środa, 17 sierpnia 2011

Dziennikarz... TO BRZMI DUMNIE!?

Witam

Znów wokół dziennikarzy...

Mam nadzieje, że podobnie jak "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą" (przynajmniej dla tej części człekokształtnych znajdujących się "pod kreską"), tak szczera prawda przeplatana empatyczną troską i powtarzana chociaż kilkukrotnie... również stanie się niejako ożywczą prawdą (przynajmniej w sercach tej części ludzi, którzy kiedyś znajdowali się, znajdują się lub próbują znaleźć się "nad kreską")...

Od kilkunastu dni... jakoś nie potrafię przestać myśleć o roli naszych dziennikarzy w doprowadzeniu - po 1989 roku - do obecnego stanu braku samoświadomości narodowej Polaków oraz kompletnego ich odhumanizowania połączonego z wykreowaniem fałszywego i kłamliwego  pojmowania przez nich świata zewnętrznego.

Zastanawiając się nad nad zwiększającym się wprost geometrycznie społeczno-politycznym znaczeniem tej "czwartej władzy" bardzo łatwo można dojść do wniosku, że stałą się być może "już tą władzą najważniejszą, pierwszą". W warstwie treści przekazu medialnego zapewne tak już jest.

Wiele zrobiono, aby współczesna technika i technologia stały się nie radością dla człowieka, ale jego ubezwłasnowolnieniem. Staliśmy się zależni od nierzeczywistej rzeczywistości wirtualnej. Zostało "odgórnie" i w pogardzie dla naturalnej istoty człowieczeństwa wykreowane nowe pokolenie emocjonalnych analfabetów, ukształtowanych na ciągłym stosowaniu internetowych narzędzi, które w sposób oczywisty spłaszczają relacje z innymi ludźmi. Powstała rzesza powierzchownych, mijających się w pośpiechu i z czułością wyrażających się o sobie małych a'la człekokształtnych robocików... Stare pokolenie odchodzi lub... niestety dostosowuje się do ogółu...

Ogólnie wszelkimi działaniami z możliwie wszystkich kierunków (rządy, firmy, kreatorzy mód, media, reklamiarze, opnionośne i opiniotwórcze różnorodne "gwiazdy i gwiazdeczki", dziennikarze, politycy, prezesi, bankierzy, hochsztaplerzy, naukowcy, cykliści, murarze/budowniczy - "jednookich piramid", okultyści, kabaliści i wielu innych w dużej mierze tylko i wyłącznie manipulatorów)  "zbudowano" coś na kształt masy, którą łatwo ulepić, kierować, sterować i w sumie w demokratyczny sposób ubezwłasnowolniać....

Własna wola stała się tylko wyrazem woli sterującej większości. Indywidualność myślenia zaskakująco stała się  alienacją jednostki... a przecież jednostka nie posiadająca umiejętności wyrażania swojego zdania na każdy temat bezwiednie powtarza opinię tłumu. Właśnie opinia ta jakże często jest dziś kształtowana tylko przez media, sieć i oficjalny przekaz.

Socjologia tłumu... socjotechnika manipulacji i sterowania zachowaniem innych... Zdałoby się powiedzieć za Cz. Niemenem... "Dziwny jest ten świat"... tylko teraz już człowiek nie rządzi człowiekiem... tylko wirtualny świat steruje masą. Doprawdy wykorzystanie kolejnych, "genialnych" wymysłów i zaleceń K. Marksa (niejako współtwórcy nauki zwanej socjologią a w szczególności socjologii tłumu i inżynierii społecznej, czyli propagandy i manipulacji) jest dla niego niebywałą pośmiertną nobilitacją... a koszmarem dla nasz wszystkich...

Tym bardziej więc ogromna jest rola przekazujących informację, czyli dziennikarzy. Tak naprawdę to na nich, na Was spadnie odpowiedzialność za ogólnoludzkie ogłupienie społeczeństw i doprowadzenie do ich upadku. Bo przecież ludzie kierujący się szpetnym złem, obłudą, fałszem, kłamstwem, pogardą wobec innych... w ogóle nie powinni mieć możliwości docierania do innych ze swoim egoistycznym przekazem poprzez dziennikarskich pośredników, poprzez Was - drodzy dziennikarze... Jest przecież internet, blogi, witryny, własne strony... Niech szubrawcy szukają swoich szpetnych wyznawców indywidualnie a nie poprzez Was- dziennikarzy... Oczywiście mówię tu o dziennikarzach a nie "wyrobach dziennikarskopodobnych"...

