piątek, 13 października 2023

Moja propozycja na przedwyborczą sobotę

No i już ostatni dzień kampanii wyborczej. W niedzielę pójdziemy do urn i wybierzemy swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu oraz odpowiemy na pytania referendalne.

A ja w dalszym ciągu zupełnie nie rozumiem moich rodaków głosujących  na PO (KO). I nie chodzi mi o tych, którzy głosując na PO spodziewają się powrotu do utraconych profitów wynikających z rządzenia lub też demoliberalnych oraz lewackich  i ideologicznych fanatyków. I nie chodzi mi także o ludzi, którzy nie czują się Polakami a obywatelami Europy albo świata  i wstydzą się polskiego pochodzenia. Mi chodzi o zwykłych Polaków, którzy biorą udział w wyborach, ale i tych, którzy z zasady nie biorą w nich udziału, bo tak naprawdę - w moim odczuciu - wyborcza absencja jest też pośrednim głosowaniem na PO i totalną opozycję.  

Proponuję więc na sobotni dzień dokonanie jeszcze raz analizy przedwyborczej.

Czy naprawdę tak trudne jest żeby np. wziąć sobie kartkę A4 i podzielić ją długopisem na cztery pola oraz napisać sobie, co indywidualnie dla mnie było i jest pozytywne i negatywne w czasie obecnych rządów i co by było, gdyby ZP utraciła władzę oraz porównawczo spisać pozytywy i negatywy rządów PO i co by było, gdyby dziś PO rządziła. To taka specyficzna analiza SWOT, którą każdy może sobie zrobić.

A do tego na odwrocie kartki polecałbym podzielić ją tymże samym długopisem na dwa pola:  przedwyborczy program PiS (ZP) i takiż sam program proponowany przez PO i inne na dzisiaj totalnie opozycyjne ugrupowania. 

Ja ostatnio spisałem program PiS-u (ZP) i żeby było łatwiej to polecam jego ściągnięcie z: https://cms1.publuu.com/flipbook-maker/616836 albo po prostu przeczytać w:  https://pis.org.pl/dokumenty. Pod tym ostatnim  adresem polecam zajrzeć do programu PiS pod nazwą: "Bezpieczna Przyszłość Polaków - PROGRAM PIS". Tam też jest podsumowanie dokonań ZP (PiS) za ostatnie 8 lat.   

Można też odpowiedzieć sobie tylko na jedno pytanie: Kiedy mi i szerzej moim najbliższym żyje i żyło się lepiej - czy w czasie ówczesnych rządów PO-PSL czy w czasie obecnych rządów PiS (Zjednoczonej Prawicy)? 

Warto też uzupełnić nasze odczucia o odpowiedź na pytanie: Za których z tych rządów czuliśmy i czujemy się jako zwykli ludzie bardziej dowartościowani podmiotowo  oraz odczuwaliśmy i odczuwamy, że jako Polacy jesteśmy przez rządzących traktowani z szacunkiem i to we wszystkich grupach społecznych, wyodrębnionych np. ze względu na wiek, wykonywany zawód, pochodzenie społeczne i narodowe, światopogląd i poglądy polityczne, stan rodzinny, miejsce zamieszkania, płeć, uzyskiwane dochody, itd. 

Tyle tylko, że dokonując proponowanej przeze mnie polityczno-społeczno-ekonomicznej analizy należy być szczerym wobec siebie i uwolnić się od lejącej się powszechnie medialnej propagandy, i to zarówno tej opozycyjnej jak i rządowej. Trzeba po prostu niejako "wyjść z siebie" oraz apolitycznie popatrzeć zupełnie racjonalnie i rozumowo na swoje życie: kiedyś i dziś.  

Koniecznym jest też całościowe spojrzenie na ośmioletnie rządy PO-PSL i też ośmioletnie rządy ZP (PiS). Pozwoli to bowiem  wyeliminować w naszej analizie wpływ czynników niezależnych od Polski jak np.: pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie i związany z tym kryzys energetyczny, i dość wysoka inflacja. 

Choć można też zastanowić się co by było gdyby taka kryzysowa sytuacja międzynarodowa wystąpiła w czasie rządów PO-PSL. Taką wsteczną społeczno-polityczną projekcję porównawczą można też odnieść do całości rządów, czyli zastanowić się gdzie jako Polska i Polacy byśmy byli, gdyby przez 8 ostatnich lat dalej rządziła PO-PSL.  

I po dokonaniu tych wszystkich lub części przedstawionych powyżej propozycji można podjąć racjonalną i naprawdę indywidualną decyzję na kogo zagłosować: czy na PiS (ZP) czy na PO (KO). 

W wyborach będą startowały też i inne partie, ale umówmy się, że żadna z tych partii nie ma szans na samodzielne rządzenie i ewentualnie będą mogły zostać (jak zajdzie taka potrzeba) koalicjantami dwóch największych ugrupowań. Hipotetycznie można się np. spodziewać koalicji KO-Trzecia Droga -Lewica oraz ewentualnej koalicji ZP-Konfederacja. Ja jednak mam dużą nieufności wobec Konfederacji, wobec czego życzyłbym sobie, aby ZP wygrała wybory w takim stopniu, by wyłonić samodzielne rządy. 

Czytelnicy i komentatorzy moich tekstów zapewne domyślają się, że dokonana przeze mnie proponowana analiza kompletnie wyklucza głosowanie na KO (PO) i ewentualnych jej powyborczych koalicjantów. Nic, ale to nic za nimi nie przemawia, choćby i stawali na głowie klaszcząc łapkami. Mam wiele zastrzeżeń do PiS-u i jego rządów, ale teraz w niedzielę wyborczą znów na ZP zagłosuję. Jako Polak i patriota nie widzę innej możliwości a uczestnictwo w wyborach uważam za swój obowiązek!  


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.