Drodzy Polacy!
W dniu dzisiejszym dowiedzieliście się o wielu nieprawidłowościach, które towarzyszyły ośmioletnim rządom PO-PSL.
Nie mam zamiaru wiarygodności tych wskazanych przez obecny rząd nieprawidłowości a nawet przestępstw podważać. To są fakty poparte dokumentami.
Niestety tak się stało, ale ja osobiście nie miałem dostatecznego wpływu na to, co robił Donald Tusk albo Ewa Kopacz!
Owszem za czasów rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz byłem wiceprezesem Rady Ministrów oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji, przewodniczącym klubu parlamentarnego PO, Marszałkiem Sejmu a nawet ministrem spraw zagranicznych. Nawet krótko po śmierci Lecha Kaczyńskiego pełniłem obowiązki Prezydenta RP. Tyle tylko, że to naprawdę znaczy bardzo mało.
Jak wiecie zawsze byłem skonfliktowany zarówno z Donaldem Tuskiem jak i z Ewą Kopacz a nawet z Bronisławem Komorowskim. Wydawało mi się, że mój przyjaciel jeszcze z czasów opozycji antykomunistycznej i początków KLD Donald Tusk naprawdę jest mi przychylny. Niestety właśnie on usunął mnie ze stanowisk rządowych. I to wtedy, gdy tak naprawdę to on popełnił kardynalne i antypolskie błędy decyzyjne. Podobnie było z Ewą Kopacz. Mimo, iż ona dała mi szansę powrotu na stanowiska ministerialne, to zawsze była przeciw mnie o czym świadczy ostatnia z nią wygrana przeze mnie walka o przywództwo w PO.
Dziś to ja i moja partia PO jest jedyną liczącą się opozycją a moje przeprosiny za przeszłość niech będą gwarantem tego, że teraz myślimy o przyszłości Polski i Polaków. Będziemy opozycją konstruktywną i taką, która za taką konstruktywną opozycję będzie uznana przez przyszłe pokolenia.
Tak wiem. Uległem wewnętrznemu środowisku partyjnemu związanemu z D. Tuskiem. To on mnie przekonał, żeby walczyć totalnie z rządem PiS i prezydentem oraz poczynić działania, które mogły być uznane za współczesną Targowicę. To samo mówiła mi Ewa Kopacz. Wykazałem się brakiem czujności.
Tym bardziej boleję nad tym faktem, iż od zawsze uważano mnie za człowieka, który pamięta nawet drobnostki uczynione w złej wierze wobec mojej osoby... choćby minęło i 20 lat, jak choćby działania niechętne mi z czasów kiedy onegdaj byłem działaczem koszykarskiego Śląska Wrocław. Ówcześni niektórzy działacze mi nieprzychylni poznali moją rękę sprawiedliwości nawet po wielu latach...
Moi wrogowie zawsze wiedzieli, że prędzej czy później dosięgnie ich moja ręka właśnie osobistej, mojej sprawiedliwości. Tym bardziej nie rozumiem negatywnych wobec mnie działań Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Widocznie z wiekiem moja charakterystyczna mściwość osłabła, czego żałuję.
Zapewniam, że nie wiedziałem nic o antypolskiej i zbrodniczej działalności mojej partii w okresie jej rządów i nigdy nie podzielałem stanowiska drużyny Donalda Tuska. Przez jego frakcję wewnątrz partii byłem alienowany i wprowadzany w błąd.
Drodzy Rodacy!
Donald Tusk wziął ślub kościelny po kilkunastu latach małżeństwa i krótko przed wyborami prezydenckimi, w których startował. Zrobił to z premedytacją, aby pozyskać dodatkowych wyborców. Czymże wobec tego jest moja całkowita regeneracja uzębienia dokonana tylko dlatego, żeby lepiej wyglądać wobec Was drodzy Polacy?
Donald Tusk stwierdził, że "polskość to nienormalność". Czymże wobec tego jest moje uwikłanie w jakąś małą aferę, która i tak została ujawniona, przy czym Donald Tusk zrobił ze mnie tzw. "kozła ofiarnego", czego mu nigdy nie wybaczę.
