Wiersz Stanisław Jachowicza [1]
Staś na spodniach zrobił plamę
Staś na spodniach zrobił plamę;
Płacze i przeprasza mamę.
Korzystając z chwili, mama
Rzecze: na spodniach wypierze się plama;
Ale strzeż się moje dziecię,
Brzydkim czynem splamić życie:
Bo ci, Stasiu, mówię szczerze,
Ta się plama nie wypierze.
----------------------
Ależ mądry jest ten wierszyk, choć dla dzieci był spisany
Lecz niektórzy później, nie potrafili swojej słuchać mamy
I w swym życiu krocząc żwawo, brzydkie czyny co rusz robiąc
Poplamili swego życia spodnie białe, czarnymi jak smoła je czyniąc
I nie mogąc już ich wyprać, porzucili na śmietnisku
Licząc pewnie, że tym samym nikt już nie da im po pysku
Za te czyny brudne wielce, którymi życie ich usłane
Bowiem nie da się wyczyścić brudu, którym serce wyściełane
Lecz nie zawsze tak się dzieje, bo wszak można też inaczej
Prać swe spodnie zawsze wtedy, gdy choć mała plama się pokaże...
Ale jak to zrobić? Spytać dzisiaj każdy może
I nie mogąc już ich wyprać, porzucili na śmietnisku
Licząc pewnie, że tym samym nikt już nie da im po pysku
Za te czyny brudne wielce, którymi życie ich usłane
Bowiem nie da się wyczyścić brudu, którym serce wyściełane
Lecz nie zawsze tak się dzieje, bo wszak można też inaczej
Prać swe spodnie zawsze wtedy, gdy choć mała plama się pokaże...
Ale jak to zrobić? Spytać dzisiaj każdy może
Proszę, przepraszam, dziękuję i wybacz mi bliźni i Boże
Kilka słów i gestów przecież, jakże prostych w swym wymiarze
Ale ważne też jest wielce, by tych spodni nie prać stale
-----------------------------
Ku refleksji...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.