czwartek, 4 lipca 2024

Déjà vu.* Wielkie przygotowania do wyprzedaży polskich firm. (1) - Preludium...

Trwa w wykonaniu Koalicji "13 grudnia" dewastacja polskiego prawa i polskiej Konstytucji. Siłowe, rozbójnicze wtargnięcie do KRS jest tego kolejnym przykładem. A w kolejce czeka jeszcze m.in. gmach NBP czy siedziba Prezydenta RP. Żart? No to zobaczymy, bo jeszcze w czasie kampanii wyborczej ktoś z ferajny D. Tuska opowiadał, że jak będzie trzeba to silni "chłopcy" wejdą do NBP i wyprowadzą prezesa NBP prof.  A. Glapińskiego a o Prezydencie wtedy mówili w kontekście tego, że dla D. Tuska wybory prezydenckie wygrał R. Trzaskowski a nie Andrzej Duda i już pokazano, że można wejść do siedziby Prezydenta nielegalnie i nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności. 

A w tle są podwyżki cen gazu i prądu, coraz wyższe bezrobocie, wzrastająca inflacja, spadek PKB, wzrost dziury budżetowej poprzez obniżenie wpływów podatkowych z VAT (sic!) oraz złe dane makroekonomiczne świadczące o tym, że w Polsce możemy mieć recesję gospodarczą. 

No, ale o tych podwyżkach i danych makroekonomicznych opinia publiczna nie jest do końca uświadomiona jeżeli chodzi o skalę zjawiska i złe rokowania na przyszłość.

Także mamy w Polsce wygenerowany wielki chaos a tu sobie nowy rząd z D. Tuskiem na czele spokojnie przygotowuje Polskę do jej wyprzedaży, wyprzedaży jej majątku narodowego, jej cennych aktywów. Nie możemy na to pozwolić! MUSIMY DZIAŁAĆ!!!

Niniejszym postem chcę właśnie wskazać na to WIELKIE NIEBEZPIECZEŃSTWO. Tekst będzie podzielony na dwie części. Dzisiaj będzie o tym jak to było z polskimi aktywami za czasów pierwszych rządów PO-PSL w latach 2007-2015. 

To jest owe "Preludium"

Wpierw przypomnę, że D. Tusk jest "dla Niemiec" a nie "dla Polski".

"Für Deutschland" (dosłownie "Dla Niemiec") [1]:


Przy oczywistym założeniu, że D. Tusk jest wysłannikiem Berlina na Polskę oraz dla Rosji jest "ich człowiekiem w Warszawie", to najwięcej może ucierpieć nasza gospodarka. Oczywiście również atak na nasze, polskie wartości też jest dla Niemców czy Rosji ważny, ale nie tyle, co nasze zasoby naturalne, nasze przedsiębiorstwa czy też dynamicznie wzrastająca nasza gospodarcza konkurencyjność, szczególnie znienawidzona przez Niemcy. Przejęcie władzy przez niemiecką partię jaką jest PO jest i będzie koszmarem dla naszej, coraz lepszej gospodarki. 

Warto przypomnieć, że jak D. Tusk a później E. Kopacz byli premierami to kwitło mafijne, finansowe wyłudzanie od państwa polskiego należnych mu kwot z podatku VAT. Był to proceder nagminny, który w większej części zlikwidowały władze PiS. Oj... to naprawdę musiało boleć owych mafijnych VAT-owców, ale też ich promotorów lub ludzi z kręgów tamtej władzy, którzy też być może - przymykając oczy na te szwindle - czerpali z tego zyski, choćby poprzez korupcję. Czy mafia VAT-owska znów wróciła do polskiej gospodarki?

Wszyscy chyba pamiętamy, że D. Tusk zapowiadał, że nasze narodowe Polskie Linie Lotnicze LOT wcale nie muszą być polskie. Co wtedy miał na myśli? Czy zamierzał - poprzez OLT Express - przekazać LOT niemieckiemu narodowemu przewoźnikowi, czyli Lufthansie (Deutsche Lufthansa AG)? Czy po to zmniejszał sztucznie ich rentowność? A za rządów PiS okazało się (pominąwszy kryzys cowidowy), że nasze linie lotnicze mają się całkiem dobrze i są bardzo konkurencyjne, m.in. wobec  niemieckich linii lotniczych! Naprawdę warto sobie przypomnieć jego słowa... A jak będzie teraz?

