Nie wiem... Może dla wielu z Państwa to, że śledzę muzyczne festiwale jest prymitywne, ale jest tak, że lubię muzykę i chcę być "na bieżąco" z obecnymi jej trendami.
Oczywiście nieraz jestem zażenowany ich poziomem jak np. w przypadku Konkursu Eurowizji, gdzie chłam przewyższa poziom artyzmu i to od wielu już lat.
Ale to nic... dzisiaj po równo liczy się nie tylko sam wykonawca, ale i też tzw. "medialna otoczka" jakiegoś festiwalu.
Organizowany przez Polsat SuperHit Festiwal 2022 w Sopocie miał być w zamierzeniu wielkim wydarzeniem, ale gdzież mu tam do poziomu medialnej organizacji festiwalu, który też od lat prezentuje TVP. Wystarczy spojrzeć na scenografię (scenę) i efekty specjalne koncertu. TVP robi to na światowym poziomie a Polsat jest - jak się okazuje - tylko ubogim naśladowcą.
Scena festiwalu w Sopocie jest jak na razie toporna, bez żadnego rozmachu. Przypomina scenę ówczesnej komunistycznej Interwizji wobec ówczesnej Eurowizji. A do tego ciągłe przerywanie koncertu reklamami, jakby to było warte tych reklam. I te siwe, koślawe, owalne i bezbarwne lub jednobarwne oraz prymitywne i odstraszające pasy scenografii od góry do dołu... kto je wymyślił? Pała z minusem!
Nie wiem, ile kosztowało Polsat medialne przygotowanie scenografii, ale naprawdę jest ona gorsza od scenografii niemal każdego przedsięwzięcia medialnego organizowanego przez TVP. I sądzę, że Polsat chciał zrobić koncert na żywo jak najmniejszym kosztem. I to mu się udało. Może kolejne dni przyniosą jakąś zmianę na lepsze?
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.