Moje posty

wtorek, 22 grudnia 2015

Prawdziwe oblicze transformacji i III RP

Bloger M. Mojsiewicz - którego cenię za mrówczą, faktograficzną pracę dziennikarską - napisał ostatnio tekst pod znamiennym tytułem: "Kukiz o Sorosie. Żydowski bankier finansuje manifestacje KOD" [1]. Choć tekst jest bardzo długi a wypowiedź P. Kukiza jest tylko pretekstem do przedstawienia innych aspektów związanych nie tylko z G. Sorosem to polecam jego przeczytanie a nawet zajrzenie do całości linkowanych przez autora innych artykułów i felietonów.

Co prawda P. Kukiz nie do końca tak bezpośrednio stwierdził a Fundacja Stefana Batorego zaprzeczyła finansowaniu KOD [2] postanowiłem pod wspomnianym artykułem opublikować komentarz, który niniejszym - po rozszerzeniu - przedstawiam w formie odrębnej notki. Sądzę, że jest ona dobrym uzupełnieniem treści M. Mojsiewicza a jednocześnie być może skłoni nas wszystkich do refleksji i do zadania pytania: Czego tak naprawdę bronią i o co walczą Nowoczesna bankiera R. Petru, PO i KOD?

-------------------------------

Każdemu polecam cztery książki. Dwie prof. W. Kieżuna: "Drogi i bezdroża polskich przemian" oraz "Patologia transformacji" (obie z 2012 roku); pracę zbiorową z 2015 roku "Wygaszanie Polski 1989-2015" oraz książkę T. Cukiernika "Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa" (2105). Dodatkowo można jeszcze zajrzeć do publikacji noblisty prof. J. E. Stiglitz'a "Globalizacja" (2002) oraz jego krytyki Konsensusu Waszyngtońskiego (na początek w wiki pod hasłem Konsensus Waszyngtoński).

Jeżeli ktoś to wszystko przeczyta to nawet inteligentny leming stwierdzi, że "polska transformacja" była największym błędem jaki mogliśmy jako Polska zrobić.

Plan L. Balcerowicza - jak wielokrotnie pisałem - był de facto planem Sachsa - Sorosa opartym niemal w całości na "twórczym rozwinięciu" Konsensusu Waszyngtońskiego. Jego promotorem w Polsce był węgierski Żyd na usługach MFW i BŚ i spekulant giełdowy niejaki G. Soros - założyciel w 1988 roku (sic!) m.in. Fundacji Stefana Batorego finansującej transformację i będącej jej strażnikiem po dziś dzień.

Ogólnie celem (realnym a nie werbalnych w postaci pięknych słów o urynkowieniu, kapitalizmie, demokracji) transformacji było wrogie przejęcie polskiego przemysłu, handlu, usług, mediów i bankowości (całej gospodarki) przez korporacje i instytucje międzynarodowe, w tym koropracyjno-państwowe. W przypadku zaś niemożności takiego przejęcia doprowadzenie polskich firm do upadku a szczególnie tych, które były konkurencją dla korporacji zagranicznych. Wrogie przejęcie (strategie: frontalnego ataku czy walki szarpanej) następowało najczęściej najpierw poprzez uwłaszczenie nomenklatury komunistycznej (np. dyrektorów firm państwowych) na majątku a następnie korzystnym zakupie lub likwidacji określonych firm. Często też od razu kupowano w procesie grabieżczej prywatyzacji za grosze całe firmy, by tak naprawdę je wygasić/zlikwidować lub też stworzyć z nich oddziały firm macierzystych pozbywając się poprzez to konkurencji (realnej lub potencjalnej) i bardzo często stopniowo wygaszano dotychczasową produkcję, tworzono montownie i magazyny, przejmowano jedynie markę (logo - znak słowno-graficzny), itp. Ciekawie ten proces opisuje w swoich książkach W. Kieżun i warto też przeczytać jego wywiady jakie udzielił swego czasu Naszemu Dziennikowi czy też Tygodnikowi Solidarność [3] [4].

Dodatkowo też celem - zgodnie z agresywną strategią międzynarodowych instytucji finansowych - było ubezwłasnowolnienie Polski i Polaków kredytem i długiem publicznym.

W konsekwencji dzisiaj niemal cały przemysł, handel, usługi, media i bankowość znajdują się we władaniu kapitału zagranicznego a Polska stała się krajem zbytu towarów i usług oferowanych przez obce korporacje oraz krajem poddostawczym bez prawie żadnej wartości dodanej z własnej produkcji. Wiele też sektorów zostało zniszczonych jak np: przemysł stoczniowy. W wielu regionach Polski praktycznie tego przemysłu już nie ma, poszerza się bieda i jest duże bezrobocie.... a sieci handlowe się rozrastają, kuszą promocjami a Polacy kupują, kupują... często biorąc kolejne kredyty w kolejnych oddziałach zagranicznych banków zwiększając ich dochody.  Właśnie pod tym względem Polska jest w "ruinie" a mogła nie być. Stadiony, inwestycje w rewitalizacje miast, drogi, autostrady i inne są bezproduktywne... podstawę realnej siły gospodarczej dają tak naprawdę nowe, innowacyjne technologie i produkcja a tej się fizycznie pozbyliśmy lub została przejęta. Potrzebna jest w Polsce reindustrializacja a bez też znaczącego polskiego sektora bankowego nie może się udać. Podobnie bez wykształconych kadr pracujących w Polsce.

Ponadto korporacje zagraniczne zagwarantowały sobie często takie warunki funkcjonowania, które w praktyce powodują płacenie przez nich bardzo małych (lub w ogóle) podatków w Polsce i jednocześnie pozwalają na nieskrępowany transfer zysków do zagranicznych central (spółek-matek). Taka chora sytuacja występuje m.in. np. w sektorach: bankowości czy handlu.

