Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odbudowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odbudowa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 października 2019

Tylko PiS! Budujmy naszą Polskę dalej!


Moim subiektywnym zdaniem tak naprawdę w wielu obszarach sytuacja przedwyborcza jest niemal identyczna jak cztery lata temu: w 2015 roku chcieliśmy zmiany wewnętrznego układu politycznego i dojścia do władzy PiS, co udało się nawet z "nawiązką" a dziś walczymy o to, żeby przedłużyć owe rządy o następne cztery lata, które będą nieodwracalnym już ugruntowaniem zmian zapoczątkowanych przez PiS (ZP) obecnej kadencji.

I właśnie o to dzisiaj przy urnach będziemy walczyli: aby czasem nie dopuścić z powrotem do władzy PO, bowiem wszystkie reformy PiS-u mogą jeszcze być cofnięte przez PO, bo pozostało jeszcze wiele do zrobienia a cztery lata to za mało, aby przebudować całkowicie Polskę i uwolnić się od spuścizny III RP, czyli PRL-bis. Poza tym ostatnie cztery lata udowodniły ogromne pokłady "antypisizmu" u totalnej opozycji i będą zapewne chcieli - w przypadku objęcia ponownie rządów - wyeliminować zdobycze PiS-u (ZP).

O tym jak wyglądała Polska w okresie rządów PO-PSL pisałem wielokrotnie (również ostatnio) więc nie ma sensu szczegółowego powtarzania moich spostrzeżeń za wyjątkiem krótkiego podsumowania.

"Owe rządy gospodarczo były dla Polski katastrofą. Ogromny wzrost długu publicznego i zadłużenia zagranicznego, wzrost bezrobocia i deficytu budżetowego, obniżanie się konkurencyjności i innowacyjności polskich przedsiębiorstw, pauperyzacja polskiego społeczeństwa, upadek resztek polskiego przemysłu (np. stoczniowego), wyprzedaż majątku narodowego, masowe bankructwa firm (w tym tych, które zaangażowały się w budowę dróg i stadionów na Euro 2012), utracone korzyści w postaci niewykorzystanych środków unijnych oraz zła  ich alokacja a także wysokie koszty inwestycji, niepotrzebne ponoszenie kosztów ratowania strefy Euro, onegdaj dopuszczenie do spekulacji na polskim złotym i oferowania przez instytucje finansowe polskim firmom asymetrycznych opcji walutowych, różnorodne afery (marszałkowa, hazardowa, Amber Gold, taśmowa i inne czy niekorzystna dla Polski umowa gazowa z Rosją i dopuszczenie do przejęcia przez Rosjan dużej ilości koncesji na poszukiwanie i w konsekwencji na wydobycie gazu łupkowego  ... to tylko niektóre przejawy owej degradacji ekonomiczno-gospodarczej Polski. Ale rządy D. Tuska i E. Kopacz były też upadkiem etyczno-moralnym całego polskiego społeczeństwa a w szczególności drastyczną dalszą degrengoladą ówcześnie rządzących".

Nadchodzi więc czas obrony Polski i nas wszystkich, obrony przed PO-KO, PSL-em czy Lewicą, bo tak naprawdę u tych partii (koalicji) przebija tylko program wyborczy oparty na antypisie i w przyszłości mogą stworzyć koalicję parlamentarną.

Nadchodzi więc czas, abyśmy naszą chęć obrony dotychczasowej propolskiej polityki potwierdzili przy urnach wyborczych!

Nadchodzi czas abyśmy odpowiedzieli sobie na pytania:  Czy chcemy dalej budować Polskę niepodległą i suwerenną oraz silną w Europie oraz na świecie czy też zwasalizowaną, słabą i uzależnioną całkowicie od UE (Niemiec) i Rosji? Czy chcemy powrotu "do koryta" złodziei, zdrajców, mafijnych i antypolskich kreatur chcących rozbić Polskę od wewnątrz i od zewnątrz? Czy chcemy dalej budować Polskę naszych marzeń czy już nie? Czy chcemy zachować zdobycze rządów PiS-u (też socjalne, ale i gospodarcze) czy też pozwolić, aby PO-KO cofnęło te zdobycze i powróciło do tego "aby było tak jak było"?

Sądzę, że odpowiedzi na powyższe pytania są tak proste, że każdy Polak wie jak na nie odpowiedzieć.

