środa, 25 listopada 2020

Polska wytrzyma ten atak!

Moskwa idzie z "duchem czasu" czyli przyłącza się do ogólnej agresji na Polskę. A to żąda jakichś nieistniejących taśm z niby ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich tuż przed tragedią smoleńską z roku 2010 a to znów podważa swoją winę katyńską z roku 1940 zrzucając ją ponownie na nazistów, przy czym nawet już nie mówi o Niemcach. Nie mówię ogólnie o Rosjanach, ale jedynie o ośrodku decyzyjnym, który znajduje się w Moskwie pod wodzą W. Putina a to jest jest zasadnicza różnica. 

O nowoczesnej agresji na Polskę dokonywaną przez Niemcy przy pomocy UE wielokrotnie pisałem. Pod przykrywką mitycznej praworządności po raz kolejny chcą nas sobie podporządkować. Nic się nie zmienili przez tysiąc lat. Aż szkoda sobie strzępić klawiatury, przy czym należy sobie zdawać sprawę, że tak naprawdę Niemcy stłamsili już większość krajów unijnych i dziś - po Brexicie - są jedynym decydentem w Unii Europejskiej. A przynajmniej tak im się wydaje, bo tak naprawdę to też odgrywają rolę "pionków" w wielkiej grze nowej, neomarksistowskiej lewicy nadzorowanej i sterowanej przez kreatorów nowego świata. Ci komuniści nowego świata chcą zniszczyć "stary ład" i wprowadzić swój: jeden wielokulturowy świat, jeden zdehumanizowany i homogeniczny oraz ubezwłasnowolniony człowiek, jedno państwo, jeden rząd, jedna religia, jedna wielka władza i masa poddanych... coraz mniejsza masa dzięki depopulacji wszelkimi metodami.  

Niemniej obecne działania unijnej prezydencji Niemiec są odrażające. Dążenie do złamania traktatów unijnych tylko dlatego, żeby doprowadzić do zmiany rządów w krajach niepokornych a tym samym pozbyć się "ostatnich przeszkód" w drodze do budowy jednolitego i scentralizowanego Państwa Europejskiego (swoistej IV Rzeszy, Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, ZSRR-bis) należy traktować jako akt agresji wobec Polski i Węgier. A już fakt, że robi się to wykorzystując kryzys związany z pandemią koronawirusa skłania do jak najgorszych historycznych skojarzeń z tym krajem. 

Żydzi są wobec Polski jak zwykle negatywnie nastwieni. Może nawet nie indywidualnie, ale w swojej masie. Tak są wychowywani i nie dzieje się to przypadkowo: jak dotąd Przedsiębiorstwo Holocaust uzyskało już niemal wszystko od wszystkich więc teraz (co łatwo przewidzieli) trzeba było znaleźć innego winnego, więc padło na Polskę i Polaków a jako, że nasze stosunki są z winy Żydów delikatnie pisząc (też o tym pisałem wielokrotnie w swoim cyklu o Talmudzie) trudne to jest to dla nich tym łatwiejsze. A do tego mają wsparcie Niemców, którzy chętnie pozbyliby się roli jedynych winnych gehennie II Wojny Światowej. 

Ze strony USA jak na razie jeszcze nie słyszymy "praworządnych" lewicowych pokrzyków, ale - przy ostatecznej wygranej J. Bidena - na pewno nastąpią. Jest to dla nas dużo niebezpieczeństwo, bo gdyby w swojej niefrasobliwości J. Biden "odpuścił sobie" Europę to nasza przyszłość rysuje się nieciekawie. 

Pozostaje jeszcze grupa, która atakuje Polskę i Polaków z niby polskich pozycji. To ten żenujący Strajk Kobiet, totalna targowicka opozycja, jacyś celebrycie duszący się polskością, itd. To jest najbardziej smutne. Bo nawet można by się zgodzić, że jacyś obcy nie darzą nas sympatią, ale gdy ci niby Polacy uderzają w nas, to jest to przygnębiające. 

Oczywiście nikt logicznie myślący nie może powiedzieć, że działania na szkodę Polski mogą być w jakiś pokrętny sposób tłumaczone jako działania dla jej dobra. Zarówno SK jak i opozycyjna współczesna Targowica są jej zdrajcami. Podobnie czy można być na tyle zmanipulowanym, żeby wierzyć, iż jakikolwiek efekty ich działań mogą nieść ze sobą coś dobrego dla Polski? 

Nikt też nie może mieć wątpliwości, że zmasowany i zintegrowany czasowo zewnętrzny i wewnętrzny atak na Polskę jest czymś przypadkowym. Tak nie jest. 

Właśnie teraz w czasie prezydencji Niemiec w UE, negocjacji w sprawie unijnego budżetu, prawdopodobnej przegranej D. Trumpa a tym samym powrotu Niemic do dominacji w Europie, globalnego ataku lewactwa na nasze wartości i chęci przez niego zbudowania nowego i zlaicyzowanego świata, pandemii koronawirusa i kryzysu z nią związanego ujawniły się wszystkie antypolskie siły. I to wszystkie w jednym czasie i dobrze zorganizowane.  

Cóż nam pozostaje? 

Nic, tylko obrona naszej polskości i wartości, które stały za powstaniem Unii Europejskiej. Te wartości o fundamencie chrześcijańskim na przestrzeni wieków były podwaliną rozwoju wszystkich krajów europejskich i pozwoliły na rozwinięcie potęgi innych, nawet zaoceanicznych krajów takich jak chociażby USA. 

Wierzę, że zwyciężymy... że Polska wytrzyma ten atak i po raz kolejny w dziejach obronimy naturalne człowieczeństwo a tym samym nie tylko całą Europę. Wierzę też, że będzie to zapisane jako kolejna zwycięska bitwa w dziejach świata.  


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.