Króciuteńko.
Nie wiem jak będzie ostatecznie podczas głosowania w Senacie dotyczącego rządowego projektu Tarczy Antykryzysowej.
Przed chwilą (około godziny 14.30) odbyła się konferencja prasowa PO-KO. I znów liczba zachcianek czyli poprawek zgłoszonych do Tarczy Antykryzysowej będzie zapewne dość długa a tym samym zmarnujemy kolejne dni na to, aby poprawki Senatu procedować w Sejmie i w końcu najprawdopodobniej większość z nich odrzucić. Może będzie inaczej i żebym się po prostu mylił.
Pytam się po co to wszystko?
Nie lepiej byłoby od razu przegłosować przedstawioną przez rząd Tarczę Antykryzysową a później w miarę rozwoju sytuacji np. wnosić o nowe rozwiązania osłonowe. Przecież rząd zapowiedział, że takie nowe ułatwienia można będzie w odpowiednim czasie wprowadzać w życie.
Teraz najważniejszy jest czas a nie nowe propozycje opozycji, które odnoszą się bezpośrednio do tych, które rząd przygotowywał przez niecałe dwa tygodnie, bowiem materia jest skomplikowana i należało przygotować taki pakiet, który będzie jednoznaczny i będzie jednocześnie możliwy do realizacji bez rozchwiania gospodarczego w Polsce i utratę kontroli nad gospodarką i finansami naszego kraju. PO-KO jakoś wcześniej nie zgłaszało swoich dopracowanych całościowych rozwiązań osłonowych w czasie epidemii. Stać ich jest jedynie na to, żeby jednostkowo i wybiórczo odnosić się do paragrafów ustaw przedstawionych przez rządzących bez wskazania źródeł pozyskania pieniędzy na rozdmuchane i nierealistyczne pomysły, jak np. dostęp wszystkich do możliwości przeprowadzenia testów na obecność koronawirusa.
Zresztą żadnego państwa europejskiego tak naprawdę nie stać na takie powszechne testy a próba wskazania takich rozwiązań w Niemczech wprowadziła tylko chaos.
Czy PO-KO naprawdę nie może przestać wariować i w obecnym czasie być siłą destrukcyjną na polskiej scenie politycznej?
Marszałek Senatu jednocześnie zaapelował do Marszałek Sejmu, aby Sejm jeszcze dzisiaj się zebrał i procedował poprawki Senatu.. tyle tylko, że utrzymał senacką debatę na godzinę 15.00. Skoro - jak sam mówi - zależy mu na czasie to dlaczego Senat nie obraduje nad Tarczą Antykryzysową od samego rana? Niezrozumiała chyba dla wszystkich decyzja...
A tak apropo's skąd Marszałek Senatu już wie, że przedstawione przez opozycję poprawki będą przegłosowane przez Senat, choć ich (PO-KO) przewaga senacka jest tak naprawdę minimalna.
P.S. Uwaga!!!
Opozycja w Senacie nie godzi się na przyjęcie ustawy antykryzysowej bez żadnych poprawek. Twierdzi, że łącznie przygotowała ich 1,8 tys.!
P.S.2.
Errata z godziny 20:15
Niestety. Miałem rację pisząc swój powyższy tekst. Senat opóźnia głosowanie nad Tarczą Antykryzysową. PO naprawdę szaleje, ale wynika to z bezradności i bezsilności PO-KO i może innych partii opozycyjnych. Potwierdza się to, że jednak nie potrafią zejść ze swojej drogi "antypisu". Są zafiksowani na punkcie tej rządzącej partii. Oni są naprawdę destrukcyjni i żądni chaosu, chaosu który ma zdestabilizować nasze państwo tak, aby zapanowała anarchia i strach... A wtedy będą mieli pretekst do poproszenia Brukseli o pomoc. Już nie mam słów na ich określenie: zdrajcy, targowiczanie, cyniczni, walczący jeno o władzę, destrukcyjni, antypolscy, skretyniali, hipokrytyczni a może po prostu naprawdę źle życzący Polsce i Polakom. Dla kogo oni pracują oprócz ich walki o powrót do władzy? Nie jestem w stanie ich zrozumieć i już chyba to się nie zmieni. Szkoda. mam jednak nadzieję, że Senat się opamięta... Pożyjemy zobaczymy...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.