środa, 15 czerwca 2022

Norwegia - wolny kraj nie będący w UE! Można? Można!


Tekst przede wszystkim dla tych, którzy uważają za niepodważalną świętość naszą przynależność do Unii Europejskiej...

Norwegia a ściślej Królestwo Norwegii to kraj o długiej historii a dziś bardzo bogaty, bo ma duże podmorskie złoża ropy naftowej i gazu ziemnego odkryte w latach 60 i 70-tych XX wieku na Morzu Północnym. Ponadto dużą rolę odgrywa też w przemyśle Norwegii rybołówstwo i leśnictwo - lasy i grunty zadrzewione zajmują około 119 000 km2, tj. 37% powierzchni kontynentalnej Norwegii.

Norweg Harald Pięknowłosy (norw. Harald Hårfagre) już w roku 872, po bitwie pod Harsfjorden założył pierwszą w Norwegii siedzibę królewską – Avaldsnes a pierwszy chrześcijański kościół powstał w tym kraju w Moster w 995 roku, za sprawą króla Olafa Tryggvasona. Można więc powiedzieć, że państwowość Norwegii historycznie jest mniej więcej tak długa jak państwowość Polski, która przyjęła chrzest w roku 966. Konstytucja Norwegii obowiązuje od 17 maja 1814 roku, z późniejszymi zmianami i politycznie państwo jest monarchią konstytucyjną.

Od 1949 roku Norwegia jest członkiem NATO, ale nigdy nie weszła do europejskich struktur unijnych: EWG i Unii Europejskiej i to mimo dwukrotnego referendum akcesyjnego. Pierwsze odbyło się w roku 1972 (odrzucono członkostwo w EWG, poprzedniku UE: przy 80% frekwencji za wejściem do EWG opowiedziało się 46,5%, podczas gdy na „nie” było 53,5% mieszkańców). Drugie odbyło się w roku 1994 (52,2% uprawnionych do głosowania było przeciwnych). 

W referendum akcesyjnym w roku 1994 brały również udział Szwecja, Finlandia i Austria i tylko Norwegia sprzeciwiła się integracji europejskiej. 

Tradycyjnie najbardziej eurosceptyczna była norweska północ kraju, największymi entuzjastami byli z kolei mieszkańcy okręgów Oslo i Akershus (na „tak” było kolejno 66,6 proc. i 63,8% mieszkańców).

Od 1994 roku Norwegia już ani razu nie podjęła się próby przeprowadzenia referendum akcesyjnego i sądzę, że już jej nie podejmie. Eurosceptycyzm Norwegów bowiem rośnie od 1994 roku i obecnie aż ok. 70% obywateli nie widzi powodu, dla którego warto byłoby przystąpić do tego eurokołchozu. 

Powody? 

Wskazuje się racjonalnie głównie na kwestie gospodarcze i finansowe: Norwegia, jako jeden z najbogatszych krajów świata zawsze byłaby płatnikiem brutto do unijnego budżetu, co skutkowałoby tym, że wpłaty do budżetu byłyby wyższe niż świadczenia otrzymywane w ramach członkostwa w UE. Jako kolejną przyczynę takiego stanu rzeczy podaje się konieczność (po ewentualnym wstąpieniu do Unii) poddania wspólnotowej kontroli bogactw naturalnych kraju, czyli ryb, ropy naftowej i gazu ziemnego. Około 90% norweskiej ropy naftowej i gazu jest sprzedawane na rynku UE. Norwegia jest drugim pod względem wielkości dostawcą gazu w UE. Niemal cały norweski gaz trafia do Europy za pomocą gazociągów. 

Zazdroszczę Norwegom jasności umysłu i ich patriotyzmu, zarówno gospodarczego, jak i politycznego! Wstąpili szybko do NATO a "olali" komunistyczną UE! Brawo! Czyż my - Polacy nie winniśmy tak samo postąpić podczas referendum akcesyjnego w 2003 roku? Pytanie pozostawiam otwarte...

Dziś Polska dzięki Norwegii i jej złożom gazu ziemnego buduje gazociąg Baltic Pipe [1], który zostanie ukończony już w tym roku i jest jednym z największych przedsięwzięć inwestycyjnych w Polsce. 

Może też warto tu wskazać - w kontekście sporu o narodowość kapitału - że akurat w przypadku złóż ropy naftowej to  jest ona w Norwegii wydobywana w 70% przez państwową firmę Equinor. I co mają wobec tego faktu do powiedzenia piewcy tzw. "wolnego rynku", który nie funkcjonuje dziś nigdzie na świecie?

 A jak europejska Norwegia funkcjonuje bez Unii Europejskiej? [2]. 

