Witam serdecznie
Kochani Amerykańscy dziennikarze!
Wasz Prezydent B.H.O'Bama użyczył swojej twarzy i wizerunku dla celów propagandowych w polskiej kampanii prezydenckiej jednemu z kandydatów, a mianowicie: Tomaszowi Nałęczowi! - którego wysokość poparcia mieści się w granicach błędu statystycznego (ostatnie lub przedostatnie miejsce).
W związku z powyższym oraz z całym szacunkiem dla Pana Profesora Tomasza Nałęcza i Prezydenta B.H. O'Bamy, muszę zapytać Was jako obywateli USA a także ewentualnie prosić żebyście zapytali o pewne aspekty samego Waszego Prezydenta!
1. Użyczając swojego wizerunku Prezydent USA jednocześnie reprezentuje Naród Amerykański, który go wybrał na ten Urząd? W związku z tym mam pytanie: Czy Amerykanie podzielają poglądy Tomasza Nałęcza i identyfikują się z nimi?. A przypominam, że Pan Tomasz Nałęcz należał w latach 1970-1990 do komunistycznej PZPR! Teraz uważa się za socjaldemokratę,
2. Czy Polacy widząc Prezydenta USA obok Pana T. Nałęcza mają rozumieć, że Naród Amerykański i samo USA są w całości lewicowe (postkomunistyczne)?,
3. Czy użyczając swojego wizerunku jako Prezydent USA, B.H. O'Bama wyznaczył nową jakość i ustalił nowy obszar kontaktów międzypaństwowych pomiędzy USA a Polską, pomijający oficjalne władze RP i skupiający się na kontaktach z kanapową partią polską SdPl?,
4. Czy w końcu mamy rozumieć, że reprezentujący Partię Demokratyczną (w kontekście przynależności partyjnej a nie jako Prezydent) B.H. O'Bama występuje w jej imieniu, co by znaczyło, że nastąpiło jakieś tajne porozumienie o współpracy pomiędzy mającą około 50% poparcia w USA Partią Demokratyczną a mającą śladowe (około 1%) poparcie w Polsce partią SdPl?,
5. Czy w związku z kampanią wyborczą T. Nałęcza możemy na jego wiecach wyborczych zobaczyć Waszego uśmiechniętego Prezydenta osobiście?... byłoby cudownie widzieć Waszego Prezydenta jak popiera, siłą swojego Urzędu i Narodu Amerykańskiego, naszego niesamowitego, lewicowego kandydata, który uzyska może 1% w wyborach prezydenckich.
6. Czy Prezydent USA, użyczając swojego wizerunku w kampanii wyborczej, nie ośmiesza się a tym samym nie ośmiesza Narodu Amerykańskiego? Jak my Polacy możemy poważnie traktować wobec tego Was, jako Naród Amerykański i Waszego Prezydenta?
Serdecznie pozdrawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.