Już kiedyś o tym w kilku postach pisałem. Niemniej jednak warto z rozszerzeniem przypominać o tej duchowej części naszego życia. Tym bardziej szczególnie w obecnych czasach, w których szatan ze zdwojoną siłą atakuje ludzi, nęka i dręczy ich, co może skończyć się opętaniem. Mamy teraz też okres Adwentu, więc możemy się refleksyjnie zastanowić nad naszą duchowością i wiarą.
Jestem zwykłym katolikiem i cały poniższy post jest efektem mojego poznania wiary i zainteresowania tematem. Jeżelibym jednak się w jakiejś części tekstu mylił to z góry przepraszam i liczę na wskazanie mi ewentualnych błędów przez osoby bardziej ode mnie utytułowane do zajmowania się tym obszarem.
Cały ten lewacki światopogląd, globalna kulturowa postkomunistyczna ekspansja, wszelkiego rodzaju profanacje przedmiotów i podmiotów kultu katolickiego (np. Jezusa Chrystusa, Matki Bożej, kościołów, Mszy Świętych) czy też obleśny ruch LGBTQ+, ideologia gender czy New Age to na dziś szatańska uczta, do której zresztą szatan sam doprowadził.
U mnie w parafii po każdej mszy świętej jest odprawiana Modlitwa do św. Michała Archanioła i przez wiernych jest ona traktowana całkiem poważnie, bez cienia zdziwienia czy też ironii.
Musimy bowiem zdawać sobie sprawę z faktu, że jeżeli istnieje Dobro, to istnieje też Zło, a dla człowieka wierzącego owym złem są: złe duchy i szatan, które mogą człowieka nękać, zniewalać i go opętać. Każdy Chrześcijanin wierząc w Boga musi również wierzyć w ich istnienie. Ponoć właśnie największym zwycięstwem szatana jest to, że ludzie przestali w niego obecnie wierzyć...
Wzmianki o opętaniu czerpiemy już z Biblii. Sam Jezus Chrystus wypędzał złe duchy, choćby z mężczyzny, który mieszkał na cmentarzu i był przykuwany łańcuchami, a mimo to je zrywał. Ten człowiek był opętany i zawładnięty przez demona...
Warto wiedzieć, że człowiek nie może zostać opętany i zniewolony wbrew własnej woli. Musi się zgodzić. Może natomiast być nękany i dręczony. Ponadto, demon nie zabije ani osoby opętanej, ani nikogo innego. Zły duch, szatan pragnie, aby człowiek zatracił się sam w sobie, by się potępił na wieki. Będzie katował taką osobę, nawiedzał ją, aż w końcu sama, całkowicie dobrowolnie, może popełnić np. samobójstwo lub inny straszny grzech śmiertelny, a jej najbliżsi mogą przez to stracić wiarę we wszechmoc Zbawiciela. Odejście ludzi od Boga jest głównym celem szatana...
Jeśli demon ujawni się poprzez dręczenie i opętanie to jest to już znak, że trzeba pójść z tym do egzorcysty. Każdy egzorcysta - najczęściej po wcześniejszych badaniach psychiatrycznych - ocenia czy dana osoba jest pod wpływem dręczenia lub opętania przez szatana i złe duchy a gdy stwierdzi, że tak jest zaczyna swoje działania. Ich efektem jest najczęściej wyzwolenie takiej osoby spod mocy szatana i najpewniej jej szczere nawrócenie. Ponadto Jezus Chrystus powiedział, że niektóre demony można wypędzić tylko modlitwą i postem.
U mnie w parafii po każdej mszy świętej jest odprawiana Modlitwa do św. Michała Archanioła i przez wiernych jest ona traktowana całkiem poważnie, bez cienia zdziwienia czy też ironii.
Musimy bowiem zdawać sobie sprawę z faktu, że jeżeli istnieje Dobro, to istnieje też Zło, a dla człowieka wierzącego owym złem są: złe duchy i szatan, które mogą człowieka nękać, zniewalać i go opętać. Każdy Chrześcijanin wierząc w Boga musi również wierzyć w ich istnienie. Ponoć właśnie największym zwycięstwem szatana jest to, że ludzie przestali w niego obecnie wierzyć...
Wzmianki o opętaniu czerpiemy już z Biblii. Sam Jezus Chrystus wypędzał złe duchy, choćby z mężczyzny, który mieszkał na cmentarzu i był przykuwany łańcuchami, a mimo to je zrywał. Ten człowiek był opętany i zawładnięty przez demona...
