie mówiąc) może sądzić, że afera
taśmowa (podsłuchowa) u Sowy i tam jeszcze gdzieś to była "robota" jakichś
kelnerów napuszczonych przez jakiegoś Falentę. To jest po prostu niemożliwe.
Więc kto mógłby być i pewnie był kreatorem tejże afery?
Moim zdaniem w momencie zakończenia w 2013 roku tzw. resetu USA z Rosją dla USA rządy PO-PSL, które ten reset aprobowały, stały się już niepotrzebne a nawet przeszkadzające w nowej sytuacji skonfliktowania z Rosją. Trzeba więc było zrobić wszystko, aby zmienić władze w Polsce, zmienić na proamerykańskie i w sumie antyrosyjskie.
I wedle mnie cała ta afera podsłuchowa była wykreowana właśnie przez służby USA (CIA) i
odniosła zamierzony skutek, bo PiS i A. Duda wygrali wybory. A przy okazji wszyscy Polacy dowiedzieli się jak antypolskie i antypaństwowe były rządy PO-PSL, dla których Polska była "dojonym" przez nich "teoretycznym państwem", gdzie jest tylko "chuj, dupa i kamieni kupa". Ponadto dodatkowym pozytywnym skutkiem było pozbycie się z Polski wielkiego sprusaczonego szkodnika i psuja D. Tuska, który uciekł pod skrzydła krajanki A. Merkel.
Wybory w USA wygrał D. Trump, co rozwścieczyło lewacko-demoliberalne światowe elity a najbardziej chyba żydowskiego grandziarza (jak to określa S. Michalkiewicz) G. Sorosa i oczywiście - jak wspomniałem - Niemców i samej kanclerzyny. Podobnie zresztą jak rozwścieczyły tych lewaków i G. Sorosa raz Niemców wybory w Polsce i wygrana A. Dudy i PiS-u (ZP). A jak mocna to była wściekłość widzieliśmy przez cały rok po zachowaniach totalnej opozycji spod znaku .N, PO, KOD i częściowo PSL.
Po wyborach w USA (pomimo rozpaczliwych działań G. Sorosa i spółki) D. Trump uzyskał akceptację elektorów i już 20 stycznia zostanie prezydentem USA. Jednak do tego czasu panuje w USA jakby bezkrólewie. Stąd właśnie do owego 20 stycznia elity lewacko-demoliberalne, nasi totalni zdrajcy, G. Soros,
Niemcy (w tym BND oraz niemieckie media w Niemczech i w Polsce)) i spółka chcieli doprowadzić do zamachu stanu w Polsce [2], aby
D. Trumpa postawić przed faktem dokonanym.
Na szczęście próba się nie udała, ale PiS zapewne o
niej wiedział... bo skąd od razu były przygotowane przenosiny obrad do Sali
Kolumnowej i "wymuszenie" przez marszałka sejmu na totalno-radykalnej opozycji rozpoczęcia przygotowanego wcześniej scenariusza destrukcji państwa i działań zmierzających do zamachu stanu? Musieli mieć to przygotowane wcześniej, a więc jakieś służby
musiały też o tym wiedzieć i sądzę, że też raczej - oprócz polskich - przede wszystkim CIA.
G. Soros co jakiś czas robi sobie odprawy swoich żołnierzy z całego
świata (co pięć, sześć lat), ale sytuacja stała się poważna bo zamach
stanu w Polsce się nie udał więc żydowski finansowo-polityczny grandziarz G. Soros wpadł w złowieszczą panikę i w trybie pilnym wezwał sobie na przełomie roku R. Petru do siebie. Co
ustalili? Nie wiem, ale musieli coś ustalić, stąd CIA "odpaliła" aferę
Petru i Kijowskiego (KOD to też G. Soros ze Smolarami i Michnikiem).
Reasumując. Wydaje się, że obecnie CIA jest jakby w konflikcie z D. Trumpem, ale ja w
to nie wierzę, bo byliby samobójcami, więc chyba CIA znów zainterweniowała w Polsce i pokazała Polakom jak śmieszna, płytka, hipokrytyczna i antypolska jest obecnie totalna opozycja w postaci .N, KOD czy części PO oraz części PSL. Być może dzięki temu uda się zapobiec kolejnemu zamachowi stanu w Polsce planowanemu przez grandziarza, polskich zdrajców i elity lewacko-demoliberalne na 11 styczna 2017 roku. I jeżeli dotrwamy - jako Polska - do 20 stycznia i zaprzysiężenia D. Trumpa na prezydenta USA to PIS może liczyć na długie rządy, tym bardziej, iż naprawdę dla Polaków zrobił więcej niż wszystkie rządy od 1989 roku i Polacy naprawdę to widzą. a różnica intelektualna oraz osobowościowa obecnych kadr rządzących Polską jest wprost nieporównywalna do imbecylskich i prymitywnych kadr totalnej opozycji.
I jeszcze to przyśpieszenie wejścia do Polski wojsk amerykańskich z ciężkim sprzętem bojowym...
G. Soros oczywiście w swoim starczym umyśle lamentuje, że odradza się na świecie faszyzm i ludzie odwracają się od totalitarnych lewackich idei i tychże elit oraz unicestwiają tym samym chore zamierzenia zbudowania przez nich czegoś na kształt NWO i Jednego Rządu Światowego. Musimy się więc na pewno spodziewać, że będzie próbował
jeszcze raz w Polsce, być może właśnie 11 stycznia dokonać przewrotu. Mam mam nadzieję, że mu i lewackim międzynarodowym elitom oraz naszym totalniackim targowickim zdrajcom się to nie uda. Liczę tu na mądrość Polaków, polskie władze, polskie i też nam sojusznicze służby specjalne i na wykazaną śmieszność, i intelektualną oraz osobowościową pustkę radykalnej opozycji,
ale trzeba naprawdę uważać, bo oni są zdolni do wszystkiego, nawet do przelania polskiej krwi.
Pozdrawiam
[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2017/01/nowa-geopolityka-nasze-stosunki-z.html
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2016/12/grudniowa-proba-totalniakow-dokonania.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.