Jest nas w kraju ponad 38 milionów.
Wielu z nas to małe szkraby - gaworzące, raczkujące lub stawiające pierwsze pionowe kroki. Jest ich coraz więcej, bo państwo polskie wreszcie wspomaga rodziny. Wielu Polaków to dzieci, uczniowie, studenci. Tych najmłodszych i młodych jest wśród nas około 13 - 15 milionów, reszta to dorośli Polacy.
Mamy bardzo liczną emigracyjną Polonię w wielu krajach, która nieraz stała się taką wbrew własnej woli, ale tęskni za Polską i cały czas ma w sercu Polskę. Wielu naszych rodaków zostało przymusowo wysiedlonych przez Sowiecką Rosję. Wielu chce wrócić i umrzeć na ojczystej ziemi. Ile jest naszych rodaków na obczyźnie? 10 milionów a może jednak więcej?
Mamy wspaniałą historię, własny unikalny język, tradycje, zwyczaje. Mamy wiarę, rodzinę i umiłowanie wolności, wolności prawdziwej a nie lewacko-demoliberalnej, która dziś totalitarnie uzurpuje sobie prawo do jedynie słusznej i obowiązującej w świecie idei.
To my - Polacy.
Nieraz może zbyt naiwni, zbyt spolegliwi, ale przez przeszło 1000 lat nikt nie był w stanie nas zniszczyć, chociaż próbowano. Nie zniszczy nas też dziś antypolska propaganda nienawiści, niezależnie jakie jest jej źródło.
To my - Polacy.
Byliśmy i jesteśmy narodem najbardziej tolerancyjnym, prawym, lojalnym i kreatywnym w Europie. Stworzyliśmy Rzeczpospolitą Obojga Narodów (dziś to jest Białoruś a nie geograficzna Litwa). Daliśmy Żydom przetrwanie w naszej części świata (Kazimierz Wielki) i nigdy od nich nie usłyszeliśmy choć jednego słowa: dziękujemy... Niestety od Żydów współcześnie słyszymy jedynie wobec nas antypolską nienawiść, choć nawet w czasie II WŚ i mimo kary śmierci uratowaliśmy ich bardzo wielu a dodatkowo sami Żydzi - często współpracując z Niemcami i nie dając w USA wiary doniesieniom o ludobójstwie na Żydach - w części są odpowiedzialni za Holocaust własnego narodu.
To my - Polacy.
Dzisiaj stajemy się innowatorami w biznesie i jesteśmy cenieni za na świecie za kreatywność, wiedzę i pracowitość.
To my - Polacy.
Jesteśmy - jak za czasów Bitwy pod Wiedniem - ostoją europejskości i jej obrony przed zalewem barbarzyńskiego islamu. Jesteśmy obecnie jednym z bezpieczniejszych krajów Europy i chcielibyśmy, aby takimi krajami byli sygnatariusze V4 i całego Międzymorza.
To my - Polacy.
Uratowaliśmy Europę a może i świat przed zalewem barbarzyńskiego komunizmu, powstrzymując go w 1920 roku (Cud nad Wisłą).
To my - Polacy.
Jesteśmy przeszkodą na drodze granicy niemiecko-rosyjskiej. I taką będziemy zawsze, mimo komunizmu i niemieckiej Mitteleuropy uzupełnianej przez żydowską Judeopolonię.
Tak więc cieszmy się, że jesteśmy Polakami i nie dajmy się skłócić wewnętrznie. Naszym antypolskim i niepolskim wrogom na tym zależy.
A my przecież jesteśmy ponad ich prymitywny poziom umysłowy. Zdrajcy i wrogowie nie dorastają nam "do pięt".
Bądźmy dumnymi z polskości i walczmy o nią wspólnie. Powtórzę: cieszmy się codziennie, że jesteśmy Polakami!
A zdrajców spod znaku całej postkomuny i III RP zostawmy. Dla nich jest tylko jedna droga: kara i wstyd na kartach historii naszej Ojczyzny. To śmiecie... I nie mogą stać się barierą przed naszą polską radością i dumą z polskości. Nie są w stanie nas pokonać!
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.