Warto wiedzieć, że człowiek nie może zostać opętany i zniewolony wbrew własnej woli. Musi się zgodzić. Może natomiast być nękany i dręczony. Ponadto, demon nie zabije ani osoby opętanej, ani nikogo innego. Zły duch, szatan pragnie, aby człowiek zatracił się sam w sobie, by się potępił na wieki. Będzie katował taką osobę, nawiedzał ją, aż w końcu sama, całkowicie dobrowolnie, może popełnić np. samobójstwo lub inny straszny grzech śmiertelny, a jej najbliżsi mogą przez to stracić wiarę we wszechmoc Zbawiciela. Odejście ludzi od Boga jest głównym celem szatana...
Jeśli demon ujawni się poprzez dręczenie i opętanie to jest to już znak, że trzeba pójść z tym do egzorcysty. Każdy egzorcysta - najczęściej po wcześniejszych badaniach psychiatrycznych - ocenia czy dana osoba jest pod wpływem dręczenia lub opętania przez szatana i złe duchy a gdy stwierdzi, że tak jest zaczyna swoje działania. Ich efektem jest najczęściej wyzwolenie takiej osoby spod mocy szatana i najpewniej jej szczere nawrócenie. Ponadto Jezus Chrystus powiedział, że niektóre demony można wypędzić tylko modlitwą i postem.
Zdarzają się też przypadki, że nawet psychiatrzy wołają egzorcystę do szpitali psychiatrycznych, kiedy zauważają, że dana osoba w ogóle nie reaguje na żadne leki i zachowuje się anaturalnie, np. wykazuje nadmierną siłę czy też wygina się do tyłu w takim zakresie jakiego nie stać nawet wysportowanego człowieka lub/oraz werbalnie krzyczy w niezrozumiałym języku.
Warto też wiedzieć, że nękaniem przez szatana podlegają ludzie najczęściej mniej lub więcej wierzący. To jest taka perfidia diabła: jego radością jest zagarnięcie duszy osoby wierzącej.
Jak można zwrócić na siebie uwagę demona i być przez niego dręczonym, zniewolonym lub opętanym? Jest kilka powodów.
Po pierwsze - klątwa. Jeśli ktoś nie jest blisko Boga, złe słowo może odcisnąć piętno na tej osobie. Mało tego - egzorcyści napotykają na przypadki, gdy demon dręczy jakąś osobę, bo wiele lat (czasem i wieków) temu ktoś rzucił klątwę na przodka i ciągnie się ona przez pokolenia.
Po drugie - metody tzw. „naturalnego” leczenia, które nie mają żadnego oparcia w nauce i które operują różnymi tajemniczymi mocami czy energiami. Może być to np. bioenergoterapia, różdżkarstwo, biotronika, homeopatia okultystyczna, hipnoza poza gabinetami lekarskimi, wizyty u szamanów i nakładaczy rąk, otwieranie kanałów energetycznych (np. czakramów), przekazywanie jakiejś energii bezpośrednio lub na odległość, zakładanie odpromienników, spożywanie dziwnych mikstur itp.
Po trzecie - spirytyzm i wywoływanie duchów – nekromancja w różnych formach, gusła, mediumizm, parapsychologia, tabliczki lub karty mające przekazywać wieści z zaświatów, UFO, podróże astralne, channeling (kanałowanie) i praktyki mające przywołać jakieś postacie z zaświatów (nawet jeśli to mają być aniołowie czy święci z nieba), przebywanie w miejscach gdzie odprawiano praktyki spirytystyczne, korzystanie z usług świeckich wyklinaczy-egzorcystów.
Po czwarte - magia, wróżbiarstwo – magia istnieje i KRK wypowiada się o niej jasno. Bóg w Starym Testamencie już zabronił używania magii. Człowiek nie jest w stanie nagiąć woli Boga czy aniołów. Demon jest upadłym aniołem silniejszym, inteligentniejszym i potężniejszym od człowieka, lecz niektórym pozwala na używanie swojej mocy. A skoro człowiek używa mocy demona, ten zdobywa wpływ na taką osobę. Każda magia tzn. tzw. biała i czarna tak samo szkodzi!. Podobnie otwieramy się na szatana i demony poprzez uczęszczanie do magów i wróżek oraz wierzenie i praktykowanie: wicca, makumba, voodoo, czarów, uroków i przekleństw, numerologii, kabały, horoskopów, tarota, kart anielskich i innych form wróżenia a także noszenie talizmanów, amuletów (np. pierścień Atlantów, pentagram, pseudo-krzyż ankh, czerwone wstążki i inne). Należy też przestać wierzyć w zabobony i przestać być przesądnym. W żaden sposób nie należy też: oglądać i korzystać czasem z porad wróżbitów występujących dziś w różnych programach telewizyjnych.
Po piąte - okultyzm – poszukiwanie rzekomo ukrytej wiedzy, posługiwanie się tajemnymi mocami, ezoteryzm, gnoza, jasnowidztwo, telepatia, rozwijanie tzw. świadomości transcedentalnej poprzez medytacje (np. w jodze i praktykach new age).