Jednocześnie nie pozwolono na powstanie w Polsce silnej klasy średniej i pozwolono na uzależnienie się Polski od innych niemal w każdej dziedzinie. Polacy stali się spauperyzowanymi, nisko opłacanymi pracownikami najemnymi bez własności i ubezwłasnowolnieni kredytem. Zgotowano im taki los, że Ci najbardziej kreatywni i wykształceni młodzi Polacy musieli emigrować zarobkowo (2,5 - 3 mln w ostatnich ośmiu latach).

Drenaż Polski nastąpił też w sferze intelektualno-duchowej... poprzez jednoczesną z drenażem gospodarczym rewolucję kulturową - komunizm kulturowy oparty na ideach lewackiego marksisty-leninisty i komunisty A. Gramsciego. W tym obszarze nie osiągnięto do końca zamierzonych celów ze względu na konserwatyzm Polaków i zakorzenioną wiarę katolicką i przywiązanie do tradycji - chociaż tzw. "leming" jest ich wytworem i takich lemingów udało się stworzyć całkiem dużo i niebezpiecznie dużo. Kościół Katolicki i Polacy, polska rodzina będą jednak w dalszym ciągu przedmiotem ataku - tego możemy być pewni... chociażby pośrednio poprzez promocję LGBT, gender, multi-kulti (m.in. islam), itp. lewackie pomysły, które tak wspierają fundacje związane z G. Sorosem.

Nieprzypadkowo Polska stała się pierwszym i w sumie najważniejszym celem ataku G. Sorosa i spółki. Była największym krajem demoludów i bardzo - w sumie - uprzemysłowionym i cennym kąskiem dla wszystkich naszych wrogów, w tym instytucji finansowych i korporacji międzynarodowych. Paradoksem jest to, że owe uprzemysłowienie zawdzięczamy w dużej mierze... E. Gierkowi i wbrew propagandzie demolibaralno-lewackiej elit III RP był on jednym z najbardziej propolskich przywódców komunistycznych, budując gospodarczą podstawę rozwoju Polski. Ponadto Polska jest krajem posiadającym ogromne złoża zasobów naturalnych, wód, ziemi i lasów.

Przystąpienie Polski do UE spotęgowało geometrycznie drenaż Polski i jej ubezwłasnowolnienie kredytem, zadłużeniem zagranicznym i zadłużeniem publicznym (w tym samorządów, które zadłużają się na potęgę, aby uzyskać "wkład własny" w otrzymywanych funduszach unijnych ). Na razie pozostała nam jedynie polska waluta, na szczęście.

I jeszcze kilka słów Prof. W. Kieżuna:

"Cała transformacja została zaplanowana właśnie przez tegoż Sorosa, który w dniu 8 maja 1988 r. przyjechał do Polski i spotkał się z kierownictwem komunistycznej partii, tzw. Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i przedstawił im program przejścia na gospodarkę kapitalistyczną przy jednoczesnych zyskach, bo przy takim przejściu są możliwości zawłaszczenia dużej części przedsiębiorstw przez nomenklaturę. I tak się stało (...) I ten George Soros przysyła tegoż Jeffreya Sachsa i go finansuje - poprzez Fundację Stefana Batorego, która z kolei jest finansowana przez Sorosa (...). 23 grudnia Biuro Polityczne komunistycznej partii, PZPR jednogłośnie zgodziło się na to, żeby wprowadzić ustrój kapitalistyczny w Polsce, gospodarkę rynkową. I to jest data zmiany ustroju - nie żaden tam czwarty, czy inny, ale 23 grudnia 1988 r., kiedy system gospodarki planowej został przekształcony w gospodarkę rynkową według kodeksu handlowego z 1934 r. I natychmiast, jeszcze w grudniu był przygotowany plan stworzenia 9 banków komercyjnych, które udzielały kredytów. Kolejną sprawą była reprywatyzacja. Ale tego Balcerowicz nie zrobił. Reprywatyzacja, tzn. Wedel dostaje Wedla, Haberbusch dostaje swoją fabrykę. A myśmy Wedla sprzedali i zapłaciliśmy odszkodowanie za sprzedaż jego marki…" [5].


[1] http://naszeblogi.pl/59412-kukiz-o-sorosie-zydowski-bankier-finansuje-manifestacje-kod
[2] http://wpolityce.pl/polityka/275708-to-jest-jakos-z-zewnatrz-finansowane-co-naprawde-powiedzial-kukiz-o-silach-stojacych-za-kod-i-czy-jego-slowa-zaszkodza-nowemu-rzadowi
[3] http://blogmedia24.pl/node/46614
[4] Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 25-26 lutego 2012, Nr 47 (4282) (" Z komunizmu w kolonialny kapitalizm") w: http://www.bibula.com/?p=52501
[5] http://wpolityce.pl/gospodarka/199530-prof-kiezun-odslania-kulisy-poczatkow-polskiej-transformacji-sachs-byl-niezwykle-sprawnym-lobbysta-i-marketingowcem-on-wszystkich-oszolomil-nasz-wywiad

Zobacz też o planie Sachsa Sorosa i początkach transformacji: http://blogmedia24.pl/node/52717

O Nowoczesnej i KOD pisałem m.in.:
http://krzysztofjaw.blogspot.com/2015/10/co-z-tym-polskim-bilderbergem.html
http://krzysztofjaw.blogspot.com/2015/10/demony-przeszosci-i-co-z-ta.html
http://krzysztofjaw.blogspot.com/2015/11/kilka-zdan-na-temat-farsy-pod-nazwa-kod.html
http://krzysztofjaw.blogspot.com/2015/12/elementy-lewackich-bojowek-w-kod.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.