Moje posty

wtorek, 20 grudnia 2022

Czy papież Franciszek jest ubezwłasnowolniony przez swoje otoczenie?

Odpowiadając na pytanie tytułowe to jeżeli nawet tak jest to na własne życzenie samego papieża. Przecież to on swoje otoczenie ukształtował zgodnie ze swoimi przekonaniami i to w taki sposób, który mu najbardziej odpowiadał. Kardynałowie, arcybiskupi czy biskupi w Rzymie w dużej części są wyborami samego papieża i można powiedzieć, że zdecydowana ich większość to moderniści w kościele i tak też można oceniać papieża Franciszka. 

Wielu katolickich publicystów, wielu duchownych (też wśród purpuratów) oraz duża grupa zwyczajnych Katolików jest zaniepokojona niektórymi kontrowersyjnymi słowami i czynami obecnego papieża, o których pisałem m.in w tekstach: "Czy papież Franciszek chce zniszczyć KK?" [1], "Papież Franciszek. Czy prowadzi KK w dobrą stronę?" [2] czy "Truizmy Jorga Mario Bergoglia" [3]. 

Niemniej nieraz zdarzają się wypowiedzi papieża Franciszka, które możemy ocenić pozytywnie, tylko cóż z tego skoro często Stolica Apostolska oficjalnie i po czasie je "prostuje" nadając im całkowicie odmienne znaczenie od słów papieża. 

Tak też było niedawno. 

Otóż papież Franciszek dla jezuickiego magazynu "America" wypowiedział się tak:

"Kiedy mówię o Ukrainie, to mówię o narodzie, który doświadcza męczeństwa. A jeśli naród jest poddawany męczeństwu to jest i ten, kto tego męczeństwa dokonuje. Kiedy mówię o Ukrainie, mówię o okrucieństwie, bo mam wiele informacji o okrucieństwie wojsk, które wkraczają. Generalnie najokrutniejsi są chyba ci, którzy są z Rosji, ale nie są z tradycji rosyjskiej, jak Czeczeni, Buriaci i tak dalej. Na pewno tym, który najeżdża, jest państwo rosyjskie. To jest bardzo jasne" [4].

Oczywiście ta wypowiedź wzburzyła rosyjskie elity i tuż po niej zaatakowane zostały strony internetowe Watykanu. 

Wczytując się w treść powyższych słów papieża można zauważyć, że była to jego jedyna jak do tej pory wypowiedź, w której jasno wskazał rosyjskiego agresora i ukraińską ofiarę tejże agresji. Można by powiedzieć "nareszcie", bo jak do tej pory papież unikał w ogóle wymieniania Rosji w kontekście wojny na Ukrainie a nawet sugerował, że to jest wina NATO, który "szczeka pod drzwiami Rosji". 

No, ale radość z wypowiedzi papieża trwała bardzo krótko. Niedługo po niej przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa stwierdziła, że Stolica Apostolska przeprosiła Rosję za wypowiedź papieża. "Poinformowała też, że z Watykanu napłynęła nota zawierająca oficjalne oświadczenie sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina. Oprócz przeprosin miało znajdować się tam również stwierdzenie, że Watykan z głębokim szacunkiem traktuje wszystkie narody Rosji, ich godność i kulturę, podobnie jak wszystkie narody świata (...) Rosja przyjęła przeprosiny Stolicy Apostolskiej (...) Uważamy incydent za zakończony i liczymy na kontynuację konstruktywnej współpracy z Watykanem (...) Dodała przy tym, że zdolność przyznania się do błędu jest coraz rzadsza we współczesnej komunikacji między narodami. Jej zdaniem, sytuacja dowodzi, że Watykan wie jak prowadzić dialog. Takie podejście wzbudza szacunek" [4].

Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni potwierdził fakt kontaktów dyplomatycznych w tej sprawie, ale nie odniósł się do treści noty. Niemniej Watykan nie zakwestionował słów M. Zacharowej a przyznając się do kontaktów dyplomatycznych w tej sprawie z Rosją niejako potwierdził fakt przeproszenia Rosji za wypowiedź papieża. 

Jeżeli faktycznie o tej treści przepraszająca nota została złożona to nie mogło się to odbyć bez wiedzy i zgody papieża Franciszka. 

Smutne jest to, że prawdopodobnie papież sam stwierdził, że w swojej wypowiedzi do magazynu "America" się "zagalopował" i w swoim mniemaniu powiedział za dużo oczywistej prawdy. Być może też jego doradcy naciskali, aby taką notę wystosować, ale analizując wcześniejsze wypowiedzi papieża raczej trudno w to uwierzyć. 



Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.