wtorek, 6 października 2009

EFEKT DOMINA

Witam

Niedawno pisałem, że śmierć polityczna M. Drzewieckiego - najważniejszego jako Skarbnik - członka PO, może być również śmiercią polityczną D. Tuska i całej PO.

Dzisiejsza Rzeczpospolita pisze: "Łukasz Lorentowicz, były asystent posłanki Beaty Sawickiej, twierdzi, że Sawicka, a także Mirosław Drzewiecki, naciskali na niego, by składał korzystne dla Platformy zeznania w sprawie finansowania kampanii prezydenckiej Donalda Tuska w 2005 r. (...) Rz ustaliła, że swoimi zeznaniami obciążał czołowych polityków Platformy Obywatelskiej. Osoby te powinny mieć postawione zarzuty co najmniej o utrudnianie postępowania, a nawet o udział w nielegalnych operacjach finansowych związanych z kampanią wyborczą PO mówi nasz informator znający szczegóły śledztwa. Dodaje, że zostało ono umorzone po przejęciu władzy przez Platformę (...)
http://www.rp.pl/artykul/371375,373508.html)

Sądzę, że jest to tylko jeden z wielu wątków, które mogą pogrążyć całe PO, gdzie szemrane interesy i wzajemne zależności biznesowo-mafijno-towarzyskie towarzyszą tej partii (jej członkom) od czasów Kongresu Liberalno-Demokratycznego.

A te różnorodne wątki mogą zostać ujawnione właśnie teraz, gdy M. Drzewiecki przestała być wszechwładny a taka sytuacja może skłonić do "otwarcia ust" wielu politykom i współpracownikom PO. 

Mam też nieodparte wrażenie rozgrywania na szczytach władzy wielkiej GRY, w której uczestniczą czołowi politycy tzw. liberalnej sceny politycznej. Poddając się temu wrażeniu wydaje się, że PiS czy CBA to tylko pionki w grze a Król i Królowa tej partii szachów to opozycyjna wobec PO partia Piskorskiego i Olechowskiego wspierana przez Palikota.

Bo tak naprawdę eskalacja afery hazardowej - którą trzeba wyjaśnić do samego końca przy pomocy Komisji Śledczej - jest korzystna (przy mniej więcej stałym negatywnym elektoracie PiS) przede wszystkim dla nowego potencjalnego kandydata na Prezydenta, czyli A. Olechowskiego.

Donald Tusk najprawdopodobniej i tak już nie spełni swojego marzenia zostania Prezydentem RP. Szkoda tylko tych lat, które jako szef rządu podporządkowywał temu celowi a tym samym nie mógł być dobrym Premierem.

Tak więc prawdopodobnie skutkiem afery hazardowej będzie efekt domina, gdzie PO polegnie... oby tylko tzw. Lemingi nie głosowały wtedy na A. Olechowskiego... niech lepiej zostaną w domach bo ten ostatni polityk jest dla naszego kraju jeszcze bardziej groźny....

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.