Kierowany tą troską o nas wszystkich a o dziennikarzy i ich zawód szczególnie... ponownie pozwalam sobie skierować do Braci dziennikarskiej mój apel. W innej nieco formie i treści  był o przeze mnie prezentowany w 2009, ale raczej przeminął niezauważony... Powtarzam więc w zgodzie z wymową treści pierwszego akapitu niniejszego postu...


APEL DO POLSKICH DZIENNIKARZY MEDIÓW WSZELAKICH! KOCHANI POLSCY DZIENNIKARZE WSZYSTKICH MEDIÓW

ZWRACAM SIĘ DO WAS, JAKO ZWYKŁY POLAK-OBYWATEL. PORZUĆCIE PRACĘ W NIEPOLSKICH MEDIACH, ZJEDNOCZCIE SIĘ I ZAŁÓŻCIE WŁASNE, NIEZALEŻNE, POLSKIE! ALBO, ZATRUDNIENI GDZIE INDZIEJ, PISZCIE PRAWDĘ!

Już dosyć Wami pomiatano, wykorzystywano, łamano wartości i idee. Kazano pisać rzeczy, o których wcześniej nawet Wam przez myśl nie "przeszło". Nieraz kłamaliście, przeinaczaliście fakty, dostosowywaliście je do linii politycznej i właścicielskiej swojego medium. Robiliście to, bo tak Wam kazano i naciskano. Straszono Was wyrzuceniem z pracy i innymi konsekwencjami (np. tzw. "czarnej owcy").

W IMIĘ WASZEJ GODNOŚCI, ETYKI DZIENNIKARSKIEJ, WASZEGO PATRIOTYZMU... NADSZEDŁ CZAS DLA POLSKI I POLAKÓW... I MEDIÓW POLSKICH!

Obecnie w Polsce dzieją się rzeczy niesłychane. Elita „postokrągłostołowa” przekracza granice, które są na wskroś antydemokratyczne a nawet totalitarne. W każdym, zdrowym kraju, informacja, że „jednym z ojców założycieli” partii politycznej był agentem służb specjalnych wrogich Polsce i Polakom byłaby z oburzeniem przedstawiana Polakom, jako „zamach stanu” na własna Ojczyznę. A co dopiero jakby dotyczyło to partii rządzącej! W każdym normalnym kraju demokratycznym śmierć Grzegorza Michniewicza gościłaby na pierwszych stronach mediów przez kilka tygodni... nie mówiąc już o ostatniej śmierci A. Leppera... Normalni, etyczni dziennikarze nie poprzestaliby w poszukiwaniu prawdy dotyczącej tragedii smoleńskiej czy zagadkowych śmierci tuż po niej... Na całym świecie nie gasną (a nawet rosną) emocje związane z podsłuchami zleconymi przez tabloid "News of the World" a u nas zakup "prawie" nielegalnych (a przynajmniej etycznie dwuznacznych i drogich) urządzeń do rozpraszania tłumów nie budzi Waszego niepokoju? Polska ma dług publiczny sięgający już 800 mld złotych, zadłużenie zagraniczne 250 mld USD, deficyt około 100 mld... i o tym się szeroko i "strawnie dla zwykłych ludzi" nie pisze, nie omawia na pierwszych stronach, nie przestrzega Polków...

A Wy, drodzy dziennikarze właśnie milczycie lub odpowiednio nie nagłaśniacie ważnych dla Polski i Polków spraw skupiając się na bezwolnym i często manipulacyjnym przekazywaniu informacji uzyskanych oficjalnie od rządzących... To Wy im powinniście patrzeć "na ręce" a dla nas być źródłem poznawania prawdy!

Niedługo znów wybory! Czy znów tak "demokratyczne" jak w Wałbrzychu i Warszawie? Przecież wszędzie na świecie informacja o fałszerstwie wyborczym lub nawet uprawdopodobnionym podejrzeniu winna skończyć się całkowitym powtórzeniem wyborów w skali całego kraju... bowiem oszustwa dopuściła się partia rządząca... A WY dziennikarze Nic? A przynajmniej ta Wasza - jednak już przeważająca - część znajdująca się "pod kreską"...