A nasze lasy. Czy pamiętamy, że w nocnym głosowaniu - dzięki PiS-owi i tym samym tylko z przewagą 5 głosów - je uratowaliśmy dla Polski. Cały ówczesny rząd PO-PSL chciał je pośrednio sprywatyzować. Tylko komu? Wygadał się wtedy B. Komorowski, który - oczywiście też pośrednio - wskazał, że mogą one być elementem zapłaty Żydom za ich bezprawne i wyimaginowane żądania od nas reparacji wojenno-powojennych. 

A czy pamiętamy likwidację przez D. Tuska naszego przemysłu stoczniowego, który od zawsze był konkurencyjny wobec stoczni niemieckich. Według D. Tuska miał się pojawić jakiś tajemniczy "inwestor katarski", ale oczywiście nic z tej bujdy dla ciemnych "lemingów" nie wyszło a stoczniowcy dostawali propozycje przekwalifikowania się m.in. na... fryzjerów psów. 

No i oczywiście - w dalszej kolejności - warto sobie przypomnieć kontrakt gazowy z Rosją podpisany przez wicepremiera W. Pawlaka, który na szczęście został wtedy zablokowany (a jak by to było dziś?) przez KE, bo został uznany za skrajnie dla Polski i UE niekorzystny. 

No i dalej. Czy pamiętamy jak tamten rząd ubolewał nad kondycją finansową PKP i nie wróżył im nic dobrego bez wsparcia lub przejęcia przez "bardziej doświadczonych przewoźników". Czy wtedy myślano np. o przejęciu naszych PKP przez Deutsche Bahn AG (DB) – niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe i logistyczne? Warto powrócić do tamtych wypowiedzi członków rządu D. Tuska. 

Może to jest obszar niszowy, ale w sumie dla mnie bliski (pracowałem w Uzdrowisku). Rząd D. Tuska postanowił sprywatyzować 20 spośród 27 uzdrowisk w Polsce, które były - po procesie komercjalizacji - jednoosobowymi spółkami Skarbu Państwa. I większość udało mu się z tej listy sprywatyzować a przecież to one  również stanowią (stanowiły) dobro narodowe i to z tradycjami. Docelowo - gdyby rządził dalej - miało pozostać w rękach państwa tylko jedno: w Krynicy-Zdroju. Na szczęście stracił władzę i nie zdążył...

A czy pamiętamy aferę Sobiesiakową (Ryszarda Sobiesiaka), gdzie ten szemrany biznesmen budował sobie do woli kolejkę górską i wycinał bez pozwolenia drzewa z obszaru chronionego i chciał zarządczego stanowiska dla najbliższego członka rodziny (córki) w spółce Totalizator Sportowy? 

Za czasów D. Tuska Polskie Koleje Linowe zostały sprzedane spółce Polskie Koleje Górskie S.A. (99,77% udziałów miała spółka Altura założona przez fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners, 0,23% udziałów cztery gminy z terenu powiatu tatrzańskiego – Gmina Miasto Zakopane, Gmina Bukowina Tatrzańska, Gmina Kościelisko i Gmina Poronin). Dopiero w 2018 roku została zawarta  umowa pomiędzy funduszem inwestycyjnym Mid Europa Partners a Polskim Funduszem Rozwoju SA (PFR) w sprawie zakupu 99,77% akcji Polskich Kolei Linowych SA (PKL) przez Polski Fundusz Rozwoju od funduszu Mid Europa Partners i polskie kolejki górskie znów stały się polskie. Czy teraz tak zostanie?

A czy pamiętamy, że D. Tusk ukradł nam ponad 150 mld zł z OFE twierdząc bezczelnie, że nie były to nigdy nasze pieniądze? A teraz już śmieje się Polakom w twarz twierdząc, że te ukradzione przez niego pieniądze z OFE on "uratował" dla Polaków przed stratą. Doprawdy to już nie "himalaje hipokryzji" a "kosmos hipokryzji". 

Odnośnie emerytów to czy pamiętamy, że D. Tusk podniósł nam wiek emerytalny do 67 lat i to zarówno dla kobiet jak i mężczyzn? Obecny rząd powrócił do poprzedniego wieku emerytalnego: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. 

