Tak krótko... gwoli refleksji i zastanowienia nad skrajnym religijno-narodowościowym fanatyzmem i szowinizmem...
Portal Niezalezna.pl [1] dwa dni temu poinformował, że polski debel sióstr Radwańskich
był wyzywany przez izraelskich kibiców podczas meczu grupy C w I
strefie euroafrykańskiej. Pod adresem tenisistek krzyczano m.in.:
„Katolickie suki!”.
Tym samym wyjaśniło się dlaczego polskie tenisistki bardzo stonowanie i zdawkowo wypowiadały się podczas krótkiej - bo trwającej kilkadziesiąt sekund - pomeczowej konferencji prasowej.
Na całe szczęście Agnieszka i Urszula Radwańskie, pewnie pokonały gospodynie turnieju
Julię Glushko i Shahar Peer 4:6, 6:3, 6:4 i to pomimo tego, że cały czas musiały znosić
obelżywe wyzwiska kibiców.
Według niezależnej.pl "oburzeni zachowaniem izraelskich kibiców katolicy i miłośnicy tenisa w Polsce domagają się wyjaśnienia całej sytuacji i wystosowanie pisma do rządu, z żądaniem zajęcia oficjalnego stanowiska w tej sprawie" [1].
Szkoda, że w polskich mediach informacja o zachowaniu izraelskich kiboli tak mało jest eksponowana i do tej pory nie ma żadnego stanowiska polskich władz sportowych lub państwowych potępiajacych takie zachowania pseudokibiców... Czyżby dlatego, że byli to żydowscy kibice?
Ciekawe co by to było, gdyby mecz odbywał się w Polsce a z trybun płynęłyby obelżywe słowa "Syjonistyczne suki" skierowane przez polskich pseudokibiców do izraelskich tenisistek?
Może warto z jednakowym oburzeniem reagować na chamskie zachowania ludzi, niezależnie jaką narodowosć reprezentują i kim są? Może warto nazywać rzeczy takimi jakimi są bez wszelakich narodowościowych i innych uprzedzeń oraz politycznej poprawności? Może też warto, aby polskie władze zaczęły wreszcie odpowiednio reagować na oszczerstwa i negatywne zachowania skierowane wobec Polski i polskich obywateli?
[1] http://niezalezna.pl/38352-izraelscy-kibice-do-siostr-radwanskich-katolickie-si
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.