Po szóste - sekty – satanizm w różnych postaciach, kult diabła lub ciemnych mocy, świadome i celowe oddanie się przez daną osobę panowaniu nad nią przez szatana i złe duchy, tzw. "zaprzedanie duszy diabłu", podpisywanie cyrografów (paktowanie z diabłem), uczestnictwo w czarnych mszach, bałwochwalstwo, czczenie starożytnych bóstw oraz ludzi (Sai Baba i inni przywódcy sekt), posługiwanie się remediamii figurkami bóstw, fang shui.
Po siódme - zmiany świadomości – zmienianie stanów świadomości, manipulacje poprzez hipnozę, wyjścia poza ciało, słuchanie hipnotyzującej muzyki, muzyka sataniczna, techno oraz z przekazem podprogowym, mantrowanie, śpiewanie pieśni do jakichś bóstw (Hare Krisna, śpiewy capoeira, wielbienie Sai Baby, czczenie szatana w piosenkach), popadanie w nałogi i rozwiązłość (narkotyki, alkohol, pornografia, zboczenia i perwersje seksualne: całe to LGBTQ jest szatańskie).
Są też i inne powody, o których jednak wiem zbyt mało, aby się wypowiadać.
Jak tedy można się przed szatanem i demonami bronić aby zmniejszyć ryzyko, że zrobią coś w naszym kierunku?
Na początek należy unikać wszystkiego co może nas otworzyć na działanie szatańskich mocy a co zostało w siedmiu punktach przedstawione powyżej. Tak naprawdę należy unikać wszystkiego, co jest pogwałceniem Pierwszego Przykazania Bożego: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".
Oczywiście podstawą i koniecznością jest codzienne czynienie Znaku Krzyża (przeżegnanie się). Krzyż Chrystusowy jest najważniejszym symbolem wiary chrześcijańskiej. On i tylko On. Bez Chrystusowego znaku Krzyża nie ma wiary chrześcijańskie, katolickiej [1].
Ważnym jest też dokonanie aktu poświęcenia Miłosierdziu Bożemu, Sercu Jezusowemu i zawierzenie Matce Bożej. Warto też odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego (o godz.: 15.00). Jezus Chrystus w czasie Objawień dla świętej Faustyny tak mówił o Miłosierdziu Bożym: "Niech pokładają nadzieję w miłosierdziu moim najwięksi grzesznicy. Oni mają prawo przed innymi do ufności w przepaść miłosierdzia mojego. Córko moja, pisz o moim miłosierdziu dla dusz znękanych. Rozkosz Mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenie. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości (...) Powiedz zbolałej ludzkości, niech się przytuli do miłosiernego serca mojego, a Ja napełnię ich pokojem. Powiedz córko moja, że jestem miłością i miłosierdziem samym".
Warto też być cały czas w stanie uświęcającym, czyli korzystać często z Sakramentu Spowiedzi - Sakramentu Pokuty, czyli Pojednania z Bogiem. Należy też chodzić w niedzielę do Kościoła (o ile zdrowie nam na to pozwala) oraz przyjmować Ciało Jezusa, czyli Komunię Świętą. Należy też korzystać z innych sakramentów (np. bierzmowanie czy małżeństwo) i uczestniczyć koniecznie w świątecznej Wielkanocnej Eucharystii. Eucharystia to konieczny fundament chroniący przed demonami i opętaniem przez nie.
Jeżeli zaś zdrowie pozwala to przyjmujmy Komunię Świętą na kolanach. Jest to znak szacunku, miłości i oddania Jezusowi oraz poddania się Jego Woli. Papież Benedykt XVI zalecał aby w czasie Mszy Świętej Krzyż Jezusowy jako symbol naszej wiary katolickiej stał przed kapłanem tak, aby był pierwszym znakiem widocznym przez wiernych oraz abyśmy przyjmowali Komunię Świętą bezpośrednio do ust i klęcząc.
W czasie codziennej modlitwy - oprócz tradycyjnych modlitw - warto też rozmawiać po prostu z Bogiem i prosić go o łaski oraz oddawać mu nasze grzechy. Zwykłej rozmowy z Bogiem nie znosi szatan.
Kolejną rzeczą jest odmawianie modlitwy różańcowej. Według wielu objawień prywatnych Maryja jest tą, która przynosi ukojenie cierpiącym duszom. Ponoć podczas egzorcyzmu gdy odmawia się różaniec demon tylko wyje. Równie ważne jest odmawianie modlitwy maryjnej Anioł Pański (o godz.: 12.00).
Warto a nawet trzeba odmawiać egzorcyzm prywatny, czyli modlitwę do św. Michała Archanioła. To ten Archanioł, który pokonał szatana: "Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen".
Na klątwę i rzucanie uroków można (gdy, egzorcysta uzna to za konieczne) dokonać tzw. "spowiedzi furtkowej" obejmującej zamknięcie "furtek" dla demonów.
