Krótko, bo tak naprawdę jeszcze nic nie wiemy, ale...
Sytuacja w Monachium tylko potwierdziła bezradność Zachodniej Europy wobec terroryzmu, ale też i ogólnie wobec przestępczości.
Dziesiątki lat europejskiego (ale nie tylko) panowania lewacko-demoliberalnej Nowej Lewicy, niszczącej wszystko na czym została zbudowana Europa, kompletnie wyjałowiła instynkt samozachowawczy tamtejszych Europejczyków. Stali się bezwolnymi z radością idącymi na rzeź baranami... podobnie zresztą jak robią to zwierzątka - lemingi.
Pisałem wielokrotnie o tym zjawisku... Politpoprawność polityczna, multi-kulti, gender, zniszczenie chrześcijańskiego fundamentu duchowego to jedne z podstawowych przyczyn stanu obecnej Zachodniej Europy i w sumie nie tylko jej.
Nie czas poszukiwać teraz ewentualnych osobowych lub organizacyjnych organizatorów całego obecnego zamieszania w Europie. Jeżeli tacy są, to zapewne należy ich szukać w kręgach finansowo-korporacyjnych tzw. NWO-owców.
Obecnie problemem jest zalew islamizmu na Europę. To on jak na razie jest źródłem terroru i powstającego chaosu.
Dziś trzeba przede wszystkim odsunąć europejskie elity od władzy i zacząć się bronić. Najwyższy na to czas.
Ani jednego więcej islamisty w Europie, stosowanie ostrych kar zbiorowych w postaci np.: wydalania islamistów z Europy, zabierania im zachodniego obywatelstwa, likwidowania meczetów i aresztowanie imamów, zakazu noszenia przez kobiety strojów islamskich, zakazu noszenia brody, zakazu wielożeństwa, zakazu publicznego okazywania religijnych obrzędów i modlitw muzułmańskich, publiczne lub medialne egzekucje sprawców-terrorystów z jednoczesnym pozbawieniem ich honoru i możliwości tzw. wejścia ich "do muzułmańskiego pośmiertnego raju" (metody drastyczne, ale tylko siła oraz ewentualna utrata koranicznego honoru może ich powstrzymać), likwidacja dzielnic muzułmańskich, pisemny wymóg lojalności wobec określonego państwa i jego prawa. Gdy to nie pomoże to należy zakazać islamu w Europie.
Ale jest jeszcze inny aspekt pobłażania przez elity europejskie terrorystycznym islamistom i braku odpowiedniej reakcji na ich terroryzm.
Oprócz oczywiście zachęcania ich przez ową europejską bezradność do eskalacji ich agresji to... sytuacja ta też powoduje aktywizację różnych psychopatów, przestępców i morderców oraz różnych fanatyków (religijnych, politycznych, obyczajowych, ideologicznych, etc.), którzy nawet nie będąc wyznawcami islamu zobaczyli dla siebie "zielone światło" do realizacji ich psychopatycznych i morderczych celów. Mogą teraz hasać do woli. I zawsze mogą np. zwalić to na islam i krzyczeć w momencie morderstw słowa o Allachu. Kiedyś się bali... dziś już nie muszą.
Kula śniegowa terroryzmu i przestępczości się toczy i jest coraz większa.
Pobłażanie, chora tolerancja, lewackość, multi, kulti, słabość Europy... muszą zostać powstrzymane. Lewackość i demoliberalizm winny również zostać zakazane jako antyludzkie i generujące przemoc wobec ludzi oraz ich śmierć: duchową, emocjonalną, intelektualną i fizyczną.
To tyle... emocjonalnie, ale żarty się skończyły!
Nie pozdrawiam, bo to nie na miejscu
P.S. (dopisek - godz: 22:06)
W emocjach zapomniałem jeszcze o jednym - powszechny dostęp do broni. Gdyby ktoś w monachijskim centrum handlowym miał broń... to byłoby krótko...
P.S.2 (dopisek - 23 lipiec, godz: 10:30)
Zainspirowany niektórymi komentarzami...
Świńska krew i naznaczone nią kule amunicji służb a także pałki czy bagnety a nawet kajdanki, świńska głowa to też sposób. Np. pochówek zamachowców wraz ze świńską głową, do tego nagich i... już drastycznie i to bardzo... z pośmiertną kastracją...
To jest wojna a w czasie wojny trzeba być skutecznym i chwytać się każdych efektywnych sposobów. Wystarczy, że poznamy mentalność i zasady islamu i to wykorzystamy.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Szczęście to codzienne odczuwanie własnej wolności od wszystkiego... Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.