A czy jeszcze gdzieś w zakamarkach umysłu pamiętamy, że szykował się "wielki deal" na sprzedaży polskich szpitali o czym mówiła "płaczka" B. Sawicka. Chodziło o ich prywatyzację a tym samym ograniczenie dostępu Polaków do powszechnego darmowego leczenia. 

Czy też może przypominamy sobie, że D. Tusk deklarował, że Polska przyjmie unijno-niemiecką walutę Euro już w 2012 roku? Czyli inaczej walutę, na której najbardziej zyskały Niemcy, no może jeszcze Francja i Holandia. To też umyka naszej uwadze?

Rząd PO-PSL pod władaniem D. Tuska lub waćpanny E. Kopacz w czasie swoich rządów sprzedał 950 firm, które były spółkami polskiego Skarbu Państwa. W ten sposób wyprzedał nasz majątek za sumę aż 56 miliardów złotych. 

W planie miał też sprzedaż takich firm jak właśnie: LOTOS, PKN ORLEN, LOT, PKP czy KGHM. Do ich sprzedaży ostatecznie nie doszło, ale tylko dzięki temu, że ówczesna opozycja w postaci PiS (głosowania sejmowe) oraz zwykli ludzie do tego nie dopuścili. 

LOTOS miał być sprzedany firmie lub konsorcjum firm rosyjskich. I to mimo tego, że firma inwestowała i przynosiła nawet wtedy duże zyski i dochody do budżetu państwa. LOT miał paść łupem niemieckich, państwowych linii lotniczych Lufthansa, które miały przejąć LOT po ich wcześniejszym sprzedaniu do firmy OLT Express, tej firmy związanej z jedną z największych afer PO, czyli Amber Gold. Wcześniej starano się usilnie doprowadzić do sytuacji, która miała zmniejszyć wartość firmy poprzez radykalne zmniejszenie jej rentowności. PKP miała być sprzedana niemieckiemu przewoźnikowi narodowemu Deutsche Bahn a o wyborze kierunku sprzedaży KGHM jak na razie nie wiemy za dużo, ale byłaby to chyba największa sprzedaż (złodziejska prywatyzacja) w historii Polski po 1989 roku. 

Osobnym rozdziałem była próba wrogiego w 2012 roku przejęcia przez rosyjsko-żydowskiego oligarchę Wiaczesława Kantora Azotów w Tarnowie a później też w ogóle skonsolidowanej i największej grupy chemicznej pod nazwą Grupa Azoty, która skupia m.in. Zakłady Azotowe w Tarnowie, Puławach, Policach czy Kędzierzynie. Oligarsze nie udało się przejąć tego rynku w Polsce, ale bodajże do dzisiaj – poprzez własny Acron i spółki zależne: Norica Holding, Opansa Enterprises Limited i Rainbee Holdings Limited.  – ma jeszcze około 20% akcji polskiego giganta chemicznego. 33% akcji posiada Skarb Państwa, 7% TFI PZU S.A. a reszta akcji jest właścicielsko rozproszona. 

Ogólnie ten atak oligarchy na Azoty i próba ich wrogiego przejęcia oraz cały przebieg działań temu przejęciu zapobiegający nadają się  na scenariusz polityczno-gospodarczego thrillera, który zapewne stałby się filmowym hitem. 

Tych firm nie udało się sprywatyzować, ale 950 innych niestety już tak. I wcale to nie jest tak, że jestem fanatycznym przeciwnikiem jakiejkolwiek prywatyzacji, ale – ogólnie oceniając ją w polskim wydaniu po roku 1989 – należy być wobec niej bardzo krytyczny.

Spełniając żądania UE to zapewne D. Tusk odda też w zarządzanie niemiecko-unijne: polskie lasy, wody, grunty, naszą gospodarkę przestrzenną, sprawę klimatu i bioróżnorodnośi, zdrowie publicznego włączając transgraniczne zagrożenia dla zdrowia, ochronę zdrowia i poprawę zdrowia ludzkiego włączając zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne, infrastrukturę transnarodową, sprawy zagraniczne, bezpieczeństwo zewnętrzne i obronę, obronę cywilną, ochronę polskich granic, kulturę i nasze dobra naturalne.. czyli - wraz z firmami -  realne odda niemal całą Polskę a to oznacza likwidację naszej Ojczyzny!

