Przepraszam, ale muszę o tym napisać, bo to obrazuje stan "zrównoważonej i zielonej" psychicznej degrengolady unijnych urzędników.
Otóż - jak podaje portal niezleżna.pl – Unia Europejska obiecała po szczycie UE-Ukraina (ustami i twieetach Pani Ursuli von der Leyen) pomoc Ukrainie w postaci przekazania im... 35 mln żarówek ledowych o łącznej wartości ok. 50 mln euro [1]. I dodała wytłumaczenie: ""kraj ten (Ukraina) może być źródłem inspiracji dla Europy, choćby wtedy, gdy setki tysięcy Ukraińców wymieniają stare żarówki na energooszczędne żarówki LED, "by pracować na rzecz czystej energii" (...) Razem niesiemy światło Ukrainie! Ukraińcy mogą wymienić stare żarówki na poczcie na energooszczędne żarówki LED. UE chętnie dostarcza ich 35 milionów sztuk. Każdy zaoszczędzony kW energii jest cenny dla przeciwdziałania rosyjskiej wojnie energetycznej"" [1].
Dygresyjnie. Po wspomnianym szczycie przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oświadczył, że "nie ma bezpiecznej i niezależnej Europy bez wolnej i bezpiecznej Ukrainy (...) Naszym celem jest dalsze wzmacnianie praworządności na Ukrainie, aby zapewnić, że Ukraina i Unia Europejska będą jeszcze bliżej siebie, niż obecnie (...) Unia Europejska jest z wami dzisiaj i będzie z wami jutro. Będzie z wami tak długo, jak będzie to niezbędne. Będziemy stali u waszego boku, aby odbudować ten kraj" [1a].
Wracając do wypowiedzi Ursuli von der Leyen.
Przeczytawszy tę informację to najpierw się uśmiałem, bo to taka sama pomoc jak sławetne niemieckie hełmy, które okazały się jednym, wielkim bublem i to przeznaczonym dla innych niż wojenne celów.
Później się zafrasowałem, że Niemcy znów zrobili dobry interes, bo przecież na pewno te żarówki będą opłacone ze środków unijnych, czyli też naszych pieniędzy a dostaną je zapewne takie firmy jak: niemiecki OSRAM czy holenderski Philips.
A jeszcze później uświadomiłem sobie, że to jakieś absurdalne, bo dziś Ukraińcom nie są potrzebne żarówki a rakiety dalekiego zasięgu i ogólnie nowoczesny sprzęt wojskowy, o czym zawsze mówi Wołodymyr Zełenski, też na konferencji prasowej po szczycie UE-Ukraina: "Im silniejsza będzie ukraińska obrona przeciwrakietowa, tym szybciej zakończy się agresja Rosji i zapewnione zostanie bezpieczeństwo dla Ukrainy i Europy. Rosja stara się zmienić sytuację na froncie na swoją korzyść i dlatego kluczowe znaczenie dla Ukrainy ma dostarczenie jej przez sojuszników pocisków dalekiego zasięgu" [1].
Na koniec zaś pomyślałem, że unijna pomoc w takim kształcie w żaden sposób nie będzie przeszkodą do wznowienia dobrych relacji niemieckiej UE z Rosją po zakończeniu wojny i np. wygraniu jej przez Rosję.
Ale tak naprawdę nie może mi wyjść z głowy stwierdzenie Pani Ursuli, że Ukraina ma być źródłem inspiracji dla Europy, bo wymieniając stare żarówki na żarówki LED pracuje na rzecz czystej energii!
Takie stwierdzenie już naprawdę obrazuje "zlasowanie mózgów" elit europejskich ideologią zrównoważonego i zielonego rozwoju. Do tego stopnia ta ich umysłowa degrengolada wypaliła ich racjonalne myślenie, że nawet nie zauważają horrendalnej śmieszności swoich deklaracji: na Ukrainie trwa regularna wojna a przewodnicząca KE gaworzy o walce Ukraińców o czystą energię! Toż to absurd.
A teraz kilka słów do dygresyjnego akapitu mojego tekstu. Przewodniczący RE stwierdzając, że: "Unia Europejska jest z wami dzisiaj i będzie z wami jutro. Będzie z wami tak długo, jak będzie to niezbędne. Będziemy stali u waszego boku, aby odbudować ten kraj" niejako pośrednio określił o co tak naprawdę troszczą się największe kraje UE, czyli tak naprawdę o pieniądze z pomocy w odbudowie Ukrainy po wojnie. Mam nadzieję, że w tej odbudowie istotny wkład będą miały polskie firmy, ale to zobaczymy w przyszłości.
[1] https://niezalezna.pl/473792-von-der-leyen-unia-europejska-przekaze-ukrainie-35-mln-zarowek-ledowych
1a) do tej dygresji odniosę się na końcu mojego tekstu
Najpierw się uśmiałem, bo ta taka sama pomoc jak sławetne hełmy, które okazały się jednym, wielkim bublem i to przeznaczonym dla innych niż wojenne celów. Później się zafrasowałem, że Niemcy znów zrobili dobry interes, bo przecież na pewno te żarówki będą opłacone ze środków unijnych, czyli też naszych i zapewne firm niemieckich producentów żarówek. A jeszcze później uświadomiłem sobie, że jakieś absurdalne: Ukraińcom nie są potrzebne żarówki a rakiety dalek
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.