sobota, 25 czerwca 2022

No nie! "Utwór Mozarta zbyt religijny"

Muszę to odnotować, chociażby tylko do swojego archiwum, bo informacja za chwilę zostanie zapomniana a jest - moim zdaniem - istotna.  

""Związek nauczycieli szkół podstawowych Snuippa sprzeciwia się wykonaniu dzieła Wolfganga Amadeusa Mozarta "Ave verum corpus" przez uczniów w Lourdes, argumentując, że religijne dzieło łamie zasadę laickości we Francji. Historię opisał francuski dziennik „Le Figaro”" [1].

"Ave verum corpus Mozarta ma zostać zaprezentowane na lipcowym koncercie uczniów na esplanadzie Bazyliki Matki Boskiej Różańcowej w Lourdes. Wykonanie zostało wyreżyserowane przez słynnego włoskiego dyrygenta Riccardo Mutiego w ramach festiwalu humanistyczno-solidarnościowego L’offrande musicale (w którym 20 proc. miejsc jest przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych).

Ave verum corpus Mozarta to krótki utwór religijny dla chóru i na instrumenty napisany pod koniec XVIII w. na święto Bożego Ciała. Do muzyki włączono łacińską modlitwę.

Jednak Snuippa ujawniła, że nauczyciele wysłali raport do ministerstwa kultury w tej sprawie, a w liście stwierdzili, że „stoją w obliczu poważnego ataku na neutralność religijną wynikającą z ustawy z 1905 r., zaś grota w Lourdes jest uznawana przez duchowieństwo katolickie jako „ważne miejsce katolicyzmu”.

Nie mamy nic przeciwko Kościołowi katolickiemu. Nie sprzeciwiamy się studiowaniu i poznawaniu dzieł stanowiących część naszego dziedzictwa kulturowego. Ale tekst tego utworu jest bardzo religijny. A miejsce bardzo problematyczne. Wyobraź sobie, co by się stało, gdyby sprawa dotyczyła innej religii

Ręce mi opadają – skomentował całą sytuację pianista David Fray, twórca i dyrektor festiwalu.

Ideą Riccardo Mutiego, jednego z najwybitniejszych żyjących dyrygentów, było podarowanie uczniom w prezencie możliwości zaśpiewania tego arcydzieła Mozarta; współpracujemy z ratuszem Lourdes – wyjaśnia. Dzieła muzyczne od wieków zamawiane przez Kościół mają dwa oblicza. Jeden jest religijny, drugi uniwersalny" [1].

Żyjemy w naprawdę przedziwnych czasach, kiedy lewacka poprawność społeczno-polityczna oraz tzw. "tolerancja represywna" Niemca i komunisty Herberta Marcuse święcą triumfy. "Tolerancja represywna" to lewacka nietolerancja mniejszości wobec większości, czyli lewacki totalitaryzm [2].

Kiedyś lewacki marksizm znajdował swój upust w wojennym nazizmie (narodowy socjalizm) i komunizmie (klasowy socjalizm) a dziś odnajduje się w komunistycznej wojnie kulturowej, której podwaliny stworzyli m.in.: tzw. "Szkoła Frankfurcka", A. Spinelli ze swoim "Manifestem z Ventotene", A. Gramsci ze swoim "marszem przez instytucje" czy wspomniany H. Marcuse ze swoją "tolerancją represywną".  

Taki Altiero Spinelli jest dziś bożyszczem elit unijnych, na którego ideach opiera się dzisiejszy kierunek rozwoju UE w kierunku zbudowania Jednego Sfederalizowanego Komunistycznego Państwa Europa, drugiego ZSRR, czyli Związku Socjalistycznych Republik Europejskich. 

A najgorsze jest to, że ci piewcy kulturowego komunizmu już tak "zlasowali" mózgi mieszkańców zachodnich społeczeństw, że już w każdej dziedzinie życia odnoszą zwycięstwa.  Black Lives Matter (BLM), zdziczałe feministki w stylu M. Lempart, wyznawcy i praktycy ideologii LGBTQ i gender czy a'la kretyni z New Age to dziś jest awangarda myślenia i działania milionów ludzi. 

I jakoś tak się składa, że największym wrogiem tych ideologicznych i anaturalnycch "zboczeńców" (też talmudycznych) jest zawsze naturalny Kościół Katolicki i jego wierni.  Można nawet powiedzieć, że oni obsesyjnie nienawidzą Jezusa Chrystusa i wszystkiego, co jest z nim związane. 

W tym duchu są nawet w stanie zwalczać to, co jest ludzką spuścizną kulturową. Raz to jest np. wiersz "Murzynek Bambo" a drugi raz wspomniany Mozart. A tych "razów" są setki. 

Jak długo ludzie będą w stanie ich jeszcze znosić?


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.