Kiedyś J. Kaczyński mówił, że gdyby D. Tusk odzyskał władzę to od pierwszych miesięcy nastąpiłby proces wyprzedawania wszystkiego, tej resztki naszego majątku, który się uchował: "Tusk, jeśli wróci do władzy, wyprzeda wszystko. Tego zażądają od niego ci, którzy go tutaj wysłali. On jest przecież politycznie bardzo zadłużony. Za te wszystkie rezolucje przeciwko Polsce, za całą tę fałszywą nagonkę na nasz kraj zapłaci firmami, naszym majątkiem, interesami (...) Tusk wyprzeda Polskę, a wtedy jako naród staniemy się nędzarzami, skazanymi na pracę za grosze albo na emigrację. Nie będziemy mieli nic, bo kapitał prywatny w Polsce jest za słaby i ma często zbyt egoistyczne nawyki, by nas poprowadzić ku sukcesowi" [2].

Na tych słowach J. Kaczyńskiego kończę część pierwszą a w drugiej będzie o tym, co dzieje się teraz i co dzieje się np. w spółkach takich jak ORLEN, PKP Cargo czy innych spółkach, w których dominującym udziałowcem jest polski Skarb Państwa - publikacja części drugiej: 06.07.2024)

[1] W czasie kampanii wyborczej ten tekst był dostępny w tłumaczeniu dokonanym przez ówczesną TVP. Dziś pozostała tylko wersja niemiecka...

* odczucie, że przeżywana sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w nieokreślonej przeszłości.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

wtorek, 2 lipca 2024

Wizyta O. Scholza u swojego a'la Gauleitera Polski - D. Tuska...

Dzisiejsza wizyta niemieckiego Kanclerza O. Scholza u swojego a'la Gauleitera Polski - D. Tuska wzbudziła u mnie wprost obrzydzenie. 

A te bezczelne grymasy udające przed pospólstwem uśmiech i wieczną przyjaźń  pomiędzy zależnym od Niemiec landem polskim jakim staje się Polska pod rządami D. Tuska a samym Berlinem i IV Rzeszą Niemiecką jaką staje się UE przelały u mnie szalę goryczy potęgowanej niemal już jawną rezygnacją przez Polskę z odszkodowań wojennych od Niemiec! Na szczęście Prezydent Andrzej Duda wyraził polskie NIE wobec rezygnacji z tychże odszkodowań a jak na razie to on jest Pierwszą Osobą w Polsce. 

Ale na kanwie tej wizyty niemieckiego szefa u swojego polskiego podwładnego przypomnieć należy o tym, że od zarania istnienia państwa polskiego mieliśmy zawsze i mamy do dzisiaj dwóch wrogów, którzy chcieli graniczyć ze sobą kosztem likwidacji państwa polskiego. To Niemcy i Rosja. 

Historycznie bywało różnie. 

Niekiedy to Polska była "górą" a nawet przyjmowaliśmy od nich hołdy lenne:
– od Niemiec (Prus) aż dwanaście razy, w tym ten najbardziej znany - Hołd Pruski z 1525 roku  złożony królowi Zygmuntowi I Staremu przez Albrechta Hohenzollerna, księcia w Prusach,
– od Rosji tzw. Hołd Szujskich złożony królowi Polski Zygmuntowi III Wazie i królewiczowi Władysławowi (ówczesnemu carowi Rosji) w dniu 29 października 1611 w sali senatu Zamku Królewskiego w Warszawie przez zdetronizowanego cara Rosji Wasyla IV Szujskiego i jego braci: Dymitra (dowódcy sił rosyjsko-szwedzkich w bitwie pod Kłuszynem) i Iwana (zwanego ros. Pugowką, pol. „guzik”).

Natomiast bardzo często to jednak nasi niemiecko-rosyjscy wrogowie stawali się niemalże naszymi właścicielami. 

Tak było np. kiedy to Polska sukcesywnie znikała z mapy świata, by ostatecznie w roku 1795 - w wyniku III Rozbioru Polski - zniknąć jako państwo na 123 lata. 


Tak stało się też w latach 1939-1941, kiedy to Polska - w wyniku Paktu Ribbentrop–Mołotow (IV Rozbioru Polski) - znów została rozebrana, tym razem przez nazistowskie Niemcy i komunistyczną Rosję.

