czwartek, 18 lutego 2010

16-latki bez dowodu - GŁOSUJCIE W WYBORACH!

Witam

"Platforma planuje rewolucję w wieku wyborczym. Głosować mogłyby już 16-latki. Na razie chodziłoby o udział młodych wyborców w wyborach samorządowych - dowiedział się reporter Radia ZET (...) . - Austria już w 2007 roku uchwaliła stosowne zmiany i w tym roku w czerwcu 16 latkowie będą mogli dokonywać wyboru, dyskusja rozpoczęła się w Finlandii i Norwegii - mówi poseł PO Witold Pahl. - To ciekawy pomysł. Środowisko młodych ludzi poniżej 18. roku życia, jest już na tyle ukształtowane by mieć swoje zdanie w wielu sprawach, a z drugiej strony by nie mieć legitymacji by je wyrażać w tak publiczny sposób. Ta propozycja jest godna rozważenia - mówi wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PO Grzegorz Dolniak. Przeciwny temu pomysłowi jest Jarosław Gowin". (Źródło)

Rewelacja!

Platformie i Eurokratom już nie wystarcza "uplastycznianie" i "ogłupianie" młodych ludzi wchodzących w dorosłość.  Teraz "spin-doktorzy chcą już tworzyć swe "narracje" u dzieci i młodzieży powyżej 16 roku życia. Cel jest oczywiście jeden - wedle przysłowia: "Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci" - jak najwcześniej rozpocząć  kształtowanie kolorowej, bezmyślnej i radosnej masy młodych ludzi nakierowanych w swoim życiu na emocje (opakowanie) a nie na treść i intelektualny rozwój, poparty wiedzą i dojrzałością społeczną, intelektualną i moralno-etyczną (dojrzałość psychiczna).

I właśnie tylko człowiek w pełni dojrzały może dokonywać racjonalnych wyborów. A pranę przypomnieć, że dojrzałość społeczną i moralna (etyczną) osiąga się w miarę późno.

Osiągnięcie dojrzałości psychicznej, które obejmuje sferę intelektualną, uczuciową, społeczną i moralną, wymaga przejścia przez człowieka dłuższego i bardziej złożonego procesu rozwoju niż osiągnięcie dojrzałości fizycznej. Jest to skomplikowany proces, który jest efektem synergii: wychowania, wiedzy, rozwoju intelektualnego i emocjonalnego, doświadczenia, życia w interakcji ze społeczeństwem (innymi jednostkami), poznawania świata i praw nim rządzących, itp.

Szczególnie zaś czynne prawo wyborcze winno obejmować przede wszystkim ludzi potencjalnie dojrzałych intelektualnie i społecznie, którzy sa w stanie racjonalnie dokonywać wyborów... nie kierując się emocjami i "papka marketingową" (narracja inżynierów socjotechniki i manipulacji).

Doprawdy czy Platforma Obywatelska uważa, ze 16 latkowie sa na tyle dojrzali społecznie, że są zdolni do racjonalnych wyborów? Piszę o nie jako przeciwnik młodości. Wprost przeciwnie: uważam, że młodych ludzi należy kształcić na jak najwyższym poziomie, tworzyć dla nich "inkubatory obywatelskie" i przedstawiać im określone racje i poglądy zawsze z kilku punktów widzenia. Właśnie po to, aby nauczyli się myśleć i dokonywać wyboru. A 16 latkowie to przecież dopiero co absolwenci gimnazjów, które maja inne cele nauczania niż szkoły średnie. Właśnie w tych ostatnich młody człowiek zaczyna dojrzewać intelektualnie i społecznie (oraz też moralnie i uczuciowo). Nie jest przypadkiem, że szkoła średnia kończy się "Egzaminem Dojrzałości" i np. uważa się, że mężczyzna jest zdolny do założenia rodziny od 21 roku życia (w niektórych stanach USA np. alkohol sprzedaje się ludziom powyżej 21 roku życia).

Oj... Platformersi dla zwiększenia swojego potencjalnego elektoratu najchętniej zezwoliliby na głosowanie wyborcze przedszkolakom... ba, najlepiej niemowlakom (skreślaliby za nich nie rodzice a "trójki wyborcze PO", takie na wzór tych "trójek komunistycznych" szpiegujących niemoralne socjalistyczne zachowania młodzieży). Ciekawe, że akurat ten wiek wyborczy ma obwiązywać już od wyborów samorządowych, które... będą (zanim nie upadnie totalitarno-komunistyczna Unia Europejska) najważniejszymi dla unijnych narodów, w tym Polaków. Ciekawe... prawda...?

Ta propozycja idzie w parze z innymi działaniami, mającymi na celu stworzenie "bezwolnych rączek do głosowania na jedynie słuszne globalistyczno-socjalistyczne PO i UE), jak np. obniżenie wieku obowiązku szkolnego do 6 lat, radykalne obniżanie jakości nauczania w liceach i szkołach wyższych (np. powolna likwidacja olimpiad czy próby likwidacji studenckich stypendiów naukowych).

Patafiany z PO, z Tuskiem i Hall na czele... opamiętajcie się! I czasem nie wymyślcie kolejnej bzdury: np. wygasania czynnego i biernego prawa wyborczego wraz z ukończeniem 65 roku życia! (potem już tylko zostaje eutanazja nieproduktywnych starców!)

Ja natomiast mam inna propozycję: podwyższenia wieku, od którego zyskuje się czynne  bierne prawo wyborcze, do 21 lat!.

Pzdrawiam




ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.