niedziela, 22 października 2023

Wybory samorządowe i eurowybory w pierwszej połowie 2024 roku!

Nasze wybory parlamentarne 15 października 2023 roku przeszły już do historii, choć najpóźniej do 24 stycznia 2024 roku Sąd Najwyższy ma czas na uznanie bądź nie ważności tych wyborów. 

No, ale w 2024 roku czeka nas maraton wyborczy. 

Pierwsze odbędą się wybory samorządowe, które miały się odbyć jesienią 2023 roku, ale zostały przesunięte na 2024 rok. Najprawdopodobniej zagłosujemy 7, 14 lub 21 kwietnia. Drugie to wybory do Parlamentu Europejskiego, które niemal na pewno odbędą się 9 czerwca. 

Wybory samorządowe będą bardzo ważne dla przyszłości Polski i Polaków, bo może się okazać, że już niebawem będą to jedyne wybory, w których Polacy będą mieli okazję głosować na swoich lokalnych przedstawicieli. Bowiem, gdy elity unijno-niemieckie przeforsują budowę Jednego Sfederalizowanego Państwa Europa ze stolicą w Berlinie to - gdy Polska już nie będzie miała statusu państwa jako takiego, ale zostanie jedynie landem/regionem niemieckim - właśnie wybory samorządowe jako jedyne dadzą Polakom szansę wpływu na swój los. Wówczas jedynymi wyborami do parlamentu zostaną tylko wybory do Europarlamentu i głosowanie na partie unijne, bo po prostu nie będzie ani polskiego sejmu, ani senatu. 

Podobnie jest z czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, które również będą niezmiernie ważne. A to dlatego, że w obliczu kryzysu migracyjnego w Europie i zamierzenia przez Niemcy czy Francję budowy Jednego Państwa Europa może dojść do przetasowania w wewnętrznej strukturze Parlamentu Europejskiego. Może się bowiem okazać, że Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR), do której należy m.in PiS, zyska o wiele więcej głosów Europejczyków niż ma obecnie. A to może zastopować szalone pomysły UE, czyli m.in.: budowę jednego państwa Europa czy bezmyślne forsowanie bardzo kosztownych programów takich jak "Zielony Ład" czy Pakiet „Fit for 55”. I jeżeliby się tak stało to uratowana byłaby polska państwowość, nasza Ojczyzna. Stąd też musimy gremialnie głosować wtedy na PiS.

Jedno zatem jest pewne. Ewentualnie gdyby zaczął rządzić w Polsce D. Tusk z ferajną to do czerwca 2024 roku nie zdecydują się na drastyczne odrzucenie reform PiS-u, a w szczególności programów socjalnych. I o tym musimy pamiętać zarówno w wyborach samorządowych, jak i wyborach do PE, bo po czerwcu 2024 roku PO (KO) i akolici już zgotują nam nędzny los...  


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.