Źródło: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f7/Soviet_and_German_sphere_of_influence_in_the_Second_Polish_Republic_according_to_Molotov%E2%80%93Ribbentrop_Pact_1939.PNG

Źródło: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f8/Soviet_and_German_sphere_of_influence_in_the_Second_Polish_Republic_according_to_Soviet-German_agreement_28_09_1939.PNG

Po II WŚ a ściślej od 1944 do 1989 roku istniało fasadowe państwo polskie zwane Polską Rzeczpospolitą Ludową, przy czym sama nazwa Polska Rzeczpospolita Ludowa obowiązywała od 1952 roku. Potocznie państwo to określano mianem Polski Ludowej lub PRL-em.

PRL była całkowicie zależna od komunistycznej Rosji Radzieckiej i była jednym z tzw. "komunistycznych demoludów", które znalazły się pod wpływem ZSRR. 

Źródło: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/cd/Europe-blocs-49-89x4.svg/800px-Europe-blocs-49-89x4.svg.png?20220401041017

Po 1989 roku nastała niby era w końcu wolnej i niepodległej Polski zwanej III RP, choć pierwsze całkowicie  wolne wybory odbyły się dopiero w październiku 1991 roku a do NATO wstąpiliśmy 12 marca 1999 roku. 

W 2003 roku odbyło się ogólnokrajowe referendum w sprawie wyrażenia zgody na ratyfikację Traktatu dotyczącego przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej (tzw. referendum europejskie bądź akcesyjne). Aż 77,45% głosujących Polaków odpowiedziało TAK a 22,55% na NIE. Co ciekawe owe referendum było dwudniowe (7 i 8 czerwca 2003 roku) a wynikało to ze strachu postkomunistycznego rządu L. Millera co do uzyskania wymaganej frekwencji na poziomie powyżej 50%. Ostatecznie uciułano przez dwa dni wymaganą frekwencję 58,85% i to otworzyło drogę do wstąpienia Polski do UE, które ostatecznie - na mocy Traktatu Akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 r. w Atenach - nastąpiło 1 maja 2004 roku.  

Od razu powiem, że wtedy byłem w grupie Polaków, którzy zagłosowali na NIE w sprawie naszego wejścia do UE. Gdzieś tak podświadomie czułem, że ta cała UE będzie zmierzała do budowy kolejnego po komunistycznym ZSRR i bloku wschodnim kołchozu, tym razem unijnego. I odczuwam dzisiaj smutną satysfakcję, że moje przeczucia się sprawdzają i obecna UE to tak naprawdę postmarksistowska struktura, którą ja nazywam ZSRE czyli Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich (drugim ZSRR). Tyle tylko, że stała się - czego nie przewidywałem - Unią Niemiecką, niczym IV Rzeszą Niemiecką, która dąży do likwidacji państw narodowych i stworzenia Jednego Sfederalizowanego Państwa Europa pod wodzą Niemiec. Takie kraje jak Polska w tej filozofii mają być po prostu landem, województwem, regionem tej niemieckiej UE, bez swojej suwerenności i niepodległości. W stosunku do państw naszego regionu to taka nowa wersja niemieckiej Mitteleuropy, czyli politycznego programu będącego celem wojennym Niemiec podczas I wojny światowej, zakładającego dominację Cesarstwa Niemieckiego nad Europą Środkową i jej eksploatację przez Niemcy, aneksję terytoriów zamieszkanych w większości przez ludność niemiecką oraz stopniową germanizację ludów podbitych.

Ta obecna, zniemczona UE jest tym samym i takim samym wrogiem Polski jak niegdyś same Niemcy (Prusy). Wiele krajów unijnych niestety już została tak propagandowo otumaniona, że nie zauważa niemieckiej dominacji w UE lub nawet się tej dominacji poddaje. Chociaż pojawiają się dobre rzeczy jak np. wybory we Włoszech czy w Szwecji, gdzie wygrali konserwatyści, którzy jednak chcą zachowania państw narodowych i chcą - jak niedawny rząd w Polsce - Europy Ojczyzn a nie Jednego Państwa Europa. 

