Witam
Jak Wam wiadomo czasem sobie publikuję na portalu (blogowisku) pardon.pl. Czynię tak z różnych powodów (nieraz o tym pisałem), ale tak naprawdę jednym z ważniejszych jest nieraz "płytka i powierzchowna" a nieraz "głęboka i merytorycznie wartościowa" dyskusja z przeciwnikami ideowymi i politycznymi.
Na tym portalu bywają i żenujące dyskusje, ale też są i nieraz ciekawe oraz inspirujące intelektualnie. Spotkać też tam można wielu zalogowanych, ale też niestety anonimowych zwolenników np. Jarosława Kaczyńskiego, co nie zmienia faktu, że raczej są w mniejszości (cieszę się, że jednak są).
Niektóre komentarze do publikowanych na tym forum moich postów bywają nieraz na tyle ciekawe, że skłaniają do większego i głębszego zastanowienia nad polska sceną polityczną i osobami kandydatów na Prezydenta RP.
Ostatnio właśnie do mojego wczorajszego tam postu na temat m.in. braku szerokiej informacji o możliwości dopisania się do dnia dzisiejszego na listach wyborców, anonimowy gość umieścił taki oto komentarz:
"Zapomniało się Donaldowi. Chłopina ma tyle na głowie ... Kombinuje jakby tu z pustego nalać.
Ma trudne zadanie, wręcz niemożliwe, bo Bronek ma wyjątkową pustą głowę i aby ją napełnić trzeba lat a nie paru dni. Cóż (trzeba chyba - dop: krzysztofjaw) opracowania sposobu, w jaki Bronek będzie korzystał z wikipedii bezprzewodowo. Jakieś słuchawki niech mu dadzą i w drugim pomieszczeniu podpowiadacza z monitorem przed sobą. Niech mu czyta na bieżąco. Może wtedy nie narobi tylu wpadek".
Przyznam szczerze, że rozbawił mnie ten komentarz a nawet więcej... swoją kilkuzdaniową celnością trafił chyba w samo sedno "klasy męża stanu" na jakiego nieudolnie próbuje się kreować (lub próbują go wykreować spin-doktorzy PO i WSI) Bronisław Komorowski.
Treść tego komentarza zainspirowała mnie również do udzielenia na niego odpowiedzi, którą sobie pozwolę zacytować:
"Dobry komentarz! Faktycznie tak (chyba) pustego kandydata na najwyższe urzędy nie mieliśmy chyba nawet za Komuny... Przypomina mi postać dozorcy Anioła (doskonała rola R. Wilhelmiego), który w ostatnim odcinku zostaje Kierownikiem Osiedla... Bronek (swój chłop- Komorowski) nawet do tego się (raczej) nie nadaje... Może jako kierownik zagrody dla osłów?... O! to byłoby chyba dla niego miejsce... Miałby z kim pogadać na (chyba) swoim poziomie, czyli "iii...aaaa....iii...aaaa"!
Dzisiaj mogę tylko dodać, że bardzo lubię osły (fajne zwierzaki)... i żal mi by ich było, jakby B. Komorowskiemu przyszło na myśl - jako myśliwemu - żeby je sobie dla zabawy ustrzelić z myśliwskiej broni takiej jak np.: Bock Verney-Carron SAGITTAIRE 12/76 Polynox*.
Pozdrawiam
* Bock Verney-Carron SAGITTAIRE 12/76 Polynox w promocyjnej cenie 4899, 00 zł to jeden z rodziny Bocków śrutowych francuskiej firmy Verney-Carron charakteryzujących się zgrabnym wyglądem, pięknym grawerunkiem, a jednocześnie znakomitymi cechami użytkowymi, pozwalającymi polować w każdych warunkach i na każdą zwierzynę. Wiele różnego rodzaju wariantów modelu Sagittaire pozwala dopasować do swoich indywidualnych preferencji broń pod kątem kalibru, wielkości wierceń i mechanizmów spustowych (..) Model Bocka Sagittaire tym razem w wersji Polynox jest rozbudowanym o system wymiennych czoków, uniwersalnym modelem bocka. Broń wraz z akcesoriami (czokami i kluczem do nich) znajduje się w twardej, bardzo eleganckiej walizce z profilowanym wnętrzem, wyścielonej na jednej ze ścianek, specjalną gąbką ochronną, stabilizującą broń w walizce. (Źródło)
P.S. do opisu broni:
Cóż za wspaniała hipokratyczna treść zachwalająca zwykłe - dla zabawy - mordowanie niewinnych zwierząt! Doprawdy jakim trzeba być człowiekiem, żeby czerpać satysfakcję z zabijania?
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.