Pragnę powtórzyć. Współczesna Targowica to nie ja i jak najszybciej zrezygnuję z takich antypolskich i zdradzieckich działań. Przewiny rządu PO-PSL to nie ja, ale jestem dziś w stanie wziąć na siebie za nich odpowiedzialność jako obecny szef PO. Mam nadzieję, że tak samo postąpi PSL. Ale nie jestem winny i nic o niczym nie wiedziałem...
Jestem wdzięczny obecnemu rządowi, że wskazał horrendalne nieprawidłowości i przestępstwa rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Obiecuję, że sąd partyjny zajmie się całą tusko-kopaczową frakcją w partii a winni zostaną ukarani, choćby wykluczeniem z partii. Resztę pozostawiam prokuraturze i sądom.
Mam nadzieję, iż ta moja ekspiacja zostanie dobrze zrozumiana. Chciałbym, aby kiedyś moja partia była taka jak PiS, jak np. PiS w opozycji. Ale również kiedyś przejęła władzę i pokazała, że pod moją wodzą potrafi działać dla dobra Polski i Polaków. To wymaga czasu, ale będziemy czekać, choćby długie lata jak PiS i działać cały czas dla dobra naszej ojczyzny jak kiedyś opozycyjny PiS...
Niech żyje Polska i Polacy, niech żyje suwerenna i niepodległa Rzeczpospolita! Niech jej podmiotowość będzie szanowana i doceniania i będzie nową nadzieją na właściwy rozwój UE!
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam wszystkich mi przychylnych i mojej obecnej PO...
Grzegorz Schetyna...
.... niestety tylko w mojej wyobraźni.... t.j. autora owej futurystycznej notki, która mogłaby być prawdziwą, gdyby Grzegorz Schetyna miał choć trochę honoru, przyzwoitości, propolskości i poczucia odpowiedzialności oraz naprawdę był człowiekiem oderwanym decyzyjnie od liderów PO w latach 2007-2015. Niestety tak nie jest a on sam jest tak samo winny jak inni zdrajcy i zaprzańcy z PO... i PSL...a dzisiaj też Nowoczesnej i KOD...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Szczęście to codzienne odczuwanie własnej wolności od wszystkiego... Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W jednym z komentarzy usłyszałem, że taka narracja PO przed wyborami mogła spowodować, że np. teraz PO miałaby troche więcej parlamentarzystów i nie musiałaby tak naprawdę łączyć się w totalnym oporze z Nowoczesną czy też ulicznym KOD-em.
OdpowiedzUsuńMoże i tak, ale mam trochę inne zdanie...
Petru to twór michnikoidalnych + ludzi dawnej UD/UW/demokraci.pl + banksterzy. To skompromitowane i antypolskie środowisko związane kiedyś z B. Geremkiem, T. Mazowieckim a dziś dalej z L. Balcerowiczem, A. Olechowskim, W. Frasyniukiem, Smolarem (szef sorosowej Fundacji Batorego), Kuczyńskim i oczywiście Michnikiem oraz innymi tego typu personami raczej etnicznie nie-Polakami. Po całkowitym rozpadzie próbowali kiedyś partii demokratycznej czy też demokraci.pl. Bez skutku. Więc postawili na przejęcie elektoratu skompromitowanej doszczętnie PO.
Podobnie jest z KOD-em. To kolejny twór tych samych ludzi mający na celu doprowadzić do rozllewu krwi na ulicach.
A co do Schetyny. Jakby miał np. przyjąć linię opisaną przeze mnie to PO musiałaby mieć jakiś alternatywny wobec PiS model rozwoju Polski, jakąś ideę, plan. Oni nie mają nic. Ich polityka ma jeden wymiar - antyPiS i antyKaczyński oraz koryto u władzy powiązanie z niewolniczą wobec niemieckiej UE postawą. Nie mają nic innego do zaoferowania a Polska dla nich nic nie znaczy, jeno tylko jest dla nich "dojną krową". PO istnieje jeszcze tylko dzięki milionowym dotacjom z budżetu. A poza tym Schetyna nie reprezentuje sobą intelektualnie nic. To taki mściwy człowieczek idealny do intryg i cwaniakowania.
Bardziej obawiałbym się Petru bo za nim stoją naprawdę inteligentni (raczej nie Polacy) ludzie a do tego z kasą. Wystawili po prostu idealną z ich punktu plastyczną figurkę. A kijowski też może być niebezpieczny.
Pozdrawiam