Polska jest jednym z największych krajów w UE i dla unijnych elit (niemieckich elit) jest bardzo ważna geopolitycznie. Ale... w Polsce do niedawna w Polsce rządzili konserwatyści spod znaku ZP (PiS+SP), którzy nie zamierzali realizować w UE polityki niemieckiej i sprzeciwiali się federalizacji Europy. Stąd UE traktowała nas jako wrogów a szczególnie właśnie butni politycy niemieccy, którzy chcieli nas dalej traktować jako swoich poddanych - tak samo jak za czasów rządów D. Tuska. 

I tak jest też obecnie za kolejnych rządów D. Tuska, którego Niemcy z powrotem wysłali jako swojego "kelnera" do Polski w celu obalenia rządów ZP i mu się to niestety udało, czego do dziś nie potrafię zrozumieć. Jeżeli po dzisiejszej wizytacji Kanclerza IV Rzeszy O. Scholza do swojego a'la Gauleitera Polski - D. Tuska są jeszcze jacyś Polacy, którzy chcieliby ponownie zagłosować na PO (KO) i samego D. Tuska to nie znajduję słów na ich głupotę. 

Czy Polacy naprawdę chcą aby powtórnie rządzili w Polsce Niemcy? Czy my chcemy, aby jeden z naszych zaborców znów decydował o nas samych, o naszej Ojczyźnie? 

Rota
Muzyka: Feliks Nowowiejski
Słowa: Maria Konopnicka

Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas zgnębił wróg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił,
Orężny stanie hufiec nasz,
Duch będzie nam hetmanił.
Pójdziemy, gdy zabrzmi złoty róg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Nie damy miana Polski zgnieść
Nie pójdziem żywo w trumnę
Na Polski imię, na jej cześć
Podnosi czoła dumne.
Odzyska ziemi dziadów wnuk!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!


P.S.
O Rosji jako o naszym odwiecznym wrogu jeszcze szczegółowiej wkrótce napiszę...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

poniedziałek, 1 lipca 2024

Suwerenna Polska + Ruch Społeczny K. Ardanowskiego + Ruch Społeczny W. Gadowskiego

Bardzo mocno kibicuję oddolnym inicjatywom po prawej stronie polskiej polityki. Po wyborach parlamentarnych pora chyba na podsumowanie tego, co się dzieje i moja propozycja jak to wszystko zagospodarować dla dobra Polski. 

Zauważyłem dwa interesujące Ruchy Społeczne wykluwające się po naszej stronie, które ogólnie łączy sceptyczny stosunek do UE oraz patriotyczna praca dla Polski w celu jej uratowania i dalszego rozwoju Polski dla nas i dla przyszłych pokoleń: 

1) 

Oddolny Ruch Społeczny "Ruch Obrony Polaków" dziennikarzy: Witolda Gadowskiego i Wojciecha Sumlińskiego oraz prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piechy planujący rozbudowę partii Polska Jest Jedna. 

Ogólnie ruch ten zjednuje swoich wyborców wśród odbiorców programów prowadzonych przez dziennikarzy na YouTube, szczególnie zaś program W. Gadowskiego "Komentarz Tygodnia", który zyskuje niemal zawsze oglądalność (klikalność) rzędu 150-300 tys. odbiorców. Tym samym W. Gadowski znajduje się chyba w ścisłej czołówce polskich tzw. vlogerów politycznych. 

"Ruch Obrony Polaków ma być czymś pomiędzy think-tankiem a radą programową partii Polska Jest Jedna. Stowarzyszenie jest w trakcie rejestracji i jak zapowiada Rafał Piech, ma stworzyć mocne struktury prawicowej partii PJJ, która połączy wszystkich prawdziwych patriotów. Miejsca w niej nie znajdą za to politycy związani z Okrągłym Stołem czy Magdalenką. 

(...) 

"To jest kontynuacja łączna budowania takiej szerokiej prawicy w Polsce. Działamy i oddolnie budujemy te struktury, ale widzimy, że muszą się mocni liderzy prawicowi połączyć razem, zacząć działać. To jest dopiero początek i wierzę w to bardzo mocno, są zresztą już też informacje, że kolejni liderzy opinii publicznej, tacy właśnie centroprawicowi, chcą dołączyć do tego ruchu - mówi Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich i lider partii Polska Jest Jedna"

(...)  

