czwartek, 1 października 2009

POLSKA W RĘKACH "RYŚKOWYCH MAFII"?

Od wczoraj we wszystkich mediach pełno o wielkiej Nowej Aferze w Rzeczpospolitej Polskiej. I w sumie to dobrze bo przecież misją niezależnych mediów jest właśnie patrzenie oczyma wnikliwej czwartej władzy na ręce i czyny rzeczywiście nami rządzących. A od dwóch lat jest to jakby nie było oficjalnie Platforma Obywatelska przy "figowo-listkowym" wsparciu PSL.

Państwo Polskie jest więc podobno w rękach rządu ukonstytuowanego zgodnie z wolą polskich wyborców wyrażoną w demokratycznych wyborach. Mamy podobno trójpodział władzy, właśnie niezależne media i niezależne sądownictwo. Jako Polacy możemy się czuć bezpiecznie - czuwają nad nami instytucje i służby powołane w tym celu: UOP, CBA, CBŚ, Policja, Wojsko a ponadto jest jeszcze Trybunał Konstytucyjny i niestety "martwy w działaniu" jak na razie Trybunał Stanu.

Na "papierze" i w pięknych słowach naszych polityków i ludzi władzy wszystko jest więc w jak najlepszym harmonijnym i demokratycznym porządku.

Ale czy rzeczywiście tak jest? Czy faktycznie rządzi nami rząd pod wodzą Donalda Tuska, władza ustawodawcza uchwala prawo jak najlepsze dla obywateli kierując się dobrem Polski a władza sądownicza dba o przestrzeganie prawa przez wszystkich niezależnie od pozycji społecznej, zawodowej czy politycznej? I na koniec kluczowe pytanie: Czy przez 20 lat III Rzeczpospolitej stworzyliśmy choćby namiastkę Państwa Praworządnego o zdrowych fundamentach?

Niestety na wszystkie powyższe pytania, w tym na ostatnie - kluczowe, możemy wyraźnie powiedzieć: NIE!

Zmarnowaliśmy 20 lat budując Polskie Państwo na chorej strukturze "grubej kreski" gloryfikującej specyficzny typ ludzi o cechach okołokryminalno-korupcyjnych, dla których najważniejszy jest interes własny i sprzymierzonych grup oraz środowisk towarzysko-biznesowo-politycznych. Cała klasa polityczna jest przesiąknięta takimi ludźmi i oni faktycznie kierują losami 40 milionowego narodu... no właśnie czy ci politycy kierują? Śmiem wątpić...

... KTO WIĘC NIMI KIERUJE?

Ci niby mężowie stanu są bezwolnymi wykonawcami rozkazów i poleceń ludzi tworzących w Polsce (i nie tylko) tzw. WIELKI BIZNES, który często jest oparty na działaniach graniczących z prawem lub je przekraczających. Często, jak np. w przypadku hazardu czy agencji towarzyskich są to struktury typowo mafijne i związane z przestępczością zorganizowaną.

O tym, że tak jest już wiele w ostatnich 20 latach powiedziano i napisano. Ludzie niewygodni i niepokorni oraz nie poddający się ICH rozkazom często ginęli (Papała, Dębski) czy też kończyli kariery polityczne a Ci, którzy byli i są usłużni... pozostali...

...Bo tak naprawdę najbardziej przerażający i potwierdzający moje sugestie w obecnej aferze hazardowej jest fragment rozmowy dwóch biznesmenów, w których główną rolę odgrywa Zbigniew Chlebowski (za Rzepą):

"17 maja 2009 r. Jan Kosek rozmawia z Ryszardem Sobiesiakiem.
J.K.: Oni (chodzi m.in. o Zbigniewa Chlebowskiego red.) to zblokują?
R.S.: On (Chlebowski red.) mówi tak. Opierd...em go za to, że mówił co innego, że przynajmniej pół roku spokoju".

Coś niesamowitego! Dwóch Panów biznesmenów opowiada o jednym z głównych polityków polskich jak o "chłopcu na posyłki"! Rozstawiają go "po kątach" i opierd...ją!

Czyż to nie jest żenujące i nie stawia polskich polityków w roli podrzędnych wykonawców i "żołnierzy" biznesmenów. Czy właśnie media i polskie specsłużby nie winny też skupić się na tym wątku zagrożenia bezpieczeństwa Państwa Polskiego?

A czy ewentualny przeciek z Kancelarii Premiera na temat śledztwa CBA nie jest też niejako zobowiązaniem osób związanych z tą Kancelarią (aż boję się wskazywać na samego szefa) wobec tego nadrzędnego wobec polityków ośrodka władzy w Polsce? Mam nadzieję, że się mylę i jest to nieprawdą.

Trzeba mimo to usunąć jak najszybciej obecna władzę, która od początków KLD jest uwikłana w niejasne powiązania z legalnym i nielegalnym biznesem. To jest jasne. Ale trzeba też chyba zrewidować całą naszą scenę polityczną, zmienić ordynację wyborczą na większościową a może wreszcie uruchomić Trybunał Stanu i zacząć w końcu budować faktycznie Najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Chyba nie są to płonne nadzieje...

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.