Obejrzałem po raz kolejny film pt.: "Pasja" w reżyserii Mela Gibsona a opowiadający o ostatnich godzinach życia i męczeńskiej na Krzyżu śmierci Jezusa Chrystusa.
Scenariusz filmu oparty został na czterech Ewangeliach oraz objawieniach katolickich świętych. Obraz jest wierny przekazom historycznym i teologicznym. Aktorzy posługują się dwoma językami: aramejskim i łaciną. Operator, Caleb Deschanel, czerpał inspirację z malarstwa Caravaggia, mistrza światłocienia, a specyficzny klimat filmu podkreślają kostiumy utrzymane w kolorach brązowym, czarnym i beżowym, ręcznie szyte.
Wedle mnie jest to film, który chyba najbardziej oddaje tragizm męczeńskiej śmierci Jezusa Chrystusa, poprzez którą Nasz Pan odkupił człowieczy "grzech pierworodny" a późniejsze Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest dogmatyczną podstawą naszej katolickiej wiary.
Cenię bardzo ten film i zawsze jestem wzruszony oglądając go, ale zawsze mam wielki niedosyt, że niestety w tym prawdziwym przekazie M. Gibson pominął bardzo istotne zawołanie ówczesnych sanhedryńskich Żydów żądających ukrzyżowania Jezusa Chrystusa: "Krew Jego na nas i na dzieci nasze".
Całość i kontekst tego zawołania można odczytać w Nowym Testamencie (Mt 27, 15-26):
"15 A był zwyczaj, że na każde święto namiestnik uwalniał jednego więźnia, którego chcieli. 16 Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Barabasz. 17 Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: «Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Mesjaszem?» 18 Wiedział bowiem, że przez zawiść Go wydali. 19 A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: «Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu». 20 Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa. 21 Pytał ich namiestnik: «Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił?» Odpowiedzieli: «Barabasza». 22 Rzekł do nich Piłat: «Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?» Zawołali wszyscy: «Na krzyż z Nim!» 23 Namiestnik odpowiedział: «Cóż właściwie złego uczynił?» Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: «Na krzyż z Nim!» 24 Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: «Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz». 25 A cały lud zawołał: «Krew Jego na nas i na dzieci nasze»9. 26 Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować10 i wydał na ukrzyżowanie" [1].
Ja wiem, dlaczego reżyser filmu musiał akurat ten cytat pominąć. Całe bowiem Hollywood jest niestety niemal w całości żydowskie i antychrześcijańskie a żydowskie zawołanie "Krew Jego na nas i na dzieci nasze" oznacza tak naprawdę to, że sprawczy żydowscy podżegacze do morderstwa Jezusa Chrystusa sami na siebie ukręcili bat przeklęcia na wszystkie pokolenia... przeklęcia trwającego tak długo, dopóki nie nawrócą się na wiarę chrystusową.
I tak jestem zaskoczony, że M. Gibsonowi udała się ta cała realizacja a nawet miała trzy nominacje do Oscara. Pamiętajmy jednak zawsze o omawianym żydowskim zawołaniu....
[1] https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=363#W15 - warto przechowywać Biblię w pierwotnym tłumaczeniu, bo istnieją "siły nieczyste", które akurat ten jej fragment chciałyby z niej "oczyścić" (wykasować).
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.