Prawicowa partia ma połączyć wszystkich prawdziwych patriotów. Miejsca w niej nie znajdą za to politycy związani z Okrągłym Stołem czy Magdalenką. - Wierzę bardzo mocno, że struktura będzie gotowa już za około dwa lata, bo prawdę mówiąc, kiedy obserwuję to, co się obecnie dzieje na scenie politycznej, to nie dowierzam, że te rządy przetrwają pełną kadencję - mówi Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich i lider partii Polska Jest Jedna. - Jeżeli mamy polityka prawicowego, który mówi, że dla niego wartości są ważne, Polska jest ważna, on jest patriotą, a jednocześnie podejmuje decyzje, które są destrukcyjne dla państwa polskiego, czyli niszczy polskich rolników, niszczy polską energetykę - to mi się to kłóci - tłumaczy nasz rozmówca" [1].
 
2)

Oddolny Ruch Społeczny (bez nazwy) Krzysztofa Ardanowskiego z Kancelarii Prezydenta, Marka Jakubiaka z Kukiz15', Pawła Kukiza z Kukiz15', Jarosława Sachajko z Kukiz15' i prawdopodobnie Paulinę Matysiak z Lewicy (tworząca z posłem Marcinem Horałą z PiS ruch "Tak dla rozwoju (Polski)" wspierający m.in. budowę CPK w pierwotnej wersji'). Ale w przypadku Pani poseł krążą też pogłoski o wstąpieniu do PiS-u.

O tej inicjatywie jak na razie za dużo powiedzieć nie można, bo ona ujrzała publiczne światło dopiero kilka dni temu, ale z pobieżnych deklaracji jest bardzo podobna do tej pierwszej inicjatywy, ale z większym naciskiem na rolnictwo.

To tyle...

Mam tylko jedną prośbę do twórców tych ruchów. Nie wylewajcie aż tak dużo pomyj na J. Kaczyńskiego i PiS, bo oni zrobili dla Polski najwięcej dobra od 1989 roku. Owszem błędy były, ale teraz jest czas na walkę o Polskę i odsunięcie Nowej Targowicy od władzy. Polska tonie i nie ma czasu na wewnętrzne kłótnie po prawej stronie naszej sceny politycznej. Stosując archaiczny podział to PiS można uznać za centroprawicę a oba ruchy to prawica sensu stricto (właściwa prawica).

Moja sympatia jest dzielona na oba ruchy w jednakowym wymiarze a, że mają takie same cele i reprezentują podobne wartości to nie ma sensu aby działały oddzielnie. Dlatego też proponuję połączenie sił w walce o Polskę. Nie ma sensu tworzyć wirtualnie dwóch ruchów dążących do tego samego. Oczywiście wymaga to rezygnacji z własnych ambicji na rzecz kompromisu.

Ale też trzeba być realistą. Do stworzenia struktur nowej partii potrzebne są pieniądze. A te może dostarczyć Suwerenna Polska, gdy - o co wnoszę od lat - oderwie się od piersi PiS. SP ogólnie ma tożsame cele i wartości jak oba omawiane ruchy więc naturalną rzeczą byłoby włączenie jej do budowy struktur nowej partii politycznej, bo że ma to być partia to nie mam żadnych wątpliwości. Ok., dobrze założona też oddolnie ale partia, która może w przyszłości otrzymać dobry wynik wyborczy i dotacje państwowe na funkcjonowanie. W takiej sytuacji mógłbym zostać - z racji zawodu - skarbnikiem takiej partii prawicowej ::;;;)))), bo może i ja bym się włączył w jej budowę*. 

Poza tym Suwerenna Polska musi się w końcu zadeklarować jak ma wyglądać i czy trwać przy PiS-e jako koalicjant.  

Tak ja wiem, że ta partia to dziecko Zbigniewa Ziobry, który walczy z rakiem. I ja się za niego modlę i będę niebawem zachęcał do takiej modlitwy Polaków sensu stricto (właściwych), polskich patriotów, bo Zbigniew Ziobro jest bardzo potrzebny Polsce, nam wszystkim. I cieszę się, że Z. Ziobro walczy z rakiem dzielnie i jest w stanie śledzić, co się dzieje w Ojczyźnie. On sam ostrzegał, co może dla Polski stać się gdyby D. Tusk znów objął funkcję premiera. I miał rację, niestety. Także wydaje mi się, że może też zachęcić swoich partyjnych kolegów do tzw. "burzę mózgów" na temat przyszłości SP a wynik takiej dyskusji musi być jeden: odłączenie się od PiS i budowa z w/w inicjatywami jednej partii. 