Ale te odpowiedzi musimy dać przy urnach 13.10.2019 roku. Nie wystarczy, że tak myślimy, musimy to sobie i innym udowodnić oddając swój głos na PiS (ZP). Sondaże nie wygrywają, wygrywają ludzie głosując. Idźmy więc do urn i głosujmy a wtedy będzie wszystko dobrze. Jeżeli zaś pozostaniemy w domu, to możemy się obudzić w niedzielę wieczorem z ogromnym kacem moralnym, czego Polsce i nam wszystkim nie życzę. 

Pamiętajmy też, że gdy Polską będą rządzić dalej prawi i przyzwoici ludzie, to my sami zwykli Polacy - mając takie wzory i autorytety - będziemy stawać się lepsi, uczciwsi, mądrzejsi i prawi. Będziemy coraz bardziej wartościowymi, wzajemnie się szanującymi ludźmi. A jeżeli tacy będziemy i będziemy się szanować to tak będziemy postrzegani i szanowani w Europie i na świecie.

Naprawdę! Polskę naszych marzeń jesteśmy w stanie zbudować i - mam - nadzieję - że będziemy budować ją dalej!

P.S.
Wedle długoterminowych prognoz pogody w niedzielę ma być słonecznie i ciepło (nawet do 20 stopni!). To naprawdę dobra wiadomość, bo głosowanie można połączyć ze spacerem w ten niedzielny dzień. Wiem, że pogoda nie powinna mieć znaczenia, ale zawsze to inaczej niż jakby było zimno i lało niemiłosiernie.



Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

środa, 27 sierpnia 2014

Odbudujemy naszą Polskę!

Dzisiejszy post jest kolejnym z tych, w których ostatnio zajmuję się naszymi - w większości - pseudoelitami i możliwością odbudowy naszej Polski [zob.: 1, 2, 3, 4]. Teraz trochę bardziej optymistycznie.

Minęło niestety już niemal 7 lat rządów D. Tuska i jego PO wspólnie z PSL. Wielokrotnie pisałem, że owe rządy gospodarczo są dla Polski katastrofą. Ogromny wzrost długu publicznego i zadłużenia zagranicznego, wzrost bezrobocia i deficytu budżetowego, obniżanie się konkurencyjności i innowacyjności polskich przedsiębiorstw, pauperyzacja polskiego społeczeństwa, upadek resztek polskiego przemysłu (np. stoczniowego), wyprzedaż majątku narodowego, masowe bankructwa firm (w tym tych, którte zaangażowały się w budowę stadionów na Euro 2012), utracone korzyści w postaci niewykorzystanych środków unijnych oraz zła  ich alokacja a także wysokie koszty inwestycji, niepotrzebne ponoszenie kosztów ratowania strefy Euro, onegdaj dopuszczenie do spekulacji na polskim złotym i oferowania przez instytucje finansowe polskim firmom asymetrycznych opcji walutowych, różnorodne afery (marszałkowa, hazardowa, Amber Gold, taśmowa i inne [zob.: 5]) czy niekorzystna dla Polski umowa gazowa z Rosją i dopuszczenie do przejęcia przez Rosjan dużej ilości koncesji na poszukiwanie i w konsekwencji na wydobycie gazu łupkowego (ostatnio - zob.: 6] ... to tylko niektóre przejawy owej degradacji ekonomiczno-gospodarczej Polski.

Ale rządy D. Tuska to też upadek etyczno-moralny całego polskiego społeczeństwa a w szczególności drastyczna dalsza degrengolada większości naszych rządzących obecnie pseudoelit tzw. III RP czy też inaczej PRL-bis. Obecne rządy to kwintesencja zła, które jest ich immanentną cechą i które - przez cały okres siedmiolecia - bezwzględnie walczyło z przejawami jakiegokolwiek dobra. 

Jeżeli poprzez pryzmat zła będziemy oceniać rządy D. Tuska to nie może dziwić skąd PO i cały ten zafajdany mainstream III RP z michnikowszczyzną na czele tak dobrze i skutecznie potrafił i potrafi znajdować argumenty  na "zło" płynące z PiS i braci Kaczyńskich, na "zło" płynące z patriotycznych Polaków...

Przecież każdy "mierzy swoją miarą": dobro mierzy dobrem a pierwotne zło złem! Samo zło wie jakie ma cechy, jak wygląda i jakie działania podejmuje... więc łatwo może je zobiektywizować (bo ma wiedzę wynikającą ze swojej natury i znajomości siebie) i przypisać innym... np. braciom Kaczyńskim i PiS czy też ostatnio patriotycznym zrywom narodowym ucieleśnionym w Marszach Niepodległości.

