czwartek, 9 sierpnia 2012

Fatum PO i polskie godło...

Tak króciutko, bowiem letnio wypoczywam i odpoczywam od wszystkiego...

Niedawno pisałem o fatum Ewy Kopacz, która przyniosła pecha Agnieszce Radwańskiej. Wczoraj w ćwierćfinale  z Rosją przegrali polscy siatkarze, których kolacją przyjął po zwycięstwie w Lidze Światowej D. Tusk... wcześniej bywali u niego na śniadaniu...

Ani A. Radwańska w przegranym meczu singlowym ani doznający klęski z Rosją polscy siatkarze nie mieli na koszulkach polskiego godła narodowego, orła białego...

I jeszcze... wszyscy polscy sportowcy na olimpiadzie, którzy znaleźli się na liście Komitetu Poparcia B. Komorowskiego doznają olimpijskiej klęski lub pechowo nie pojechali na igrzyska. Polscy piłkarze dopingowani przez B. Komorowskiego i D. Tuska skompromitowali się podczas EURO2012...

Oj, powtórzę: ze złem nie powinno się w żaden sposób koligacić, ale omijać je szerokim łukiem a olimpijski występ z orłem na piersi winien być zaszczytnym obowiązkiem..

Smutno pozdrawiam a tekst ku przestrodze...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.