Warto też uczestniczyć (w stanie łaski uświęcającej) w mszach prowadzonych przez duchownych, uprawnionych egzorcystów, tzw. mszach za uzdrowienie i uwolnienie (podczas nich dokonuje się nieraz odpowiedniego poświęcenia olejów czy wody oraz soli służących później do ochrony przed demonami; ponadto można też prosić o uzdrowienie i uwolnienie swoich bliskich, np. przynosząc ich zdjęcia). Egzorcyzmy mogą też być przeprowadzane w domu prywatnym, nie tylko w kościele. Organizowane też są spotkania wiernych z egzorcystami, którzy czują, że coś jest z ich duszą "nie tak".
Jeżeli mamy taką możliwość to od czasu do czasu bądźmy na Mszy Św. Trydenckiej odprawianej przed Soborem Watykańskim II. Taką możliwość zadeklarował papież Benedykt XVI, chociaż obecny papież Franciszek niemalże już jej zabronił.
Ponadto warto modlić się o nawrócenie i powrót do Boga ludzi złych i własnych ciemiężycieli (zło dobrem zwyciężaj, nigdy tożsamym złem, czyli: zemstą, zawiścią, pogardą, pychą).
Przydanym elementem skutecznej metody przed opętaniem lub kuszeniem przez diabła jest umiłowanie Jezusa Chrystusa i Jego Ojca oraz czynienie dobra bliźnim i miłowanie ich: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. (Mt 22,37-40)".
Pamiętajmy też, że szatan działa przede wszystkim poprzez lęk, strach, pychę, nienawiść, złość oraz zmuszając ludzi do popełniania grzechów ciężkich i śmiertelnych (np. właśnie samobójstwa). Ufność i wiara w Boga Ojca, Jego Syna i Ducha Świętego daje spokój ducha i radość życia. I ważne: Bóg zawsze czeka na nas, nawet, gdy upadamy...Czeka na nasz powrót do niego, czeka na naszą wiarę, szczerą modlitwę i nasze nawrócenie...
Na koniec warto też wskazać na symbolikę szatańską. I dlatego też chciałem uczulić wszystkich na pewną satanistyczną i okultystyczną symbolikę, która najczęściej świadczy o świadomym lub też nieświadomym oddaniu się we władanie szatana i złych duchów.
Nie chcę tutaj omawiać obrzędów satanistycznych i okultystycznych, ale zaznaczę, iż np. tzw. Święto Halloween jest typowym świętem szatańskim, okultystycznym i pogańskim oraz obnażającym przebiegłość szatana, który uczynił z niego jakieś radosne i sympatyczne dla wielu święto kojarzone z podświetlaną dynią, przebieraniem się za diabły czy wróżki oraz czarownice, przystrajaniem domów, zbieraniem przez dzieci cukierków, zabawami i imprezami maskowymi. Wszystko to w czarnej i okropnej scenerii. "Halloween to obce święto zatruwające psychikę i ducha. To święto niepolskie, pogańskie i głęboko nam obce" i dlatego też żaden katolik (też wierzący Polak) nie powinien go obchodzić ani w nim uczestniczyć".
Warto jednak znać tą symbolikę szatańską i okultystyczną.
Do najważniejszych satanistycznych symboli należy tzw. "rogata dłoń" (znak diabła, rogi diabła - El Diablo, II Cornuto, Diabolicus)). Układ dłoni ma przypominać rogaty łeb i najczęściej symbolizuje właśnie demona. Gest ten jest szczególnie popularny w subkulturze satanistycznej oraz metalowej i często możemy go zobaczyć na koncertach zespołów metalowych a także w wykonaniu np. różnych celebrytów i polityków.
Znak ręką po prawej jest także gestem w języku migowym albo przesłaniem oznaczających frazę "kocham cię". Warto jednak pamiętać i uświadomić sobie, że znak ten dla niesłyszących zaprojektowała Helen Keller, która sama była okultystką i teozofem, członkinią Towarzystwa Teozoficznego założonego przez słynną satanistkę Jelenę Pietrowną Bławatską - wydawczynią Magazynu Teozoficznego "Lucifer".
Poza tym jest też wiele innych symboli i amuletów satanistycznych, do których należą m.in.:
Warto też wiedzieć, że nękaniem przez szatana podlegają ludzie najczęściej mniej lub więcej wierzący. To jest taka perfidia diabła: jego radością jest zagarnięcie duszy osoby wierzącej.
Jak można zwrócić na siebie uwagę demona i być przez niego dręczonym, zniewolonym lub opętanym? Jest kilka powodów.
