niedziela, 19 lipca 2020

Prezydent D. Trump: W USA "pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm"

W czasie naszej kampanii wyborczej niemal niezauważalnie zdarzały się rzeczy ważne, które gdyby nie ta kampania byłyby przedmiotem dogłębnych analiz. Tak jest zapewne z przemówieniem prezydenta USA D. Trumpa pod górą Mount Rushmore w przeddzień Dnia Niepodległości.

Co takiego powiedział w przemówieniu Trump, pod wykutym w skale pomnikiem czterech prezydentów (Jerzego Waszyngtona, Thomasa Jeffersona, Theodore’a Roosevelta i Abrahama Lincolna)? [1].

“Nasi założyciele nie zapoczątkowali tylko rewolucji w polityce, ale także rewolucję w walce o sprawiedliwość, równość, wolność i postęp. Ani jeden naród nie zrobił więcej, aby poprawić sytuację ludzkości. Żaden inny naród nie zrobił więcej, aby pokazać postęp ludzkości, niż obywatele naszego dumnego narodu… Nasi założyciele odważnie przyznali, że  wszyscy ludzie mają jednakowe prawa, które nam daje nasz Stworzyciel i których nikomu nie oddamy”.

(...)

“Grozi nam dzisiaj coraz większe niebezpieczeństwo, że to, za co walczyli nasi ojcowie, zostanie zniszczone. Jesteśmy świadkami bezlitosnej kampanii, która chce wymazać naszą historię, zniesławić naszych bohaterów, usunąć nasze wartości i zindoktrynować nasze dzieci. Wściekłe tłumy niszczą pomniki naszych założycieli, nasze najświętsze wspomnienia i wzbudzają fale przemocy w naszych miastach. Myślą, że Amerykanie są słabi i że się łatwo poddadzą. Ale nie, Amerykanie są silni i dumni i nie pozwolą na to, aby ktoś zabrał im ich państwo, wartości, historię i kulturę”.

(...)

„W naszych szkołach, naszych redakcjach, a nawet salach konferencyjnych pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm. Jeśli nie mówisz ich językiem, nie wykonujesz ich rytuałów, nie recytujesz ich mantr i nie podążasz za ich dowództwem, jesteś cenzurowany, wykluczany, umieszczany na czarnej liście, oskarżany i karany… Celem tej lewicowej rewolucji kulturowej jest zniszczenie amerykańskiej rewolucji. Jeśli się tak stanie, zniszczona zostanie cywilizacja, która uratowała od biedy, chorób i przemocy miliardy ludzi”.

(...)

„Nasi ludzie nigdy nie zapomną niszczenia pomników Washingtona, Lincolna, Granta i pozostałych. Przemoc, którą widzimy na ulicach jest łatwym do przewidzenia rezultatem indoktrynacji w edukacji, dziennikarstwie i innych instytucjach kulturowych. Nasze dzieci uczone są w szkołach jak nienawidzić swojej ojczyzny oraz że mężczyźni i kobiety, którzy ją stworzyli są przestępcami, a nie bohaterami”. 

(...)

“Ruch, który pragnie zniszczyć to dziedzictwo, nie może kochać Ameryki. Ani jedna osoba, która przemilczy wszystkie przypadki niszczenia tego dziedzictwa, nie może nas poprowadzić do lepszej przyszłości. Radykalna ideologia atakuje naszą ziemię pod sztandarem sprawiedliwości społecznej, ale zniszczy zarówno społeczeństwo, jak i sprawiedliwość. Chcą nas uciszyć, ale to im się nie uda”.

Oczywiście prezydent D. Trump odnosił się do rozruchów inicjowanych przez lewicowy tzw. ruch BML -  Black Lives Matter (Życie Czarnych jest Ważne), który przedstawiłem szerzej w tekście "BLM - "Kwadratura koła odwrotnego rasizmu" [2]. 

W kontekście przemówienia prezydenta D. Trumpa warto wsłuchać się w opinię francuskiego portalu Valeurs Actuelles, który uważa ruch BLM i postawę Afroamerykanów za instrument w rękach liberalnych elit i lewicowych intelektualistów USA. Odwrotny rasizm czarnoskórych (rasizm wobec białych i innych grup etnicznych) to doskonałe narzędzie wiktymizacji, czyli wmówienia nieistniejących win, a więc odpowiedzialności narodu amerykańskiego za niepopełnione grzechy. Do ruchu BLM doczepiły się także wszystkie radykalne ruchy neokomunistyczne jak niby antyfaszystowska Antifa, która jest tak naprawdę faszystowska w stosunku do inaczej myślących i także jest popierana przez wszelkie lewacko-demoliberalne media.

Polecam też wykład K. Karonia o tzw. tolerancji wyzwalającej (represywnej), która zakłada nietolerancję lewicowych demoliberałów wobec wszelkich tradycyjnych poglądów konserwatywnych i prawicowych [3]. 

Sądzę, że zarówno ideologię BLM jako przejaw odwrotnego rasizmu jak i np. szeroko rozumiane ideologiczne ruchy LGBTQ+ idealnie zostały już opisane w ramach tejże tolerancji wyzwalającej - wszyscy, którzy nie zgadzają się z nami są faszystami, rasistami, nietolerancyjnymi dla mniejszości homofobami, antysemitami, itd a lekarstwem na to jest zniszczenie tradycji i dziedzictwa narodów oraz dotychczasowych struktur funkcjonowania państw i tychże narodów, rewolucja kulturowa, przy czym warto zwrócić uwagę, że ta lewicowa nietolerancja wobec innych przestaje powoli być tylko werbalna, ale przekształca się w  rewolucję siłową. 

Lewicowo-liberalne media oceniły przemowę Trumpa jako „wzmacnianie podziałów“ w amerykańskim społeczeństwie oraz próbę zbicia na nich zysków. Komentatorzy sprzyjający prezydentowi, piszą jednak o przemowie, jako możliwym początku jego powrotu do politycznej formy i zwracają uwagę, że D. Trump wskazał na lewicową agendę, która przy wsparciu liberalnego establishmentu, dzięki masce sprawiedliwej walki przeciwko rasizmowi prowadzi faktycznie do rewolucji kulturowej w USA [1]. 

Czy nam czegoś to nie przypomina? Czy w krajach Starej Unii ta rewolucja już się nie dokonała a teraz próbuje się ją zaimplementować do Polski i innych państw, które jakby dołączyły do Europy po okresie krwiożerczego komunizmu? 

Czy więc nie możemy z czystym sumieniem powiedzieć za D. Trumpem: „W naszych szkołach, naszych redakcjach, a nawet salach konferencyjnych pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm. Jeśli nie mówisz ich językiem, nie wykonujesz ich rytuałów, nie recytujesz ich mantr i nie podążasz za ich dowództwem, jesteś cenzurowany, wykluczany, umieszczany na czarnej liście, oskarżany i karany… Celem tej lewicowej rewolucji kulturowej jest zniszczenie amerykańskiej rewolucji. Jeśli się tak stanie, zniszczona zostanie cywilizacja, która uratowała od biedy, chorób i przemocy miliardy ludzi” - wystarczy tylko zamienić zwrot "zniszczenie amerykańskiej rewolucji" na "zniszczenie fundamentów chrześcijańskiej Europy i jej tradycji"

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.