czwartek, 18 lipca 2019

Czego nie należy czytać i oglądać...

Uważam, że nie należy oglądać ani czytać wytworów TVN i GW, a także niemieckich mediów jak np. Newsweek, Fakt czy onet.pl, chyba, że chcemy poznać, co wrogowie Polski tam wyczyniają, ale żeby to czytać i oglądać trzeba mieć ugruntowany kościec moralno-etyczny i być w głębi polskim, i świadomym patriotą.

Dodatkowo nie należy kupować produktów firm, które zamieszczają w tych mediach swoje reklamy. Bowiem każda firma, która tam się reklamuje zasługuje u nas na ich bojkot zakupowy i te firmy powinny to uwzględniać w swoich kampaniach reklamowych.

Oczywiście dla firm ważny jest tzw. target, czyli segment rynku jej potrzebny do dotarcia, do jak największej liczby konsumentów, ale jeżeli reklamy nie dawałyby  spodziewanego efektu sprzedażowego i finansowego, to by powoli rezygnowali z w/w mediów. Bo mediom zależy na reklamodawcach, którzy umieszczają określone reklamy w ich mediach a to kosztuje krocie. Firmom zależy na wzroście sprzedaży reklamowanych produktów i jeżeli tego nie ma zmieniają media, gdzie się reklamują.

GW powoli traci czytelników, to samo jest z oglądalnością TVN i innych wrażych mediów. I to jest bardzo dobrze, ale musimy też patrzeć, co kupujemy. Nie ma sensu kupować produktów zagranicznych, skoro w segmencie konsumpcyjnym  lepsze są produkty polskie a jeżeli już coś kupujemy zagranicznego, to warto wiedzieć gdzie kupujemy i kogo wspieramy finansowaniem ich produktów i firm.

Bojkot takich firm jest najlepszą drogą do bankructwa GW czy TVN i tak powinnyśmy postępować.

Warto więc nieraz poświęcić czas na reklamy, które ukazują się w tych mediach i po prostu zbojkotować w nich zakupy.  To szybko sprawi, że media te będą miały kłopoty finansowe i nawet G.Soros posiadający 10 % udziałów w GW nic na to nie pomoże.

Zacznijmy więc być patriotami, którzy cenią Polskę i dbają o jej rozwój.


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

 Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.