Po pierwsze - klątwa. Jeśli ktoś nie jest blisko Boga, złe słowo może odcisnąć piętno na tej osobie. Mało tego - egzorcyści napotykają na przypadki, gdy demon dręczy jakąś osobę, bo wiele lat (czasem i wieków) temu ktoś rzucił klątwę na przodka i ciągnie się ona przez pokolenia.
Po drugie - metody tzw. „naturalnego” leczenia, które nie mają żadnego oparcia w nauce i które operują różnymi tajemniczymi mocami czy energiami. Może być to np. bioenergoterapia, różdżkarstwo, biotronika, homeopatia okultystyczna, hipnoza poza gabinetami lekarskimi, wizyty u szamanów i nakładaczy rąk, otwieranie kanałów energetycznych (np. czakramów), przekazywanie jakiejś energii bezpośrednio lub na odległość, zakładanie odpromienników, spożywanie dziwnych mikstur itp.
Po trzecie - spirytyzm i wywoływanie duchów – nekromancja w różnych formach, gusła, mediumizm, parapsychologia, tabliczki lub karty mające przekazywać wieści z zaświatów, UFO, podróże astralne, channeling (kanałowanie) i praktyki mające przywołać jakieś postacie z zaświatów (nawet jeśli to mają być aniołowie czy święci z nieba), przebywanie w miejscach gdzie odprawiano praktyki spirytystyczne, korzystanie z usług świeckich wyklinaczy-egzorcystów.
Po czwarte - magia, wróżbiarstwo – magia istnieje i KRK wypowiada się o niej jasno. Bóg w Starym Testamencie już zabronił używania magii. Człowiek nie jest w stanie nagiąć woli Boga czy aniołów. Demon jest upadłym aniołem silniejszym, inteligentniejszym i potężniejszym od człowieka, lecz niektórym pozwala na używanie swojej mocy. A skoro człowiek używa mocy demona, ten zdobywa wpływ na taką osobę. Każda magia tzn. tzw. biała i czarna tak samo szkodzi!. Podobnie otwieramy się na szatana i demony poprzez uczęszczanie do magów i wróżek oraz wierzenie i praktykowanie: wicca, makumba, voodoo, czarów, uroków i przekleństw, numerologii, kabały, horoskopów, tarota, kart anielskich i innych form wróżenia a także noszenie talizmanów, amuletów (np. pierścień Atlantów, pentagram, pseudo-krzyż ankh, czerwone wstążki i inne). Należy też przestać wierzyć w zabobony i przestać być przesądnym. W żaden sposób nie należy też: oglądać i korzystać czasem z porad wróżbitów występujących dziś w różnych programach telewizyjnych.
Po piąte - okultyzm – poszukiwanie rzekomo ukrytej wiedzy, posługiwanie się tajemnymi mocami, ezoteryzm, gnoza, jasnowidztwo, telepatia, rozwijanie tzw. świadomości transcedentalnej poprzez medytacje (np. w jodze i praktykach new age).
Po szóste - sekty – satanizm w różnych postaciach, kult diabła lub ciemnych mocy, świadome i celowe oddanie się przez daną osobę panowaniu nad nią przez szatana i złe duchy, tzw. "zaprzedanie duszy diabłu", podpisywanie cyrografów (paktowanie z diabłem), uczestnictwo w czarnych mszach, bałwochwalstwo, czczenie starożytnych bóstw oraz ludzi (Sai Baba i inni przywódcy sekt), posługiwanie się remediamii figurkami bóstw, fang shui.
Po siódme - zmiany świadomości – zmienianie stanów świadomości, manipulacje poprzez hipnozę, wyjścia poza ciało, słuchanie hipnotyzującej muzyki, muzyka sataniczna, techno oraz z przekazem podprogowym, mantrowanie, śpiewanie pieśni do jakichś bóstw (Hare Krisna, śpiewy capoeira, wielbienie Sai Baby, czczenie szatana w piosenkach), popadanie w nałogi i rozwiązłość (narkotyki, alkohol, pornografia, zboczenia i perwersje seksualne: całe to LGBTQ jest szatańskie).
Są też i inne powody, o których jednak wiem zbyt mało, aby się wypowiadać.
Jak tedy można się przed szatanem i demonami bronić aby zmniejszyć ryzyko, że zrobią coś w naszym kierunku?
Na początek należy unikać wszystkiego co może nas otworzyć na działanie szatańskich mocy a co zostało w siedmiu punktach przedstawione powyżej. Tak naprawdę należy unikać wszystkiego, co jest pogwałceniem Pierwszego Przykazania Bożego: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".
Oczywiście podstawą i koniecznością jest codzienne czynienie Znaku Krzyża (przeżegnanie się). Krzyż Chrystusowy jest najważniejszym symbolem wiary chrześcijańskiej. On i tylko On. Bez Chrystusowego znaku Krzyża nie ma wiary chrześcijańskie, katolickiej [1].