Ileż to razy ja sam byłem zaskoczony złożonością perfidii i pomysłami PO na niszczenie np. śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego. Potrafiono wyszydzić i gromadzić wszystko, co mogłoby w jakiś sposób być przydatne w dezawuowaniu i ośmieszaniu go. Zastanawiałem się jacy to ludzie mogą tak metodycznie, bezwzględnie, cynicznie i hipokratycznie oraz bezdusznie niszczyć tak dobrego - i chcącego również tego dobra dla Polski - człowieka i Męża Stanu, chyba pierwszego, jakiego mieliśmy w całym 25- leciu tej naszej "pseudowolności".

Odpowiedź nasunęła mi się tylko jedna. To ludzie, którzy od lat w wielu krajach sterują ich rządami, rządzili i rządzą "zza ściany gabinetów cieni" lub też sami posługując się oszustwem, manipulacją bądź siłą - przejmowali władzę. To tacy ludzie - wychowani na ideach K.Marksa i F. Engelsa twórczo zmodyfikowanych przez W. Lenina, J. Stalina, J. Goebbelsa, A. Hitlera, Mao Zedonga, F. Castro i innych dyktatorów totalitarnych - potrafią w skuteczny sposób zniszczyć i upodlić każdego człowieka a nawet całe narody i państwa.

Kim oni są? Ano tymi, którzy dbają o utrzymywanie status quo, czyli bycia jak najdłużej - nawet pod werbalnym szyldem demokracji i wolności - u władzy. Tymi, których celem jest ocalenie swoich wpływów i wszelkiej maści  interesów własnych, grupowych czy też innych, nawet wrogich państw. Kiedyś aby osiągnąć ten cel korzystali z metod siłowych i przymusu. Dziś wystarczą propaganda oraz zniewolenie ekonomiczne, czyli spauperyzowanie społeczeństw jak np. zdecydowanej większości Polaków... poprzez sprowadzenie ich do biednych, kredytowo zadłużonych i przestraszonych robotników najemnych, którzy - pozbawieni własności (prywatyzacja i wyprzedaż majątku począwszy od L. Balcerowicza) i zarabiający (jeżeli w ogóle pracują) na życie nieraz poniżej minimum socjalnego niestety w większości są w stanie myśleć jedynie o tym, czy starczy im na jedzenie dla nich i ich dzieci...

Kim więc są ci oni w Polsce? Nietrudno zgadnąć, że to niechybnie wszelkiej maści global-syjo-komuno-unioniści spod znaku michnikowszczyzny i wielkich instytucji finansowych oraz zapewne zabezpieczający trwanie obecnego układu i wywodzący się z systemu komunistycznego "bezpieczniacy", w tym zapewne też z kręgów dawnego WSI.

Nadchodzi czas, że musimy przerwać tę degradację naszej Polski i odsunąć jej niszczycieli od władzy! Nadchodzi czas abyśmy odpowiedzieli sobie na pytanie:  Czy chcemy Polski niepodległej i silnej w Europie oraz na świecie czy też zwasalizowanej, słabej i uzależnionej od UE (Niemiec) i Rosji?

Nadchodzi czas abyśmy stworzyli nową jakość życia publicznego i prywatnego, która nakierowywałaby nas na przestrzeganie w codziennym życiu obowiązujących norm, zarówno prawnych, jak i moralnych! Nadchodzi czas na odrodzenie narodowe naszej Polski, w której takie pojęcia jak: patriotyzm, honor, ojczyzna, przyzwoitość, służba publiczna, uczciwość, praworządność będą jej codziennością!Nadchodzi wreszcie czas budowy i wyłaniania nowych, polskich elit odbudowujących naszą suwerenność i niepodległość!

Bo tak naprawdę jakość państwa zależy od jakości ludzi go budujących i zarządzających. Zależy od ich wielkości, w sensie posiadania propaństwowej wizji rozwoju i umiejętności wprowadzania jej w życie. To tak jak w normalnej firmie: jej sukces zależy od wielkości jej właściciela lub grupy osób nią zarządzających. Wielkie firmy miały wielkich szefów i właścicieli, wielkie i silne państwa wielkich przywódców i wielkie w każdym znaczeniu, propaństwowe elity.

Hitler i Stalin dobrze wiedzieli jak zniszczyć Polskę i Naród Polski - niszcząc właśnie elity, najznamienitszych obywateli, mężów stanu, mogących budować silne państwo i będących niedoścignionym wzorem dla swoich rodaków!

