wtorek, 10 lipca 2012

Trzeba wstać z klęczek i walczyć o przyszłość Polski!

Dosyć już tego:

- dług publiczny sięga biliona złotych a zadłużenie zagraniczne 250-300 mld USD,
- czeka nas "pęknięcie rozdmuchanego balona tzw. zielonej wyspy gospodarczej", kończy się czas kreacji i księgowych cudów V. Rostowskiego,
- wydłużono wiek emerytalny,
- ceny za D. Tuska wzrosły o 46% a wysoka inflacja obniża realny poziom płac, które są jednymi z najniższych w UE,
- zastraszająco rośnie bezrobocie - na koniec 2012 roku bez pracy może być aż 2,2 mln Polaków a to tylko tzw.: bezrobocie oficjalne,
- polscy pracownicy nagminnie są wykorzystywani poprzez podpisywanie z nimi tzw. "umów śmieciowych",
- za rosyjski gaz płacimy jedną z najwyższych stawek w świecie,
- zniszczono system oświaty poprzez obniżenie poziomu nauczania i zmniejszanie ilości obowiązkowych godzin nauczania takich przedmiotów jak: historia, j. polski czy matematyka; dodatkowo radykalnie zmniejsza się ilość szkół na wsiach i w małych miejscowościach,
- niszczy się polskość, tradycję, wiarę, narodowe wartości, pauperyzuje i atomizuje się polskie społeczeństwo,
- niszczy się polską rodzinę i wprowadza prawo, które może skutkować adopcją dzieci przez pary homoseksualne,
- nastąpiło uzależnienie polskiego systemu prawnego i systemu sprawiedliwości od rządzących a "seryjny samobójca" grasuje w Polsce od samego początku tzw. transformacji; dodatkowo redukuje się liczbę sądów ograniczając dostęp do nich mieszkańców małych i średnich miast oraz wsi,
- plany zagospodarowania przestrzennego Polski do roku 2030 spowodują degradację cywilizacyjną Polski z wyłączeniem kilku wielkich aglomeracji miejskich,
- obniża się konkurencyjność polskiego rolnictwa oraz prowadzi się prace na rzecz wprowadzenia możliwości powszechnej uprawy nasion i roślin GMO,
- postępuje celowa degradacja systemu ochrony zdrowia Polaków zmierzająca do powszechnej jego prywatyzacji i powodująca utrudnienia w bezpłatnym dostępie do leczenia,
- zaostrza się demokratyczne prawa wolnościowe (ustawa o zgromadzeniach),
- następuje totalitaryzacja systemu społecznego w Polsce,
- zniszczono polski przemysł i wielokrotnie perfidnie okłamywano Polaków w zakresie prywatyzacji majątku narodowego (np. sławetny katarski, stoczniowy inwestor),
- wyprzedaje się resztę polskiego majątku narodowego a teraz przymierza się do sprzedaży polskich lasów,
- rezygnuje się z resztek polskiej suwerenności na rzecz UE i dodatkowo deklaruje się uczestnictwo Polski w spłacie długów innych państw strefy Euro (nie będąc w niej) oraz w dofinansowaniu banków,
- następuje chyba powolny, kolejny rozbiór Polski, tym razem pomiędzy kondominium niemiecko (UE)-rosyjskie i Izrael (mityczna Judeopolonia),
- zmusza się nas do obowiązkowych szczepień,
- planuje się wprowadzenie podatku katastralnego skutkującego strukturalnym wywłaszczeniem Polaków,
- dokonano mafijnego przekrętu na budowie infrastruktury związanej z Euro2012 (bankructwo generalnych inwestorów, brak zapłaty dla podwykonawców),
- dokonano najpewniej zamachu na elity państwa polskiego pod Smoleńskiem i do dziś ukrywa się o tym prawdę i okłamuje Polaków,
- zmonopolizowano politycznie wszelkie media, które stały się prorządowymi instrumentami propagandy i inżynierii społecznej przy jednoczesnej dyskryminacji mediów niezależnych (np. TV Trwam) i niezależnych dziennikarzy,
- nie stworzono możliwości powstania w Polsce silnej klasy średniej a obecne działania rządu polskiego tłamszą polską przedsiębiorczość,
- kwitnie korupcja, "układy i układziki", nepotyzm,
- nie dokonano powszechnej lustracji i dekomunizacji, przez co do dzisiaj rządzą nami ludzie związani z komunistycznymi partiami i służbami specjalnymi...

... i wiele innych rzeczy, które już dawno powinny spowodować powstanie oddolnego, powszechnego ruchu sprzeciwu, pospolitego ruszenia Polaków.

Nie mamy już na co czekać i oczekiwać, że zmiany dokonają funkcjonujące w Polsce partie polityczne. Może niektóre z nich ( np. PiS) po powszechnym, oddolnym sprzeciwie Polaków staną się wyrazicielem ich żądań, ale to my wszyscy winniśmy dać wyraz swojemu niezadowoleniu i spowodować upadek polityczny obecnie nami rządzących oraz doprowadzić do przyspieszonych wyborów.

Nadszedł czas na nasz głos, na zapełnienie ulic... Nich naszym orężem będzie polskość, duma, honor i umiłowanie naszej Ojczyzny. Jeżeli my dziś nie staniemy się wielcy i będziemy milczeli oraz siedzieli w domach, to przyszłe pokolenia już nie będą żyły w Polsce!

"Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości. Naród, który nie wierzy w wielkość, i nie chce ludzi wielkich, kończy się."
Prymas Stefan Wyszyński

Pozdrawiam

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.