Warto też być cały czas w stanie uświęcającym, czyli korzystać często z Sakramentu Spowiedzi - Sakramentu Pokuty, czyli Pojednania z Bogiem. Należy też chodzić w niedzielę do Kościoła (o ile zdrowie nam na to pozwala) oraz przyjmować Ciało Jezusa, czyli Komunię Świętą. Należy też korzystać z innych sakramentów (np. bierzmowanie czy małżeństwo) i uczestniczyć koniecznie w świątecznej Wielkanocnej Eucharystii. Eucharystia to konieczny fundament chroniący przed demonami i opętaniem przez nie.
Jeżeli zaś zdrowie pozwala to przyjmujmy Komunię Świętą na kolanach. Jest to znak szacunku, miłości i oddania Jezusowi oraz poddania się Jego Woli. Papież Benedykt XVI zalecał aby w czasie Mszy Świętej Krzyż Jezusowy jako symbol naszej wiary katolickiej stał przed kapłanem tak, aby był pierwszym znakiem widocznym przez wiernych oraz abyśmy przyjmowali Komunię Świętą bezpośrednio do ust i klęcząc.
W czasie codziennej modlitwy - oprócz tradycyjnych modlitw - warto też rozmawiać po prostu z Bogiem i prosić go o łaski oraz oddawać mu nasze grzechy. Zwykłej rozmowy z Bogiem nie znosi szatan.
Kolejną rzeczą jest odmawianie modlitwy różańcowej. Według wielu objawień prywatnych Maryja jest tą, która przynosi ukojenie cierpiącym duszom. Ponoć podczas egzorcyzmu gdy odmawia się różaniec demon tylko wyje. Równie ważne jest odmawianie modlitwy maryjnej Anioł Pański (o godz.: 12.00).
Korzystnie też jest mieć przy sobie i zmawiać modlitwę z medalika Niepokalanej przygniatającej stopami szatańskiego węża: "O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy".
Warto a nawet trzeba odmawiać egzorcyzm prywatny, czyli modlitwę do św. Michała Archanioła. To ten Archanioł, który pokonał szatana: "Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen".
Na klątwę i rzucanie uroków można (gdy, egzorcysta uzna to za konieczne) dokonać tzw. "spowiedzi furtkowej" obejmującej zamknięcie "furtek" dla demonów.
Warto też uczestniczyć (w stanie łaski uświęcającej) w mszach prowadzonych przez duchownych, uprawnionych egzorcystów, tzw. mszach za uzdrowienie i uwolnienie (podczas nich dokonuje się nieraz odpowiedniego poświęcenia olejów czy wody oraz soli służących później do ochrony przed demonami; ponadto można też prosić o uzdrowienie i uwolnienie swoich bliskich, np. przynosząc ich zdjęcia). Egzorcyzmy mogą też być przeprowadzane w domu prywatnym, nie tylko w kościele. Organizowane też są spotkania wiernych z egzorcystami, którzy czują, że coś jest z ich duszą "nie tak".
Jeżeli mamy taką możliwość to od czasu do czasu bądźmy na Mszy Św. Trydenckiej odprawianej przed Soborem Watykańskim II. Taką możliwość zadeklarował papież Benedykt XVI, chociaż obecny papież Franciszek niemalże już jej zabronił.
Ponadto warto modlić się o nawrócenie i powrót do Boga ludzi złych i własnych ciemiężycieli (zło dobrem zwyciężaj, nigdy tożsamym złem, czyli: zemstą, zawiścią, pogardą, pychą).
Przydanym elementem skutecznej metody przed opętaniem lub kuszeniem przez diabła jest umiłowanie Jezusa Chrystusa i Jego Ojca oraz czynienie dobra bliźnim i miłowanie ich: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. (Mt 22,37-40)".
Pamiętajmy też, że szatan działa przede wszystkim poprzez lęk, strach, pychę, nienawiść, złość oraz zmuszając ludzi do popełniania grzechów ciężkich i śmiertelnych (np. właśnie samobójstwa). Ufność i wiara w Boga Ojca, Jego Syna i Ducha Świętego daje spokój ducha i radość życia. I ważne: Bóg zawsze czeka na nas, nawet, gdy upadamy...Czeka na nasz powrót do niego, czeka na naszą wiarę, szczerą modlitwę i nasze nawrócenie...
Na koniec warto też wskazać na symbolikę szatańską. I dlatego też chciałem uczulić wszystkich na pewną satanistyczną i okultystyczną symbolikę, która najczęściej świadczy o świadomym lub też nieświadomym oddaniu się we władanie szatana i złych duchów.