Bo przecież największym grzechem prawicy od 1989 roku była mnogość ugrupowań, co powodowało rozdrobnienie głosów wyborców i wewnętrzne kłótnie o "pierdoły".  

Pozostaje jeszcze Konfederacja, która też by mogła dołączyć do takiej partii, bo uważam, że oprócz centrowego PiS jest miejsce tylko dla jednej partii polskiej prawicy będącej tą prawicą bez określeń. Ale też uważam, że jest jeszcze miejsce na partię narodową (według anachronicznego już podziału) więc może Konfederacja pójść właśnie w tym kierunku endeckim, bo dziś jest zlepkiem różnych wartości i tym samym ideowo jest niespójna, przynajmniej dla mnie.  

Jedno jest pewne. Musimy w końcu zakończyć z kontynuacją Okrągłego Stołu. Ten smutny czas dla Polski należy wreszcie zakończyć. I śmieszne jest to, że ten okres zakończył... dzisiejszy D. Tusk. 

Zawsze mnie nurtowało dlaczego PiS po rządach PO-PSL nie przeprowadził programu CELA+ dla poprzedniego rządu. Przecież nawet taki serial jak "Reset" powinien powstać co najmniej w roku 2017 i wtedy należało postawić zarzuty zdrady stanu dla D. Tuska i części jego ferajny. A te przeszło 2 tysiące jego afer? Prawie  żadna nie została rozliczona. Po latach przyszło mi tylko stwierdzić fakt, że tak zwane porozumienie z Okrągłego Stołu i Magdalenki mówiące o tym, że: "My nie ruszamy Waszych" a "Wy nie ruszacie Naszych" obowiązywało jeszcze w roku 2015 czy 2019 i brutalnie zerwał je po 13 grudnia 2023 roku dopiero D. Tusk, który zaczął w prymitywny i nawet pozaprawny sposób "ruszać Naszych". 

I po co Panie Jarosławie Kaczyński był Szanowny Pan tak lojalny wobec tych deklaracji zawartych jeszcze w końcówce lat 80-tych XX wieku, czyli już kilkadziesiąt lat temu? 

Donald Tusk pokazał jak można rządzić brutalnie i bezprawnie. Wierzę w to, iż niedługo ten rząd upadnie i będą nowe wybory, bo ludzie nie wytrzymają. Już jest źle a dziś wchodzą w życie podwyżki cen energii elektrycznej i gazu, co przyniesie wzrost cen i zbiednienie ogromnej rzeszy naszych rodaków. Jest tam jakiś bon energetyczny i trzeba z niego skorzystać, ale on nie zrekompensuje tych podwyżek i wzrostu kosztów utrzymania. Do tego też nastąpi skokowy wzrost bezrobocia bo firmy masowo wycofują się z Polski i zwalniają ludzi. 

Być może PiS już niedługo znów zacznie rządzić, ale w koalicji z nowym ugrupowaniem prawicowym, o które w tym tekście apeluję. Oczywiście wtedy też będzie musiał rozliczyć obecne rządy D. Tuska, ale w sposób prawny a nie bezprawny. 

Sam jestem ciekaw jak będą wyglądały prawdziwe wyniki sondażowni po miesiącu wrześniu tego roku. Jestem pewien, że PO (KO) dużo straci. 

* Proszę mojej deklaracji na razie nie traktować zbyt poważnie, bo nigdy nie należałem do żadnej partii a ostatnią organizacją do jakiej aktywnie należałem było NZS - Niezależne Zrzeszenie Studentów. Natomiast bardzo szybko może się stać, że jednak zmienię zdanie i w końcu zaangażuję się w budowę prawicy w Polsce, bo łatwo w ciszy domowych pieleszy oceniać i krytykować a trudniej pracować realnie w obronie Polski i Polaków.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 

Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog 

Ten sam tekst jest jednocześnie publikowany na forach: https://www.salon24.pl/u/krzystofjaw/ https://naszeblogi.pl/users/krzysztofjaw https://niepoprawni.pl/ludzie/krzysztofjaw; blogmedia24.pl