Szczęście to codzienne odczuwanie własnej wolności od wszystkiego... Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
niedziela, 21 kwietnia 2019
Wołodymyr Zełenski – zwycięzcą wyborów prezydenckich na Ukrainie
Wołodymyr Zełenski zwycięzcą wyborów na Ukrainie. Według badań sondażowych "exit poll" przewaga Zełenskiego jest ogromna i wynosi dla niego około 75% w stosunku do 25% uzyskanych przez dotychczasowego prezydenta Petrę Poroszenko. Żaden sondaż "exit poll" nie miał na świecie takiego błędu statystycznego, więc zwycięstwo młodego aktora jest już pewne.
Tak naprawdę jest z punktu widzenia politycznego zupełnie nieznany. Pojawił się w polityce pół roku temu i pogrążył dotychczasowego prezydenta, który upatrywał swojego konkurenta jedynie w osobie Julii Tymoszenko. Nikt nie sądził, że jest w stanie wygrać dzisiejsze wybory. Było to raczej zamanifestowanie przez Ukraińców niezadowolenia z dotychczasowej elity politycznej. Uwierzyli w młodość i jego aktorskie umiejętności komika grającego prześmiewczo m.in. prezydenta kraju.
Nie znam w ogóle poglądów nowego prezydenta, ale za cały komentarz niech służy to zdjęcie z satanistycznym pozdrowieniem, być może dopuszczalnym dla komika (z czym się nie zgadzam do końca), ale dla prezydenta kraju już nie:
Źródło: PAP/EPA za - https://wpolityce.pl/swiat/443511-kandydatura-zelenskiego-niezgodna-z-prawem
To mi wystarczy, żebym nie miał do niego krzty zaufania.
Niemniej jednak prezydentem został i jest to fakt trudny do zrozumienia dla niemal wszystkich obserwujących międzynarodową politykę, a może raczej kiedyś ją obserwujących, bo dzisiaj w sumie nawet i "koń" w niektórych ugruntowanych demokracjach mógłby zostać prezydentem, byle się dobrze medialnie sprzedał i dobrze wyglądał jak m.in. Emmanuel Macron. Trzeba jednak dobrze obserwować Francję, by zobaczyć, że nowicjusz lub tylko zwycięski kandydat "liznąwszy" jedynie polityki może doprowadzić państwo do kiepskiego stanu i nie umieć po prostu rządzić.
Sytuacja z nowym prezydentem Ukrainy jest jeszcze gorsza niż z prezydentem Francji. W. Zełenski nie ma w ogóle pojęcia na czym polega rządzenie i w tej sytuacji będzie musiał zdać się na grono najbliższych współpracowników i doradców.
I sądzę, że poznamy poglądy "kukiełki" wtedy, gdy szczegółowo poznamy jego otoczenie, bo to one będzie nim kierowało, instruowało i faktycznie rządziło Ukrainą.
Warto więc w ciągu najbliższych kilku miesiący obserwować kto pojawi się wokół nowego prezydenta Ukrainy.
Pozdrawiam
P.S.
Tekst pisany wczoraj 21.04.2019 roku a dzisiaj uzupełniony.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.