Nie chcę tutaj omawiać obrzędów satanistycznych i okultystycznych, ale zaznaczę, iż np. tzw. Święto Halloween jest typowym świętem szatańskim, okultystycznym i pogańskim oraz obnażającym przebiegłość szatana, który uczynił z niego jakieś radosne i sympatyczne dla wielu święto kojarzone z podświetlaną dynią, przebieraniem się za diabły czy wróżki oraz czarownice, przystrajaniem domów, zbieraniem przez dzieci cukierków, zabawami i imprezami maskowymi. Wszystko to w czarnej i okropnej scenerii. "Halloween to obce święto zatruwające psychikę i ducha. To święto niepolskie, pogańskie i głęboko nam obce" i dlatego też żaden katolik (też wierzący Polak) nie powinien go obchodzić ani w nim uczestniczyć".
Warto jednak znać tą symbolikę szatańską i okultystyczną.
Do najważniejszych satanistycznych symboli należy tzw. "rogata dłoń" (znak diabła, rogi diabła - El Diablo, II Cornuto, Diabolicus)). Układ dłoni ma przypominać rogaty łeb i najczęściej symbolizuje właśnie demona. Gest ten jest szczególnie popularny w subkulturze satanistycznej oraz metalowej i często możemy go zobaczyć na koncertach zespołów metalowych a także w wykonaniu np. różnych celebrytów i polityków.
Znak ręką po prawej jest także gestem w języku migowym albo przesłaniem oznaczających frazę "kocham cię". Warto jednak pamiętać i uświadomić sobie, że znak ten dla niesłyszących zaprojektowała Helen Keller, która sama była okultystką i teozofem, członkinią Towarzystwa Teozoficznego założonego przez słynną satanistkę Jelenę Pietrowną Bławatską - wydawczynią Magazynu Teozoficznego "Lucifer".
Poza tym jest też wiele innych symboli i amuletów satanistycznych, do których należą m.in.:
- pentagram (zarówno tzw. biały - zwrócony jednym wierzchołkiem do góry, jak i czarny - odwrócony z dwoma wierzchołkami u góry jako symbol Lucyfera: umożliwia m.in przywoływanie złych duchów),
- głowa kozy (symbol szatana i wyśmiania męczeństwa na Krzyżu Jezusa Chrystusa),
- krzyż z kokardką (symbol szatański, pogański),
- krzyż satanistyczny (starożytny symbol rzymski podważający ważność chrześcijaństwa i boskości Boga),
- odwrócony krzyż (szatański symbol m.in. pogardy dla Krzyża i Jezusa Chrystusa),
- jednorożec (symbol wolności seksualnej, miłości lesbijskiej, homoseksualnej, seksu grupowego),
- krzyż celtycki (pogański symbol - most do innego świata, wyższej energii i wiedzy),
- krzyż Nerona ("pacyfka": w okultyzmie oznaka upadku chrześcijaństwa, pogański znak czarnej magii, używany podczas satanicznych "czarnych mszy"),
- pierścień Atlantów (jeden ze sposobów działania zła, zniewolenia i odwrócenia od Jezusa - jedynego Uzdrowiciela i Obrońcy człowieka),
- motyl (symbol własny ruchów "New Age"),
- udjat (jedno-widzące, wszechwidzące oko - jedno oko - symbol odnoszący do Lucyfera, króla piekieł i też symbol iluminatów i masonerii, NWO),
- wstążka przeplatana (symbol bezgranicznego połączenia z mocami wszechświata, związek doskonały, niezaprzeczalny, nieprzerwany),
- feng shui (zasady umiejscowienia i doboru przedmiotów - związane z różdżkarstwem, wróżbiarstwem, fetyszyzmem - stoją w głębokiej sprzeczności z postawą chrześcijańską),
- symbol anarchistyczny (symbol organizacji anarchistycznych a w okultyzmie symbol chaosu),
- biblijna cyfra i symbol szatana 666 (FFF - szósta litera alfabetu), która może być przekazywana poprzez odpowiednie ułożenie dłoni. Potocznie wyraża jednak znak "ok" i jeżeli ludzie to czynią z zamiarem tegoż stwierdzenia, to jednak warto zaznajomić się z symbolami szatańskimi, okultystycznymi i unikać ich pokazywania,
- złamane "S" (też symbol esesmanów - podwójne złamane "S"),
- swastyka (znak "niszczyciela", starogermański znak ognia i jednocześnie znak przyjęty przez niemieckich nazistów)
- tęcza 6 kolorowa (znak rozwiązłości seksualnej, symbol ruchów LGBTQ+), która zawiera tylko 6 kolorów w przeciwieństwie do tęczy biblijnej mającej 7 kolorów z kolorem indygo włącznie (indygo ma barwę ciemnego, niemal czarnego granatu, od odcienia zielonkawego po fioletowy),
Tęcza naturalna 7 kolorowa, chrześcijański symbol Przymierza z Bogiem a samo 7 oznacza doskonałość i dobro.