Stąd Katyń lub pomordowanie przez Niemców polskich naukowców w Krakowie. Stąd przeogromna wola wyłapywania i niszczenia wybitnych (nawet w skali mikro) Polaków-Patriotów w latach powojennych. Tak naprawdę jedni z ostatnich wielkich Polaków godnych piastować najwyższe urzędy Rzeczpospolitej zostali zamordowani we wczesnych latach 50-tych XX wieku przez NKWD a ostatecznie ich resztki zostały zmuszone do emigracji w Stanie Wojennym i latach 80-tych. Wielu z tych, którzy mogliby stanowić fundament nowych, patriotycznych elit zginęło w Smoleńsku...

Od dawna zastanawiałem się jak jak to jest możliwe, że dokonania w zakresie budowy i rozwoju państwa w okresie II Rzeczpospolitej są relatywnie i niewspółmiernie wyższe od dokonań ostatnich 25 lat. Odpowiedź jest prosta: II Rzeczpospolitą budowli polscy, wielcy patrioci, budowały propaństwowe elity (a przynajmniej stanowili oni na tyle liczną i silną grupę, która była zdolna nadać odpowiedni kierunek rozwoju Polski i jej państwowości). I to niezależnie czy reprezentowali lewą (socjaliści, nie mylić z komunistami), czy też centrum lub prawą stronę polityczną. Elity te w naturalny sposób więc mogły wyłonić spośród siebie ludzi mogących stać się prawdziwymi mężami stanu!

Dzisiaj większość reprezentujących naszą "elitę" np. naszych ministrów i posłów cechuje taka małość i prowincjonalizm polityczny, że tak naprawdę nadawałaby się li tylko i wyłącznie do czyszczenia butów przedwojennym państwowcom.

Moim zdaniem jedyną receptą na naprawę Rzeczpospolitej jest zbudowanie i wyłonienie prawdziwych propaństwowych, polskich elit.  Wiąże się to oczywiście z rezygnacją z pseudoelit obecnie miłościwie nam panujących!

Czy to zbudowanie nowych elit jest możliwe od zaraz? Oczywiście nie! To praca na lata! Ale warto już teraz budować te elity choćby poprzez odpowiednie kształcenie Polaków i gloryfikowaniu takich polskich bohaterów jak np. Rotmistrz Pilecki, czy Jan Paweł II. Warto też wspominać faktyczne dokonania oraz propaństwowość śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Warto też powrócić do "istoty rzeczy", dzięki której Polska przetrwała nawet przeszło 100 lat swojej bezpaństwowości... warto na nowo odkryć znaczenie słów stanowiących fundament naszego rozwoju: BÓG, HONOR I OJCZYZNA!

Ale też, wbrew pozorom jest w Polsce (ale i na emigracji, szczególnie tej z lat 1981-1983) wielu przyzwoitych Polaków mogących udźwignąć brzemię naprawy Rzaczpospolitej. Takowi znajdują się również wśród dzisiaj nam rządzących (ale są skutecznie atakowani i tłamszeni oraz ośmieszani, lub też "ściągani" w dół i marginalizowani). Są też potencjalni członkowie polskich nowych elit wśród obecnej emigracji zarobkowej - winniśmy im tylko stworzyć warunki rozwijania się w Polsce!. Musimy ich wszystkich wyłonić i wspierać! Jest w nas też nasz narodowy duch i patriotyzm, który musimy uwolnić. Pokazaliśmy to przecież i w czasie pogrzebu pary prezydenckiej i w czasie ostatnich Marszów Niepodległości,

Gdy Polską rządzić będą prawi i przyzwoici ludzie, to my sami zwykli Polacy - mając takie wzory i autorytety - staniemy się lepsi, uczciwsi, mądrzejsi i prawi. Będziemy coraz bardziej wartościowymi, wzajemnie się szanującymi ludźmi. A jeżeli tacy będziemy i będziemy się szanować to tak będziemy postrzegani i szanowani w Europie i na świecie.

Mimo wszystko wierzę, że Polskę naszych marzeń jesteśmy jeszcze w stanie zbudować!

Pozdrawiam

[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/08/prl-bis-i-chorobowy-dla-niej-polski.html
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/08/jeszcze-polska-nie-zginea-kiedy-my.html
[3] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/08/wspolnie-walczmy-o-polske.html
[4] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/08/jak-bedzie-wygladal-nasza-przyszosc.html
[5] http://markd.pl/
[6] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/03/plany-w-putina-i-jego-interesy-z-ue.html

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com