niedziela, 2 października 2011

Krótki scenariusz pesymisty...

Witam pesymistycznie,

Za tydzień wybory, których... zgodnie z prawem nie powinno być i taka winna być interpretacja prawna niektórych działań PKW.

Państwowa Komisja Wyborcza złamało prawo nie dopuszczając do zarejestrowania ogólnopolskich list wyborczych ugrupowania Nowa Prawica Janusza Korwina Mikke oraz - uogólniając - uchybiła zasadzie równości wobec prawa w przypadku  Komitetu Wyborczego Nowego Ekranu.

Sprawa jest niepodważalna prawnie. Niezależnie od wyników wyborów obydwa komitety wyborcze mogą zaskarżyć prawidłowość ich przeprowadzenia w dniu 9.10.2011 i żądać ich unieważnienia oraz powtórzenia...

Skarga może być też złożona poza granicami naszego kraju... do instytucji, które przez ostatnie 20 lat stały się nadrzędne wobec Polski i jej mieszkańców, czyli władzy sądowniczej Eurolandu*.

Nie wiem kto wygra wybory i nie wiem jak ostatecznie zachowa się PKW. Niemniej Polska znalazła się w sytuacji kuriozalnej, niemal bez wyjścia.

W przypadku uznania przez PKW wyników wyborów będzie to ostateczne zwycięstwo bezprawia i lekceważenia demokracji oraz pogrzebanie idei budowy w Polsce tzw.: "państwa prawa". 

W sytuacji kiedy PKW unieważni wybory i zarządzi ich powtórzenie może dojść do "szeroko zakrojonych oddolnych lub sterowanych odgórnie zamieszek i protestów społecznych".

Będąc dzisiaj pesymistą uważam dzisiaj skrajnie pesymistycznie, że niezarejestrowanie ogólnopolskich list JKM było zabiegiem niemalże celowym "establishmentu III RP".  Na świecie jest kryzys, który niechybnie dotrze do Polski z siłą większą wprost proporcjonalnie do siły negatywnych zabiegów kreatywnej księgowości tworzonej w ostatnich 4 latach przez rząd D. Tuska . Z tym kryzysem nikt sobie nie poradzi a w szczególności Ci, którzy zniszczyli Polskę przez 20 lat, a zdegradowali ją doszczętnie w latach 2007-2011.

Ostatnio zastanawiałem się dlaczego PiS nie powinien wygrać tych wyborów a jednak je wygra, co może w konsekwencji doprowadzić jednak do wygranej obecnego obozu władzy, która nastąpi po upadku kryzysowego rządu mniejszościowego PiS. Dziś można też w ogóle zastanowić się, czy jednak - w przypadku wygranej - rząd PiS powstanie...   Szykuje się bowiem być może też szeroka socjalistyczno-globalistyczna koalicja powyborcza, którą już zawczasu czynnie wspierają dawni agenci służb specjalnych komunistycznego i zsowietyzowiałego PRL z Naczelnym Bilderbergiem Kraju – Andrzejem Olechowskim na czele. Doprawdy... Zadziwiające i zatrważające jest dla mnie jak sondaże i polskojęzyczne media potrafią nakazać "wysokie poparcie" dla nawet najbardziej szpetnie kuriozalnego wytworu chyba Chłopców. Już chyba być może PJN jest ich być może wartościowszym pomysłem...

Zastanawiając się jednak nad konsekwencjami łamania praw przez PKW, dziś jednak skłaniam się do stwierdzenia, iż w Polsce być może celowo generuje się powstanie chaosu powyborczego, który zamiast skupić się na stanie naszej gospodarki znów zostanie skutecznie skanalizowany do walki stricte politycznej...  Nasz JKM może ma spełnić znów taką rolę jak domniemana przez niektórych jego – być może i oczywiście tylko przypuszczalnie – rola a'la "konia trojańskiego"  ustawy lustracyjnej z 1992 roku. JKM sam ją wtedy zaproponował i to w takiej formie i treści, która a'priori zakładała jej skompromitowanie i skompromitowanie całej idei dekomunizacji w Polsce.  Później - znów tylko przypuszczalnie - JKM skutecznie zmarginalizował i ośmieszył idee konserwatywno-liberalne nie dopuszczając jednocześnie do powstania liczącej się partii o takim zabarwieniu ideologicznym. Dziś ma odwrócić uwagę Polaków od katastrofalnego stanu naszej gospodarki... a przede wszystkim sprowokować chaos i np. zamieszki...? Czy omawia takie scenariusze z J. Palikotem podczas nader częstych z nim spotkań?

A w USA, Unii Europejskiej ludzie na ulicach walczą o lepsze jutro... A w Warszawie HGW montuje urządzenia do rozpraszania demonstracji za pomocą dźwięku...  A w Polsce w trybie niecodziennym zmienia się ustawy o stanie wyjątkowym i dostępie do informacji publicznej... A we wspomnieniach B. Komorowskiego i J. Palikota cały czas zapewne przewijają się obrazy ze wspólnego polowania na głuszce w Rosji... zakrapianego rosyjska wódką dostarczaną przez gospodarzy, czyli KGB...

Może jutro będę bardziej optymistyczny...

P.S.

* Czy ktoś za czasów komunistycznych wyobrażał sobie taką sytuację, że 80% polskiego prawa ustanawiane jest dla Polski w Sowieckiej Moskwie... jak dzisiaj w Brukseli...? Czy jakikolwiek Polak zgadzał się świadomie na taką oto możliwość, że polskie ustawy są wiernym tłumaczeniem ustaw przygotowywanych  lub uchwalanych w ZSRR? Oczywiście i wtedy wprowadzano w Polsce pewne rozwiązania przyjęte w sowieckich krajach RWPG a nakazywane przez Sowietów, ale wtedy było to raczej ukrywane i wprowadzane "tylnymi drzwiami"... Dzisiaj Unia Europejska podejmuje za nas decyzje dotyczące naszej gospodarki, obronności, polityki zagranicznej... stała się naszym rządem...

Od 1944 roku walczyliśmy o naszą niepodległość i suwerenność! Nie zgadzaliśmy się na bycie poddanymi Jej Komunistycznych, Totalitarnych Wysokości Sowieckich a przez 20 lat oddaliśmy naszą wolność, suwerenność i niepodległość ciesząc się z tegoż faktu... To jakiś przerażający żart historii i kpina z 1300 lat naszej państwowości...


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com 
Prośba: "Jeżeli korzystasz z wikipedii to sprawdź, czy treść informacji nie została ocenzurowana przez administratorów/cenzorów polskiej jej wersji - porównaj treść hasła z jego brzmieniem na obcojęzycznych stronach wikipedii, szczególnie tej anglojęzycznej!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.