"Tęcza" nienaturalna 6 kolorowa, pozbawiona koloru indygo, symbol ruchów LGBTQ+ a samo 6 oznacza dla religii judaistycznej oraz religii chrześcijańskiej symbol niedoskonałości i zła.
- zła religia ("bad religion" lub "zabronione dla chrześcijan"),
- drzewko szczęścia (bałwochwalczy talizman "szczęścia", przekaźnik magicznych i demonicznych mocy),
- symbol Ying Yang (oznacza równowagę między przeciwstawnymi siłami zła i dobra),
- żuk skarabeusz (żuk gnojak - w starożytnym Egipcie symbol reinkarnacji, znak Belzebuba - szatana),
- czerwona wstążka na nadgarstku, która symbolizuje satanistyczno-masońsko-kabalistyczne wierzenia,
- tabliczka Oui-ja:to jeden z najpopularniejszych – i najgroźniejszych – spirytystycznych akcesoriów, wykorzystywany przez medium do komunikowania się niby z duchami, a tak naprawdę z… diabłem,
- Młot Thora: pochodzi z pogańskich wierzeń germańskich i skandynawskich, gdzie pojawia się Thor, bóg-grom. Młot służył Thorowi do rozbijania przeszkód i wszelkich barier stających na drodze do szczęścia. Symbolikę amuletu można utożsamiać z hedonizmem, dążeniem do celu bez liczenia się z konsekwencjami,
- Oko Horusa, oko udżat, Oko Ra: pogański i wywodzący się z mitologii egipskiej talizman sporządzany w święto natury, noszony dla poprawy wzroku, zdrowia, płodności - ma zapewniać życie i chronić przed wszystkimi niebezpieczeństwami a także symbolizować proces powracania do zdrowia i stawania się całością,
– Oko Opatrzności wywodzące się z Oka Horusa, które symbolizuje wszechwidzące oko "Boga" pilnującego ludzi, które może być postrzegane zarówno jako chrześcijańskie wyobrażenie Trójcy Świętej (zamknięte w trójkąt równoboczny, z którego wychodzą promienie) jak i antychrześcijański symbol masonerii (Delta Świetlista), który ma wyrażać wszechwidzące oko Wielkiego Architekta Wszechświata. Wszechwidzące oko na szczycie piramidy jest też symbolem antychrześcijańskiego Nowego Porządku Świata (NWO) i Iluminatów.
Pierwsze od lewej Oko Opatrzności w piramidionie na odwrocie banknotu 1 dolara amerykańskiego symbolizujące Nowy Porządek Świata (NWO), w środku chrześcijański symbol z trójkątem wyrażającym Trójcę Świętą, z lewej Oko Horusa.
Delta Świetlista - Wolnomularska (masońska) wczesna wersja oka opatrzności z obłokami oraz półokrągłą glorią
Musimy uważać na te symbole i zwracać uwagę kto je pokazuje lub nosi. To ważne znaki przynależności do mocy zła, szatana, demonów i złych duchów. Szczególnie zaś zwracajmy uwagę na swoich najbliższych i znajomych i - gdy zajdzie konieczność - przestrzegać ich i tłumaczyć co one oznaczają, bo nieraz się zdarza, iż ludzie obnoszą się z nimi całkiem nieświadomie, co oczywiście nie oznacza, iż bez złych konsekwencji...
Powtórzę jeszcze raz. Nie jestem duchownym, ale jedynie wierzącym w Boga w Trójcy Jedynego skromnym człowiekiem. Przedstawiłem tylko to, co usłyszałem i przeczytałem o szatanie i demonach a co wydaje się mi się najważniejsze w tym obszarze.
Jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć się więcej, to polecam lekturę miesięcznika "Egzorcysta" (http://www.miesiecznikegzorcysta.pl/) oraz strony internetowe:
- http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/egzorcyzmy-i-pomoc/egzorcyzmy-i-egzorcysta
- http://www.egzorcysta.org/Egzorcysta_i_egzorcyzm/Start.html
oraz
- http://old.pawel.lublin.pl/zycie-duchowe-posluga-uwalniania-zagrozenia-duchowe-1-niebezpieczne-znaki/,
- https://wolna-polska.pl/wiadomosci/masonskie-znaki-gest-trzech-szostek-2013-09,
- https://sanctus.pl/index.php?grupa=60&podgrupa=63
Osobiście staram się każdego dnia nawracać i czynić dobro oraz dawać innym miłość, choć nie zawsze mi to wychodzi. Niemniej każdy dzień witam i kończę znakiem krzyża oraz modlitwą, w tym modlitwą - egzorcyzmem do św. Michała Archanioła. Różaniec, znak krzyża i owa modlitwa to najprostsze osobiste egzorcyzmy, które zwykli ludzie mogą czynić każdego dnia... broniąc się przed czystym złem, czyli nękaniem, zniewoleniem i opętaniem przez złe duchy i szatana.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.