Otóż jest członkiem Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W ramach EOG wymiana handlowa pomiędzy Norwegią, a innymi państwami UE, zachodzi w ramach wewnątrzwspólnotowego obrotu towarami i usługami. Import i eksport do Norwegii nie jest objęty żadnymi szczególnymi przepisami celnymi, przepływ towarów i usług jest swobodny, podobnie jak przepływ obywateli. Obywatele państw członkowskich Unii mają możliwość podejmowania pracy i nauki nad fiordami. 

Norwegia funkcjonuje też w oparciu o zasady Układu z Schengen, stąd każdy obywatel UE może przekroczyć granicę tego państwa bez posiadania paszportu. Także Norwegowie mogą swobodnie przemieszczać się po Europie. 

Aby uzyskać podstawową pomoc medyczną w Norwegii wystarczy okazać kartę EKUZ czyli Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, pod warunkiem jednak, że jest się mieszkańcem Unii Europejskiej. Norwegia nie przyjęła rozporządzenia UE nr 1231/10 i dlatego obywatele państw spoza UE nie mogą korzystać tu ze swojej karty EKUZ, chyba że są bezpaństwowcami, uchodźcami lub członkami rodzin obywateli UE. 

W zamian za takie ułatwiające wszystkim życie rozwiązania, mimo iż Norwegia nie należy do UE, kraj ten (wraz z Islandią oraz Liechtensteinem) zobowiązał się do przekazywania środków finansowych, nazywanych Funduszami Norweskimi, które mają wspomóc zacieśnianie współpracy w Europie oraz wyrównanie sytuacji ekonomicznej i społecznej w krajach członkowskich. Największym beneficjentem Funduszy Norweskich jest Polska, która od 2004 roku otrzymała z tego tytułu już ponad miliard euro.

Fakt, że Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, ale jest członkiem Europejskiej Obszaru Gospodarczego oznacza, że jest zobowiązana do przestrzegania przepisów unijnych i w praktyce rzeczywiście większość unijnych dyrektyw jest akceptowana przez norweski parlament (Storting) bez jakichkolwiek poprawek. 

W norweskiej rządowej strategii współpracy z UE na lata 2018-2021 można przeczytać m.in.:

„Bezpieczeństwo, wolność i dobrobyt Norwegii zależą od rozwoju całej Europy w pozytywnym kierunku, z korzyścią dla przyszłych pokoleń. Norwegia przyjmuje na siebie część odpowiedzialności za swój wkład w to, angażując się w wiążącą współpracę, między innymi w ramach Porozumienia EOG, Układu o Stowarzyszeniu z Schengen i innych umów Norwegii z UE. 

Ze względu na wspólny zestaw wartości i interesów Norwegii i UE priorytety rządu są często zgodne z polityką UE. Znajduje to odzwierciedlenie w naszej ścisłej współpracy na forach wielostronnych, takich jak Rada Europy, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) i ONZ. W takich warunkach Norwegia i UE stoją ramię w ramię w obronie podstawowych wartości i wspólnych zasad nie tylko w Europie, ale także na świecie.

Pozytywne nastawienie rządu do współpracy europejskiej nie oznacza, że ​​automatycznie popieramy wszystkie propozycje i inicjatywy unijne. Nasza współpraca musi być korzystna, musi podtrzymywać dobrze funkcjonujące ustalenia i musi umożliwiać nam wypracowanie nowych rozwiązań tam, gdzie jest to konieczne”.

Choć Norwegia nie należy do Unii Europejskiej, jej stosunki ze Wspólnotą są dobre, a obywatele Polski pracujący i uczący się w Kraju Fiordów nie doświadczają żadnych trudności związanych z faktem funkcjonowania Norwegii poza strukturami UE.

Polscy obywatele mogą swobodnie przybywać do Norwegii w celach turystycznych, pracować tu i uczyć się, a także korzystać z zabezpieczeń socjalnych oraz uzyskać pomoc medyczną na tych samych zasadach jak rodowici Norwegowie".

Powtórzę. 

Jakże zazdroszczę Norwegom, którzy nie muszą "​​automatycznie popierać wszystkich propozycji i inicjatyw unijnych". Mają tą swobodę, którą i my powinniśmy mieć: są naprawdę suwerennym i niepodległym państwem. 

A dlaczego są takim państwem? Bo nie należą do dzisiejszej komunistycznej i niemieckiej Unii Europejskiej!

P.S. 
W okresie II WŚ Norwegia próbowała pozostać neutralna, ale jednak zawsze od wieków żarłoczne Niemcy postanowiły ją zaatakować 9 kwietnia 1940 roku i od tego momentu Norwegia przystąpiła do antyhitlerowskiej, antyniemieckiej koalicji. Czyż Norwegowie mają lepszą pamięć niż Polacy?



Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.