"Pokreskowi" dziennikarze! Jak długo jeszcze będziecie się bali i troszczyli tylko o "jajka na poranną jajecznicę"? Jak długo jeszcze będziecie pospolitymi kłamcami i manipulatorami? Jak długo jeszcze będziecie coraz bardziej przyspieszać czas własnego porannego golenia lub makijażu, co by nie "zwrócić w sposób drastyczny porannie zjedzonej jajecznicy"... na widok własnych facjat? ... Oczywiście moich słów nie kieruję do "wyrobów dziennikarskopodobnych"?, gdzie na widok własnej gęby pojawia się zapewne u nich uśmiech zamiast torsji...

Niezależnie więc, co było kiedyś. Dziś POLSKA WAS POTRZEBUJE. TU I TERAZ. Jest kryzys, który się pogłębia. Trzeba rzetelnie o nim mówić i pisać. Prawdopodobnie czekają nas niepokoje społeczne. Musicie, jako POLACY i Polscy dziennikarze wysłuchiwać ludzi i przekazywać prawdę o nich i dla nich. JESTEŚCIE CZWARTĄ (pierwszą?) WŁADZĄ: WYKAŻCIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ I PATRIOTYZMEM.

NIE MOŻE BYĆ TAK, ŻE O TYM, CO I JAK PISZECIE DECYDUJE (być może -   jedynie jako przypuszczenie, które równie dobrze może okazać się nieprawdziwe) WĄSKIE GREMIUM, NA CZELE Z: Heleną Łuczywo, Adamem Michnikiem, Piotrem Pacewiczem , Wandą Rapaczyński , Mariuszem Walterem, czy Zygmuntem Solorzem - Krokiem (Żakiem, Podgórskim). A wszyscy oni - znów być może, jedynie jako przypuszczenie, które równie dobrze może okazać się nieprawdziwe - sterowani są lub „w inny sposób” znajdują się pod naczelnym wpływem ludzi pokroju: gromo-władnych, sowowo-dukatowch, namiestnikowo-głuszcowych, 007-bondowych, sobiesiakowo-cmentranych , gru-po-wo-kgb-owych, sikorkowo-ćwierkających po brytyjsku,  tysiącletnich bezpaństwowych wędrowców..., itd... 

NIE POZWÓLCIE ŻEBY ICH, USTALANE NIERAZ GODZINAMI I PO SOLIDNEJ "BURZY MÓZGÓW", WYTYCZNE STAWAŁY SIĘ DLA WAS OBOWIĄZUJĄCYMI. NIE POZWÓLCIE ABY NIE-POLACY DECYDOWALI O POLAKACH ORAZ INFORMACJACH PRZEKAZYWANYCH DO NICH.

PISZCIE PRAWDĘ: JEŻELI COŚ JEST CZARNE TO PO PROSTU JEST I TYLE. JEŻELI W SPRAWIE TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ ZAWINIŁ RZĄD Z TUSKIEM NA CZELE, TO JEST TO FAKT!. Jeżeli likwidacja polskiej armii jest kolejnym krokiem utraty przez Polskę suwerenności i niepodległości na rzecz Rosji Totalitarno-Sowieckiej to też o tym piszcie lub choć zastanawiajcie się i zadawajcie pytania! Mówcie a nie milczcie lub kłamcie! To Wasz dziennikarski, polski i ludzki obowiązek. Nie dajcie po raz kolejny się zmanipulować. Potomni by Wam tego nie zapomnieli!

NIE POZWÓLCIE, ABY HIPOKRYZJA PRZEKRACZAŁA GRANICE INFANTYLIZMU!!!

MACIE DOŚWIADCZENIE, UMIEJĘTNOŚCI, WIEDZĘ... PODZIELCIE SIĘ NIMI Z NAMI - PROSTYMI OBYWATELAMI RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ... DLA WASZEGO, NASZEGO, WSPÓLNEGO JEJ DOBRA I JEJ PRZYSZŁOŚCI!

Pozwólcie w końcu mówić Nam o Was i Wy o sobie z dumą oraz pokorą tak myślcie: 
DZIENNIKARZ TO BRZMI DUMNIE! 

Pozdrawiam 

P.S. Czym jest owa "kreska"... niech każdy określi ją sam...  

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Prośba: "Jeżeli korzystasz z wikipedii to sprawdź, czy treść informacji nie została ocenzurowana przez administratorów/cenzorów polskiej jej wersji - porównaj treść hasła z jego brzmieniem na obcojęzycznych stronach wikipedii, szczególnie tej anglojęzycznej!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.